Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ewelina23 wrote:Heja
Jestem jestem
Co u Was ??
Ja przyjechalam do siostry troche odpoczac . Troche od Piotrka bo ostatnio mam taki humor ze nic mi nie pasuje . Piotrek zapisal sie na te badanie nasienia ale musi czekac az do 11 lutego na 9;30 ale chociaz bede wiedziala co i jak .
Boje sie ze znowu sie nie udalo .
Little Frog Dziekuje za wiadomosc i za pamiec
Dobrze się dowiedzieć co tam u Ciebie, a troszkę się zmartwiłam, bo tak gdzieś zniknęłaś... Odpocznij sobie troszkę
To dobrze, że już jest zapisany, a nie odwleka tego w nieskończoność Tak jak piszesz - to przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz
No i myśl pozytywnie, negatywne myślenie w niczym nie pomaga
Ja też właśnie opracowałam plan działania dotyczący obiadu na dwa najbliższe dni
Tym razem Juleńko masz szczęście Ostatnio przejadłam się goframi i póki co nie mam na nie ochoty Ale jeszcze dwa tygodnie temu to mogłoby mnie poskręcaćEwelina23 lubi tę wiadomość
-
Ania07 wrote:Od tygodnia nic nie robię tylko ciasta wcinam - mężulek zajebiste robi. Muszę się dzisiaj do niego uśmiechnąć
-
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:Dobrze się dowiedzieć co tam u Ciebie, a troszkę się zmartwiłam, bo tak gdzieś zniknęłaś... Odpocznij sobie troszkę
To dobrze, że już jest zapisany, a nie odwleka tego w nieskończoność Tak jak piszesz - to przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz
No i myśl pozytywnie, negatywne myślenie w niczym nie pomaga
Ja też właśnie opracowałam plan działania dotyczący obiadu na dwa najbliższe dni
Tym razem Juleńko masz szczęście Ostatnio przejadłam się goframi i póki co nie mam na nie ochoty Ale jeszcze dwa tygodnie temu to mogłoby mnie poskręcać
Ja plan obralam sobie na poczatku cyklu ze bede co dwa dni a pozniej codziennie no i te clo mi pieknie cykl skrocił z czego jestem bardzo zadowolona . Zobaczymy co to bedzie .
Wykres mam udostempniony zerknij sobie jak masz ochote -
Ewelina23 wrote:Odwlekal te badanie bo z jednej strony sie wstydzil a zdrugej boi . Ale mowilam mu tyle razy ze jesli bedzie zle to nic miedzy nami sie nie zmieni . No ale wiadomo jak to faceci .
Ja plan obralam sobie na poczatku cyklu ze bede co dwa dni a pozniej codziennie no i te clo mi pieknie cykl skrocił z czego jestem bardzo zadowolona . Zobaczymy co to bedzie .
Wykres mam udostempniony zerknij sobie jak masz ochote
Co do wykresiku, to widziałam jak pięknie temperaturka Ci rośnie. Trzymam kciuki, żeby to było TO!Ewelina23 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:Najważniejsze, że się zdecydował Każdy się boi - nie tylko faceci, ale mam wrażenie, że dla nich to tak jakby większy cios. Chociaż każdy jest inny, nie można uogólniać.
Co do wykresiku, to widziałam jak pięknie temperaturka Ci rośnie. Trzymam kciuki, żeby to było TO!
Zobaczymy na 18 mam @ w tamtym sie spoznila 2 dni wiec tak 20 jak nie bedzie to zatestuje .
