Dziewczyny które są tutaj rok i dłużej i dalej walczą o dzidzie...
-
WIADOMOŚĆ
-
Brunett zapytaj sie go czy ma jaja jak powie ze tak to powiedz mu to pokaz ze cos produkuja
ja sie dziwilam ze mj sie dal zbadaj i ze dal sobie paca w dupsko wloszyc przy badaniu prostatyolka30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Anty TPO wskazuje na stan zapalny w tarczycy, anty Tg też.. Nie duży ale jednak może utrudniać staranka.. A prolaktyna to nawet bez komentarza, przy takiej prolaktynie nawet jak jest owulacja, to raczej jajeczka nie są zdatne do zapłodnienia.. Leć do endokrynologa, tylko jakiegoś konkretnego, chociaż gin też ci powinien coś na to przepisać.. Najlepszy dla ciebie by był gin-endo w jednym
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyolka30 wrote:Tak mi się właśnie zdawało
No to super..
Ale ogólnie jakiś stan zapalny w tarczycy jest mimo dobrego poziomu hormonów, warto na to popatrzeć, może wystarczy delikatna korekta hormonów, przyjmowanie jodu, czy coś.. -
Być może.. A może przyczyna tych przeciwciał tkwi głębiej.. Ja bym sobie zrobiła na twoim miejscu jeszcze przeciwciała ANA 1. Lekarze raczej tego nie sprawdzają, chyba że w specjalistycznych ośrodkach.. A to ci może pokazać, że gdzieś jest problem i może być potrzebna szersza diagnostyka.. Ale tarczyca ma duży wpływ na naszą płodność, więc warto te twoje wyniki skonsultować z konkretnym lekarzem.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa sprawdzilam w swoich normach laboratoryjnych i u mnie Brunety TPO sie miesci w normie, ja mam norme z laboratorium mniej niz 60, wiec wg mojego laboratorium jest ok. Natomiast z Naty TPO jest tak, ze nie ma jednej normy, bo w zaleznosci od laboratorium i wykorzystywanego sprzetu trzeba patrzec jakie normy podaje.
-
nick nieaktualnyHeej kobietki, co tam u was słychać?
Gadałam z jedną dziewczyną która starała się o dziecko 1,5 roku, i gin przepisał jej lek inofolic, ogólnie on jest bez recepty, i od razu po nim zaszła, a miała nieodczynność tarczycy, i czytając opinie na internecie to widzę że pomógł wielu kobietom, ja też juz miałam biec i go kupić, ale poczekam n wizytę i mojego endo, i zapytam czy mogę, bo nieświadomie chciałam sobie pomóc biorąc żelazo które tylko pogarszało moje wyniki Wolę juz nic nie brać na własna rękę.
A po za tym wczoraj oglądaliśmy z mężusiem "Kobieta na krańcu świata" i temat był o surogatkach które noszą dzieci obcej pary przez zapładnianie in vitro, i o tym jak wiele poświęcają pary żeby mieć dziecko, i wypowiadał się jeden facet który z żoną skorzystał z opcji surogatki, i mówił tak pięknie, że nikt nigdy nie zrozumie osoby która nie może mieć dziecka, że ja aż miałam łzy w oczach, bo chciałabym pokazać wypowiedź tego faceta całemu światu, żeby w końcu zrozumieli.
A mój mąż wykazał sie oczywiście bardzo dużym nietaktem, i stwierdził że pomaganie kobietom które nie mogą mieć dziecka jest wbrew naturze, że to selekcja naturalna... Kolejny raz pokazał że mu nie zależy na moim szczęściu bo on ma już swoje...
Powiedziałam mu tylko że szkoda że w tym najuboższych rodzinach, gdzie jest smród, głód i ubóstwo i brak perspektyw jest najwięcej dzieci i o jakiej selekcji naturalnej on mówi.
W weekend idzie do swojej córki, ja rezygnuję, nie chcę już do niej chodzić, czuję jakby on się wywyższał nade mną będąc z nią.
Czasami mam ochotę odejść, ale boję się że nikt nie zechcę niepłodnej kobiety... Z resztą jak miałabym to komuś powiedzieć?
-
nick nieaktualnyBrunette wrote:Heej kobietki, co tam u was słychać?
Gadałam z jedną dziewczyną która starała się o dziecko 1,5 roku, i gin przepisał jej lek inofolic, ogólnie on jest bez recepty, i od razu po nim zaszła, a miała nieodczynność tarczycy, i czytając opinie na internecie to widzę że pomógł wielu kobietom, ja też juz miałam biec i go kupić, ale poczekam n wizytę i mojego endo, i zapytam czy mogę, bo nieświadomie chciałam sobie pomóc biorąc żelazo które tylko pogarszało moje wyniki Wolę juz nic nie brać na własna rękę.
