Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Długoterminowe staraczki !!!
Odpowiedz

Długoterminowe staraczki !!!

Oceń ten wątek:
  • daga_00 Autorytet
    Postów: 548 338

    Wysłany: 4 października 2017, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina2787 wrote:
    Daga właśnie ten cykl będzie moim 6 cyklem z clo lekarz myślał że skoro nie miałam owulacji naturalnych to z clo zajdę w ciążę ale no cóż widać nie tylko owu jest moim problemem. Ja na temat hsg czytałam i wiem co i jak ale z ginem jeszcze o tym nie rozmawialiśmy podejrzewam że po tym cyklu na wizycie będzie o tym gadka.
    Karola a może akurat ten cykl będzie tym szczęsliwym.. :) Ja powiem z doswiadczenia, ze jak zaszłąm w ciąże to nie czułam sie inaczej, wydzielina jak na @, pms i nic wiecej... tylko @ nie przyszła..

    Karolina2787 lubi tę wiadomość

    zem3anlixz38accb.png
    Pracujemy nad rodzeństwem...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2017, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daga raczej to wątpliwe :/ chce mieć ten cykl jak najszybciej za sobą. Liczę że gin wie co robi i mnie dobrze kieruje. A piersi Cię bolały jeśli tak to od kiedy zaczęły?

  • daga_00 Autorytet
    Postów: 548 338

    Wysłany: 4 października 2017, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina2787 wrote:
    Daga raczej to wątpliwe :/ chce mieć ten cykl jak najszybciej za sobą. Liczę że gin wie co robi i mnie dobrze kieruje. A piersi Cię bolały jeśli tak to od kiedy zaczęły?
    No właśnie nie pamiętam nic a nic czy mnie bolały... ;/ bo generalnie w 9/10 cyklach mnie bolą tak od 14-15 dnia cyklu.. tak jest teraz też.. a własnie w tym szczesliwym nie pamietam a gdzieś zgubiłam zapiski z tamtego czasu..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2017, 19:10

    zem3anlixz38accb.png
    Pracujemy nad rodzeństwem...
  • Chrumka Znajoma
    Postów: 16 14

    Wysłany: 4 października 2017, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2018, 16:56

    Cud :) rośnij Kruszynko <3
    16ud9jcgdo0f3zy6.png
  • sylwia1986 Autorytet
    Postów: 524 112

    Wysłany: 4 października 2017, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Chrumka :)
    Mysle ze dobrze trafiłas, bo dziewczyny tutaj powinny dostać nagrodę za najbardziej aktywny wątek ;)
    Widzę ze mamy podobny czas starań, tylko ty juz wiecej badan masz za sobą.Powiedz mi ile Cie kosztowalo zrobienie badan na obecność wymienionych przez ciebie bakterii?
    U mnie gin jak narazie przyczyn niepowodzeń dopatruje sie w problemach z owulacją, ale mysle ze ze dwa cykle teraz da mi leki na stymulacje a pozniej bedzie czas na bakteriologie i hsg...

    Karolina2787, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość

    01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
    Starania od 12.2015,
    plamienia przed okresem
    Hashimoto - Euthyrox 25
    27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia )
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2017, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć,

    o lol ile nadrabiania :)

    No to ja się jeszcze cofnę do jedzenia, chyba Lago się dziwiła jak można nie chcieć jeść czy pić zdrowego paskudztwa - ja to znam z autopsji, są rzeczy dla mnie nie do przejścia... Staram się zdrowo odżywiać, sałatki, domowe soki, eliminacja mąki pszennej, cukru. Nauczyłam się do soku z marchwi i jabłek dodawać seler i pietruszkę, ale buraka nie ruszę. Jedyna postać to ze słoika (od mamusi) do obiadu, choć wiem jakie zdrowe, ale nie dla mnie.

    Włosy, moje włosy są okropne cieniutkie, słabiutkie dlatego bez pianki i suszarki się nie ruszam :) ja używam szamponu Joanna do włosów przetłuszczających się ze skłonnością do wypadania, z zieloną nakrętką. Na przetłuszczanie podobno dobre jest żółtko jajka - użyć zamiast szamponu moja przyjaciółka sprawdzała, było lepiej. Ja myję co drugi dzień.

    Co do HSG - ja nie miałam posiewów, mój lekarz nie zlecił, ale na sali były ze mną panie, kt robiły badania przed HSG. Jak zrobisz na pewno nie zaszkodzi.

    Piec mam na ekogroszek, stoi w pomieszczeniu poza domem, jesteśmy zadowoleni. Mamy stary dobrze ocieplony dom, więc to też pewnie nam "pomaga".

    Chrumka, znamy to uczucie aż za dobrze... Ja wiem, że tylko tutaj dziewczyny mnie zrozumieją, dlatego nigdzie się stąd nie ruszę.

    Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość

  • Chrumka Znajoma
    Postów: 16 14

    Wysłany: 4 października 2017, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2018, 16:56

    Cud :) rośnij Kruszynko <3
    16ud9jcgdo0f3zy6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2017, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka dziewczyny

    Miło że dołączyłaś chrumka, Witamy na pokładzie :)


    Witam się i lecę kawę robić coś dla kogoś? :) A czytałyście dzisiejszą poradę dnia? Dla tych co chcą poprawić śluz, jedzcie marchewkę ;) też bd musiała. Do gina już się zapisałam na następną sobotę będzie to mój 11dc ale chyba tak lepiej bo w 9 nic by jeszcze nie zobaczył.

    Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2017, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess czemu w plecy? Przecież dni płodne zaczynają się wcześniej i zawsze w tych dniach może też się udać także nie spisuj cyklu na straty :) Co do palenia to my obydwoje nie palimy a lekarze nas pytali na pierwszej wizycie zawsze.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2017, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess nigdy nic nie wiadomo, ja kibicuję Tobie cały czas i 3mam kciuki && :)

    Która to smoczyca? No już przyznać się :P

    Janess, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2017, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć,

    Ja już po kawce.
    Mój mąż pali, nieraz rzuci na kilka miesięcy nawet, ale wraca do nałogu. Ja, wiem, że nie wolno, ale ostatnio już sobie nie radzę sama ze sobą i zdarzy mi się zapalić. Ostatnio paliłam w lipcu. Możecie teraz wylać na mnie pomyje :( :( :(
    A na jakim wątku ta dyskusja, może jak przeczytam, to mi się odechce??!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2017, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet Ty nie dobra :P oj oj mam nadzieję że już nie tkniesz tego świństwa ale rozumiem Cię. Źle znosimy porażki i próbujemy odreagować każda na swój sposób to zrozumiałe. Jedna zajada te smutki a inna popala tylko że nie pomagamy tym sobie a jedynie szkodzimy. W pewien sposób uciszamy wewnętrznie i uspokaja nas to jednak nie na długo... ale chyba każda z nas to wie i każda ma jakieś grzeszki na swoim koncie ;)

    Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2017, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja osobiście jestem przeciwniczką palenia mimo to że kiedyś sama paliłam ale wtedy jeszcze nie znałam swojego narzeczonego no i wiadomo nie myślałam o dzieciach. Mam dużo znajomych którzy palą i mają zdrowe dzieci, tak samo moi rodzice palą od kiedy pamiętam więc nie wiem czy po prostu im się udało czy mieli szczęście. Wiem że ja nigdy nie powrócę do tego nałogu bo mnie sam smród dymu odrzuca, wystarczy że obok kogoś palącego przejdę a jak przyjeżdżam do rodziców to wietrzą całe mieszkanie przed moim przybyciem bo wiedzą jak tego nie znoszę ;) Ktoś kto pali i się stara na pewno wie z czym to się wiążę i jakie może mieć skutki takie postępowanie ale jesteśmy dorośli i każdy decyduje o sobie sam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2017, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tylko na usprawiedliwienie dodam, że przez 2 lata nie paliłam w ogóle, w okresie usilnych starań i kiedy mieliśmy nadzieję, że może się udać. Teraz jak wiemy, że nic z tego nie będzie, to rzadko bo rzadko, ale się zdarzy. Gdybym miała jakiekolwiek podejrzenia, że mogę być w ciąży nie wzięłabym do ręki fajki. Pytałam o wątek, na kt poruszono temat, bo chętnie poznam argumenty za i przeciw innych, ale rozumiem, że nie chcesz powiedzieć.

    Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2017, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nawet nie próbowałam ani razu w życiu zapalić. Mam zakodowane od dzieciństwa, że palenie to śmierć.A swoją drogą duszę się nawet wtedy, gdy dym zawiewa przez balkon od kogoś z kilkudziesięciu metrów.No tak mam :) Wtedy natychmiast dopadam do okien i wszystkie zamykam energicznie z okrzykami niezadowolenia :)

    Znowu.ta.kryska, Moa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2017, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zmieniając temat właśnie odebrałam książkę dziś bd zaczytana ;) teraz gotuję zupkę brokułową na szybko i mykam do pracy.

    Reszta dziewczyn proszę się meldować co tam jak tam :)

    Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość

  • alegzi Autorytet
    Postów: 2613 374

    Wysłany: 5 października 2017, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Kobitki! :)

    U mnie dzień jak co dzień. Czekam do 16, a potem obiadek i spacer. Trochę kości rozruszać, bo ile to można w domu siedzieć.

    Karolina2787, w tamtym tygodniu też robiłam brokułową. Pierwszy raz co prawda, ale podbiła moje serce :)

    Karolina2787, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość

    1cs z CLO
    dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
    12cs - ciąża biochemiczna
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2017, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brokułek o tak mniam mniam :) ja jeszcze koktajl z brokułem do pracy sobie zrobiłam także wykorzystany w 100%

    Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2017, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess, ja w ciąży omijałabym nawet osoby, kt mają cokolwiek wspólnego z fajkami, ale też pytanie, na ile udowodniony jest związek pomiędzy paleniem i chorobami płodu czy noworodków. Pewnie jest tak, że na własne życzenie, palacze i ich dzieci znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka, ale niezbity argument palaczy to przypadki, zdrowych rodziców, dbających o siebie, a zmagających się z chorobami noworodków.

    Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość

  • Parsleyek Autorytet
    Postów: 1630 1347

    Wysłany: 5 października 2017, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) ależ tu śmierdzący temat :P

    Ja w całym swoim życiu nie wiem czy wypaliłam z pół paczki papierosów, a i to było bardzo bardzo dawno temu. Nic mi się w paleniu nie podoba ;)
    Za to mój mąż palacz od kilkunastu lat (zaczął jako nastolatek). Palił normalne fajki, od kilku lat e-papierosa, w tym roku to już zaczął mieszać i te i te. Aż w końcu nadszedł ten moment.. i od 2,5 miesiąca nie pali. Nic! Jestem z niego taaaaaka dumna! Mam nadzieję, że to wytrzyma, bo niestety waga leci w górę :|

    Znowu.ta.kryska, daga_00 lubią tę wiadomość

    29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
    l22nkrhmpu973w26.png
    "Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki"
‹‹ 37 38 39 40 41 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