Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa mam pieska mój mi kupił i wcale nie po,aga może na początku tak ale teraz wcale . Pies nie zastąpi dziecka mimo że mój uważa że to nasza córeczka Hihi kiedyś mi to nie przeszkadzało ale teraz się denerwuje że on podchodzi do tych nieudanych starań tak na luzie a do psa typu idź do mamusi czy coś takiego . Ja chcę mieć prawdziwe dziecko pies może być przyjacielem to nie powiem bo jak płacze czy coś to przychodzi tuli się zlizuje łzy ale to nie bd nigdy nasze dzieckoZłota wrote:Mój M. mi obiecał, ze jak do września nie uda nam się z dzieckiem, to kupi mi pieska, żebym miła zajęcie. Biorąc pod uwagę, ze jak wychodzę z domu o 7:00 to wracam o 17:00, a potem do wieczora robię coś w domu - mam dużo zajęć. Ale to podobno pomaga na nadmiar uczuć macierzyńskich. Zobaczymy

Fidelissa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyprzedszkolanka:) wrote:Dzień dobry w piękny słoneczny dzień

Ale coś mnie wzięło i cały dom wysprzątałam, wszystkie szafki i każdy kąt
Spaaaaać
Paticzka ja widzę dwie!!
Landryneczka dobrze zrobiłaś,najgorsze jest zmuszanie bo owulacja
a może się pogodzicie i okaże się że się przesunęła owu ? Kto wie 
My przed 1 szym cyklem dopiero ale mój ostatnio mi obiecał że do końca owu się nie napije i do kumpla ostatnio mówi : " To po owulacji się napijemy,wcześniej nie! "
ale się uśmiałam 
miłego popołudnia
Ja też troszkę ogarnęłam ..
ale za okna się nie biorę nie chcę się rozchorować do końca .. -
nick nieaktualny
-
Landryneczka wrote:Ja mam pieska mój mi kupił i wcale nie po,aga może na początku tak ale teraz wcale . Pies nie zastąpi dziecka mimo że mój uważa że to nasza córeczka Hihi kiedyś mi to nie przeszkadzało ale teraz się denerwuje że on podchodzi do tych nieudanych starań tak na luzie a do psa typu idź do mamusi czy coś takiego . Ja chcę mieć prawdziwe dziecko pies może być przyjacielem to nie powiem bo jak płacze czy coś to przychodzi tuli się zlizuje łzy ale to nie bd nigdy nasze dziecko
Nie chcemy go traktować jak dziecka, po prostu lekarz stwierdził, że płodność kobiety często jest w jej głowie i że zwierzątko pomoże się odstresować i zrelaksować. Nie musi być pies, może być kot, albo jeż, albo co się komu marzy. Znajomi tak mieli, przez 5 lat starań - nic i diagnoza, że szanse mają 0% na ciążę. Kupili pieska i po dwóch miesiącach - bach, ciąża
-
Witam po urlopie kochane!
Mam nadzieje ze pare fasolinek sie pojawilo jak mnie nie bylo:)
Ah plakac mi sie chce i z ciezkim sercem opuscilam Afryke. Na polnocy Namibii zostalo moje serce.
Siedze w pracy i zasypiam. Jeszcze wczoraj po poludniu bylam w Namibii, wieczorem w RPA skad odlecielismy do Niemiec i dzis rano we Frankfurcie o 5:30 skad polecielismy dalej do domu gdzie wyladowalismy o 7:30. Wzielam prysznic, przebralam sie i pojechalam do pracy.
Jednak nie zdecydowalam sie brac lekow antymalarycznych wiec staranka beda niedlugo:)
santoocha, Katha81, Fidelissa, Lena87, olka30, Macierzanka:), Ania07, dżona, sara_nar, Kaśka28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZłota wrote:Nie chcemy go traktować jak dziecka, po prostu lekarz stwierdził, że płodność kobiety często jest w jej głowie i że zwierzątko pomoże się odstresować i zrelaksować. Nie musi być pies, może być kot, albo jeż, albo co się komu marzy. Znajomi tak mieli, przez 5 lat starań - nic i diagnoza, że szanse mają 0% na ciążę. Kupili pieska i po dwóch miesiącach - bach, ciąża

