X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
Odpowiedz

Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)

Oceń ten wątek:
  • karmela85 Ekspertka
    Postów: 205 117

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaka jestem zakręcona. Byłam przekonana, ze mam powtórzyć prolaktynę po 3 miesiącach( czyli po 3 opakowaniach tabletek), szukając karteczki jakie jeszcze mam zrobić badania doczytałam, że prolaktynę miałam powtórzyć za 2 miesiące:) Czyli idę w sobotę robić badania i do lekarza.

  • wirbażka Autorytet
    Postów: 301 111

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mojemu mówie, że czytałam iż po clo jest większa szansa na bliźniaki i od przyszłego cyklu mam brać, a on wniebowzięty i chodził i mówił, że jak strzeli to 2 od razu :D i to na pewno dwóch synów :D

    Little Frog, Macierzanka:) lubią tę wiadomość

  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehehe, no to faktycznie się napalił na te bliźniaczki :):) I wyraźnie widać, że mu zależy na potomstwie :)
    Mój jest tak teoretycznie trochę sceptycznie nastawiony do tego wszystkiego. Wczoraj nasz dialog wyglądał tak:
    Ja: Zjadłabym tościka (o 22, żeby sprawdzić czy będzie mu się chciało zrobić)
    Mąż: Ok, to Ci zrobię. Ile chcesz?
    Ja: Żartowałam, już jadłam naleśniki.
    Mąż: Ale jak tam mamy dzidziusia, to może być głodny.
    Ja: Nawet jak mamy dzidziusia, to wcale nie znaczy, że muszę jeść za dwóch dorosłych, a poza tym jadłam naleśniki
    Mąż: No, ale pewnie wolałby tościka zjeść, bo jak jest, to pewnie podał się na tatusia i lubi tościki

    Zjadłam, wydaje mi się, że w tej konkretnej sytuacji nie miałam innego wyjścia. Poruszyło mnie jego podejście :)

    Ale Wam tu dziś zaśmiecam....

    julenka78, Macierzanka:), natalka_mwo1 lubią tę wiadomość

  • karmela85 Ekspertka
    Postów: 205 117

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój też mówił mi kiedyś, że cieszył by się na bliźniaki:) A może oni po prostu wolą dwójkę dzieciaczków za jednym razem?
    Little Frog powiem Ci, że mój ma podobne podejście z tym jedzeniem:)

  • KotkaPsotka Autorytet
    Postów: 941 465

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha dobre z tymi tostami :D

    9fca6f50a2283c6d700e791421c68616.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe, czasami to mnie potrafi zaskoczyć ;)

  • Melula Autorytet
    Postów: 2598 2847

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zazdroszczę wam - mój małż, jak mówię, że bym coś zjadła to mówi albo "to sobie zrób", albo "ja też bym wiele rzeczy chciał"...
    jesli chodzi o jego charakterek to trudna sprawa. jest taki sam, jak jego mama. Zero pozytywnego nastawienia, zero zadowolenia z czegokolwiek, nic go nie cieszy i nie okazuje uczuć... niestety...
    ale cóż, ja nadrabiam...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2014, 14:58

    dqprio4pygfv875f.png zrz6anlieenmishw.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak to mówią "przeciwności się przyciągają" :)
    Uwierz, ja jak powiem, że jestem głodna to często słyszę, że jak będę robić, to żebym jemu też przy okazji zrobiła ;]
    To mój mąż jeżeli chodzi o cieszenie się z czegokolwiek, to widać to wyraźni np jak kupi sobie jakiś nowy sprzęt (wkrętarka, czy nawet śrubokręcik) :) A ostatnio jeszcze przed sylwestrem to biegał ze swoim siostrzeńcem i petardami strzelali. Tzn mąż, bo siostrzeńcowi nawet nie dał i wystrzelał mu wszystkie... A co do pozytywnego myślenia to albo jest realistą albo pesymistą, w każdym bądź razie nie jest optymistą. Ahhhh....i jest okropnie dobry. Nie potrafi odmawiać, co czasami jest jego wadą. Jesteśmy w trakcie wykańczania naszego mieszkanka i tylko na krótko zjeżdżamy, a on jeszcze pomagał swoim braciom, mojemu bratu i mamie, a jemu oczywiście nikt...

  • Melula Autorytet
    Postów: 2598 2847

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a to tak, jak u nas... mój pomaga wszystkim, ale nam jak potrzeba pomocy to tylko mój tata i brat chętni... ale mój to jest taki, że nie lubi jak mu się pomaga, on musi sam, bo sam zrobi najlepiej...
    poza tym, wygląda zawsze tak, jakby nic go nie cieszyło, nic nie smakowało etc. Nawet jak sam sobie kupi coś to też się nie cieszy. kupił to kupił, jest to jest... nie lubię takiego zachowana, oschłego... ale cóż... moja teściowa jest taka sama, więc przynajmniej wiem po kim to ma...

    staram się to lekceważyć, ale czasami mam dość...

