X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
Odpowiedz

Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)

Oceń ten wątek:
  • wirbażka Autorytet
    Postów: 301 111

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga wesołych świąt i owocnych starań! Powodzenia

  • Melula Autorytet
    Postów: 2598 2847

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja czekam na @... po nowym roku poradnia lecz niepł... liczę na tę wizytę

    dqprio4pygfv875f.png zrz6anlieenmishw.png
  • wirbażka Autorytet
    Postów: 301 111

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanka widzę, że i Ty styczniowa jesteś ;)

    Dziewczyny a w jakich dnich cyklu chodzicie do gina? Bo ja się wybieram, ale teraz przez te święta it. to dopiero 7.01 będzie dr a wtedy będę już chyba po owulce to jest sens iść? ale w sumie nie miałam, żednych badań, bo jak byłam u innego 2 miesiace temu to powiedział mi, że z ciążą jest jak losem na loterii :/ i dał mi tylko luteine i zbadał jajniki i kazał dalej próbować- powiedziałam,że wiecej nie pójde do niego...

  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaaaga, spokojnych Świąt i spokoju w ogóle! Będziemy pamiętać o Tobie :)
    To jest racja, wiem że niektórym dziewczynom częste bycie tutaj nie pomaga, wręcz bardziej nakręca.

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie akurat jest odwrotnie, dzięki temu, że trafiłam tutaj mam większą nadzieję i mam z kim pogadać. Moje najbliższe koleżanki wiedzą o moich staraniach, nie robię z tego wielkiej tajemnicy i są dla mnie wsparciem, ale kompletnie nie wiedzą o co chodzi. Nie znają podstawowych pojęć,które ja już mam w jednym paluszku i nie mają bladego pojęcia, co ja tak naprawdę czuję, bo one już mają swoje dzieci.

    Oczywiście nie mam do nich pretensji, bo jakbym bez problemu urdziła swoje dzieci to pewnie nigdy bym się nie dowiedziała, co to jest HSG, albo seminogram :) ale na pewne tematy wolę pogadać tutaj z Wami :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2013, 11:02

    Maka lubi tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Melula Autorytet
    Postów: 2598 2847

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki... czasem lżej się jest wygadać komuś kto wie o czym mówimy - piszemy

    Macierzanka:), Maka lubią tę wiadomość

    dqprio4pygfv875f.png zrz6anlieenmishw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaaga Spokojnych swiat i szczesliwego nowego roku <3

  • Anka10222 Autorytet
    Postów: 474 109

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chodze w najblizszy wolny termin do gina izawsze czekam ponad miesiac.... masakra... ja od stycznia tez ruszam w rejs po lekarzach nie odpuszcze bede chodzic codziennie do rejestracji jak cos nie bedzie po mojej mysli i odwiedze wszystkuch ginow w miescie jak bedzie trzeba

    b9b1f1a10901741c0ee987c045e138e0.png
    zrp0xzdvj3izwz28.png
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wirbażka wrote:
    Macierzanka widzę, że i Ty styczniowa jesteś ;)

    Dziewczyny a w jakich dnich cyklu chodzicie do gina? Bo ja się wybieram, ale teraz przez te święta it. to dopiero 7.01 będzie dr a wtedy będę już chyba po owulce to jest sens iść? ale w sumie nie miałam, żednych badań, bo jak byłam u innego 2 miesiace temu to powiedział mi, że z ciążą jest jak losem na loterii :/ i dał mi tylko luteine i zbadał jajniki i kazał dalej próbować- powiedziałam,że wiecej nie pójde do niego...

    Tak, kozucha :D

    Ja chodzę różnie, zależy czego potrzebuję. Na monitornig cyklu idzie się w okresie okołoowulacyjnym, żeby sprawdzić czy jest owulka. W fazie lutealnej można na przykład sprawdzić jak grube jest endometrium itp. A regularne masz cykle? Bo jeśli tak i jeśli masz owulację, to faktycznie działaj po prostu :)

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Maka Autorytet
    Postów: 2316 3079

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie sprawozdanie robiłam bo w pracy jestem... Nawet nie wiecie jak już bym chciała im pierdyknąć L4.... Męczy mnie to wszystko.
    A u mnie z dostaniem się do gina nie ma problemu... Każdy wtorek i czwartek można podjechać :)

    Katha81 lubi tę wiadomość

    ckaik0s3070dl07t.png
  • wirbażka Autorytet
    Postów: 301 111

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja idę prywatnie, bo ten lekarz ma bardzo dobre opinie i na kasę chorych dopiero na marzec :D więc wole dać te 50zł i niech mi tu działa, bo ja chce zajść w ciąże i urodzić w 2014 roku! taki mam plan.

    właśnie nie mam regularnych przed braniem luteiny mialam duże wachania cykle po 32, 37, 45 dni. nie miałam robionych żadnych badań ani hormonów, no nic tylko jajniki mi sprawdził ... więc wydaje mi się, że wszystko neich sprawdzi...

  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to przy nieregularnych cyklach to hormonki trzeba będzie sprawdzić na pewno

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • wirbażka Autorytet
    Postów: 301 111

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja w pracy nie mam w ogóle pracy, ludzi zero :/ jeszcze trochę i zamkną punkt. Po paru latach pracy patrze na oferty nowej i jestem załamana ... tak mało jest ofert a jak są to za tak śmieszna kase... masakra ! no ale to tak na marginesie ;)

  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melula, czyli się wybierasz do kliniki... Powodzenia Ci życzę i obyś dobrze trafiła.
    Ja jeszcze poczekam z takimi krokami. Wiem, że niektóre dziewczyny chodzą i są zadowolone z leczenia, ale ja mam zawsze pecha :) I znając mnie trafiłabym na jakiegoś "superspecjalistę" znowu :)
    Jestem sceptykiem. Nawet badania męża chcę zrobić teraz w niezależnym laboratorium, zeby mi nikt niczego nie sugerował...

