Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
mnie to ciągnie w różnych dniach cyklu....najdziwniejsze że przed braniem luteiny nie miałam nic takiego nigdy(oprócz bolesnych miesiączek)...
w tym cyklu to sobie moge zapomnieć o wyznaczeniu owulacji, bo sie rozchorowałam i T skoczyła w góre...
a i naprawde czas żebym zmieniła gina- wczoraj to juz przesadził.. powiedziałam że mnie tam ciągnie dziwnie od kiedy ta luteine biorę, zrobił usg-ale tak szybko że nawet nie zdążyłam o nic zapytać-powiedział tylko że wszystko jest ok..Mówie że sie od tego msc staramy-to tylko o kw foliowym wspomniał, pytam czy zmienic jakos branie tej luteiny(bo wczesniej mi kazał brać od 12-22 dnia,po 1 tabl co wg mnie jest troche bez sensu..)..Mowi że tak samo-a jak sie zapytałam czy to mi nie zablokuje owulacji to zmienił zdanie że w sumie moge brać od 18-25.....no to super....mam sie sama w końcu leczyć czy jak? mam w sumie pojecie o medycynie,ale ginem nie jestem i jak juz do niego ide to oczekuje jakis zdecydowanych działan, anie albo tak ,albo tak.....w rezultacie dzis jest juz w sumie 20dzc i nie wiem czy brac ta luteine, czy odpuscic, poczekac do owulki..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2016, 12:02
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Allmita wrote:mnie to ciągnie w różnych dniach cyklu....najdziwniejsze że przed braniem luteiny nie miałam nic takiego nigdy(oprócz bolesnych miesiączek)...
w tym cyklu to sobie moge zapomnieć o wyznaczeniu owulacji, bo sie rozchorowałam i T skoczyła w góre...
a i naprawde czas żebym zmieniła gina- wczoraj to juz przesadził.. powiedziałam że mnie tam ciągnie dziwnie od kiedy ta luteine biorę, zrobił usg-ale tak szybko że nawet nie zdążyłam o nic zapytać-powiedział tylko że wszystko jest ok..Mówie że sie od tego msc staramy-to tylko o kw foliowym wspomniał, pytam czy zmienic jakos branie tej luteiny(bo wczesniej mi kazał brać od 12-22 dnia,po 1 tabl co wg mnie jest troche bez sensu..)..Mowi że tak samo-a jak sie zapytałam czy to mi nie zablokuje owulacji to zmienił zdanie że w sumie moge brać od 18-25.....no to super....mam sie sama w końcu leczyć czy jak? mam w sumie pojecie o medycynie,ale ginem nie jestem i jak juz do niego ide to oczekuje jakis zdecydowanych działan, anie albo tak ,albo tak.....w rezultacie dzis jest juz w sumie 20dzc i nie wiem czy brac ta luteine, czy odpuscic, poczekac do owulki.. -
Allmita, mi sie wydaje że 12dc to cos wcześnie na lutke, ja przy 27d cyklu mam brać od 14dc. Ale te wytyczne miałam jeszcze od poprzedniego gina, który z czasem chyba stracił zapał do mojego przypadku i też zaczął mnie traktować żeby zbyć.
W czwartek jadę na druga wizytę do kliniki niepłodności, popytam i dam Ci znać
Co do lekarza, jesli masz wątpliwości czy Ci pomaga, jesli czujesz że cos jest nie tak, to poszukaj nowego lekarza, nie ma co tracić czasu na goscia ktory zlewa temat. Wiem sama coś o tym. Trzeba od początku brac byka za rogi a nie zadowalać się półśrodkami. -
Allmita bierz tą luteinę od 18 dnia, bo do tego czasu owulacja powinna już być jakby co.. U mnie ovu z reguły występują ok 15-16 dc więc branie luteiny od 12 dc jest jakąś ogólną głupotą, chyba że miała to być metoda antykoncepcji.. A tak ogólnie po co ją brałaś, jeśli mogę spytać.. Mój lekarz też uważał badanie progesteronu za bezsens, nawet już nie pamiętam jak to tłumaczył, ale i tak badałam, tak dla siebie. Ważna jest tarczyca, prolaktyna, estradiol, przeciwciała, badanie drożności jajowodów. No i badanie plemniczków.. Bo na diagnostykę kobiety idą krocie, a na faceta nie, a od razu wiadomo co w trawie piszczy.
