X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
Odpowiedz

Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)

Oceń ten wątek:
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy ja jestem nienormalna ? :) Nie jestem pedantką, ale mimio, że mamy oddzielnie sypialnię, zawsze jest zaścielona, ale jak wracamy do domu. Rano odsłaniam i wietrzę aż do powrotu. Tyle, że my sobie lubimy czasami tam poleżeć po południu, posłuchać muzyki i porozmawiać :)

    Misty87, Ida lubią tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sara_nar wrote:
    Misty ja również mam tableta i mój ma 10 cali, klawiaturę i nawet touchpada tak się na niego napaliłam, a teraz żałuję, że nie dołożyłam 300zł i nie kupiłam laptopa :/
    Little Frog plan genialny. Też ostatnio myślałam o zakupie sexi wdzianka, ale to bardziej na walentynki. Chociaż obawiam się, że w walentynki to ja będę @ miała.
    Lena ja dzisiaj też odpuściłam składanie łóżka. M kończy o 18. Gości się nie spodziewam.
    Muszę iść na zakupy, a sypie śnieg i straszny wiatr. W dodatku, pełna pralka ubrań czeka na włączenie i to czego nie lubię muszę iść do szopki po węgiel i drewno bo zaraz w piecu wygaśnie :/
    Dobrze wiedzieć, bo ja też się tak troszkę na tableta napaliłam.
    Jeżeli dalszy ciąg mojego planu się nie spełni, to też dokładnie w walentynki powinna przyjść @
    A co do palenia w piecu itp to znam to bardzo dobrze, chociaż na chwilę obecną mnie to nie dotyczy. A męża już poinformowałam, że nie będę schodzić do piwnicy u niego w domu jak się już wprowadzimy. Chyba bym tam na zawał padła.

  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez mam 10' tablet, mezus mi sprezentowal na mikolaja. Ale czasem jak mnie wkurzy, to wracam do starego lapka. Jesli mialabym doradzic, to lepiej kupic dobrego laptopa :)

    sara_nar, Lena87 lubią tę wiadomość

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanka:) wrote:
    Czy ja jestem nienormalna ? :) Nie jestem pedantką, ale mimio, że mamy oddzielnie sypialnię, zawsze jest zaścielona, ale jak wracamy do domu. Rano odsłaniam i wietrzę aż do powrotu. Tyle, że my sobie lubimy czasami tam poleżeć po południu, posłuchać muzyki i porozmawiać :)
    Mi się wydaje, że to może też kwestia wychowania. Chociaż nie mogę tego tak całkiem dokładnie stwierdzić. Ale np moja kumpela to od dziecka była uczona, że zaraz po wstaniu musi pościelić łóżko i teraz nawet jak nie ma czasu przed wyjściem i już biega po domu, to łóżko zawsze ścieli, a u mnie mama też mówiła, że mamy ścielić, ale czasami traktowała to z przymrużeniem oka. Za to w szafie muszę mieć idealny porządek. Ubrania mogą być nawet porozrzucane po podłodze, fotelu, czy gdziekolwiek indziej, ale jak trafiają do szafy, to wszystko musi być na swoim miejscu, poskładane i oczywiście złożeniem do zewnątrz, żeby się inne ubrania nie rozkładały jak wyciągam. Z tym to mam kompletnego świra :D

    Macierzanka:), Lena87, Ida lubią tę wiadomość

  • sara_nar Autorytet
    Postów: 1527 2097

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety muszę pilnować pieca, bo nie mamy podajnika. Ostatnio troszkę przysnęłam i wygasło. Więc byłam wściekła, bo od nowa trzeba było rozpalać i się grzebać. Przypomniało mi się jak w tamtym roku nie chciało się rozpalić, to ja mądra głowa zmywacz do paznokci wlałam ( w końcu jest ostrzeżenie, że łatwo palny) i zamiast tylko od dołu podpalać to z góry zapałkę wrzuciłam. Aż mnie odrzuciło, włosy z przodu i rzęsy się spaliły.

    Misty87, Fidelissa lubią tę wiadomość

    relgh371g4so40bs.png
    klz9krhmiwshxnlc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida wrote:
    Sypialnia jest tylko dla nas i nikt nam tam nie zagląda. No i my nie mamy co składać, bo mamy łóżko małżeńskie ;) Tak najlepiej ;)

    Nam do sypialni również nikt nie wchodzi .
    To jest moje prywatne terytorium .
    Też mamy łóżko małżeńskie, nawet mama Mi pod choinkę kupiła ogromną kołdrę, żebyśmy mogli spać pod jedną i się grzać ale to nie spełnia swojej roli.
    Każdy musi swoją mieć . ;)
    Co to masz za telefon, że tak świetnie Ci wszystko działa ? .

    Little_Frog to nie dobrze, ale z czegoś oni muszą się też utrzymywać ..

    Sara ja się raczej też nie spodziewam ;)
    Dobrze, że nie muszę chodzić do pieca ;( bo to by była katastrofa.
    Na dole mieszka szwagier więc jak chce mieć ciepło niech zapinkala do piwnicy ..


