Dziewczyny które są tutaj rok i dłużej i dalej walczą o dzidzie...
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny, pozwolicie, ze dołączę?
Co prawda, tu na Ovu, jestem niecały miesiąc, ale staramy się prawie półtora roku...
Najpierw było to na dość dużym luzie - w niektóre cykle "niepilnowane", teraz od prawie roku, już coraz bardziej ściśle przestrzegamy "terminów", choć starając się wciąż zachować minimalny spontan..
olka30 lubi tę wiadomość
"Nie miłuje się tego, czego wcale się nie zna. Jeśli się zaś miłuje to, co się zna, to ta miłość sprawia, iż można to poznać coraz lepiej i coraz pełniej"
/św. Augustyn/ -
nick nieaktualnyLea hej Trzeba probowac a nasienie faceta zbadaliscie?
Ania super, bardzo sie ciesze, kibicuje Ci. Ja bylam w klinice Invimed lekarz malomowny ale o co zapytalam to odpowiedzial i tyle. Jeszcze dwa cykle na stymulce,pozniej HSG i inseminacja. -
aszka wrote:Lea hej Trzeba probowac a nasienie faceta zbadaliscie?
i owszem - było badane. Niestety bardzo mało plemnników, aczkolwiek ruchliwe, więc może się jakoś uda.
powodzenia
"Nie miłuje się tego, czego wcale się nie zna. Jeśli się zaś miłuje to, co się zna, to ta miłość sprawia, iż można to poznać coraz lepiej i coraz pełniej"
/św. Augustyn/ -
nick nieaktualnyi ja muszę dołączyć...ale czas leci!! z wami już rok, starania o dziecko z kalenarzem w ręku 25 mies...choć ostatnio jakiś nowy lekarz wyliczył, że 48 miesięcy nie zachodze w ciążę bo wziął pod uwagę lata kiedy się nie zabezpieczałam..nie wiem czy to tak się robi ale jak dla mnie juz i tak długo za długo to trwa!!
-
nick nieaktualny
-
hej dziewczyny również dołączam do ja starałam się o dzidzie 11miesiecy jak zaszłam to w 3miesiącu poroniłam teraz 3 miesiąc starań boję się że jeszcze wiele miesięcy przed nami dlaczego jak się czegoś bardzo pragnie wtedy wszystko trafia szlak ;(kasienka236
-
Hej dziewczyny. Chciałabym i ja się dołączyć. Moją przygodę z of zaczęłam w listopadzie 2012 r wtedy to już był prawie rok jak zaczęliśmy się starać. W grudniu przeszłam laparo z powodu torbiela i w styczniu zaszłam w ciążę. Niestety w marcu poroniłam i z tego żalu, złości i nie wiem jeszcze czego usunęłam tu konto. Nie mogłam jednak długo bez of wytrzymać bo tu jest nas tak dużo które przeszły to samo, znalazłam tu dużżżżo wsparcia i wiele informacji i nie potrafię wytrzymać jak choć raz ty nie zajrzę w ciągu dnia.
Ale się rozpisałam...
Życzę pięknych fasoleczek każdej z nas - będziemy najwspanialszymi mamami na świecie!!!olka30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJusWik wrote:Hej dziewczyny. Chciałabym i ja się dołączyć. Moją przygodę z of zaczęłam w listopadzie 2012 r wtedy to już był prawie rok jak zaczęliśmy się starać. W grudniu przeszłam laparo z powodu torbiela i w styczniu zaszłam w ciążę. Niestety w marcu poroniłam i z tego żalu, złości i nie wiem jeszcze czego usunęłam tu konto. Nie mogłam jednak długo bez of wytrzymać bo tu jest nas tak dużo które przeszły to samo, znalazłam tu dużżżżo wsparcia i wiele informacji i nie potrafię wytrzymać jak choć raz ty nie zajrzę w ciągu dnia.
Ale się rozpisałam...
Życzę pięknych fasoleczek każdej z nas - będziemy najwspanialszymi mamami na świecie!!! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej kochane
po wczorajszej wizycie skladam relacje doktor byl mega zadowoloy w wynikow meza..
mowi ze pieknie poszedl na leki
a z racji tego ze po 2 yg FSH zaczelo spadac to powiedzial ze cianiemy ta kuracje przez nastepne 2 miesiace .. skoro jadra chca podjac funkcje to damy im szanse
tak wie c w styczniu powtorne wyniki, wizyta jak wszystko bedzie ok.. to wtedy miesiac przerwy bez rzadnych lekow zeby zregenerowac jadra i zeby test troche opadl .. bo jak bedzie za wysoki to bedzie bardzo wszytsko ukrwione i po miesiacu biopsja wiec moze luty/marzec 2015 bedziemy mieli biopsje -
nick nieaktualnyAnia super wiesci, jestem pewna ze Wam sie uda!!!! Oby tak dalej. Niech mezus bierze leki i bedzie grzeczny :p Ja za to w styczniu chyba podejde do tego hsg, ale sie boje troche bolu, ale co tam bede na znieczuleniu to dam rade.
Klara, Batinka nie mysleliscie o inseminacji?