-
olencja nie miałam monitoringu...dopiero zaczynam "przygode" ze staraniem....na nfz to nie wiem czy tak łatwo o monitoring....wczoraj gin-jak go zapytałam o to czy widać czy była owu czy nie-powiedział "że to sie tak nie da i nic tam nie widział"- ale było to juz po mega szybkim badaniu usg-wiec mówiąc szczerze za bardzo to on sie raczej nie przyjrzał...a chyba sie da skoro jakieś pół roku temu na zwyczajowej wizycie poinformował mnie że owu była bo widac ciałko żółte....ech....aksi no właśnie bede sie rozglądać z nowym ginem-już prywatnie bo do nfz nie mam juz siły....
tylko chciałabym trafic dobrze,jak juz mam płacić...któraś z Was jest może z Krakowa?https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
olencja...przy pierwszym cyklu staran juz mnie zakwalifikuja do leczenia niepłodności?..
olka30- brałam luteine na plamienia miedzymiesiaczkowe, poczatkowo brałam tak jak zalecił lekarz od 12dc-ale.....czułam sie fatalnie-jakby mnie cos napompowało,skrócił mi sie cykl i bolał brzuch...wtedy sie jeszcze nie starałam,ale troche mnie to niepokoiło...zaczełam czytac-bo akurat wtedy nie mogłam isc do lekarza-trafiłam miedzy innymi na to forum,zaczełam prowadzic kalendarzyk...w jednym cyklu wg kalendarzyka owu ok 18dc, w nastepnym 16dc(znaczy skok T,bo czy owu była to wiadomo że pewniaka nie ma)i dopiero po tych skokach brałam luteine....czułam sie o niebo lepiej..dawka mała bo niby tylko tabl dziennie, wiec nie wiem czy by mi to zablokowało owu,ale wole nie ryzykować...
w tym cyklu jest juz 21 dzien-luteiny nie brałam-owu ani widu ani słychu-znaczy miałam te szyjkowe i sluzowe objawy,ale potem dołączyła sie infekcja i pewnie wszystko mi sie poprzestawiało....no i pewnie jutro ją wezme, albo pojutrze, bez konca przeciągać tego nie brania nie bede.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2016, 17:46
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
hmmm widze że Owu mi wyznaczyło owulacje na 18dzc....mimo że z 2 T ustawiłam jako "Ignoruj"..nie wiem jak sie do tego odnieść,bo z tą gorączką to wszystko mi sie poprzestawiało...ale i tak lutka wzieta od dzis...https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Mietata możliwe, że pęcherzyk urósł i pękną tak szybko, to normalne.. Rośnie i pęka jak rośnie poziom estrogenów.
Allmita poszukam, bo mi koleżanki i mój gin dawały namiary na jakichś super specjalistów z Krakowa, tylko muszę poszukać w papierach więc trochę to zajmie. Przypomnij się w razie czego. A po tej luteinie czułaś się źle, bo ci cały cykl zaburzała, poza tym jest to hormon który odpowiada za PMS, więc nie dziwię się że się czułaś fatalnie. -
Hej dziewczyny,
Z Krakowa polecam dr Pabiana albo Jaworowskiego. Ten drugi super, tylko strasznie oblegany i działa na przyspieszonych obrotach.
Moje ciągniecie w krzyżu się wyjaśniło - mam mięśniaka. Wczoraj Usg wykazało. Nawet nie chce mi się tego komentować. Gin twierdzi, ze nic z nim nie trzeba robić, bo jest w takim miejscu, ze niczemu nie przeszkadza. Problem w tym, ze ja temu ginowi troszkę nie ufam (nowy, niesprawdzony i podejrzanie wyluzowany, żeby nie powiedzieć - lekcewazacy). Czyli czeka mnie zasięgnięcie drugiej opinii.
Pozdrawiam Was i życzę duzo zdrowia i dzieci w NOwym Rokuolka30 lubi tę wiadomość
-
jedna dziewczyna poleciła mi p.Wójtowicz- i z tego co mówi i co poczytałam w necie chyba się na nią skuszę.. chyba że bedzie miała totalnie nie pasujące do mnie godz przyjęc-bo jest to możliwe...
LAdy in Red- to dobrze że gin twierdzi że miesniak nie jest zadnym zagrozeniem, ale skoro nie masz zaufania pójdz do jeszcze innego...a czemu nie chodzisz do tych co mi poleciłaś?
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Aksi- no ja własnie tak sie starałam łykać ostatnio dwa dni po "domniemanej" owulacji...u mnie niestety domniemanej bo nie potwierdzonej na usg...ale jak pójde do porządnego lekarza to mam nadzieje że sie dowiem..
ten cykl mam totalnie rozjechany...jak juz wydawało mi sie ze owu była, to dzis miałam T-36,4.........a to mój 23 dzien już...nie wiem moze osłabienie po chorobie-bo rano sie czułam strasznie słaba..wykończyło mnie troche to przeziebienie to i jajniki odczuły pewnie...https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Allmita wrote:LAdy in Red- to dobrze że gin twierdzi że miesniak nie jest zadnym zagrozeniem, ale skoro nie masz zaufania pójdz do jeszcze innego...a czemu nie chodzisz do tych co mi poleciłaś?
Bo wyprowadziłam się z Krakowa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 17:40
-
Albo zagnieżdżenie Allmita.. Ja w tamtej ciąży taką temp. po owulce zaliczyłam przy zagnieżdżeniu Ale w sumie to może być wszystko więc tylko się śmieję
Dr którego mi koleżanka polecała to Tomasz Milewicz, numer do niego na komórkę : 604 952 405, a namiary na specjalistę od mojego gina jeszcze poszukam o ile nie wyrzuciłam.Allmita lubi tę wiadomość