    Jak w końcu uda Mi się wybudować domek to ogrzewanie gazowe robię .
    Spokój bo nie będzie trzeba chodzić do pieca ,
    Czysto bo nie będzie trzeba opału kupować, potem to jeszcze ściepać .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2014, 13:16

    Ida, Macierzanka:) lubią tę wiadomość

  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sara_nar wrote:
    Niestety muszę pilnować pieca, bo nie mamy podajnika. Ostatnio troszkę przysnęłam i wygasło. Więc byłam wściekła, bo od nowa trzeba było rozpalać i się grzebać. Przypomniało mi się jak w tamtym roku nie chciało się rozpalić, to ja mądra głowa zmywacz do paznokci wlałam ( w końcu jest ostrzeżenie, że łatwo palny) i zamiast tylko od dołu podpalać to z góry zapałkę wrzuciłam. Aż mnie odrzuciło, włosy z przodu i rzęsy się spaliły.
    Dobrze, że człowiek uczy się na błędach... po takich doświadczeniach to ja bym chyba do końca życia się nie nachyliła nad ogniem

    sara_nar lubi tę wiadomość

  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanka:) wrote:
    Czy ja jestem nienormalna ? :) Nie jestem pedantką, ale mimio, że mamy oddzielnie sypialnię, zawsze jest zaścielona, ale jak wracamy do domu. Rano odsłaniam i wietrzę aż do powrotu. Tyle, że my sobie lubimy czasami tam poleżeć po południu, posłuchać muzyki i porozmawiać :)
    Nie, nie jesteś normalna :) Mam to samo :) Też tak zostałam wychowana :) Lubię jak jest porządek i funkcjonalność zarazem :)

    Macierzanka:) lubi tę wiadomość

  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida wrote:
    Nie, nie jesteś normalna :) Mam to samo :) Też tak zostałam wychowana :) Lubię jak jest porządek i funkcjonalność zarazem :)
    Oj, miało być nie jesteś nienormalne ;P

    Macierzanka:) lubi tę wiadomość

  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena87 wrote:
    Nam do sypialni również nikt nie wchodzi .
    To jest moje prywatne terytorium .
    Też mamy łóżko małżeńskie, nawet mama Mi pod choinkę kupiła ogromną kołdrę, żebyśmy mogli spać pod jedną i się grzać ale to nie spełnia swojej roli.
    Każdy musi swoją mieć . ;)
    Co to masz za telefon, że tak świetnie Ci wszystko działa ? .

    Little_Frog to nie dobrze, ale z czegoś oni muszą się też utrzymywać ..

    Sara ja się raczej też nie spodziewam ;)
    Dobrze, że nie muszę chodzić do pieca ;( bo to by była katastrofa.
    Na dole mieszka szwagier więc jak chce mieć ciepło niech zapinkala do piwnicy ..


    Jak w końcu uda Mi się wybudować domek to ogrzewanie gazowe robię .
    Spokój bo nie będzie trzeba chodzić do pieca ,
    Czysto bo nie będzie trzeba opału kupować, potem to jeszcze ściepać .

    Ta, gazowe super wygodne. Ale jakie rachunki... :(

  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara, z piecem nie ma zartow... u moich rodzicow w domu kiedys tak buchnal tacie w twarz, ze wyladowal w szpitalu z popazeniem reki 3st i twarzy 2st... to byl koszmar...
    Teraz to traktujemy z przymruzeniem oka, bo tata jak wyskoczyl z kotlowni, wygladal jak Einstein, tak mu wlosy sterczaly, bo byly spalone...a w szpitalu nazywali go rambo, bo taka mial twarz cala zmasakrowana. Dzis na szczescie buzka jak u niemowlecia pupka :D
    Ja znow mam fobie na punkcie zapachu... nie znosze stechlizny, zaduchu itp... wszedzie mam zapachy i odswiezacze noo i rzecz jasna wieteze mieszkanie :) to samo tyczy sie facetow. Z daleka wyczuje takiego, co nie dba o siebie :D

    Lena87 lubi tę wiadomość

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sara_nar wrote:
    Niestety muszę pilnować pieca, bo nie mamy podajnika. Ostatnio troszkę przysnęłam i wygasło. Więc byłam wściekła, bo od nowa trzeba było rozpalać i się grzebać. Przypomniało mi się jak w tamtym roku nie chciało się rozpalić, to ja mądra głowa zmywacz do paznokci wlałam ( w końcu jest ostrzeżenie, że łatwo palny) i zamiast tylko od dołu podpalać to z góry zapałkę wrzuciłam. Aż mnie odrzuciło, włosy z przodu i rzęsy się spaliły.

    My też nie mamy .. ubolewam nad tym strasznie, chodź to też nie jest do końca wygodne i dobre.
    Jak by Mi w piecu wygasło nie rozpaliła bym za chiny ludowe, całe życie mieszkałam na bloku . :)
    Ha Ha noo z tym zmywaczem miałaś genialny pomysł, dobrze że oprócz spalonych włosów nic więcej Ci się nie stało .

