X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
Odpowiedz

Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)

Oceń ten wątek:
  • Nati89 Autorytet
    Postów: 1507 955

    Wysłany: 7 lutego 2014, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie. Jestem zdrowsza :)

    0d1yflw1vo1m1usk.png
  • Magdas Autorytet
    Postów: 1624 1678

    Wysłany: 7 lutego 2014, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati89 wrote:
    U mnie też "dlaczego wy mnie nie odwiedzacie przynajmniej raz na dwa tygodnie moglibyscie przyjechac" Jak przyjedziemy to pretensje ze nie przyjezdzamy, dzwoni do nas ochrzanic nas, że nie dzwonimy Po prostu cyrk na kółkach.
    czyli mamy to samo... eh ja to wogle mam duży żal do niej o dużo rzeczy ale czasu się nie cofnie co powiedziała,co zrobiła już minęło. staram się zapominać o takich rzeczach ale nie jest to łatwe

    W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2913 2400

    Wysłany: 7 lutego 2014, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia wykres robi sie piękny i niech juz tak zostanie :)
    Nati, Magda współczuje takich teściowych no ale niestety ludzie czasem są naprawde podli a my musimy z tym zyc.
    Magda no i dobrze jej odpowiedziałaś może troche przystopuje

    age.png
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 7 lutego 2014, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena87 wrote:
    Dzień Dobry Kochane ,

    u Mnie słoneczko pięknie świeci i cieplutko jest ..
    Można bez kurtki chodzić i to z rana :)


    Temperatura dupy nie urywa ..
    @ nie ma,

    Lena to super, że @ nie ma! Trzymam kciuki!

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Magdas Autorytet
    Postów: 1624 1678

    Wysłany: 7 lutego 2014, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati89 wrote:
    Dokładnie. Jestem zdrowsza :)
    zdrowie psychiczne najważniejsze:D

    Nati89 lubi tę wiadomość

    W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 7 lutego 2014, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sara_nar wrote:
    Miłego piątkowego dnia ;)
    wzajemnie! Napisz później, jak w pracy było!

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Magdas Autorytet
    Postów: 1624 1678

    Wysłany: 7 lutego 2014, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiula09 wrote:
    Monia wykres robi sie piękny i niech juz tak zostanie :)
    Nati, Magda współczuje takich teściowych no ale niestety ludzie czasem są naprawde podli a my musimy z tym zyc.
    Magda no i dobrze jej odpowiedziałaś może troche przystopuje
    e to jest typ nienauczalny dalej jakieś podszepty są..ale staram się udawać,że nie słyszę wiem,że to do czasu bo wkońcu tak jej nagadam,że jej w pięty pójdzie ale sama do tego dąży

    W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
  • Nati89 Autorytet
    Postów: 1507 955

    Wysłany: 7 lutego 2014, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdas wrote:
    czyli mamy to samo... eh ja to wogle mam duży żal do niej o dużo rzeczy ale czasu się nie cofnie co powiedziała,co zrobiła już minęło. staram się zapominać o takich rzeczach ale nie jest to łatwe
    Na to wygląda, że z tej samej gilny są ulepione ;) Oj u mnie też dużo rzeczy złych powiedziała, zrobiła, ale staram do tego nei wracać bo zaraz sie denerwuje, wypominam mojemu mężowi i się kłócimy przez nią. Tak na prawdę 90% kłótni jeszcze przed ślubem byłą przez moją teściową. Teraz już jest dobrze, bo mój mąż, że tak powiem zaczął ją ignorować. Czyli po prostu nie inetresuje się jej życiem. Jak ona zadzwoni pogoda, on sam nie dzwoni. Ja jestem znowu taka osobą, ze muszę wygarnac co sie we mnie kumuluje. Mój maż odwrotonosc on to nosi w sobie .. i powiedział mi ze on nie bedzie się z nią kłócil tylko bedzie ja tak traktował jak ona jego i tak faktycznie jest.

    Fidelissa lubi tę wiadomość

    0d1yflw1vo1m1usk.png
  • Magdas Autorytet
    Postów: 1624 1678

    Wysłany: 7 lutego 2014, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati89 wrote:
    Na to wygląda, że z tej samej gilny są ulepione ;) Oj u mnie też dużo rzeczy złych powiedziała, zrobiła, ale staram do tego nei wracać bo zaraz sie denerwuje, wypominam mojemu mężowi i się kłócimy przez nią. Tak na prawdę 90% kłótni jeszcze przed ślubem byłą przez moją teściową. Teraz już jest dobrze, bo mój mąż, że tak powiem zaczął ją ignorować. Czyli po prostu nie inetresuje się jej życiem. Jak ona zadzwoni pogoda, on sam nie dzwoni. Ja jestem znowu taka osobą, ze muszę wygarnac co sie we mnie kumuluje. Mój maż odwrotonosc on to nosi w sobie .. i powiedział mi ze on nie bedzie się z nią kłócil tylko bedzie ja tak traktował jak ona jego i tak faktycznie jest.
    to u nas jest identycznie mojego męża trzeba porządnie wkurzyć żeby coś odparował. Chociaż już widzę,że i jego cierpliwość się kończy

    W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
  • Nati89 Autorytet
    Postów: 1507 955

    Wysłany: 7 lutego 2014, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak musi się dużo nazbierac zeby wybuchl dokladnie, a tak to po prostu totaln ignorancja.. w sumie ona tez go tak traktowala cale zycie, znaczy sie ja wiem to do 9 lat, ze zawsze byl na koncu nigdy wsparcia w niej nie mial. Kiedys pamiętam sytuacje swieta Wielkanocne mamusia chcial byc dobra i kupila prezenty swoim dzieciom. Takie urzadzenia do smazenia gotowania microoven chyba sie to nazywa.. owszem kupila jednemu synowi drugiemu a trzeci prezent dala bylej synowej :) A moj mąż co? Fifa z makiem to wyobrazcie sobie jaki mozna miec do neij stosunek.

