Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMam wrazenie ze to jakis czeski film...czuje sie jak w labiryncie z którego nie moge wyjść...
" za duze ryzyko zgonu" - serio?! Jenyy co to sie dzieje z tymi pacanami....studia robili zaocznie i jechali chyba tylko ba samych dopuszczających...
Juz mysle czy nie jechac gdzies do innego miasta...typu Warszawa...Krakow.... -
KoniczynkaNaSzczęście wrote:Mam wrazenie ze to jakis czeski film...czuje sie jak w labiryncie z którego nie moge wyjść...
" za duze ryzyko zgonu" - serio?! Jenyy co to sie dzieje z tymi pacanami....studia robili zaocznie i jechali chyba tylko ba samych dopuszczających...
Juz mysle czy nie jechac gdzies do innego miasta...typu Warszawa...Krakow....
Jak chcesz moge ci polecic fajna lekarke w Krakowie -
Koniczynka to chyba dobry pomysł poszukać w innym mieście. Ja miałam laparoskopię (usuwanie torbieli jajnika) i nie było żadnego chrzanienia o zgonach. W Bielańskim w Warszawie mi robili. Ale nie wiem jak tam z leczeniem niepłodności bo na razie prywatnie się leczę chociaż jeśli do jesieni się nie uda to obawiam się że sprawdzę (kasa już się kończy).
-
nick nieaktualnyToonney wrote:Jak chcesz moge ci polecic fajna lekarke w Krakowie
Ide w piatek do kliniki i jestem ciekawa co doktorek na to wszystko...moze tam zrobie sono.. -
nick nieaktualnyZe tak sie wtrace z ta szyjka macicy ...
Kazde lyzeczkowanie u kobiety kazde czyszczenie czy chocby sama droznosc to rowniez nic innego jak mechaniczne otwieranie szyjki ...
Kamera to nic innego jak sprzet dlpodobny do tego laparoskopowego , czy chocby do tego stosowanego w hsg aaaa o narzedziach już nie wspomne
Troche ten lekarz ma nie pokolei ...
Malo tego nie raz nie dwa mowia ze po takim rozwarciu sa lepsze szanse za zajscie w ciaze bo szyjka nawet do 3 miesięcy wraca do swojego stanu a tak jak u mnie po zabiegach po 6 mowili ...Janess lubi tę wiadomość
-
Co fo storczykow ja mam z 12 sztuk w domu na wszystkich parapetach dookola wiec prawir wszystkie strony swiata i wszystkie mi pięknie kwitna a najlepiej te od poludnia... nic z nimi nie robie szczegolnego tak naprawde bo w sumie z raz czy dwa do toku pod prysznic albo na balkon jak jest ulewa a tak to z raz max 2x w miesiacu wlewan wody do doniczek i zostawiam az sie napija a czego jie dopija to kolejnegi dnia wylewam ot cala pielegnacja... a czasem kurz z lisci przetre jak parapet wycieram...
Koniczynka o matko to ja juz tez dawno powinnam umierac po lyzeczkowaniach hsg punkcji i innych...
Co do mechanicznego otwierania szyjki przy lyzeczkowaniu to ja przy konizacji szyjki i lyzeczkowaniu przez zmiany hpv mialam otwierana ale przy lyzeczkowaniu po poronieniu dostalam tabletki dopochwowe na 3h przed zabiegiem a ze nie pomogly i szyjka nadal byla twarda i zamknieta to podali mi oksytocyne zeby wlasnie nie otwierac szyjki na sile tylko zeby byla miekka i zrobilo sie jakies rozwarcie
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyCccierpliwa wrote:Co fo storczykow ja mam z 12 sztuk w domu na wszystkich parapetach dookola wiec prawir wszystkie strony swiata i wszystkie mi pięknie kwitna a najlepiej te od poludnia... nic z nimi nie robie szczegolnego tak naprawde bo w sumie z raz czy dwa do toku pod prysznic albo na balkon jak jest ulewa a tak to z raz max 2x w miesiacu wlewan wody do doniczek i zostawiam az sie napija a czego jie dopija to kolejnegi dnia wylewam ot cala pielegnacja... a czasem kurz z lisci przetre jak parapet wycieram...
Koniczynka o matko to ja juz tez dawno powinnam umierac po lyzeczkowaniach hsg punkcji i innych...
Co do mechanicznego otwierania szyjki przy lyzeczkowaniu to ja przy konizacji szyjki i lyzeczkowaniu przez zmiany hpv mialam otwierana ale przy lyzeczkowaniu po poronieniu dostalam tabletki dopochwowe na 3h przed zabiegiem a ze nie pomogly i szyjka nadal byla twarda i zamknieta to podali mi oksytocyne zeby wlasnie nie otwierac szyjki na sile tylko zeby byla miekka i zrobilo sie jakies rozwarcie
Ja nie dostałam zadnych tabletek , pierwsze lyzeczkowanie mialam na sucho bo nawet nie plamilam
Beta spadla więc nie czekali ... , drugie faktycznie mialo byc 2 dni pozniej nie wyrazilam zgody prosilam o tabletki
Caly dzien lezalam i nic kompletnie nic mnie nie wzielo 3 dnia poraz kolejny miałam zabieg na sucho z pol zamknieta szyjka ( po 1 zabiegu ) -
Ona29 wrote:Ja nie dostałam zadnych tabletek , pierwsze lyzeczkowanie mialam na sucho bo nawet nie plamilam
Beta spadla więc nie czekali ... , drugie faktycznie mialo byc 2 dni pozniej nie wyrazilam zgody prosilam o tabletki
Caly dzien lezalam i nic kompletnie nic mnie nie wzielo 3 dnia poraz kolejny miałam zabieg na sucho z pol zamknieta szyjka ( po 1 zabiegu )
Wtedy mialam u gina mojego co drugi dzien kontrolne bety i 2x w tygodniu kontrole jak sie wszystko goi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2018, 22:58
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyCześć.
