Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja mama jest pedantka, ale taka pozytywna pracowita jak mrowka, wspaniale gotuje, piecze itp. Ja tam lubie poleniuchowac ale ponoc talent kulinarny mam po niej. Tak mawia mezus
Mam 27 lat prawie, a poltorej roku temu nie umialam zrobic obiadu teraz czesto mamie daje moje rozne przepisy
A jak u Was z gotowaniem?? -
Gazowe, my myślimy jeszcze o piecu na olej opałowy, ale wiadomo trzeba mieć kasę, u nas niestety na pomoc finansową nie możemy od nikogo liczyć. M. rodzice sami jeszcze kredyt za dom spłacają, a moi nie żyją Jak moja babcia żyła to nam bardzo pomagała finansowo, ale niestety w tamtym roku zmarła. Więc pomalutku wszystko na tyle na ile nas stać i robimy. Mój M. miał już domek taki z 1800 któregoś roku. światło i woda dopiero 5 lat tu jest.Jak się wprowadziłam to był piec kaflowy, pokój i korytarz. Drewniaczek na podwórku. Ale przed ślubem z szopki obok domku zrobiliśmu kuchnię, łazienkę i kotłownię. Więc teraz to my mamy luksusy Planowaliśmy nowy dom postawić, ale jest zakaz budowy, jedynie pozwolenie na generalny remont chałupki. Mieszkamy obok stadionu i hotelu, z czasem mają wykupić ziemię i ma być pod cele rekreacyjne przeznaczona, ale niewiadomo kiedy, a mieszkać trzeba.
Miejsce mi się podoba, cisza, spokój niedaleko mamy jeziorko, co prawda sąsiad a płotem ale tylko z jednej strony, z drugiej strony mamy parkan a za im cmentarz żydowski, a dalej obok cmentarz prawosławny i nasz komunalny. -
A słuchajcie, dziś w drodze do pracy zagadałam mojego.
I mówię mu tak: Słuchaj no kotku, jak w tym cyklu się nie uda, a podejrzewam że nie, bo za duże miałam parcie, to od następnego ja Ci nic nie mówię kiedy ja mam płodne dni, kochamy się na spontana, żeby nie było wywieranej presji i dąsów z tego powodu. Zdaję sobie sprawę, że zbyt Cię naciskałam, i że w cholerę dużo złych emocji przy tym było. I podejrzewam, że nawet jeśli była owulacja, to mogło się nie udać przez moje nastawienie.
Amen.
Ale jestem z siebie dumna!Ida, Misty87, Lena87, Macierzanka:), sara_nar, Little Frog, karmela85, Fidelissa, Bursztynka lubią tę wiadomość
-
Lena87 wrote:To na pewno .
Jeśli tylko zaczniecie prężniej działać to zapewne wykupisz sobie
Ja sama jeszcze nie wiem co zrobię jak się darmowe skończy ..
a ja wykupiłam od razu na 3 miesiące No bo nie zakładałam że aż 12 będziemy się staraćLittle Frog lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:Sorry, ale nie mogłam się powstrzymać. Hahahahahaha Absolutnie nie śmieję się z Twojego taty, tylko z opisu jego "przygody". A Rambo - Einstein to już kompletnie wymiata
Co do zapachów to zgodzę się z Tobą w 100%
Ha Ha Ha .. masakra ..
Mojemu przez wakacje buchło z pieca bo dolał troszkę oleju ..
Przyszedł z poparzoną ręką aż skórę ściągnęło mięso było widać..
Włosy na nogach zjarane ..
Śmierdział jak opalona kura !! ..
dostał specjalny plaster ,ropa się pod tym zbierała ale po tygodniu wszystko się zagoiło jak gdyby nigdy nic ..Misty87 lubi tę wiadomość
-
santoocha wrote:A słuchajcie, dziś w drodze do pracy zagadałam mojego.
I mówię mu tak: Słuchaj no kotku, jak w tym cyklu się nie uda, a podejrzewam że nie, bo za duże miałam parcie, to od następnego ja Ci nic nie mówię kiedy ja mam płodne dni, kochamy się na spontana, żeby nie było wywieranej presji i dąsów z tego powodu. Zdaję sobie sprawę, że zbyt Cię naciskałam, i że w cholerę dużo złych emocji przy tym było. I podejrzewam, że nawet jeśli była owulacja, to mogło się nie udać przez moje nastawienie.
Amen.
Ale jestem z siebie dumna!
