Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMelula wrote:w takim przypadku to można żyć, ale ja żyję w Polsce i tu realia są nieco inne. ja akurat narzekać nie mogę. mąż pracuje, zarabia, ale nawet dla siebie wolałabym mieć pracę i jakieś zaplecze na czas przywitania maluszka... a tymczasem, aby tak nie myśleć o nieudanych cyklach...
plus mam wiecej na swoje wydatki i na odkladanie na maluszka bo jesli zajde to trzeba wozek lozeczko a to ubranka i duzo wiele innych rzeczy
wiec troche trzeba miec
Jak tu przylecialam i zaczelam pracowac w droghedzie to zyc nie umierac a w polce pracowalam w sklepie i zarabialam 1200 zl to co to jest nic -
Witam, co tu dzisiaj porabiacie? Ja byłam dzisiaj na badaniu progesteronu, no i wyszedł niby OK. Jutro wizyta, ciekawe co mi ginek powie
Co do wolnych dni podpisuję się pod tym! Dostaję już szału, ale mam nadzieję, że wkróce się to zmieni.
Chcę chodzić do pracy i narzekać, że muszę iść do pracyLittle Frog lubi tę wiadomość
-
ja szukam pracy, właśnie dla siebie, żeby mieć na swoje wydatki, żeby odłożyć na "coś", na wykończenie naszego mieszkanka etc. ale jest jak jest
a tak weselej... nadal zastanawiam się, kiedy ubrać choinkę. mam taką chętkę, aby to zrobić już
Ewelina23, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMacierzanka:) wrote:Witam, co tu dzisiaj porabiacie? Ja byłam dzisiaj na badaniu progesteronu, no i wyszedł niby OK. Jutro wizyta, ciekawe co mi ginek powie
Co do wolnych dni podpisuję się pod tym! Dostaję już szału, ale mam nadzieję, że wkróce się to zmieni.
Chcę chodzić do pracy i narzekać, że muszę iść do pracy
Ja dzis dzwonilam po wyniki ale tylko tosteron i mam 1.2 w normie a do piatku powinny byc progesteron i estrogen -
nick nieaktualnyMelula wrote:ja szukam pracy, właśnie dla siebie, żeby mieć na swoje wydatki, żeby odłożyć na "coś", na wykończenie naszego mieszkanka etc. ale jest jak jest
a tak weselej... nadal zastanawiam się, kiedy ubrać choinkę. mam taką chętkę, aby to zrobić już
Ja juz mam ubrana hehe pospieszylismy sie ale chyba Ci pisalam juz o choince -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMelula wrote:tak, pisałaś, ale ja nadal mam dylemat... he he he
choinka stoi w kartonie, ozdoby w torbie... ja na kanapie... i tak myślę, czy już... czy jutro... he he heno tak straszny dylemat
Ja uwielbiam ubieranie choinek szkoda ze tylko raz w roku mozna ubierac hehe
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:Ojjjj...to faktycznie. Ja mam tylko taką dorywczą pracę. W piątki i niedziele, mój mąż pracuje codziennie, ale oboje nie mamy problemu ze zjeżdżaniem do Polski
Chociaż w sumie długo tu nie jesteśmy...
w tym roku pojedziemy bo koncze prace o 15 przyjedzie Piotrek po mnie szybko sie ogarne i pojedziemy
Wiec tyle mam dobrze
Little Frog lubi tę wiadomość