Do końca 2014 roku ZAJDĘ W CIĄŻĘ !
-
WIADOMOŚĆ
-
Truskaffeczka wrote:właśnie młoda i nie mogę zajść ? to już moja kuzynka rok ode mnie młodsza ma rocznego syna
"Zapewne znasz kobiety w swoim otoczeniu, które z łatwością zaszły zarówno w pierwszą jak i w kolejne ciążę. Są to kobiety, których natura obdarzyła większą zdolnością zachodzenia w ciążę. Czym to jest spowodowane? Może być na to kilka wytłumaczeń:
1. Najbardziej oczywiste jest to, że ich system reprodukcyjny jest zdrowy i gospodarka hormonalna funkcjonuje bez zarzutu.
2. Dodatkowo mogą one mieć dłuższy okres występowania śluzu płodnego, który sprawia że sperma może dłużej przeżyć w kanale rodnym czekając na komórkę jajową. Dzięki czemu mają one więcej dni w których współżycie może prowadzić do zapłodnienia.
3. Mają krótsze cykle, przez co owulują częściej i co za tym idzie mają więcej dni płodnych w roku."
Także niczym się nie przejmuj!Truskaffeczka lubi tę wiadomość
-
Ja dokładnie w swoje 23 urodziny zaszłam w ciążę, a tak, jak pisałam, staraliśmy się 1,5 roku. Byłam na IV roku studiów jak zaszłam i cóż, daliśmy radę. Ciąża to błogosławieństwo, nie ważne, czy zdarza się w wieku 18 lat, 28 czy 38. Nie stresujcie się wiekiem, a na świat, który ingeruje w Wasze prywatne życie lejcie, bo to nie oni cierpią Wasz ból, a potem nie oni będą wychowywali Wasze dzieci! Nam wszyscy mówili, żebyśmy się w czoło stuknęli, że tak szybko chcemy dziecko (mąż rok starszy ode mnie), a teraz pieją, że "jak to fajnie wam się ułozyło". Ludzie mają tendencję do forsowania swojego zdania, częstokroć odmiennego tylko przez to, że coś chcą powiedzieć. A ile razy jakiś pociotek zapyta "a kiedy dzidziuś?" tylko przez to, że zbyt długo w pomieszczeniu panowała cisza? W rzeczywistości nie bardzo ją to obchodzi, ale Ty wychodzisz z imienin i jesteś załamana. Dlatego twórzcie szczęśliwe diady małżeńskie, a razem naprodukujecie tyle pozytywnych fluidów, że czyjeś zdanie będzie Wam wisiało!
Badźcie szczęśliwi!Truskaffeczka, ZakręconaOna, Mistia, Lena Z., Kajtka lubią tę wiadomość
-
Truskaffeczka wrote:mam pytanko teścik najlepiej zrobić z rańca? bo kiedyś robiłam też wieczorem tylko nie wiem czy wiarygodne wyniki i jestem dopiero tydzień przed @ ^^, sama nie wiem czy robić doradźcie
Ciążowy z pierwszego porannego moczu, najlepiej środkowego strumienia.Truskaffeczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
MadzikForever wrote:Ja dokładnie w swoje 23 urodziny zaszłam w ciążę, a tak, jak pisałam, staraliśmy się 1,5 roku. Byłam na IV roku studiów jak zaszłam i cóż, daliśmy radę. Ciąża to błogosławieństwo, nie ważne, czy zdarza się w wieku 18 lat, 28 czy 38. Nie stresujcie się wiekiem, a na świat, który ingeruje w Wasze prywatne życie lejcie, bo to nie oni cierpią Wasz ból, a potem nie oni będą wychowywali Wasze dzieci! Nam wszyscy mówili, żebyśmy się w czoło stuknęli, że tak szybko chcemy dziecko (mąż rok starszy ode mnie), a teraz pieją, że "jak to fajnie wam się ułozyło". Ludzie mają tendencję do forsowania swojego zdania, częstokroć odmiennego tylko przez to, że coś chcą powiedzieć. A ile razy jakiś pociotek zapyta "a kiedy dzidziuś?" tylko przez to, że zbyt długo w pomieszczeniu panowała cisza? W rzeczywistości nie bardzo ją to obchodzi, ale Ty wychodzisz z imienin i jesteś załamana. Dlatego twórzcie szczęśliwe diady małżeńskie, a razem naprodukujecie tyle pozytywnych fluidów, że czyjeś zdanie będzie Wam wisiało!