AMEN!!! Ja mam podobne podejście Brawo za taki tekstLena87 lubi tę wiadomość
-
Misty87 wrote:Moja mama jest pedantka, ale taka pozytywna pracowita jak mrowka, wspaniale gotuje, piecze itp. Ja tam lubie poleniuchowac ale ponoc talent kulinarny mam po niej. Tak mawia mezus
Mam 27 lat prawie, a poltorej roku temu nie umialam zrobic obiadu teraz czesto mamie daje moje rozne przepisy
A jak u Was z gotowaniem??
No ja uwielbiam gotować, choć jeszcze parę lat wstecz potrafiłam spalic czajnik z wodą. Robie teraz wszystkio to, co w rodzinnym domu i sama się uczę, wypróbowuję przepisy i też wymieniamy się z mamą spostrzeżeniami na ten temat. Wychodzi mi to i mężowi baaardzo smakuje Nie kupuję nic gotowego i nie jadam na mieścieLena87, Misty87 lubią tę wiadomość
-
Lena87 wrote:Również lubię porządek i ład ...
ale są takie dni kiedy nie chce się nic ..
u Mnie dziadek mawiał " że nawet jak by miało być nasrane to w jednym rządku "
hehe, to dziadek by sie z moja mamą dogadałWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2014, 13:36
Lena87, Little Frog, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lena87 wrote:Ha Ha Ha .. masakra ..
Mojemu przez wakacje buchło z pieca bo dolał troszkę oleju ..
Przyszedł z poparzoną ręką aż skórę ściągnęło mięso było widać..
Włosy na nogach zjarane ..
Śmierdział jak opalona kura !! ..
dostał specjalny plaster ,ropa się pod tym zbierała ale po tygodniu wszystko się zagoiło jak gdyby nigdy nic ..
My jestesmy na prawde nienormalne, zeby z kazdej tragedii robic niezle jaja
Opalona kura... nie moge hahaha
Moj tatko mial do kosci skrobana ta spalona reke... a najgorsze co bylo...
Przy pierwszym skrobaniu reki byl pod narkoza. Przy drugim wyobrazcie sobie, ze byl inny anestezjolog i tylko go uspil, bez znieczulenia! Tata czul kazdy najmniejszy bol, dodam, ze ta reke potem mocza w kwasie solnym... moj tata plakal przez sen... jak to pozniej opowiadal to wszyscy byli w ciezkim szoku. Konowaly nie lekarze.Lena87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzepraszam Was kochane ale ostatnio mam jakies dziwne wahania i jakos tak czuje sie olana na innym watku jak nie bylam jeszcze w ciazy pisaly ze mna a teraz mnie olwaja i jestem niewidoczna .
A pisaly zebym ich nie zostawiala i teraz maja mnie zupelnie w dupie .
Przepraszam -
XxMoniaXx wrote:mi gotowanie i pieczenie wychodzi całkiem nieźle.. rodzinka chwali ale lubie to robić i zawsze mnie to interesowało
Oj będą tu fiurgać pprzepisy. A tak apropos, któraś z dziewczyn ostatnio wspominała o Tobie i składała Ci życzenia, tylko nie pamiętam, która -
Ewelina23 wrote:Przepraszam Was kochane ale ostatnio mam jakies dziwne wahania i jakos tak czuje sie olana na innym watku jak nie bylam jeszcze w ciazy pisaly ze mna a teraz mnie olwaja i jestem niewidoczna .
A pisaly zebym ich nie zostawiala i teraz maja mnie zupelnie w dupie .
PrzepraszamEwelina23 lubi tę wiadomość
-
santoocha, brawo.
Lena z piecem już terz wiem jak się obchodzić.Można pomóc przy rospalaniu ropą.Broń Boże benzyną. Znam przypadek, że pół chałupki rozwaliło od wybuchu.
Co do gotowania to kocham gotować. Jeśli chodzi o pieczenie ciast to nie przepadam, ale czasem najdzie mnie coś upiec. Właśnie zastanawiam się nad murzynkiem dzisiaj.Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Co do mojego gotowania, to nie odziedziczyłam zdolności po mamie (i całe szczęście, bo ona nie lubi gotować i rzadko to robi...zazwyczaj jak już musi). U mnie obiady gotował tata. Ja nigdy nie piekłam i nie gotowałam z nikim, a jak już musiałam sama gotować (jak miałam może 20-21lat), to o dziwo wychodziło. Na początek takie podstawowe dania, a bardziej skomplikowane to robię z przepisów (zazwyczaj z blogów, bo te niektóre książki kucharskie to są nieludzkie). Co do pieczenia to też póki co wychodzi, ale jeszcze nie robiłam nic takiego strasznie skomplikowanego
Lena87, Fidelissa lubią tę wiadomość