Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
I słusznie, bo sie uda
My też staramy sie już pół roku, a właściwie jestesmy juz w połowie 7cyklu, ale wiara jeszcze się tli
Wspomagasz w jakiś sposób staranka, czy na razie liczycie na matkę nature? Ja od 1,5 cyklu pije ziółka ojca sroki i czekam na rezultaty, jeśli mnie zawiodą wprowadzam cięższą artylerię -
nick nieaktualnyMusimy wierzyć bo wiara jest najważniejsza
Ja biorę na razie kwas foliowy , magnez i wczoraj zakupiłam sobie herbatkę z Dziurawca . Zastanawiam się nad Castagnusem ale już brałam kiedyś i tyłam po nich . Chcę sobie kupić żel wspomagający zapłodnienie może coś on pomoże
A jak tam spędzasz sylwestra ? W domciu ? -
kochane szczeliwego Nowego 2014 roku dla Zafasolkowanych duzo zdrowka i spokojnych ciaz i szczesliwych porodow:-) A dla starajacych sie samych pozytwynych testow, zeby spelnilo sie to najwieksze marzenie jakim jest dzieciatko pod sercem.
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Landrynka wrote:Musimy wierzyć bo wiara jest najważniejsza
Ja biorę na razie kwas foliowy , magnez i wczoraj zakupiłam sobie herbatkę z Dziurawca . Zastanawiam się nad Castagnusem ale już brałam kiedyś i tyłam po nich . Chcę sobie kupić żel wspomagający zapłodnienie może coś on pomoże
A jak tam spędzasz sylwestra ? W domciu ?
Kwas foliowy również biorę, ale nie wiem, czy nie za mało...muszę nad tym podumac.
Sylwester był w domu, oglądałam znienawidzone przeze mnie sylwestrowe koncerty w tv Teraz szykuje się do kimy
Szczesliwego nowego staraczki!
Już czuje, że 2014 bedzie lepszy
Dobrej nocki -
nick nieaktualnyFipsik wrote:Fakt - jak poroniłam to najwięcej pomocy otrzymałam od obcych. Rodzina mieszka 60km od nas, ale czy to aż tak daleko? Ehh...
Wiesz jak my mieszkaliśmy w PL i do siostry mojego męża mieliśmy jakieś 700-800 km, to zawsze na święta się widzieliśmy i całe swięta razem spędzaliśmy. teraz mieszkamy ok. 60 km od niej i dla niej jest problemem się umówić na sobotę czy niedzielę. Olaliśmy już to, tym bardziej, ze od jakiegoś czasu od nadmiaru pieniędzy poprzewracało jej się w głowie ico by nie kupiła do nowego domu to zawsze podkreśla ile co kosztowało, a my nie znosimy takich zachowań Ważne ze tu na OF mamy siebie i zawsze możemy się wypłakać, wyżalić i pochwalić i wsparcie zawsze się znajdzieChanela, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLandrynka wrote:Witajcie Czy mogę się do was przyłączyć . Również się staram o dzidziusia .
Witaj serdecznie...ja też jestem na tym forum nowa A Sylwester był w domu z mężem i psem. Nasz pies strasznie przeżył strzelanie z petard mimo, ze dostał tabletki uspokajające. dziś już jest ok...Rok 2014 będzie dla nas superowy i...zielonyWiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2014, 10:26
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Landrynka wrote:Szczęśliwego Nowego Roku i spełnienia marzeń
Jak spędzacie sylwestra ?
Ja spędzałam w domu z mężem we dwoje. Bo ten rok był taki do D..., że nawet Sylwester się nam popsuł i wczoraj rano się dowiedzieliśmy, że się nam impreza rozsypała...
Więc liczę na cudowny 2014... no bo w końcu po siedmiu chudych latach przychodzi siedem tłustych
ZOBACZYCIE!!! Tu u nas będzie się raz po raz zazieleniało