X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
Odpowiedz

Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)

Oceń ten wątek:
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina23 wrote:
    kochana a tempke mierzysz ?
    Właśnie zaczęłam mierzyć dość późno w tym cyklu, a do tego w dzień spodziewanej @ rozchorowałam się i dostałam gorączki. Także doszłam do wniosku, że nie będę mierzyła, bo to nie ma sensu.

  • wirbażka Autorytet
    Postów: 301 111

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwus trzymam za Was kciuki,oby się szybko udało! :*



    Ja tak Jak Ty Melula nigdy w ciąży nie byłam i nie wiem czy się kiedyś uda ... aczkolwiek musi :D

  • iwus Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melula badanie histopatologiczne nic nie wykazało,żadnej przyczyny czy wady genetycznej,sama niewiem co mysleć ,poprostu tak musiało być ,chociaz do kąca dobże się czułąm,Bóg chciał mi go zabrać ,było to nasze pierwsze dziecko od paru lat wyczekiwane,niby problemu żadnego niebyło,ale w ciażę nie mogłam zajść Niestety i teraz odnowa zaczynamy starania ,choć to juz 4 cykl staran i ten wydłużony cykl ,i jak pisałam w czwartek ubiegły byłam na usg i ciąży niebyło widac ,test też negatywny,czekam jeszcz e,choć już trace nadzieję ,a co u ciebie Melula starasz tez sie o maleństwo ,i czy już długo?

    iwus
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Frog wrote:
    Właśnie zaczęłam mierzyć dość późno w tym cyklu, a do tego w dzień spodziewanej @ rozchorowałam się i dostałam gorączki. Także doszłam do wniosku, że nie będę mierzyła, bo to nie ma sensu.
    moglas zmierzyc kochana sprawdz\ic jaka masz tempke rano :) jak wysoka to hohoho :)
    I tak trzymam kciuki

  • Melula Autorytet
    Postów: 2598 2847

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwus wrote:
    Melula badanie histopatologiczne nic nie wykazało,żadnej przyczyny czy wady genetycznej,sama niewiem co mysleć ,poprostu tak musiało być ,chociaz do kąca dobże się czułąm,Bóg chciał mi go zabrać ,było to nasze pierwsze dziecko od paru lat wyczekiwane,niby problemu żadnego niebyło,ale w ciażę nie mogłam zajść Niestety i teraz odnowa zaczynamy starania ,choć to juz 4 cykl staran i ten wydłużony cykl ,i jak pisałam w czwartek ubiegły byłam na usg i ciąży niebyło widac ,test też negatywny,czekam jeszcz e,choć już trace nadzieję ,a co u ciebie Melula starasz tez sie o maleństwo ,i czy już długo?

    staramy się 27 miesiąc... niestety miałam różne zawirowania z lekarzami - ginekologami i nikt dokładnie nie wie, co mi jest, poza tym, że mam skłonność do niedoczynności tarczycy, prawdopodobnie prawy jajnik z pcos... i prawdopodobnie cykle bezowulacyjne. w styczniu mam wizytę w poradni leczenia niepłodności - z nadzieją, że tam zajmą się mną kompleksowo...
    tutaj, na ovf poznałam dziewczynę, która poroniła 3 razy i urodziła dziewczynkę martwą - u niej przyczyną była niedoczynność tarczycy i Hashimoto. Poczytaj jej pamiętnik...
    https://ovufriend.pl/pamietnik/5-cykl-staran-po-smierci-coreczki-walka-z-hashimoto,428.html

    Wiem, że nie jest to budujące, takie czytanie, ale np. ja czytając pamiętniki dowiedziałam się troszkę o sobie, wbrew pozorom, poszukałam podobnych przyczyn...

    A tak poza tym, wierzę, że wam się uda. Na każdą z nas Bóg ma swój plan...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2013, 10:58

    dqprio4pygfv875f.png zrz6anlieenmishw.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina23 wrote:
    moglas zmierzyc kochana sprawdz\ic jaka masz tempke rano :) jak wysoka to hohoho :)
    I tak trzymam kciuki
    Może jeszcze jutro zmierzę, chociaż po kilkudniowej przerwie to raczej też nic nie ma. Dziś dopiero się czuję lepiej. Poczekam jeszcze kilka dni. Może do tego czasu nie osiwieję ;]

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Frog wrote:
    Może jeszcze jutro zmierzę, chociaż po kilkudniowej przerwie to raczej też nic nie ma. Dziś dopiero się czuję lepiej. Poczekam jeszcze kilka dni. Może do tego czasu nie osiwieję ;]
    ufarbujemy :D

    Little Frog lubi tę wiadomość

  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No, taki też mam właśnie zamiar :D Tym razem stawiam na czerwień :D

  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe co tam u Ciebie będzie :):) Mam nadzieję, że jak nie w tym roku, to Nowy Rok przyniesie mnóstwo fasoleczek....szczególnie dla tych, które tak długo na nie czekają!! :):)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Frog wrote:
    Ciekawe co tam u Ciebie będzie :):) Mam nadzieję, że jak nie w tym roku, to Nowy Rok przyniesie mnóstwo fasoleczek....szczególnie dla tych, które tak długo na nie czekają!! :):)
    no pewnie nie ten to nastempny juz sie przyzwyczailam ze z cyklu na cykl jest @ jest tam mala nadzieja ale ona pryska jak @ przychodzi :/
    Bedzie dobrze jak nie ten to ze stymulaja sie moze uda

  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też wierzę, że jest dla mnie przygotowany jakiś plan... oby w tym planie było zapisane dziecko. Czasem mi ciężko myśleć o jakimś planie, patrząc gdzie się te dzieci rodzą, a gdzie ich nie ma. Zwykły ludzki odruch.
    Ale wiem, że jeżeli mam mieć dziecko, to przyjdzie ono na świat w tym momencie, który jest dla niego przeznaczony.