    Przepraszam, że się śmieję ale wyobraziłam sobie Twoją zdziwioną minę na ten wybuch i te włosy .. ha hahah a

  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenko, tak tak....wiem o tym, ale póki co to nie potrzebuję tych dodatkowych funkcji :) Poza tym nigdy nie wiem na co mój mąż wpadnie, także jak dla mnie zapłacenie tego abonamentu jest na chwilę obecną zbędne :) Nawet jak miałam ten darmowy, o z żadnych tych dodatkowych funkcji nie korzystałam. Wykres póki co traktuję bardziej jako notatnik. Poza tym wydaje mi się, że jakby troszkę obniżyli ceny tych abonamentów, to o wiele więcej użytkowniczek by się na to skusiło. Takie moje zdanie :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida wrote:
    Ta, gazowe super wygodne. Ale jakie rachunki... :(

    Rachunki są duże na początku, wiadomo podłączenie i palenie pierwszy rok ..
    ale później wychodzi to nawet taniej niż sam opał ..

  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida wrote:
    Ta, gazowe super wygodne. Ale jakie rachunki... :(
    My porównywaliśmy cenę za węgiel i drzewo do ogrzewania naszego domu, do rachunków za gaz znajomych. Mają podobny metraż, tak samo stara technologia. I naprawdę wyszło podobnie. A przy gazówce masz komfort, nastawiasz temperaturę i masz z głowy. Planujemy się kiedyś przerzucić z węgla na gaz, ale najpierw trzeba dom ocieplić.

    Lena87, Macierzanka:) lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Frog wrote:
    Lenko, tak tak....wiem o tym, ale póki co to nie potrzebuję tych dodatkowych funkcji :) Poza tym nigdy nie wiem na co mój mąż wpadnie, także jak dla mnie zapłacenie tego abonamentu jest na chwilę obecną zbędne :) Nawet jak miałam ten darmowy, o z żadnych tych dodatkowych funkcji nie korzystałam. Wykres póki co traktuję bardziej jako notatnik. Poza tym wydaje mi się, że jakby troszkę obniżyli ceny tych abonamentów, to o wiele więcej użytkowniczek by się na to skusiło. Takie moje zdanie :)


    To na pewno . :)

    Jeśli tylko zaczniecie prężniej działać to zapewne wykupisz sobie :)

    Ja sama jeszcze nie wiem co zrobię jak się darmowe skończy .. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2014, 13:26

  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misty87 wrote:
    Sara, z piecem nie ma zartow... u moich rodzicow w domu kiedys tak buchnal tacie w twarz, ze wyladowal w szpitalu z popazeniem reki 3st i twarzy 2st... to byl koszmar...
    Teraz to traktujemy z przymruzeniem oka, bo tata jak wyskoczyl z kotlowni, wygladal jak Einstein, tak mu wlosy sterczaly, bo byly spalone...a w szpitalu nazywali go rambo, bo taka mial twarz cala zmasakrowana. Dzis na szczescie buzka jak u niemowlecia pupka :D
    Ja znow mam fobie na punkcie zapachu... nie znosze stechlizny, zaduchu itp... wszedzie mam zapachy i odswiezacze noo i rzecz jasna wieteze mieszkanie :) to samo tyczy sie facetow. Z daleka wyczuje takiego, co nie dba o siebie :D
    Sorry, ale nie mogłam się powstrzymać. Hahahahahaha :D Absolutnie nie śmieję się z Twojego taty, tylko z opisu jego "przygody". A Rambo - Einstein to już kompletnie wymiata :D
    Co do zapachów to zgodzę się z Tobą w 100%

    Misty87, Lena87 lubią tę wiadomość

  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida wrote:
    Oj, miało być nie jesteś nienormalne ;P

    Nie no spoko! dopiero teraz zauważyłam. Tak macie rację, to chyba się wynosi z domu. Moja mama mawia, że u niej nawet pchły, gdyby szły po ścianie to ma iść jedna za drugą :)

    Little Frog, Ida, karmela85 lubią tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    santoocha wrote:
    My porównywaliśmy cenę za węgiel i drzewo do ogrzewania naszego domu, do rachunków za gaz znajomych. Mają podobny metraż, tak samo stara technologia. I naprawdę wyszło podobnie. A przy gazówce masz komfort, nastawiasz temperaturę i masz z głowy. Planujemy się kiedyś przerzucić z węgla na gaz, ale najpierw trzeba dom ocieplić.

    Dokładnie, a przy budowie nowego domku to jeszcze wszystko taniej wyjdzie .
    Wiadomo trzeba w coś zainwestować, żeby później wygodniej żyć . :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2014, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanka:) wrote:
    Nie no spoko! dopiero teraz zauważyłam. Tak macie rację, to chyba się wynosi z domu. Moja mama mawia, że u niej nawet pchły, gdyby szły po ścianie to ma iść jedna za drugą :)

    Również lubię porządek i ład ...
    ale są takie dni kiedy nie chce się nic ..

    u Mnie dziadek mawiał " że nawet jak by miało być nasrane to w jednym rządku "

    Macierzanka:) lubi tę wiadomość

‹‹ 326 327 328 329 330 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