Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny odebrałam wynik beta 67,31 w poniedziałek powtarzam
przesyłam wirusa 
julenka78, Little Frog, Ida, Macierzanka:), Lucy, Ania07, MonikaDM, burzaZpiorunami lubią tę wiadomość
Matko Boska Matemblewska módl się za nami !
04.02.2014 - 7tc [*]
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny, jak dobrze jest czasem wiedziec ze nie jest sie samemu z tym problemem... To juz 12 cykl jak staramy sie spelnic nasze marzenie o byciu rodzicami. Czasem brakuje sil, ale po jakims czasie znowu sie pojawiaja Nie mozna tracic nadzieji!!!
Aaaaga GRATULACJE!!!!! Wysylaj wiruski!!! 
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
Ja tu tylko też szybciutko przeczytałam co tam u Was i lecę do garów....szarlotka w piekarniku, szybciutko przygotuję spaghetti, w mgnieniu oka poodkurzałam.
Dziś minęło 5 miesięcy od naszego ślubu. Muszę być miła dla mężusia chociaż ten jeden dzień w miesiącu:D:D
Hehehe, żartuję ;] Częściej zdarza się mi być miłą
-
aaaaga gratuluje
Ja się też stresuje przed testowaniem.
Tak bardzo bym chciała, żeby się udało.
Jedna moja koleżanka rodzi początek marca, druga pod koniec marca, a trzecia w maju. Chciałam się załapać z nimi,a by razem chodzić na spacery, razem nasze dzieciaczki do szkoły. Mieszkamy obok siebie, a z jedną mieszkam więc było by wesoło
-
Ja też miałam takie plany... tymczasem wszystkie moje koleżanki już mnie "wyprzedziły", niektóre nawet z dwójką, trójką.
I miałam straszne parcie na to jak każda po kolei zachodziła, ale teraz już mi trochę przeszło, bo i tak ich już nie dogonię
Patison! Tutaj nikt nie pozostaje sam powodzenia!
Santoocha, Tobie również! Obyście się pięknie wcelowali
"Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
-
Little Frog wrote:Ja tu tylko też szybciutko przeczytałam co tam u Was i lecę do garów....szarlotka w piekarniku, szybciutko przygotuję spaghetti, w mgnieniu oka poodkurzałam.
Dziś minęło 5 miesięcy od naszego ślubu. Muszę być miła dla mężusia chociaż ten jeden dzień w miesiącu:D:D
Hehehe, żartuję ;] Częściej zdarza się mi być miłą
To Ty świeżynka jesteś Ja byłam od ślubu tak miła, że zaczęłam od tego tyć haha bo zaczęłam tworzyć wymyślne obiadki... 
ale wiem, że nie każdej to grozi, bo ja to mam w ogóle skłonności...
"Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
-
no o witaj w klubieMacierzanka:) wrote:To Ty świeżynka jesteś Ja byłam od ślubu tak miła, że zaczęłam od tego tyć haha bo zaczęłam tworzyć wymyślne obiadki... ale wiem, że nie każdej to grozi, bo ja to mam w ogóle skłonności...
ja z 4,5 miesięcznym stażem i też mi sie przytyło ...
10. 2018r. - c.b -
no to będziesz testować w moje urodzinyDriada0102 wrote:wedłu ovu to 25 mam termin @, ale myślę testować 26.
Mam różne cykl. mies temu @ dostałam dzień wcześniej jak mi ovu wyliczyło dlatego teraz nastawię się dzień później a długo sie staracie ?
Driada0102 lubi tę wiadomość
10. 2018r. - c.b -
To życzonka będę składać w dniu urodzinek
moja kolezanka co jest teraz w ciąży pracowała z inną koleżanką co róznież była w ciąży i rozmawiały o terminach mniej więcej, która kiedy rodzi.
No i ta koleżanka pow jej, że tak 25lis coś takiego. Ma to moja {N}, że może w jej urodziny urodzi, i urodziła w urodziny mojej koleżanki
Takie poważne starania to będzie 3cykl, ale wcześniej w ogóle się nie zabezpieczaliśmy. Liczyliśmy, że jak będzie to będzie, a teraz mam straszne parcie, aby mieć bobaska
A jak u Ciebie?
-
ja też juz nie umiem beż dziecka... cokolwiek robie to myśle o dzidzi.. czasem mam taka potrzebę bycia mama ze mam wrażenie ze mnie zaraz pokręci.. My sie staramy 4 miesiące .Driada0102 wrote:To życzonka będę składać w dniu urodzinek
moja kolezanka co jest teraz w ciąży pracowała z inną koleżanką co róznież była w ciąży i rozmawiały o terminach mniej więcej, która kiedy rodzi.
No i ta koleżanka pow jej, że tak 25lis coś takiego. Ma to moja {N}, że może w jej urodziny urodzi, i urodziła w urodziny mojej koleżanki
Takie poważne starania to będzie 3cykl, ale wcześniej w ogóle się nie zabezpieczaliśmy. Liczyliśmy, że jak będzie to będzie, a teraz mam straszne parcie, aby mieć bobaska
A jak u Ciebie?
10. 2018r. - c.b -
Moje pierwsze dwa mies były straszne. Cały czas w głowie miałam dzidziusia. Wyobrażałam sobie jak będzie wyglądać, co będę z nim robić jak będzie większy/a. 24h myślała, śniłam.
Teraz już staram się tak nie myśleć, ale się nie da.
Jak mam nerwy jak np dziś bo się martwię, że mi temp spadnie lub @ przyjdzie to bierze mnie na zakupoholizm. Już dziś wymyśliłam sobie, że jutro muszę kupić mikser do koktajli
-
Macierzanka:) wrote:Ja też miałam takie plany... tymczasem wszystkie moje koleżanki już mnie "wyprzedziły", niektóre nawet z dwójką, trójką.
I miałam straszne parcie na to jak każda po kolei zachodziła, ale teraz już mi trochę przeszło, bo i tak ich już nie dogonię
Patison! Tutaj nikt nie pozostaje sam powodzenia!
Santoocha, Tobie również! Obyście się pięknie wcelowali
Ja jeszcze mam szansę
Mam nadzieję, że się uda.
Wykres wygląda obiecująco, ale czytałam, że na @ też rośnie temp więc mam mieszane uczucia;/
