Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        
                        W takim razie trzymam mocno kciuki za dobrą wiadomośćjustysia90 wrote:Witam wszystkie nowe, zaczynamy rok z nowymi szansami, ja na razie nie testuje,cwicze cierpliwość,jeśli @ nie pojawi się w piątek albo kilka dni później to wtedy tescik, a tak to tylko czekam    
- 
                        
                        Trzymam kciuki za pozytywMilcia wrote:Ja czekam do wtorku. Mam złe przeczucia, więc chyba będą intensywne staranka w styczniu. Jeśli się nie uda, to robimy przerwę, bo psychicznie już nie daję rady. 
 Przepraszam, że pytam, ale długo się staracie? 
- 
                        
                        To jesteśmy w podobnej sytuacji z tymi staraniami. Za nami już 14 cykli. Badania robimy w tym miesiącu więc się okaże czy jest jakaś przyczyna. Wiem co czujesz, bo ja też już miałam dość momentami, ale postanowiłam spokojnie do tego podejść.Milcia wrote:Bardzo mnie to stresuje. U mnie tarczyca jest przyczyną. Chociaż mam już teraz unormowaną, ale mimo to nie udaje się zajść w ciążę. Biorę hormony, jestem stymulowana, monitoring też mam robiony, a jakoś nie wychodzi. 
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        
                        Milcia wrote:Na szczęście z wynikami mieszczę się w początkowej fazie, ale jest to choroba nieuleczalna i na tabletkach do końca życia.
 Wiem kochana i ja sie tego bardzo boje. Moja przyszla szwagierka bardzo przytyla po lekach...
 
 A czy mozesz mi powieziec z jakim poziomem tsh rozpoczelas leczenie. I czy przy Hashimoto mialas jakies inne objawy niz przy normalnej niedoczynnosci?
 
 Przepraszam ze tak dopytuje ale poki nie moge zasiegnac porady lekarza kazda inf jest dla mnie cenna... 
  
 
 
- 
                        
                        Moje TSH było 4,28. Nie mam jakichś nietypowych objawów. Nawet endokrynolog mówi do mnie, że taka szczupła jestem, a mam niedoczynność. Poza tym to jest mi non stop zimno, problemy z cerą, suchość skóry, łokci i kolan, zmęczenie i senność, a co najważniejsze to nieregularne cykle przez brak owulacji.
- 
                        nick nieaktualnyWitam "nowe" i "stare" dziewczyny w ten jakże piękny Noworoczny wieczór 
 Wszystkim razem i każdej z osobna (sobie też) życzę zielonych kropek i dwóch kresek 
 
 Ja mam termin @ na 08.01. i czekam cierpliwie do tego czasu i nie testuję wcześniej, tym bardziej że ból małpowy się dziś uaktywnił. Na 7 stycznia mam wizytę u mojego ginka, miałam przyjśc do niego podczas @ (nie wiem po co), więc ciekawa jestem czy będzie ona wcześniej niż przewiduje OF, bo jak nie to nie wiem czy iść tego 7 stycznia czy przekładać wizytę na później. Chcę isć bo miałam robione badania krwi w 7 czy 8 dc i w 21 (tylko że te z 21 dc zadzwonili i powiedzieli ze musza mi powtórzyć, pewnie zapomnieli zrobić jakieś badanie) i chciałabym wiedzieć czy wszystko jest ok. dziewczyny wiecie moze dlaczego mój ginekolog chce mnie widzieć w @? Dodam tylko, ze na razie byłam u niego pierwszy raz (musiałam zmienić bo o pierwszym to szkoda gadać).
 
 Buziole dla wszystkich.
- 
                        
                        Kurcze super ze u ciebie juz taki ladny wynik. Mi wyszlo ponad 7 
 
 A dziwne jest to ze wg temp i testow owu byly owulacje... Nie bylam na monitoringu ale te dwa wyznaczniki pokazywaly w tym samym czasie ze tak bylo...
 Z okresem tez nigdy nie bylo problemow. Zawsze jest raczej regularńie... Wiec tez mnie to dziwi. Z waga tez ok....
 No nic.. Trzeba czekac..
 Dziekuje Ci bardzo   
  
 
 
 
         
				
								
				
				
			



 troche sie podlamalam ale co zrobic...
 troche sie podlamalam ale co zrobic...
 
                                    
 
        