Ale czuje ze chyba to nie ten cykl -
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:Tobie to dobrze.... Chociaż mój to też czasami ma takie "napady" i przygotowuje jakieś pyszności Ale mam wrażenie, że boi się pokazać co potrafi, żebym czasami od niego zbyt wiele nie wymagała
No właśnie mój teraz trochę żałuje, bo teraz ja to strasznie wykorzystujeLittle Frog lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:Pewności nie mam, bo nie mierzę temperaturki, ale to mój 30 dzień cyklu, a przypuszczam, że ok 16 dnia mogła być owu. To mój pierwszy cykl starań, także jeszcze nie przyglądam się tak dokładnie mojemu organizmowi
-
Ale od przyszłego miesiąca będę już mierzyć temperaturę regularnie. Nie będzie tyle czynników, które by mogły ją zaburzyć, co teraz (podróż, stres i ogólnie spore zamieszanie związane ze świętami)
A teraz idę upolować coś na obiadek, ale będę tu zaglądać co jakiś czas -
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:Ale od przyszłego miesiąca będę już mierzyć temperaturę regularnie. Nie będzie tyle czynników, które by mogły ją zaburzyć, co teraz (podróż, stres i ogólnie spore zamieszanie związane ze świętami)
A teraz idę upolować coś na obiadek, ale będę tu zaglądać co jakiś czas -
nick nieaktualny
-
Macierzanka:) wrote:
Patu, a ja słyszałam coś bardzej optymistycznego naten temat. Jeżeli beta i progesteron mają wspólnie duży przysrost może to być ciąża biźniacza i trzeba jeszcze raz obydwa sprawdzić za parę dni jaki mają przyrost.
Nie denerwuj się, bo nerwy na pewno nie pomogą, a jak nie jesteś pewna to skonsultuj to z lekarzem.
Ja bym chciała mieć wyższy progesteron, no bo wiadomo jest potrzebny do utrzymania ciąży. Dziś odebrałam przeróżne wyniki. Mój progesteron znowu tydzień po owu za niski, TSH mam w normie, ale ponoć starające się powinny mieć niższy, a ja mam powyżej 3,2. No i testosteron dość wysoki. Teraz z wynikami do endo i działamy
tez o tym słyszałam. a jutro ide na inne badania i właśnie mam zamiar zrobić bete i progesteron. Jej, bliźniaki niby podwójna radość ale chyba bym się bała jak dam sobie rade. byłyby to bym musiała sie cieszyć zobaczymy za kilka tygodni cy jedno czy dwoje a pierwsze domysły moze i jutro będą po wynikachnatalka_mwo1, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Patu wrote:tez o tym słyszałam. a jutro ide na inne badania i właśnie mam zamiar zrobić bete i progesteron. Jej, bliźniaki niby podwójna radość ale chyba bym się bała jak dam sobie rade. byłyby to bym musiała sie cieszyć zobaczymy za kilka tygodni cy jedno czy dwoje a pierwsze domysły moze i jutro będą po wynikach
U mnie wlasnie jest "akcja blizniaki" . Moj Luby jak sie dowiedzial, ze akurat sa dwa pecherzyki to nie moze przestac o tym myslec i dzisiaj mi rano zapowiedzial ze wieczorem robimy blizniaki .
Ciekawa jestem jak czesto sie zdaza ze jest wiecej niz jeden pecherzyk? Bo w koncu skad to mym wiedziec, przeciez co cykl nei robi sie usg. Chociaz za kazdym razem jak bylam u gina to byl zawze jeden a teraz dwa
Szczerze to tez troche bym sie blizniakow obawiala, to jednak dwa razy wiecej roboty ale za to za jednym razem 2 to jest spora zaleta. Chcialabym miec dwojke dzieci ale jak mysle ze mnie to z rynku pracy wyrzuci na pare lat to nie wiem czy mi sie to uda:/. A takei blizniaki to w sam raz
Po tym jak moj Luby reaguje na ta mozliwosc blizniakow widze jak bardzo chcialby jednak miec juz dzieci. Czasem mowi ze jest zmeczony, ze nie wie czy da rade, ze praca na czas okreslony itd. A teraz nawet mu na tym wyjezdzie do Afryki nie zalezy tak bardzo i gada tylko o blizniakach:D
Ahhhh pieknei by bylo, ale pewnie znowu nic z tego nei wyjdzieMacierzanka:) lubi tę wiadomość