Badźcie szczęśliwi! -
MadzikForever wrote:Ja dokładnie w swoje 23 urodziny zaszłam w ciążę, a tak, jak pisałam, staraliśmy się 1,5 roku. Byłam na IV roku studiów jak zaszłam i cóż, daliśmy radę. Ciąża to błogosławieństwo, nie ważne, czy zdarza się w wieku 18 lat, 28 czy 38. Nie stresujcie się wiekiem, a na świat, który ingeruje w Wasze prywatne życie lejcie, bo to nie oni cierpią Wasz ból, a potem nie oni będą wychowywali Wasze dzieci! Nam wszyscy mówili, żebyśmy się w czoło stuknęli, że tak szybko chcemy dziecko (mąż rok starszy ode mnie), a teraz pieją, że "jak to fajnie wam się ułozyło". Ludzie mają tendencję do forsowania swojego zdania, częstokroć odmiennego tylko przez to, że coś chcą powiedzieć. A ile razy jakiś pociotek zapyta "a kiedy dzidziuś?" tylko przez to, że zbyt długo w pomieszczeniu panowała cisza? W rzeczywistości nie bardzo ją to obchodzi, ale Ty wychodzisz z imienin i jesteś załamana. Dlatego twórzcie szczęśliwe diady małżeńskie, a razem naprodukujecie tyle pozytywnych fluidów, że czyjeś zdanie będzie Wam wisiało!
Badźcie szczęśliwi!MadzikForever lubi tę wiadomość
-
MadzikForever wrote:Ja dokładnie w swoje 23 urodziny zaszłam w ciążę, a tak, jak pisałam, staraliśmy się 1,5 roku. Byłam na IV roku studiów jak zaszłam i cóż, daliśmy radę. Ciąża to błogosławieństwo, nie ważne, czy zdarza się w wieku 18 lat, 28 czy 38. Nie stresujcie się wiekiem, a na świat, który ingeruje w Wasze prywatne życie lejcie, bo to nie oni cierpią Wasz ból, a potem nie oni będą wychowywali Wasze dzieci! Nam wszyscy mówili, żebyśmy się w czoło stuknęli, że tak szybko chcemy dziecko (mąż rok starszy ode mnie), a teraz pieją, że "jak to fajnie wam się ułozyło". Ludzie mają tendencję do forsowania swojego zdania, częstokroć odmiennego tylko przez to, że coś chcą powiedzieć. A ile razy jakiś pociotek zapyta "a kiedy dzidziuś?" tylko przez to, że zbyt długo w pomieszczeniu panowała cisza? W rzeczywistości nie bardzo ją to obchodzi, ale Ty wychodzisz z imienin i jesteś załamana. Dlatego twórzcie szczęśliwe diady małżeńskie, a razem naprodukujecie tyle pozytywnych fluidów, że czyjeś zdanie będzie Wam wisiało!
Badźcie szczęśliwi!MadzikForever, Lena Z. lubią tę wiadomość
-
Lena Z. wrote:Jesteśmy dopiero rok i trochę po ślubie a tu coraz większy nacisk, aż jestem w szokuuu...Co to się dzieje? mam nadzieję, że szybko nam się uda bo długo udawać nie będę potrafiła... Ile można grać?
To tak jak u nas, pierwszą rocznicę ślubu mieliśmy na początku czerwca, a już na Boże Narodzenie prawie wszyscy życzyli nam dziecka. Tylko mój tata się opamiętał, no i babcia powiedziała "I dziecka, kiedy uznacie, że to pora". Gdyby było tak łatwo , no bo przecież to już pora .
My też się nie przyznajemy, bo nie chcę ze wszystkimi dyskutować czy już w ciąży jestem, szczególnie jak będą problemy. Wiedzą trzy moje koleżanki, bo za bardzo przeżywam, żeby przed całym światem ukryć, a Was mam dopiero od kilku dni. No i bracia męża ostatnio zaczęli wypytywać, bo jeden widział u mnie w domu książkę o ciąży, a drugi przyłapał mnie w weekend jak do Was pisałam .Lena Z. lubi tę wiadomość
-
Robaczek89 wrote:To tak jak u nas, pierwszą rocznicę ślubu mieliśmy na początku czerwca, a już na Boże Narodzenie prawie wszyscy życzyli nam dziecka. Tylko mój tata się opamiętał, no i babcia powiedziała "I dziecka, kiedy uznacie, że to pora". Gdyby było tak łatwo , no bo przecież to już pora .
