Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Załamana, u mnie sprawa z okresem wygląda tak samo, he, już nie pamiętam kiedy kupiłam jakiekolwiek tampony... Oczywiście też nikt nie wie dlaczego.Boże, daj mi te łaskę
Bym przyjęła to, czego nie mogę zmienić,
Daj odwagę, bym zmieniła to, co zmienić mogę,
I mądrość, bym odróżniła jedno od drugiego. -
nick nieaktualnyAnetolek wrote:Załamana, dobrze się czuła, tylko dietę musi teraz mieć. U mnie powoli coś zaczęło ruszać. Miałam dzisiaj pierwsza wizytę w klinice, od razu usg i pobranie krwi. W tym cyklu jeszcze monitoring, a w następnym badanie drożności jajowodów, bo w tym już cyklu już na to za późno..
Ile juz sie starasz?
No to, ze dieta to wiem..boję sie strasznie narkozy...ból przeżyje. Tez sltszalam ze jak wszystko oki to na drugi dzien do domu i potem dieta... -
nick nieaktualnyAnetolek wrote:Załamana, u mnie sprawa z okresem wygląda tak samo, he, już nie pamiętam kiedy kupiłam jakiekolwiek tampony... Oczywiście też nikt nie wie dlaczego.
-
Anetolek no to trzymam kciuki! Tez na pierwszej wizycie w klinice mialam krew fiolkami pobierana do wszystkich badan plus maz tez...
Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa u mnie były 3 fiolki, od męża też trochę pobrali Załamana staramy się 13 cykl. A czy prywatnie czy nie, to trochę skomplikowane, bo u mnie w Niemczech jest tak, że dostałam skierowanie od gin do prywatnej kliniki, a kasa chorych pokrywa większość badań, ewentualnie sama muszę dopłacić część, np teraz muszę dopłacić do HyFoSy. A narkozą się nie martw, pamiętam, że jak ja miałam zabieg to w sumie narkozę miło wspominam pamiętam tylko zastrzyk, później śniło mi się coś przyjemnego i nawet złościłam się kto mnie budzi i dlaczego
Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
Boże, daj mi te łaskę
Bym przyjęła to, czego nie mogę zmienić,
Daj odwagę, bym zmieniła to, co zmienić mogę,
I mądrość, bym odróżniła jedno od drugiego. -
Anetolek to u nas bylo u mnie 5 u meza jedna...
Musisz doplacac do HyFoSy?! Tez robilam w klinice i nic nie doolacalam wszystko poszlo na kase chorych... z reszta tak dlugo jak byla tylko stymulacja badania ito ale nie iui czy ivf ogolnie za nic ani grosza nie placilam a za leki grosze... dopiero przy iui i ivf inaczej to wyglada...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyHej Dziewczyny!
Trochę nie pisałam, ale primo jestem w jakimś dziwnym stanie: mam dreszcze i jest mi zimno. Secundo Baton obgryzł futrynę drewnianą. Spodziewałam się, że mogą być szkody, ale kurde z tym raczej ciężko jakoś naprawić. Trochę jestem zła.
Co do woreczka żółciowego, to mój tata miał usuwany. Wiem, że to inna sytuacja- to jest chłop, ale szybko doszedł do siebie. Dieta u niego? Może kilka dni..
Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
-
My staramy sie 1,5 roku , u mnie niby ok , ale biore duzo lekow ;( mij maz ma teratozoospermie i w grudniu idzie na opetacje zylakow, mam nadzieje, ze to pomoze, mi testy owulacyjne co miesiac w 16 dniu cyklu pokazuja dwie grube krechy a ciazy nie ma...Jeszcze mam nadzieję
-
nick nieaktualnySchmetterling wrote:Hej Dziewczyny!
Trochę nie pisałam, ale primo jestem w jakimś dziwnym stanie: mam dreszcze i jest mi zimno. Secundo Baton obgryzł futrynę drewnianą. Spodziewałam się, że mogą być szkody, ale kurde z tym raczej ciężko jakoś naprawić. Trochę jestem zła.
Co do woreczka żółciowego, to mój tata miał usuwany. Wiem, że to inna sytuacja- to jest chłop, ale szybko doszedł do siebie. Dieta u niego? Może kilka dni..
Nelcia...wdpolczuje...ja juz 9 lat i chyba stracilam nadzieję. ..rozmyslam o tym i spac nie moge...jakos mnie wzielo na zadreczanie sie..przez te wszystkie lata tak tego nie przezywalam jak teraz...ale moze wlasnie dlatego bo czas pokazal ze nic z tego. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
hipisiątko wrote:Witamy się z rana ja i mój małpiszon. Powoli brzuch zaczyna boleć. Idę dalej spać.
U mnie tez dzisiaj sie pojawi najpóźniej jutru -
hipisiątko wrote:Ja też nie.
Dodatkowo mąż dziś lub jutro wraca i z sexu nici. A śnił mi się dziś taki cudowny sex z moim ślubnym
Zdecydowanie najlepszy + ciąży hehehhehipisiątko, MisiaABC, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnetolek wrote:Załamana, u mnie sprawa z okresem wygląda tak samo, he, już nie pamiętam kiedy kupiłam jakiekolwiek tampony... Oczywiście też nikt nie wie dlaczego.
-
nick nieaktualnyOna29 wrote:Ja jak powiedziałam lekarzowi o skapych @ przepisał progesteron zapisał jak długo to trwa i powiedział że po dupku powinno być lepiej i chyba właśnie jest, mam okres a nie plamienie. Ale też dodal że jeśli to się nie sprawdzi to trzeba będzie się temu przyjrzeć
Ona29 no widzisz...a mnie kazdy lekarz zlewa...mam ochote na wlasna reke kupic luteine lub dupka i zobaczyć czy bedzie lepiej -
nick nieaktualny