Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Quendi - 12.12.2013 +
_cleo_ (12.12.2013) +
Little Frog - 13.12.2013 -
Macierzanka:)- (16.12.2013) -
aaaaga - (18.12.2013)
Ewelina23 -(19.12.2013) -
olka25 - (20.12.2013)
Melula - 22.12.2013 (ze względu na duphaston)
Saramago - (23.12.2013)
Olka30 - (25.12.2013 )
misiaa -(29.12.2013
Lucy (29.12.2013)
Anka10222 - (30.12.2013)
Nusia1989 - (30.12.2013)
Ania1986-(30.12.2013)
pysia - (31.12.2013)
justysia90 - 31.12.2013
Czarna94 - 02.01.2014
Milcia-(7.01.2014)
Ewelina23 lubi tę wiadomość
-
Ewelina23 wrote:Dzien doberek
Dzis test ciazowy zrobilam ale minus wyszedl czekam na @ a pozniej z wielka para ruszamy
dopóki @ nie przylezie to nie możesz skreślić tego cyklu... zabraniam! poza tym pamiętaj, że z - łatwo zrobić +Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2013, 10:30
Ewelina23 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego, co czułaś. Nie wiem co napisać.... Skoro jesteście w trakcie starań, to życzę Wam dużo siły i wytrwania. Mam nadzieję, że los wynagrodzi Wam szybko tę ogromną stratę.iwus wrote:No witam dziewuszki.Ja tez zaraz biorę się do pracy,no i dodam iz z meżem tez się staramy o maleństwo,to mój 4 cykl starań ,gdyż 26 czerwca urodziłąm martwe dziecko w 8 miesiącu ciązy,mimo ,ż eciąża przebiegałą prawidłowo,ale jak poszłam na wizyte to serdeuszko u synka już nie biło,żebyście wiedziąły jaki to ból i cierpienie otrzymać taka wiadomośc od lekarza,cięzko to było przeżyć,ale trzeba było i trzeba dalej żyć ,no cóż to nasze takie życie.Pozdrawiam.
-
Oby. Ja pomimo tego, że mam regularne cykle, to dalej czekam na @. Doszłam do wniosku, że daję jej tydzień czasu po terminie. Jak się nie zjawi do piątku, to robię kolejny testEwelina23 wrote:hehe juz mam minus zaznaczony dobrze moze sie zaskocze 19 zobaczymy kochane jak nie to nastempny bedzie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego, co czułaś. Nie wiem co napisać.... Skoro jesteście w trakcie starań, to życzę Wam dużo siły i wytrwania. Mam nadzieję, że los wynagrodzi Wam szybko tę ogromną stratę.[/Q
Oj przeżyłąm swoje inaprawdę niezycze tego nikomu,a o maleństwo staramy się oczywiście jak pisałam i mam nadzieje iż Bóg mi za te cierpienie szybko wynagrodzi,choć juz sam niewiem co mysleć ,bo teraz mam bardzo wydłużony cykl obecnoe 52 i niewiem czy jest nadzieja na ciążę .w ubiegły czwartek byłąm u lekarza to usg nic nie wykazałąo,sam niewiem czy jeszcze się łudzić na nadzieje ,czy już nie,czasem myśle ,ż eowulacja mi sie banrdzo przesunęłą i jeszcze nic nie wykazłąo,choć czasem już wątpię w to wcale.iwus -
Słońce, ja to się na to staram nie nastawiać. Chociaż przed okresem czasami ciężko, a co dopiero jak się spóźnia. Z każdym kolejnym dniem zastanawiam się nad tym wszystkim coraz bardziej i doszukuję objawów, których zasadniczo to nie ma.Ewelina23 wrote:Trzymam kciukaski mocno zacisniete
-
nick nieaktualnykochana a tempke mierzysz ?Little Frog wrote:Słońce, ja to się na to staram nie nastawiać. Chociaż przed okresem czasami ciężko, a co dopiero jak się spóźnia. Z każdym kolejnym dniem zastanawiam się nad tym wszystkim coraz bardziej i doszukuję objawów, których zasadniczo to nie ma.
-
iwus wrote:Oj przeżyłąm swoje inaprawdę niezycze tego nikomu,a o maleństwo staramy się oczywiście jak pisałam i mam nadzieje iż Bóg mi za te cierpienie szybko wynagrodzi,choć juz sam niewiem co mysleć ,bo teraz mam bardzo wydłużony cykl obecnoe 52 i niewiem czy jest nadzieja na ciążę .w ubiegły czwartek byłąm u lekarza to usg nic nie wykazałąo,sam niewiem czy jeszcze się łudzić na nadzieje ,czy już nie,czasem myśle ,ż eowulacja mi sie banrdzo przesunęłą i jeszcze nic nie wykazłąo,choć czasem już wątpię w to wcale.
Może Twój organizm dochodzi jeszcze do siebie i dlatego Ci się tak cykl rozregulował. Mam nadzieję, że jesteś chociaż pod opieką naprawdę dobrego specjalisty"Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
-
Nigdy nie wolno przestawać wierzyć! Moja babcia jedną ciążę poroniła, jedną córeczkę urodziła, ale żyła tylko jeden dzień i umarła, a jej syn zginął w wieku 6 lat w wypadku samochodowym. Została jej tylko moja mama. Nosi ogromny bagaż doświadczeń, a mimo to jest pełna wiary. Mi jak byłam w szpitalu z powodu ciąży pozamacicznej, to dzwoniła, że warsztat już zreperowany, to można brać się do dziełaiwus wrote:Oj przeżyłąm swoje inaprawdę niezycze tego nikomu,a o maleństwo staramy się oczywiście jak pisałam i mam nadzieje iż Bóg mi za te cierpienie szybko wynagrodzi,choć juz sam niewiem co mysleć ,bo teraz mam bardzo wydłużony cykl obecnoe 52 i niewiem czy jest nadzieja na ciążę .w ubiegły czwartek byłąm u lekarza to usg nic nie wykazałąo,sam niewiem czy jeszcze się łudzić na nadzieje ,czy już nie,czasem myśle ,ż eowulacja mi sie banrdzo przesunęłą i jeszcze nic nie wykazłąo,choć czasem już wątpię w to wcale. Los doświadcza wiele z nas, ale trzeba wierzyć, że w końcu się uśmiechnie! Nigdy się nie poddawaj!
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