My też się nie przyznajemy, bo nie chcę ze wszystkimi dyskutować czy już w ciąży jestem, szczególnie jak będą problemy. Wiedzą trzy moje koleżanki, bo za bardzo przeżywam, żeby przed całym światem ukryć, a Was mam dopiero od kilku dni. No i bracia męża ostatnio zaczęli wypytywać, bo jeden widział u mnie w domu książkę o ciąży, a drugi przyłapał mnie w weekend jak do Was pisałam .
Lena Z. lubi tę wiadomość
-
Mistia wrote:Lena Z. Witam Cie fajnie ze podzieliłaś się z nami swoja historią
Jak tyle dziewczyn będzie za siebie trzymać kciuki to nie ma zmiłuj wszystkie zafasolkujemy do końca roku
Coraz mocnej w to wierzę! i tak mi tu u Was fajnie i cieplutko, że chyba z Wami tu zostanę na dobre, a co!
czy któraś przyszła mamusia chce nam jeszcze bardziej humory poprawic? Ktoś chętny?Cranberry, MadzikForever, Truskaffeczka lubią tę wiadomość
-
ZakręconaOna wrote:Bardzo dobrze to ujełaś , Truskaffeczko to jesteśmy mniej więcej w tym samym wieku bo Ja w styczniu 21 skończe Ja powiem Wam szczerze nie przejmuje się zdaniem ludzi , którzy twierdzą , że za wcześnie chce mieć dziecko czy coś , Ja wiem , że jestem na to gotowa , wiem , ze na tyle odpowiedzialna i dorosła , że dam dziecku wszystko co potrzeba tak samo mój narzeczony i zrobię wszystko by było najszczęśliwsze bo od tego czasu jak kobieta zachodzi w ciąże nie myśli tylko o sobie to zrozumiałe ale jak dziecko się pojawia to nie jest się odpowiedzialnym wyłącznie za siebie a równiez za drugą istotke , której daliście życie . To musi być tak piękne ... Wyczekuję tylko dnia kiedy zobaczę 2 kreseczki a później przytule swojego skarba . Będę wtedy najszczęsliwsza osobą na świecie .;-)i Wy tak samo
Więcej dziewczyn w Twoim wieku które tak będą podchodzic do sprawy i świat będzie piękniejszy...
Truskaffeczka lubi tę wiadomość
-
Robaczek89 wrote:To tak jak u nas, pierwszą rocznicę ślubu mieliśmy na początku czerwca, a już na Boże Narodzenie prawie wszyscy życzyli nam dziecka.
U nas to samo było w Swięta...
To my w takim razie braliśmy ślub tydzień po Was
-
Cranberry wrote:Fajnie Was mieć kobitki tu wszystkie razem i każdą po kolei wiecie?
Ale jakby nie patrzeć od tego tu jesteśmy , żeby się wspierać włącznie z Tobą moja kochana No i niech te Mamuśki już przyszłe Nam wysyłają te fluidki ciążowe ;-p
Dziękuję Lena Z . tak po prostu czuje i wiem , że podołam w wychowaniu dziecka , dobrze , że mój narzeczony to cudowny mężczyzna na , którego mogę zawsze liczyć .Lena Z., MadzikForever lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy z lubym ustaliliśmy ze jak teraz będzie małe to dowie się tylko najbliższa rodzina czyli rodzice i rodzeństwo. A dlaczego tak? bo o dziewczynkach wiedzieli wszyscy znajomi, znajomi znajomych itp. Byłam głupia i pochwaliłam się na Facebooku... A potem z płaczem odpisywałam wszystkim ze straciłam ciąże bo wiadomo każdy był ciekaw co i jak... To był koszmar... Taka radość na początku a potem modliłam się żeby nikt nie pytał co i jak. Juz więcej tak nie zrobię. Dopiero po porodzie będę się chwalić