Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
mam dokładnie to samo... mam awet kilka cieuszków do małego w domu bo na wesele dostaliśmy w prezecie do jaj... otwieram tę szuflade zawsze ze łzami w oczachDriada0102 wrote:Moje pierwsze dwa mies były straszne. Cały czas w głowie miałam dzidziusia. Wyobrażałam sobie jak będzie wyglądać, co będę z nim robić jak będzie większy/a. 24h myślała, śniłam.
Teraz już staram się tak nie myśleć, ale się nie da.
Jak mam nerwy jak np dziś bo się martwię, że mi temp spadnie lub @ przyjdzie to bierze mnie na zakupoholizm. Już dziś wymyśliłam sobie, że jutro muszę kupić mikser do koktajli
10. 2018r. - c.b -
My na wesele chcielismy zabawki zamiast kwaitow i prawie wszytkie oddalam ale kilka takich swietnych pluszaczkow zostawilam...mam nadzieje ze sie przydadzaDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Dlatego mimo ze wiele razy chcialam kupic jakies ciuszki nigdy sie nie odwazylam a pluszaki schowalam i ich nie wyciagam walsnie dlatego zeby sie nie dolowacDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Kaśka moge o cos zapytac ? dlaczego masz takie długie cykle ? zawsze tak masz ?Kaśka28 wrote:Dlatego mimo ze wiele razy chcialam kupic jakies ciuszki nigdy sie nie odwazylam a pluszaki schowalam i ich nie wyciagam walsnie dlatego zeby sie nie dolowac
10. 2018r. - c.b -
pierwszy raz w zyciu. zawsze mialam reguralnie zadnych problemow a teraz nie mam pojecia co sie dzieje...ale we wtorek mam w koncu wizyte u gin i sie okaze
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
o to dziwne ... a nie miałaś większych stresów jakiś albo nie brałaś jakiś tabletek przeciwbólowych... ?Kaśka28 wrote:pierwszy raz w zyciu. zawsze mialam reguralnie zadnych problemow a teraz nie mam pojecia co sie dzieje...ale we wtorek mam w koncu wizyte u gin i sie okaze
10. 2018r. - c.b -
DziękujęKaśka28 wrote:Trzymam kciuki Driada:D
Ja też nie kupuję żadnych ciuszków. Nawet jeśli mi się uda to kupie dopiero w 7mies. Jestem osobą bardzo szczupłą. Mam bardzo dużą niedowagę ciała, ale nie z własnej woli, zawsze taka byłam od dziecka, ale wiem, że przez to mogę mieć problemy z zajściem lub problem utrzymać fasolkę
-
Powiem ci tak w pierwszych 30 dniach cyklu nie mialam za duzo stresow zastanawialam sie dlaczego mi sie spoznia teraz od wtorku mam duzo stresow bo mama w szpitalu a tak to nie mam pojecia co sie dziejeDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Ja bym chyba do 7 miesiaca nie wytrzymala ale napewno nie bede kupowala zanim w ogole zajde w ciaze....Narazie skupiam sie na jednym potem bedzie czas na szczescie i zajecie sie planowaniem pokoiku ciuszkow itd:D
oby wszytkie z nas zaniedlugo takie rzeczy mialy na glowie:DDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
takie czekanie na wizyte tez strasznie stresujace juz przedtem jeszcze sie nie stresowalam ale juz dzisiaj zaczelam o tym myslec....mam bardzo zle doswiadczenia z ginekologami...Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
dziewczyny chciałam was zaprosić do przyjaciółek, ale nie potrafie coś mi się wali. Wczoraj kupilam premium i mi się nie doładowało. Czasami muszę odświeżać parę razy stronę, aby dać temp. Nie wiem co się dzieję. Nie mogę nawet wysłać problemu bo nie wysyła
-
ja również mam złe. Wykończyła bym się przez nich nadrzerką bo każdy mnie odsyłał z kwitkiem mówiąc tylko, że ją mam, ale nic o zabiegu żeby ustalić itd dopiero jak krwe zaczeła mi lecić i ból był to znalazł się taki co zrobił mi wypalankę. Na moje szczeście znał się na tym bardzo dobrze bo nie ma śladu po niej. Teraz przez te dwa mies chodzę prywatnie do gin i raz mowil że nie mam endometriozy, na nastepnej, że mam, a w tamtą sobotę, że nie mam LOL zgupialam.
Do 7 mies, ponieważ ostatnio tutaj u mnie w Anglii dziewczynie umarło dzieciątko w brzuszku w 7mies. Ogolnie przez głupotę jej i lekarza bo zalozyla trutkę do zęba i dzidziuś się zatruł
