Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
santoocha, gratuluję
mam nadzieję, że nam też ten wątek przyniesie szczęście
a teraz czekam na owulację i trzymam kciuki, by pęcherzyk nie tylko rósł, ale i pękł
powodzenia, Dziewczyny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2014, 21:26
"Nie miłuje się tego, czego wcale się nie zna. Jeśli się zaś miłuje to, co się zna, to ta miłość sprawia, iż można to poznać coraz lepiej i coraz pełniej"
/św. Augustyn/ -
Witam, i dopisuję się do listy!
Staramy się 4 cykl. Nigdy w życiu bym nie pomyślała, że staranie się o dzidziusia będzie tak trudne?! Żałuje, że nie zaczęliśmy wcześniej. Mam 28 lat, mąż 31. Przez 3 cykle stosowałam testy owulacyjne i mniej więcej wiem kiedy u mnie owulka, więc z testami skończyłam a przez to i mniej stresu Obecny cykl raczej będzie stracony z powodu delegacji męża. Trudno Już czekam na następny! 13 numerek na liście...zawsze 13 była liczbą dla mnie szczęśliwą. Mam nadzieję, że i tym razem się sprawdzi
Wszystkim Wam życzę jak najszybszego ujrzenia dwóch upragnionych kreseczek!!
1. Mini Mouse
2. Fatim
3. Morwa
4. agniesja
5. Lea15
6. Lemon_drop
7. futuremama
8. ewa81
9. Cigaretta
10. Radiszka
11. Lianna
12. Ona_89'
13. Bąbelek -
Ja też sądziłam, że nic prostszego... I ciągle jakoś odkładałam tę decyzję, mając tyle do zrobienia przed ciążą...
Ostatnie dni przyniosły kilka wieści o wpadkach u znajomych. Słyszę ich reakcje, widzę, jak bardzo woleliby, żeby to się przytrafiło komuś innemu i jest mi coraz smutniej. -
Ja to ostatnio też ciągle słyszę o ciążach:) Niedawno się dowiedziałam, że kuzynka w ciąży. W poprzednim tygodniu byłam na weselu szwagierki (mieli ten sam zespół weselny co my). W trakcie wesela lider zespołu i kamerzysta podchodzą do nas, pytaja czemu owocu milosci jeszcze nie ma, i zjazd kamerą na mój brzuszek UWIERZCIE-WSZYSTKO MI OPADŁO!!! Mam nadzieje, ze tego nie będzie w filmie weselnym.
-
Ja tez sie dolacze
Czekamy na ten NASZ CUDDzudi lubi tę wiadomość
Domcia
❤Nadal czekamy na Ciebie słoneczko
Zamrożone nasienie 21.10.2015r.
HSG 16.11.2015r.
Kolejna wizyta u profesora 27.11.2015
Po 6 tygodniach ponowne badanie nasienia po zastrzykach i witaminach. Wyniki znacznie sie poprawiły 8.01.2016r.
17.11.2016r. I IUI
5.02.2017r. II IUI:-(
-
Tez ostatnio dopadl mnie ten sam smutek, ojczyma kuzynka w sierpniu wziela slub i juz jest w ciazy, kolezanka z ktora kontaktu juz nie mam zaszla pomimo iz nie chciala miec wiecej dzieci teraz a juz jedno ma. Stresuje sie, codziennie szukam czy cos sie nie zmienilo, jakies objawy. We wt mialam ovu i tego samego dnia zostalam lekko potracona przez samochod z narzeczonym, teraz moj organizm swiruje plamienia itp. Ehhhh ;( mam nadzieje ze w koncu sie uda.
-
nick nieaktualnyA u mnie pełen relaks, praktycznie od wczoraj leżymy w łóżku, oglądamy filmy, pijemy czerwone winko i zajadamy się migdałami tylko, że jutro ma pojawić się @ , ale jestem pozytywnie nastawiona na przyszły cykl
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2014, 19:17
-
radiszka wrote:Dziewczyny jak u Was? Mini_Mouse jak teścik?
Ja mam nadzieję na koniec @ wreszcie, bo tym razem była tak bolesna, że już pare lat chyba nie było aż tak...
Test negatywny, w dodatku przyszla @ więc zaczynam nowy cykl! Może teraz się uda..
-
Trzymam w reku wyniki. Prosze o pomoc w interpretacji. Co nieco sie orientuje, ale chcialabym przed sobotnia wizyta wiedziec czy o cos prosic.
progesteron 0.9nmol/L
Prolaktyna 284mu/L
FSH 5.7iu/L
LH 4.3iu/L
Stosunek okolo 0.75.
Estradiol 100pmol/L
Robione w 3dc.
Teraz z 24dc 6dpo(przypuszczenia) prog 39nmol/L
Estradiol w 20dc (2dpo?) 503pmol/L
Prog 27.7nmol/L
FSH 4.7iu/L i LH 9.5iu/L
Prosze o wasze doswiadczenia i opinie. -
annggela wrote:Tez ostatnio dopadl mnie ten sam smutek, ojczyma kuzynka w sierpniu wziela slub i juz jest w ciazy, kolezanka z ktora kontaktu juz nie mam zaszla pomimo iz nie chciala miec wiecej dzieci teraz a juz jedno ma. Stresuje sie, codziennie szukam czy cos sie nie zmienilo, jakies objawy. We wt mialam ovu i tego samego dnia zostalam lekko potracona przez samochod z narzeczonym, teraz moj organizm swiruje plamienia itp. Ehhhh ;( mam nadzieje ze w koncu sie uda.
mnie też ogarnia ten smutek chyba