Ahhh co lekarz to inaczej gada...
Ja mam wrazenie ze nie chcial mnie zapisac na histero bo nie mislam konkretnir napisane GUZ tylko nieudane hsg...a jak nie udane to powtorzyc...
Teraz badam codziennie szyjke i wydaje sie byc ok...taka jak byla...Czekam do piatku i bede decydować... -
nick nieaktualny
-
Hejka w niedziele z moim i kumpela nad Wisełka byliśmy, wczoraj w pracy 12 h i padlam dziś 8h wieczorem szkolenie z drugiej firmy może po nim gdzieś się pójdzie.
Witam nowa/stara kokezankeKarolina2787, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
Janess wrote:Agura, moge pisac godzinami na ten temat. Suplementy suplementami. Brać! Ale bez wzgledu na suplementy, jesli maz nie przestanie palic ich branie nie ma sensu. Z alkoholem tak samo. Piwko czy dwa w tygodniu moze wypic. Nic wiecej. Flaszka wodki moze zniweczyc cala 3-miesieczna suplementacje.
Nie wiem jakie suplementy ma brac, ale te z sensownym skladem (Profertil, FertlMan Plus) kosztuja 150-200zl za miesiac. Inne mieszanki wyjda podobnie. Nie ma sensu wydawac tyle pieniedzy jesli chlop sie nie ogarnie. A jak sie ogarnie to i parametry wzrosna i pewnie suple nie beda potrzebne. Pamietaj, Spermatogeneza trwa 3 miesiace. 3 miesiace to minimalny czas suplementacji. Ale po tym czasie nie nalezy przestawac tylko brac dalej zachowujac zdrowa diete bez uzywek.
Janess,
Też słyszałam, że Proferil i Fertiman są najlepszymu suplementami na rynku ze względu na selen, el karnityne....fakt, cena nie jest niska, ale podobno jakikolwiek suplement nie może kosztować 30 zł...bo to wtedy jest wielka ściema....
Co do alko i papierosow - walka trwa:)
pozdrawiam
AguraJaness lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHejka dziewczyny co tu dziś taka cisza?
Koniczynko a ta maca to w tabsach? Myślę że quarana na pewno zdrowsza niż energetyki a ponoć też działa podobnie. Polecam Yerba Mate herbatka która też daje kopa
Jeśli już mowa o wspomagaczach to ja planuję zakupić zioła Ojca Klimuszki tylko się zastanawiam czy można je łączyć ze sobą tzn. jedna z jednego zestawu pić np. rano a drugą z innego później. -
nick nieaktualnyKarolina2787 wrote:Hejka dziewczyny co tu dziś taka cisza?
Koniczynko a ta maca to w tabsach? Myślę że quarana na pewno zdrowsza niż energetyki a ponoć też działa podobnie. Polecam Yerba Mate herbatka która też daje kopa
Jeśli już mowa o wspomagaczach to ja planuję zakupić zioła Ojca Klimuszki tylko się zastanawiam czy można je łączyć ze sobą tzn. jedna z jednego zestawu pić np. rano a drugą z innego później.
Maca w kapsulkach ..
Tez myślałam o ziolach...ale jakos nie mam przekonania...tymbsrdziej ze jak okaże sie ze u mnie fizycznie jest zajście niemozliwe to nic nie pomoze...a mam coraz wieksza oewnosc ze tak jest bo wszystko inne gra...
Nosi mnie jak cholera...wysprzatalam dzus w końcu caly salon tak fest..jakas jestem poddenerwowana, niespokojna i zła...czuje sie jak przed @..
Na niczym nie moge sie skupić..a mam tyle fajnych książek do czytania...
-
nick nieaktualnyJaness wrote:Koniczynka, ciezko mi powiedziec. Suplementy nie maja w skladzie ani kofeiny ani guarany. Na pewno duzo zdrowsza jest mocna kawa.
Do tego do godziny przed stosunkiem wrecz zaleca sie wypicie mocnej kawy bo plemniki sa bardziej ruchliwe. Nie wiem czy to prawda czy mit. Ale jak ma zadzialac na psychike to warto sprobowac.
Jesli te tabletki nie maja jakiegos przeciwskazanego skladnika to mozna sprobowac. Tylko patrz na meza czy sie nie robi zbyt nerwowy.
On i tak sam w sobie jest zbyt nerwowy..hehhh -
nick nieaktualnyJa głównie myślę o ziołach na mojego mięśniaka a są i takie na poprawę nasienia więc można spróbować. Jak się łyka ciągle suple bo niby mają coś pomóc to i ziół można spróbować. Zaszkodzić nie powinny raczej ale zobaczę co mój na to powie
A to dobrze że w kapsułkach bo proszek jest ohydny -
nick nieaktualnyMoj i zioła- nieeee to by nie przeszło..on nawet miety czy rumianku nie ruszy..
Ja jestem przyzwyczajona, jako dziecko byłam leczona ziołami...
Tak teraz sobie myślę...czy to, ze mam za mało białych krwinek ma jakiś wpływ na to wszystko...
Nie jest to jakiś duży odskok, ale jednak..
Bylam u hematologa, ale olał temat..zrobił mi tylko ferrytyne i chyba było ok..bo już nie wrocilam do niego.