Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKryśka, zwymiotowałabym jakbym miała zbierać jakieś naloty..
Dziś jest mój dzień. Nie mogę się zalatwic i chodzę zgięta w pół. Chciałam posprzątać, ale dupa, odpoczywam.
Już boję się wieczornego serduszkowania..Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2018, 19:00
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMiałam posprzątać,bo jeszcze walizki nie rozpakowałam, a jutro przychodzi dziewczyna na lekcje angielskiego (uczymy się z mężem), ale nie strasznie mi się nie chce. Mąż na kolacji firmowej. Jeszcze co do angola- mieliśmy miesięczną przerwę, bo laska jest w ciąży. Oczywiście zaskoczyło po kilku miesiącach..
-
nick nieaktualnySchmetterling wrote:Miałam posprzątać,bo jeszcze walizki nie rozpakowałam, a jutro przychodzi dziewczyna na lekcje angielskiego (uczymy się z mężem), ale nie strasznie mi się nie chce. Mąż na kolacji firmowej. Jeszcze co do angola- mieliśmy miesięczną przerwę, bo laska jest w ciąży. Oczywiście zaskoczyło po kilku miesiącach..
Pytanie z innej beczki...czy przy braniu lactovaginalu dowcipnie zalewalo Was śluzem? Bo u mnie jakas dziwna masakra sie dzieje...Schmetterling lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć Wam.
Mi gastrolog kazala pic siemie lniane na jelita...bo teraz zolc mi wszystko podraznia...takze jyz wypite a na sniadanie twarog ( tak mi Krysia narobila ochoty) z jogurtem..niestety na slodko..zaraz zapije zakwasem i bedzie rewolucja haha -
nick nieaktualnyNova87 wrote:Widzę wszystkie zapracowane a przeca dzisiaj piątek, piąteczek, piątunio
Chwale się że udało mi się z szefem dogadac i od czwartku ide na L4
Jeszcze 3 godzinki i do domku
Gratuluję Nova, zazdroszczę!KoniczynkaNaSzczęście lubi tę wiadomość
-
Schmetterling wrote:Jeszcze 3 godzinki i do domku
Gratuluję Nova, zazdroszczę!Schmetterling, KoniczynkaNaSzczęście lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Schmetterling mam do Ciebie pytanie, bo widzę w stopce, ze mój mąż ma bardzo podobne wyniki do Twojego. W sensie 1% morfologii przy bardzo dużej ilości plemników. Lekarze, którzy widzieli ten wynik twierdzą, że jest ok i do ciąży powinno spokojnie starczyć. Jak było u Was, co mówił lekarz? Czym jest chromatyna plemnikowa? Chodzi o badanie DNA plemników? Edit: doczytałam już na temat chromatyny. Chyba muszę wysłać na to męża, tyle, że nie chcę go za bardzo strofować przed inseminacją...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 13:20
Schmetterling lubi tę wiadomość
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
nick nieaktualnyjuna wrote:Cześć dziewczyny!
Schmetterling mam do Ciebie pytanie, bo widzę w stopce, ze mój mąż ma bardzo podobne wyniki do Twojego. W sensie 1% morfologii przy bardzo dużej ilości plemników. Lekarze, którzy widzieli ten wynik twierdzą, że jest ok i do ciąży powinno spokojnie starczyć. Jak było u Was, co mówił lekarz? Czym jest chromatyna plemnikowa? Chodzi o badanie DNA plemników? Edit: doczytałam już na temat chromatyny. Chyba muszę wysłać na to męża, tyle, że nie chcę go za bardzo strofować przed inseminacją...
Hej Juna!
właśnie nie znając jeszcze wyników chromatyny też różne były opinie, ale lekarze raczej twierdzili, że się uda. Na to badanie wysłał nas dopiero naprotechnolog po pół roku i wynik zdmuchnął nasze marzenia o naturalnym poczęciu. Chromatyna w takim procencie jaką my mamy nawet nie daje żadnych szans powodzenia inseminacji, więc w teorii tylko in vitro..
Gdybyś miała jeszcze jakieś pytanie, to wal śmiało
juna lubi tę wiadomość
-
Schmetterling wrote:Hej Juna!
właśnie nie znając jeszcze wyników chromatyny też różne były opinie, ale lekarze raczej twierdzili, że się uda. Na to badanie wysłał nas dopiero naprotechnolog po pół roku i wynik zdmuchnął nasze marzenia o naturalnym poczęciu. Chromatyna w takim procencie jaką my mamy nawet nie daje żadnych szans powodzenia inseminacji, więc w teorii tylko in vitro..
Gdybyś miała jeszcze jakieś pytanie, to wal śmiało
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Znowu.ta.kryska wrote:Rozwin temat? Jak sie robi ricotte?
I czy rok w lodowce oznacza smierc dla zakwasu zytniego i musze robic nowy?
Trzeba serwatke podgrzewac do ok 190 stopni F (na Celcjusza musisz przeliczyc bo nie wiem ile to ), mozna dodac troche swiezego mleka sol i mieszac az sie zacznie ser formowac. Jakby co, to dopytam starego o szczegoly, bo to jego dzialka. Ja nie mam cierpliwosci. On nawet mi halumi zrobil i kazal lodowke kupic, bo teraz przymierza sie do cheddara Zakwas niestety do smieci bo juz Ci zdechl. Trzeb go karmic tak srednio raz na tydzien. Mi prawie tez zdechl ostatnio, a mam taki 2 letni wiec szybko chleb zakrecilam z niego o mamuniu jaki cudowny wyszedl.......ale niestety tylko go wachalam, bo Dabrowska nie pozwala. Pieke tez mega szybki chleb na drozdzach jak stary nosem kreci ze zakwasowy mu sie znudzil, ale taki bez wyrabiania -
Lago wrote:Czy mi sie wydaje, czy ktoras tu kiedys pisala o likierze kokosowym wlasnej roboty? A moze macie jakie fajne przepisy na domowe likiery co? Kukulka czy cos w ten desen na slodko...
KoniczynkaNaSzczęście, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nova87 wrote:Zalewasz paczke wiorek kokosowych 0,5 l wodki i odstawiasz na 3 dni. Odsaczasz dodajesz mlecxko kokosowe, mleczko skondensowane i smacznego. Z wiorek co zostaly polecam kulki zrobic. Pychota.
i tylko tyle??? uuuu to chyba sie skusze bo mam kilo wiorek a kokos uwielbiam pod kazda postacia ZAwsze mi sie wydawalo, ze likiery to jakas skomplikowana robota jest.... -
nick nieaktualnyJa kiedyś mieszalam mleko slodzone skondensowane ze spirytusem pol na pol i wychodzi cos ala krowka...
Mozna kukulki zalac i jak sie rozpuszcxa to masz kukulke...skitelsy- skitelsowke..itdakurat skitelsy mnie przerazaja z uwagi na kolor.
Poprosze o ten przepis na chleb na drozdzach