Do końca 2014 roku ZAJDĘ W CIĄŻĘ !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam nowe staraczki
Aniu ja tez tak miałam zaraz po stracie, że już, teraz, natychmiast. Mój mąż tez był za tym żeby się wstrzymać i teraz przyznaje mu racje bo byliśmy oboje w totalnej rozsypce. Owszem coś tam staraliśmy się ale brak rezultatów bardziej nas dobijał więc odpuściliśmy. Powoli zajęliśmy się remontem domu, ja doszłam do siebie, a przede wszystkim cieszyliśmy się sobą Teraz zabrał się do pracy z nowym zapałem I ja tez patrze z optymizmem w przyszłość Strasznie mi przykro z powodu waszej straty Wiem co przezywasz ale bądź silna! Trzymam za was kciuki bardzo mocno -
Aniu mi się wydaje, że musicie siąść i porozmawiać, dać sobe czas na żałobę. w końcu to świeżuteńka rana i na ciele i na sercu.
może uda Wam się wyjechać gdzieś na weekend, zmienić otoczenie i odetchnąć. Myślę, że Mąż potrzebuje czasu i Ty także.
-
Alorrene13 wrote:Hej Dziewczyny Ja po wczorajszym pierwszym w życiu teście ovu (pozytywnym) miałam bardzo miłą pobudkę
Teraz też sobie leżę z kawką i korzystam z ostatniego wolnego dnia, pozniej weekend i do pracy.
AgaK witaj, powodzenia ! Moj plan małżeństwa na 2014 rok też został zrealizowany
Anka418 nie załamuj się, może trzeba dać mężowi czas, teraz tak mówi a za miesiąc, dwa znowu zapragniecie oboje spróbować
Rudziutka7 a dlaczego jeśli teraz nie wyjdzie przekładacie wszystko na 2015?
Miłego Dnia Dziewczyny -
anka418 wrote:U mnie się skomplikowalo mąż chce poczekać z ciążą... mówi ze bardzo przeżył stratę i chciałby odczekać parę miesięcy mi natomiast bardzo zależało żeby jak najszybciej starać się znowu trochę mi przykro z tego powodu ale nie chce na niego naciskać. Czekałam 2tyg i wczoraj poronilam samoistnie
Mąż uważa że powinnam teraz znaleźć pracę a w przyszłym roku postaramy się o dziecko... dla mnie to masakra chciałam żeby ta ciąża pozwoliła mi pogodzic się ze strata -
nick nieaktualnyNo właśnie może jestem jakaś inna ale nie chce żałoby nie potrzebuje tego, psychicznie i fizycznie jest okej. Takie rzeczy się po prostu zdarzają tak czy siak nie mam na to wpływu a czasu nie cofnie. Zawsze będę pamiętać o pierwszej ciąży to naturalne. Chciałabym być mamą chciałabym prawdziwa rodzinę z dziećmi bo tylko tego brakuje mi do pełni szczęścia mam wspaniałego męża i wymarzonego psa teraz czas na moje, nasze idealne dziecko nie mam potrzeby czekania w przeciwieństwie do mojego męża niestety... on się boi ze znowu będzie tak samo, że może mi się coś stać... musimy porozmawiać bo nie chce na siłę go zmuszać do dziecka skoro po tym to on nie jest pewny i przerosła go ta sytuacja
-
Witajcie dziewczyny Tak jak i Wy, mam plan, aby do końca roku zajść w ciążę Plany planami, może być różnie, ale miejmy nadzieję, że nam się uda!! Póki co dzisiaj mijają dwa tygodnie jak jestem mężatką Razem z mężem uznaliśmy, że nie staramy się w sensie dosłownym, zdajemy się na los. Oby szybko okazało się, że los do nas się uśmiechnie
Powodzenia dziewczynyanka418, Vesna, Lena Z., Alorrene13 lubią tę wiadomość
-
Czarnulka84 wrote:Ja również się dołączam Dopiero zaczęłam przygodę z OvuFriend , mam nadzieję za nasze pragnienia szybciej się spełnią z tym portalem )
Dziewczyny powodzenia .
