Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyO dzień dobry !!!
Cóż za dzień
Mój ma dziś urodziny i spędza je ......w pracy:-P
Ale no jutro napewno ktoś nas odwiedzi więc zrobię na szybko dwie sałatki makaronowe ciasto kupiłam pyszny serniczek
Właśnie siedzę z farbą na głowie
Upierniczylam się całą, zafarbowalam przy okazji drzwi i siebie poprostu rewelacja:-P
A wy tu coś o filmach no ja jestem w temacie akurat bo dziennie jakiegoś filma obejrzę- ostatnio 3096dni
- polecam
Misia! Dawaj tego testa tu !
Ja wysylalam:-P
hipisiątko, MisiaABC, Karolina2787, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU mnie też wiedzą tylko najbliżsi i jedna koleżanka co równie szybko mieć nie mogła- pi 6 latach ma już 2 córeczki;-)
Misia U mnie były wiem - pewnie biochemiczna
A Ty pewna że uroilas sobie ? Chętnie bym zobaczyła:-P
Hola hola , czy ja tu pisałam że dupek działa na @ ? Wracam te słowa...
Dziś 3 dc z czego 1 zaznaczylam kiedy to wieczorem ujrzałam trochę krwi , dziś rano miałam miesiączke jeszcze teraz lecę na samej wkladce dodam jeszcze że to descreet więc cienizna i @ małpy ani śladu
Czyli łącznie 1.5 dnia poprostu mega !!!MisiaABC, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość
-
Hejo hej! A ja zbadałam dziś prolaktyne i tsh żeby porównać czy coś mi pomogła ta dieta Dąbrowskiej, i słuchajcie prolaktyna z prawie 26 zeszła na 11.9, a tsh z ponad 3 do 2.4 także myślę że jednak faktycznie żywieniea wplyw! Ale na poniedzialek zapisałam się do endokrynologa mam nadzieję że mi pomoże zbić to tsh bardziej.
MisiaABC, Karolina2787, hipisiątko, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, ale tu smutno dzisiaj.. My właśnie wytrąbiliśmy z mężem wino (chociaż niby nie wolno w związku z badaniami co nas czekają, ale co tam ) i zaczęliśmy oglądać serial - Tabu, koleżanka mi poleciła, ciekawie się zapowiada Załamana! Czytałam dzisiaj książkę, w sumie poradnik - Jak przestać się martwić i zacząć żyć - Dale Carnegie, i wiesz co? Pomyślałam o Tobie, serio. Że przydałoby Ci się poczytać. Też mi to polecono wcześniej. Na początku pomyślałam, jakiś tam kolejny, głupi poradnik, ale po przeczytaniu stwierdzam, że naprawdę pomaga i zmieniło się moje nastawienie do wielu problemów, w tym do starań. Też w pierwszym cyklu starań myślałam, ze to ciąża, tym bardziej, że poszłam do gin i ona powiedziała, że skoro miałam plamienie to pewnie zagnieżdżenie i wzięła mnie na betę. Jak zadzwoniła, że negatywna, to płakałam cały wieczór, mąż nie wiedział co ma ze mną zrobić, nigdy mnie nie widział w takim stanie, już chciał gdzieś po psychologach dzwonić (nic mu nie powiedziałam o becie). Teraz jest już inaczej, chociaż wiadomo, smutno czasem, ale nauczyłam się akceptować taki stan rzeczy i robić co się da, żeby to zmienić. A jak się nie uda to cóż, życie nie kończy się na dziecku, mamy z mężem siebie, kochamy się i to najważniejsze. Zaplanujemy sobie jakieś inne cele. Już myślimy, że jak się nie uda, to chcielibyśmy przeprowadzić się do Szwajcarii Ale się rozpisałam, to po tym winie
Karolina2787, hipisiątko, Znowu.ta.kryska, Angela Be lubią tę wiadomość
Boże, daj mi te łaskę
Bym przyjęła to, czego nie mogę zmienić,
Daj odwagę, bym zmieniła to, co zmienić mogę,
I mądrość, bym odróżniła jedno od drugiego. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMi nogi do dupy włażą. Mój m. jak chyba wspominałam ma skręcona kostkę, więc byłam 5 razy z psem na spacerze, 2 razy w sklepie i z 2 u mechanika. Na końcu po wymianie ksenowów, chcąc pojechać do większego marketu, dupek nie odpalił. Wkurzyłam się na krótko, ale poratowały mnie sklepy osiedlowe i...uwaga uwaga.. upiekłam placek! Wieczorem wpadła siostra (12 lat starsza, rodzice czekali na mnie 8 lat) i mój szwagier wraz z M. zalali się w trupa. Na szczęście mam już spokój, tylko tona garów do mycia
O naszych staraniach wie bardzo dużo osób. Mój psychoterapeuta powiedział mi kiedyś, że jeśli nie powiem koleżankom posiadających dzieci, jak bardzo mnie to wszystko boli, nie będę wstanie zbudować dobrej relacji. Odkąd mówię o swoich uczuciach i czasem się wypłaczę, jest mi lżej, a przede wszystkim nie czuję się gorsza, z czym był u mnie najgorszy problem.
Kolorowych wszystkim Wam :*Znowu.ta.kryska, hipisiątko, Karolina2787 lubią tę wiadomość
-
Przyłączam sie do kochajacych Kogiel mogiel❤ chyba obie czesci znam na pamiec hehe
Schmetterling, hipisiątko lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnet86 to dobrze, że już dochodzisz do siebie i już po wszystkim.
Jak znioslas narkoze? Ja mam zabieg a tydzień i okropnie sie boję usypianua i wybudzania.
Teraz odpoczywaj i myśl pozytywnie.
Zdrówka ❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2017, 13:27
Anet_86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa w Ikei nakupowalam pierdół jak zwykle hehh, specjalnie mój chciał z rana zanim ludzie sie zjada.
Przy okazji kupiłam młodemu fajne koszulki z ulubionym motywem Star Warsa i patrzylismy co mu kupić pod choinke....zero pomysłów...a on jeszcze wierzy w Mikolaja i te sprawy...a ceny są z kosmosu..
Pies mi wczoraj cały wieczór wymiotowal i przymusowe pranie koca na noc było..dziś póki co jest okZnowu.ta.kryska, Schmetterling lubią tę wiadomość