A po za tym wczoraj oglądaliśmy z mężusiem "Kobieta na krańcu świata" i temat był o surogatkach które noszą dzieci obcej pary przez zapładnianie in vitro, i o tym jak wiele poświęcają pary żeby mieć dziecko, i wypowiadał się jeden facet który z żoną skorzystał z opcji surogatki, i mówił tak pięknie, że nikt nigdy nie zrozumie osoby która nie może mieć dziecka, że ja aż miałam łzy w oczach, bo chciałabym pokazać wypowiedź tego faceta całemu światu, żeby w końcu zrozumieli.
A mój mąż wykazał sie oczywiście bardzo dużym nietaktem, i stwierdził że pomaganie kobietom które nie mogą mieć dziecka jest wbrew naturze, że to selekcja naturalna... Kolejny raz pokazał że mu nie zależy na moim szczęściu bo on ma już swoje...
Powiedziałam mu tylko że szkoda że w tym najuboższych rodzinach, gdzie jest smród, głód i ubóstwo i brak perspektyw jest najwięcej dzieci i o jakiej selekcji naturalnej on mówi.
W weekend idzie do swojej córki, ja rezygnuję, nie chcę już do niej chodzić, czuję jakby on się wywyższał nade mną będąc z nią.
Czasami mam ochotę odejść, ale boję się że nikt nie zechcę niepłodnej kobiety... Z resztą jak miałabym to komuś powiedzieć?
Ja ide do kliniki w tym tygodniu zobacze co lekarz powie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 10:26
-
Hej. Pozwólcie ze dołączę. Tez z mężem staramy się ponad rok
Niedawno robiliśmy badania i wyszła mi niedoczynność tarczycy na co dostałam euthyrox 25 1x1 tabl. I też hiperprolaktylemie na ci dostałam bromka 1x1 tabl.
A żeby byli ciekawiej biorę tez gynalgin na stan zapalny
Tak więc dużo się ostatnio dzieje.
Kolejne badanie kontrolne za około 2 tygodnieaszka, olka30 lubią tę wiadomość
Biochem - 2017 r
Franek 👼- 36 tc (*) 2670g/50cm 20.03.2021 (Sn) - kolizja pepowinowa
Maciej 💙 - 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022r. (Cc)
Pozamaciczna w bliźnie po cc - 10.11.2022 r. -
nick nieaktualnyLucy91 wrote:Hej. Pozwólcie ze dołączę. Tez z mężem staramy się ponad rok
Niedawno robiliśmy badania i wyszła mi niedoczynność tarczycy na co dostałam euthyrox 25 1x1 tabl. I też hiperprolaktylemie na ci dostałam bromka 1x1 tabl.
A żeby byli ciekawiej biorę tez gynalgin na stan zapalny
Tak więc dużo się ostatnio dzieje.
Kolejne badanie kontrolne za około 2 tygodnie -
nick nieaktualny
-
Brunette wrote:chyba jestem niepłodna skoro 3 lata i nic....
po pierwsze jelsi robilas wszytskie badania ..i sa ok.. albo wymagaja lekkiego tuningu to wcale nie znaczy ze jestes nieplodna..
tak jak pisze Aszka zrob AMH o ci pokaze jakmasz rezerwe jajnikowa..
za takie gadanie to odemnei by dostal .. ;/
A dwa kochana nie wiem..ale jesli czujesz sie nieszczesliwa w zwiazku to zastanow sie czy wlasnie z nim chcesz spedzic zycie....
My po badaniach ..
po 6 tyg kuracji u meza poprawa
Testosteron skoczyl ze 174 na 396
FSH niestety wzroslo z 32 na 56
po 8 tyg kuracji..... a dwa tyg po poprzednich badaniach
Testosteron z 396 wywindowal na 536
a FSH spadlo z 56 na 48 nie duzoo le powoli
FSH- u mezczyzn im wyzsze tym wiekszy defekt jader..
a badanie nasienia po 8 tyg kuracji
plemnikow nadal brak..ale.. pojawily sie komorki okragle co oznacza ze mozliwe iz sa nieozwiniete plemniki i jest ich powyzej 1 mln
wiadomo proces tworzenia plemnow to 72 - 74 dni a my zorbilismy badania po 60 dniach .. wiec nnadzieja jest
w piatek wizyta u dr w Novum zobaczymy
olka30 lubi tę wiadomość