    No to przyfilozofowałam :)
    A co do farby też chciałam czerwień, ale mąż nie pozwolił :)

    Little Frog lubi tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Frog wrote:
    Ciekawe co tam u Ciebie będzie :):) Mam nadzieję, że jak nie w tym roku, to Nowy Rok przyniesie mnóstwo fasoleczek....szczególnie dla tych, które tak długo na nie czekają!! :):)

    Mam taką nadzieję :)

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanka:) wrote:
    Ja też wierzę, że jest dla mnie przygotowany jakiś plan... oby w tym planie było zapisane dziecko. Czasem mi ciężko myśleć o jakimś planie, patrząc gdzie się te dzieci rodzą, a gdzie ich nie ma. Zwykły ludzki odruch.
    Ale wiem, że jeżeli mam mieć dziecko, to przyjdzie ono na świat w tym momencie, który jest dla niego przeznaczony.

    No to przyfilozofowałam :)
    A co do farby też chciałam czerwień, ale mąż nie pozwolił :)
    ja chciala bym isc jeszcze raz do wrozki :) ale sie boje 2 lata temu bylam powiedziala mi ze zajde jak bede miala 23 lata .
    23 skaczylam w lipcu wiec do lipca mam jeszcze czas :/ i ze bede miala 2 dzieci troche dlugo musze czekac

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2013, 11:17

  • wirbażka Autorytet
    Postów: 301 111

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to Ewelina23 młodziutka jesteś mi w styczniu 26 stuknie... a ciąży ani widu ani słychu ... jeszcze pracę niech stracę bo sytuacja bardzo nie pewna to będę starania musiała odłożyć .... ehhh

  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina23 wrote:
    ja chciala bym isc jeszcze raz do wrozki :) ale sie boje 2 lata temu bylam powiedziala mi ze zajde jak bede miala 23 lata .
    23 skaczylam w lipcu wiec do lipca mam jeszcze czas :/ i ze bede miala 2 dzieci troche dlugo musze czekac

    Ja tam się wróż zawsze bałam :) ale faktycznie Twoje 23 nadal trwa jakby co

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to do wróżki nigdy nie pójdę. Takie jakieś przekonanie. Sporo osób mi mówiło, że było i że im się sprawdziło, nawet mojego męża zatrzymała kiedyś jakaś cyganka i mu powiedziała, że będzie miał żonę blondynkę :D I faktycznie mu się sprawdziło :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wirbażka wrote:
    no to Ewelina23 młodziutka jesteś mi w styczniu 26 stuknie... a ciąży ani widu ani słychu ... jeszcze pracę niech stracę bo sytuacja bardzo nie pewna to będę starania musiała odłożyć .... ehhh
    no mldziutka ale lata szybko leca :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanka:) wrote:
    Ja tam się wróż zawsze bałam :) ale faktycznie Twoje 23 nadal trwa jakby co
    no trwa ale jak bym miala czekac do lipca to jeszcz 7 miesiecy dlugo

  • Melula Autorytet
    Postów: 2598 2847

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wirbażka wrote:
    no to Ewelina23 młodziutka jesteś mi w styczniu 26 stuknie... a ciąży ani widu ani słychu ... jeszcze pracę niech stracę bo sytuacja bardzo nie pewna to będę starania musiała odłożyć .... ehhh
    no, a 26 to już starość... he he he... Dziewczyny...
    ja mam skończone 30 latek, a czuję się jak 15-tka, ach, gdyby nie te zmarszczki... he he he
    Mamy jeszcze czas, co by nie pisać, choć jak są problemy to ciężko się mówi...

    Macierzanka:), aaaaga lubią tę wiadomość

    dqprio4pygfv875f.png zrz6anlieenmishw.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanka:) wrote:
    A co do farby też chciałam czerwień, ale mąż nie pozwolił :)
    Ja w sumie nigdy włosów nie farbowałam. Mam 24 lata i całą głowę pierwszy raz zafarbowałam 2 miesiące temu - na rudo :) Teraz chcę jeszcze tylko zobaczyć jak będę wyglądała w czerwonych, a później wrócę do standardowych kolorów :) Albo mój ciemny blond albo brąz...jeszcze nie wiem. W sumie mam włosy do pasa, także wrócić do koloru będzie ciężko, ale może jak zafarbuję na ciemny blond, to jakoś nie będzie się ta różnica tak mocno odznaczała :)

‹‹ 83 84 85 86 87 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