Na pewno tak będzieCzarnulka84 lubi tę wiadomość
-
anka418 wrote:U mnie się skomplikowalo mąż chce poczekać z ciążą... mówi ze bardzo przeżył stratę i chciałby odczekać parę miesięcy mi natomiast bardzo zależało żeby jak najszybciej starać się znowu trochę mi przykro z tego powodu ale nie chce na niego naciskać. Czekałam 2tyg i wczoraj poronilam samoistnie
Mąż uważa że powinnam teraz znaleźć pracę a w przyszłym roku postaramy się o dziecko... dla mnie to masakra chciałam żeby ta ciąża pozwoliła mi pogodzic się ze strata
Ojjj niezbyt fajna sytuacja... Daj mu czas bo to na świeżo jest jeszcze... Może wcale nie będzie chciał aż tyle czekać z kolejnym dzieckiem? Może szybciej niż myslisz sie otrząśnie i znów zaczniecie starania o dzidziusia? Wysyłam Ci trochę przytulasów na otarcie łez :)trzymaj się!anka418 lubi tę wiadomość
-
Witamy nowe staraczki! a dwutygodniowej mężatce życzę duuużo szczęścia i cierpliwości bo choć mężczyźni są cuuudowni to czasem w małżeństwie dają mocno w kość haha u nas trochę trwało zanim się dotraliśmy
Paulina_2603 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lena Z. wrote:Witamy nowe staraczki! a dwutygodniowej mężatce życzę duuużo szczęścia i cierpliwości bo choć mężczyźni są cuuudowni to czasem w małżeństwie dają mocno w kość haha u nas trochę trwało zanim się dotraliśmy
Póki co mąż chodzi jak w zegarku
Myślę, że na tyle się już znamy i na tyle nasze charaktery są podobne, że będzie dobrze -
Też tak myślałam... A potem tak sie kłóciliśmy aż wióry leciały
ale teraz już jest dobrze-ba!- nawet cuuudownie(odpukać) i dlatego te starania o dziecko są jeszcze fajniejsze
Wysyłam wszystkim dziewczynom DUŻO pozytywnej energii bo mam dobry humor! i ściskam tą Wariatkę która potem będzie czytać to forum (ZakręconaOna do Ciebie mowię!)Twój tekst:
" Ale też przecież nie wsadziłam sobię całego termometra Landryna w dupe hahahaha"
mnie rozwalił bezpośredniość przede wszystkim hahahRudziutka7, Paulina_2603 lubią tę wiadomość
-
Lena Z. wrote:Też tak myślałam... A potem tak sie kłóciliśmy aż wióry leciały
ale teraz już jest dobrze-ba!- nawet cuuudownie(odpukać) i dlatego te starania o dziecko są jeszcze fajniejsze
Wysyłam wszystkim dziewczynom DUŻO pozytywnej energii bo mam dobry humor! i ściskam tą Wariatkę która potem będzie czytać to forum (ZakręconaOna do Ciebie mowię!)Twój tekst:
" Ale też przecież nie wsadziłam sobię całego termometra Landryna w dupe hahahaha"
mnie rozwalił bezpośredniość przede wszystkim hahah
My tak samo mieliśmy! Tak się kłóciliśmy, że wychodziłam z domu ale teraz już jest fajnie Znamy się tyle lat, sporo przeszliśmy razem, że często myślę, że aż za bardzo go kocham!
A z bespośredniości przypomina mi się jeszcze tekst z innego tematu:
"Luz w dupie i mokro w pochwie" Tego się trzymajmy, nie spinajmy się i bądźmy zawsze gotowe na igraszkiLena Z., anka418, ZakręconaOna lubią tę wiadomość
-
Rudziutka7 wrote:My tak samo mieliśmy! Tak się kłóciliśmy, że wychodziłam z domu ale teraz już jest fajnie Znamy się tyle lat, sporo przeszliśmy razem, że często myślę, że aż za bardzo go kocham!
-
Rudziutka7 wrote:"Luz w dupie i mokro w pochwie" Tego się trzymajmy, nie spinajmy się i bądźmy zawsze gotowe na igraszki
hahahahaha choć Was nie znam koleżanki z forum osobiście to już Was kocham hahahah
Monika1357 lubi tę wiadomość