Dobrze , ty ja mówię z własnego doświadczenia że nie pomaga to , znajomi też tak zrobili też nie pomogło . Tak jak mówię jak kupiliśmy go to owszem było lepiej ale na krótki okres czasu .
Życzę żeby wam pomogło
My mamy yorkshire terriera , polecam tą rasę bo są straszne przylepki
Lena87, dżona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Spałam jakieś 6,5 godziny.Ewelina23 wrote:Santocha a wez odznacz ignorowana i zobacz co zrobi ovu . A o ktorej polozylas sie spac spalam 6 h ???
Jak tak to mozez wpisac normalnie
Nadal wychodzi tak samo. Ciekawa jestem co by było na teście w sobotę...
Tak sobie przypominam, że wczoraj wypiłam kilka herbat, mocz miałam naprawdę jaśniutki, może byłaby mocna kreska? Ch.. wie!
-
Ja też nigdy nie kupiłabym sobie yorka potworkaLena87 wrote:Też mam taką przylepkę tyle że to przybłęda była

Osobiście sama bym nie kupiła ..
Mam z nimi do czynienia na co dzień. Wymagająca rasa.
My czekamy rok na miot mastifów tybetańskich i weźmiemy sobie suczkę. -
nick nieaktualnyja wzielam we wrześniu kotka ze względu na to że wciąż nas nie ma z pies to obowiązek zeby wychodzić, pozatym szkoda zwierzaka nawet jak by wytrzymał poł dnia sam.Kot żyje swoim życiem ale jest kochane stworzenie, ale nam też nie pomogło niestetyLandryneczka wrote:Dobrze , ty ja mówię z własnego doświadczenia że nie pomaga to , znajomi też tak zrobili też nie pomogło . Tak jak mówię jak kupiliśmy go to owszem było lepiej ale na krótki okres czasu .
Życzę żeby wam pomogło
My mamy yorkshire terriera , polecam tą rasę bo są straszne przylepki
-
nick nieaktualnyTo wpisz normalnie kochana ta tempkesantoocha wrote:Spałam jakieś 6,5 godziny.
Nadal wychodzi tak samo. Ciekawa jestem co by było na teście w sobotę...
Tak sobie przypominam, że wczoraj wypiłam kilka herbat, mocz miałam naprawdę jaśniutki, może byłaby mocna kreska? Ch.. wie!
-
Landryneczka wrote:My mamy yorkshire terriera , polecam tą rasę bo są straszne przylepki

Nie chcę yorka, bardzo podobają mi się szpice wilcze, ale to w bloku nie ma szans. Pewnie skończy się na kundelku ze schroniska. Chyba, że będzie fasolka - wtedy żadnych zwierząt, dopóki nie podrośnie
-
nick nieaktualnyhttp://naforum.zapodaj.net/thumbs/9b9b24afb4eb.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f80c068daa3e.jpg
moj brzusio
Rano jest ciut mniejszy jak jeszcze nic nie jem ale troszke mniejszy
Złota, Landryneczka, Ewuncia92, Nati89, Bursztynka, santoocha, Ania07, dżona, Fidelissa, sara_nar, Kaśka28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysantoocha wrote:Ja też nigdy nie kupiłabym sobie yorka potworka

Mam z nimi do czynienia na co dzień. Wymagająca rasa.
My czekamy rok na miot mastifów tybetańskich i weźmiemy sobie suczkę.
To chyba mówimy o różnych pieskach
Majka jest słodką przylepą
która je wszystko to co Ja i pije wszystko co Pan jeśli chodzi o % .
Żebrak numer jeden
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hejo

a ja dziś rzygam jak głupia i idę do gina na 18.20... myślę, że dostanę l4 bo bo zjem coś to rzygam
nie jest fajnie
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
nick nieaktualnyja niewiem co to znaczyMalinowa Panienka wrote:Hejo

a ja dziś rzygam jak głupia i idę do gina na 18.20... myślę, że dostanę l4 bo bo zjem coś to rzygam
nie jest fajnie 
Oby tak mi zostalo czego tobie zycze bo meczace to jest napewno
olka30 lubi tę wiadomość
-
Ewelina23 wrote:http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9b9b24afb4eb.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f80c068daa3e.jpg
moj brzusio
Rano jest ciut mniejszy jak jeszcze nic nie jem ale troszke mniejszy
też taki mam
cudnie
Fidelissa, olka30, Ania07, dżona lubią tę wiadomość
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150





