Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
wirbażka wrote:no to Ewelina23 młodziutka jesteś mi w styczniu 26 stuknie... a ciąży ani widu ani słychu ... jeszcze pracę niech stracę bo sytuacja bardzo nie pewna to będę starania musiała odłożyć .... ehhh
Wibrażka, to Ty młoda jesteś Tutaj na wątku jest też sporo dinozaurów, ale wszystkie jesteśmy piękne, młode i sexy laski
A i spotkałam też na of mnóstwo dziewczyn, które się starają mimo braku pracy ( m.in. ja, straciłam juz w trakcie starań)
Tak, że głowa do góry Kochana!aaaaga lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:Nie mam zielonego pojęcia jak to się dzieje Ale ja jednak wolę żyć w nieświadomości niż miałabym usłyszeć coś strasznego A z drugiej strony też wolałabym się nie napalać na coś, co by się nigdy nie wydarzyło
-
nick nieaktualnyhttp://www.pudelek.tv/video/Ona-tanczy-dla-mnie-PO-ANGIELSKU-4048/?fb_action_ids=682866025080242&fb_action_types=og.likes&fb_source=other_multiline&action_object_map=%5B183077061889331%5D&action_type_map=%5B%22og.likes%22%5D&action_ref_map=%5B%5D
-
nick nieaktualny
-
Macierzanka:) wrote:Wibrażka, to Ty młoda jesteś Tutaj na wątku jest też sporo dinozaurów, ale wszystkie jesteśmy piękne, młode i sexy laski
A i spotkałam też na of mnóstwo dziewczyn, które się starają mimo braku pracy ( m.in. ja, straciłam juz w trakcie starań)
Tak, że głowa do góry Kochana!
hahha zdaję sobie sprawę, że są kobietki starsze na tym wątku a że każda jest piękna, młoda i sexy to oczywiste
Melula też się czuje na 15
Wierze, ze każda z nas zostanie MamuśkąMacierzanka:) lubi tę wiadomość
-
Kurcze fajnie macie poniedziałek godzina 12 a koleżanki zakupki, obiadek itp. nie miałam tak nigdy zaraz po szkole średniej poszłam do pracy, studia zaoczne i tak od godz 7.30 do 17 poza domem, obiadki wieczorową porą przyrządzam na następny dzień i tak leeeci aż wyskocze z pracy po coś smacznego na chwilę hehehhe
-
nick nieaktualny
-
iwus wrote:No witam dziewuszki.Ja tez zaraz biorę się do pracy,no i dodam iz z meżem tez się staramy o maleństwo,to mój 4 cykl starań ,gdyż 26 czerwca urodziłąm martwe dziecko w 8 miesiącu ciązy,mimo ,ż eciąża przebiegałą prawidłowo,ale jak poszłam na wizyte to serdeuszko u synka już nie biło,żebyście wiedziąły jaki to ból i cierpienie otrzymać taka wiadomośc od lekarza,cięzko to było przeżyć,ale trzeba było i trzeba dalej żyć ,no cóż to nasze takie życie.Pozdrawiam.
-
Ja jestem w pracy i pisze z telefonu pracuje od 7 do 15 i dobrze mi z tym
Wszystkim tu obecnym mówię głośno i wyraźnie dziewczyny damy rade i nasze marzenia się spełnią zobaczycie! !!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2013, 12:17
Little Frog lubi tę wiadomość
-
wirbażka wrote:Cześć Dziewczyny!
Dołączam się i ja I od razu mam pytanko. Czy któraś z Was brałą luteine? Lekarz przepisał mi bo miałam rozregulowane cykle, ale obserwując tempkę owulacja występuje później tj.ok 18 dc a luteine mam brać od16dc a wyczytałam, ze luteina może zablokować owulację. Może powinnam brać ją po owulacji? Jak myślicie?
Do dziś nie wiem czy to tlyko luteina, czy też prolaktyna, ale teraz jem duphaston (jedna cholera tylko sytnetyczny) dopiero po stwierdzonej owulacji i w końcu ona jest
Generalnie to lekarze przepisują luteine na ślepo od 16 dc bo zakłada się że kobieta mająca cykle 28 dniowe, owulke m ok 14-15 dnia. A tu neistety trzeba podejść do pacjenta bardziej indywidualnie.
Moja aktualna ginka, wysmiała to zalecenie z ta luteina od 15dc, zamieniła mi ją na duphaston (ułatwia interpretowanie wykresu, bo nie podnosi fałszywie temperatury) i bardzo mnie pochwaliła za rozsądne przesunięcie sobie luteiny samemu, aż po owulce
Są dziewczyny, którym luteina nie zaburzała owulacji. Wybór należy do Ciebie. Ryzyk fizyk