    Ale póki co czekam na Sylwka :) Jako na nowy początek, żeby puścić ten rok w niepamięć :)

    Maka lubi tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanka:) wrote:
    Dzień dobry wszystkim! No aż jestem w szoku, że tu dziś tak skromnnie :)

    Ewelina, czekamy do jutra :)

    Lucy, testy owulacyjne są dodatnie po piku LH, tylko nie dają nam gwarancji, że pęcherzyk pęknie, ale z kolei gdyby nie pękł, to LH nie spadło by u Ciebie tak szybko. A co do USG to oczywiście ja już teraz nikomu nie ufam po ostatnih akcjach... więc kto wie co tam tak naprawdę było. Ja tam trzymam za Ciebie kciuki!

    Justysia90, a może akurat te serduszka, które się odbyły to były trafione :)
    Dziekuję :*
    No właśnie, jakby nie pękł to bym dalej miała pozytyw nie? Tak samo i ja myślę.
    Skłaniam się do wersji, że ona jakieś bzdury tam wypatrzyła, wolałabym w to wierzyć, bo małe endometrium mam, tlyko 6mm :(

    kciuki się przydadzą :)

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanka:) wrote:
    U mnie też narazie do D. Zaczęłam nowy cykl, byłam u nowego lekarza, który na dzień dobry złożył mi odrazu takie bardzo radykalne działanie, a nawet się nie skupił na moich wynikach, czy ich przypadkiem nie można poprawić.
    Stwierdziłam, że się resetuję i od Nowego Roku zaczynam wszystko od nowa! Nowe badania, nowe zabiegi, wszystko! Niestety czeka mnie laparo, ale chyba nie mnie jedyną :)
    To zycze powodzenia, trzymamy kciuki :)

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • Maka Autorytet
    Postów: 2316 3079

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wirbażka wrote:
    a ja w pracy nie mam w ogóle pracy, ludzi zero :/ jeszcze trochę i zamkną punkt. Po paru latach pracy patrze na oferty nowej i jestem załamana ... tak mało jest ofert a jak są to za tak śmieszna kase... masakra ! no ale to tak na marginesie ;)


    No to niedobrze... Ja mam raczej zapewnioną... ale ile się nawkurwiam to moje. Dlatego L4 i macierzyński byłoby moim zbawieniem.

    olka30 lubi tę wiadomość

    ckaik0s3070dl07t.png
  • Maka Autorytet
    Postów: 2316 3079

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanka:) wrote:
    Melula, czyli się wybierasz do kliniki... Powodzenia Ci życzę i obyś dobrze trafiła.
    Ja jeszcze poczekam z takimi krokami. Wiem, że niektóre dziewczyny chodzą i są zadowolone z leczenia, ale ja mam zawsze pecha :) I znając mnie trafiłabym na jakiegoś "superspecjalistę" znowu :)
    Jestem sceptykiem. Nawet badania męża chcę zrobić teraz w niezależnym laboratorium, zeby mi nikt niczego nie sugerował...

    Ale póki co czekam na Sylwka :) Jako na nowy początek, żeby puścić ten rok w niepamięć :)

    Ja też mam tylko nadzieję, że nowy rok przyniesie same radosne dni. W tym było za dużo tych złych. No i w styczniu dowiemy się, czy kuracja męża przyniosła jakiś efekt. Jeśli nie trzeba będzie odkładać $$ na spełnienie naszego największego marzenia :)

    ckaik0s3070dl07t.png
  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wirbażka wrote:
    Ja idę prywatnie, bo ten lekarz ma bardzo dobre opinie i na kasę chorych dopiero na marzec :D więc wole dać te 50zł i niech mi tu działa, bo ja chce zajść w ciąże i urodzić w 2014 roku! taki mam plan.

    właśnie nie mam regularnych przed braniem luteiny mialam duże wachania cykle po 32, 37, 45 dni. nie miałam robionych żadnych badań ani hormonów, no nic tylko jajniki mi sprawdził ... więc wydaje mi się, że wszystko neich sprawdzi...
    wow 50zł? u mnie 150 z usg prywatna wizyta, no czasem mozna za 100 gdzieś załapać
    to za 50zł to bym się nawet nie zastanawiała :D

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 18 grudnia 2013, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaaaga wrote:
    Dziewczyny ja luzuje postanowiłam że będę minimalnie się tutaj udzielała i tylko wykres uzupełniała jak mi się będzie chciało bo on też mnie bez sensu nakręca muszę odpocząć bo wiem że źle będzie ze mną jak tego nie zrobię tak mi podpowiada zdrowy rozsądek bo może właśnie w psychice u mnie problem zobaczymy a nuż o to chodzi
    Tak więc życzę wam wszystkim powodzenia zafasolkowania wesolych świat i szczęśliwego nowego roku do napisania kiedyś
    No jeżeli tylko masz taką potrzebę to pewnie, zluzuj sobie, zrelaksuj, odpocznij od tego wszysktiego.
    To Spokojnych świąt życzę :)

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
‹‹ 95 96 97 98 99 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