    0d1yflw1vo1m1usk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2014, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanka:) wrote:
    Lena to super, że @ nie ma! Trzymam kciuki!

    Wolałabym ją już dostać niż czekać na cud ;)

  • Magdas Autorytet
    Postów: 1624 1678

    Wysłany: 7 lutego 2014, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati89 wrote:
    Oj tak musi się dużo nazbierac zeby wybuchl dokladnie, a tak to po prostu totaln ignorancja.. w sumie ona tez go tak traktowala cale zycie, znaczy sie ja wiem to do 9 lat, ze zawsze byl na koncu nigdy wsparcia w niej nie mial. Kiedys pamiętam sytuacje swieta Wielkanocne mamusia chcial byc dobra i kupila prezenty swoim dzieciom. Takie urzadzenia do smazenia gotowania microoven chyba sie to nazywa.. owszem kupila jednemu synowi drugiemu a trzeci prezent dala bylej synowej :) A moj mąż co? Fifa z makiem to wyobrazcie sobie jaki mozna miec do neij stosunek.
    o to mój mąż też na końcu jak coś pomóc trzeba do niego pierwszego dzwoni ale jak coś jemu trzeba to nigdy nie ma pomocy. w sumie on wie,że ma liczyć sam na siebie i sami musimy sobie dawać radę ze wszystkim tzn do mojej mamy zawsze możemy się zwrócić wogle kiedyś mój mąż powiedział,że moja mama bardziej go traktuje jak syna niż jego własna

    W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
  • Magdas Autorytet
    Postów: 1624 1678

    Wysłany: 7 lutego 2014, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena87 wrote:
    Wolałabym ją już dostać niż czekać na cud ;)
    Wiem co czujesz ja też jestem na etapie,że wolałabym już dostać @ niż żyć w niewiedzy

    W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2014, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdas wrote:
    Wiem co czujesz ja też jestem na etapie,że wolałabym już dostać @ niż żyć w niewiedzy


    Dokładnie, dziś miała by przyjść @ wg OVU.
    Jak nie ma to nie ma , poczekam do niedzieli na kolejny test a we wtorek wizyta u szperacza.

  • Magdas Autorytet
    Postów: 1624 1678

    Wysłany: 7 lutego 2014, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena87 wrote:
    Dokładnie, dziś miała by przyjść @ wg OVU.
    Jak nie ma to nie ma , poczekam do niedzieli na kolejny test a we wtorek wizyta u szperacza.
    Mi już prawie 2 tyg się spóźnia licząc od najkrótszego cyklu. ja to do wariatkowa się nadaję bolą mnie cycki ale tak tylko z boku...

    W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
  • Nati89 Autorytet
    Postów: 1507 955

    Wysłany: 7 lutego 2014, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdas wrote:
    o to mój mąż też na końcu jak coś pomóc trzeba do niego pierwszego dzwoni ale jak coś jemu trzeba to nigdy nie ma pomocy. w sumie on wie,że ma liczyć sam na siebie i sami musimy sobie dawać radę ze wszystkim tzn do mojej mamy zawsze możemy się zwrócić wogle kiedyś mój mąż powiedział,że moja mama bardziej go traktuje jak syna niż jego własna
    Dokladnie jak u mnie, jak coś zawieść, przywieść itp pierwszy mój mąż, ale juz sie to skończyło bo położyłam na tym rękę. Jak czegoś potrzebujemy to do moich rodziców zawsze przyjmują nas z otwartymi rękami pomagają jak mogą. A tam nic, teraz nas nawet na obiad nie zaprasza heh, bo twierdzi, że nie ma pieniedzy, a jak sie ostatnio tłumaczyła na obiad nas nie zaprosiła bo słyszała,ze jesteśmy na diecie .. wiec z kim tu rozmawiać do jej poziomu znizac sie nie bede :)

    0d1yflw1vo1m1usk.png
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 7 lutego 2014, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena87 wrote:
    Wolałabym ją już dostać niż czekać na cud ;)
    Wiem, niepewność gorsza od świadomości :)

    Lena87 lubi tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Magdas Autorytet
    Postów: 1624 1678

    Wysłany: 7 lutego 2014, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati89 wrote:
    Dokladnie jak u mnie, jak coś zawieść, przywieść itp pierwszy mój mąż, ale juz sie to skończyło bo położyłam na tym rękę. Jak czegoś potrzebujemy to do moich rodziców zawsze przyjmują nas z otwartymi rękami pomagają jak mogą. A tam nic, teraz nas nawet na obiad nie zaprasza heh, bo twierdzi, że nie ma pieniedzy, a jak sie ostatnio tłumaczyła na obiad nas nie zaprosiła bo słyszała,ze jesteśmy na diecie .. wiec z kim tu rozmawiać do jej poziomu znizac sie nie bede :)
    u nas identycznie:)co tam obiad my nawet nie zawsze na herbatę możemy liczyć;)a najczęściej jest tak jak chcecie to sobie zróbcie ale trzeba kubki umyć;)

    W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 7 lutego 2014, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miłego dnia dziewczyny, do później.
    Uciekam pochodzić trochę po mrozie :*

    olka30, Ania07 lubią tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Nati89 Autorytet
    Postów: 1507 955

    Wysłany: 7 lutego 2014, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehehe no pięknie, u mnie ta sama melodia :)

    0d1yflw1vo1m1usk.png
‹‹ 561 562 563 564 565 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