    Little Frog lubi tę wiadomość

    dqprio4pygfv875f.png zrz6anlieenmishw.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melula wrote:
    a to tak, jak u nas... mój pomaga wszystkim, ale nam jak potrzeba pomocy to tylko mój tata i brat chętni... ale mój to jest taki, że nie lubi jak mu się pomaga, on musi sam, bo sam zrobi najlepiej...
    Skąd ja to znam.... :) Mój owszem potrzebuje pomocników (ale musi mieć nad nimi stałą kontrolę i nie powierza im odpowiedzialnych zadań), a jak już nie znalazł się żaden ochotnik, to poszłam ja (jak na ścięcie)...no i tak to w skrócie wyglądało: potrzymaj poziomicę....dociśnij ją...nie tak mocno...nie, nie ciągnij za to...to nie jest robota jak ktoś nie ma o niczym pojęcia
    Kij, że poziomicę trzymałam przy suficie, jak dla mnie to nie była zbyt naturalna pozycja, po jakimś czasie ręce mi praktycznie odpadały, ale chciałam pomóc...

  • KotkaPsotka Autorytet
    Postów: 941 465

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj sie pytam
    -Jemy kolacje?
    -Nie nie jestem glodny. Ja nie bede jadl.

    Poszlam do kuchni, zrobilam sobie kanapki i wrocilam z nimi do pokoju a moj:
    - A dla mnie takich kanapeczek nie zrobilas :( ?
    - Przeciez nie chciales!
    - Wiesz ze ja zawsze chetnie zjem.
    ...
    No i wez tu zrozum facetow....

    Little Frog, Mika85, olka30, natalka_mwo1 lubią tę wiadomość

    9fca6f50a2283c6d700e791421c68616.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mój mąż przechodzi ze mną przez to samo :) Także to nie tylko cecha mężczyzn :D

  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was Moje Drogie! Pewnie znowu nikogo nie zastanę. Rospisałyście się pięknie...

    Maniuś no dawno Cię nie było. Co u Ciebie

    Ewelina 23, założycielko naszego wspaniałego wątku :) trzymam kciuki za Waszą pomyślność. Trzymam kciuki żeby juz nie trzeba było iść na badnaie! My też niedługo na badanko idziemy, musimy powtórzyć z racji poprzedniego zaburzonego wyniku ostatnio

    Ewelina23 lubi tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wirbażka wrote:
    hejka Kochane z rana :)

    hmmm co będę robić jak już będę zafasolkowana .. niestety nie będę uczyć się wyszywać bo nie mam cierpliwości do takich rzeczy ani "ręki" i jebłabym to szybko :D ale bardzo lubię czytać i na pewno nadrobie wszelkie zaległości w literaturze i podszkoliłabym umiejętności cukiernicze żeby dzidzi robić piękne torty urodzinowe ;)

    a tak poza tym to śpie na siedząco, pogoda okrutna pada śnieg z deszczem szaro buro i ponuro, głowa boli a robota czeka do dupencji...

    A ja właśnie zaczęłam się pasjonować robieniem takich cudeniek tortowych :) Jak będziemy mieć swoje Fasole, to będziemy się wymieniać przepisami :D
    Trzeba będzie wtedy założyć osobny wątek dziewczyny!!! ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2014, 15:52

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem, ale teraz tak bardziej z doskoku, bo jestem w trakcie gotowania obiadku :) Mąż po 17 wraca z pracy, więc chyba najwyższy czas ;]

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanka:) wrote:
    Witam Was Moje Drogie! Pewnie znowu nikogo nie zastanę. Rospisałyście się pięknie...

    Maniuś no dawno Cię nie było. Co u Ciebie

    Ewelina 23, założycielko naszego wspaniałego wątku :) trzymam kciuki za Waszą pomyślność. Trzymam kciuki żeby juz nie trzeba było iść na badnaie! My też niedługo na badanko idziemy, musimy powtórzyć z racji poprzedniego zaburzonego wyniku ostatnio
    Czesc Kochana <3
    Dziekuje . Zobaczymy chce zatestowac 20 jak malpy nie bedzie ale w tamtym sie spoznila chyba ze 18 tempka bedzie wysoko to zatestuje szybciej .

  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to gotuj sobie spokojnie :) Ja wczoraj zrobiłam na 2 dni, więc mam chwilę dla siebie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2014, 15:58

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina23 wrote:
    Czesc Kochana <3
    Dziekuje . Zobaczymy chce zatestowac 20 jak malpy nie bedzie ale w tamtym sie spoznila chyba ze 18 tempka bedzie wysoko to zatestuje szybciej .

    No to czekaj sobie spokojnie na rozwój sytuacji. Trzymam kciuki za Was!

    Ewelina23 lubi tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis mnie tak glowa boli ze az oczy bola i niedobrze mi od bolu . :/ Przez ta pogode dziesiec minut temu padal deszcz a teraz slonce swieci . polozylam sie ale nic z tego

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanka:) wrote:
    No to czekaj sobie spokojnie na rozwój sytuacji. Trzymam kciuki za Was!
    Ja za Was kochana też trzymam kciuki <3

    Macierzanka:) lubi tę wiadomość

‹‹ 172 173 174 175 176 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