Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
olka30 wrote:Mój też się spieprzył w jednym momencie. Boże dobrze, że za 25 min. kończę pracę, bo mnie tutaj wszystko dobija. Nie mam już sił
Co dzień to gorzej. Muszę się rozglądnąć za inną pracą, bo się tu w końcu wykończę nerwowo.
"Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMasz rację, a im więcej nerwów tym gorzej... Ja jestem teraz na CLO i mam nadzieję, że coś się w końcu ruszy. A za Ciebie trzymam mocno kciuki
Ewelina23 wrote:aj kochana nastempny bedzie lepszy tyle czasu sie staramy ze chyba mi juz ten cykl jeden nie robi roznicy po co sie denerwowac jak i tak nic nie zmienimy -
nick nieaktualnyno ja tez bede w nowym cyklu na clo juz mam zakupiony lezy i czeka na swojczasagatasssss wrote:Masz rację, a im więcej nerwów tym gorzej... Ja jestem teraz na CLO i mam nadzieję, że coś się w końcu ruszy. A za Ciebie trzymam mocno kciuki a ty masz CLO i co jeszcze bierzesz . Luteine bierzesz czy dupka ?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Anka10222 wrote:oj.. kobietki troszke usmiechu... czasem wszystko sie wali... ale trzeba byc silnym
Dlatego mówię, że flaszka załatwi chyba sprawę Tylko się zastanowię nad zawartością 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2013, 15:55
"Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
-
To niedobrze. Clo upośledza ciało żółte oraz zeżera, dosłownie endometrium.
Koniecznie trzeba się wspomagać duphastonem.
Dziwni Ci lekarze teraz, tacy beztroscy
Ja jak zaczynałam z clo, to tez wiązałam z nim ogromne nadzieje. Ale dupa, właśnie mija 3ci cykl niedługo 4ty cykl z Clo. Już nie chciałam, ale ginka mnie namówiła na podwójną dawkę, a do tego dołożyła czopki na pekanie pęcherzyków, no zobaczymy eh
Ale może Wam się uda, Clo w sumie jest bardzo skutecznym lekiem, aby pęcherzyki pękały to siup, dzidzi
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzybko kochana wyleczysz i bedzie dobrzeMacierzanka:) wrote:A mój dzień mija tak, że chyba sobie kupię flaszkę za chwilę...
Odebrałam wyniki cytologii... no i jakbym miała mało problemów to cytologia niefajna, trzeba leczyć i to, ale to już przerabiałam, więc nic nowego, tylko szkoda, że wszystko na raz mi się pier***i
-
Ewelina23 wrote:Szybko kochana wyleczysz i bedzie dobrze
Wiem Słońce! Ja to ogólnie twarda baba jestem Zresztą Ty widzę też. Tylko za dużo się tego nawarstwia czasem i za duży ciężar.
No i tym samym wracając do astrologii... liczę na to, że jak nadejdzie Nowy Rok to zabłyśnie jakaś nowa gwiazdka na niebie dla mnie i dla Was!!!
Ewelina23 lubi tę wiadomość
"Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
-
nick nieaktualnyWiem cos o tym tez tak mam nie raz jak by bylo malo problemow to jeszcze jeden sie znajdzie ale to zawsze jest pod gore abysmy pozniej mogly spokojnie schodzic w dolMacierzanka:) wrote:Wiem Słońce! Ja to ogólnie twarda baba jestem Zresztą Ty widzę też. Tylko za dużo się tego nawarstwia czasem i za duży ciężar.
No i tym samym wracając do astrologii... liczę na to, że jak nadejdzie Nowy Rok to zabłyśnie jakaś nowa gwiazdka na niebie dla mnie i dla Was!!!
-
Hej!!
Wczoraj dotarłam do domku. Byłam wykończona. W sumie praktycznie 24 godziny w podróży podczas @
Ale przeżyłam, nawet nie zdążyłam odespać, nie wyrabiam ze wszystkim i nie ogarniam niczego. Postanowiłam nie nadrabiać, bo zbytnio nie mam na to czasu i weny. Życzę miłego wieczorka
