Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
W wyszukiwaniu objawów ciąży jestem mistrzem, ale Detektorowi nie ufam.
Od kilku miesięcy wszystko zapisuję na wykresie, każdy ból/smyranie itp. i jeśli akurat w cyklu bieżącym doszukam się jakiegokolwiek wyimaginowanego przeze mnie objawu ciąży, to wracam sobie do cykli poprzednich i szybko sprowadzam się na ziemię. W ten sposób żyje mi się dużo lepiej.
Witam nowe forumowiczkiWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2014, 13:45
-
madziallena wrote:IK oby oby to teraz czekam na testowanie mysle ze 14luty moze juz cos bedzie wiadomo ale bylby prezent
a jak sie czujesz?
Trzymam kciuki!!!
Dzisiaj zaczęły mi się mdłości rano był to mocny atak, a teraz umiarkowanie, ale cały czas męczą. Czekam na usg w środę, od tego czasu, jeżeli usłyszę serduszko, uznam swoją ciąże za bardziej pewną -
Poczytałam Wasze posty z ostatnich trzech stron, zaległości nadrobione
Wydaje mi się, że nie ma co mierzyć temperatury wieczorem, bo ona nie jest żadną informacją i zbyt wiele czynników może na nią wpływać. Ja mierzyłam temperaturę zaraz po przebudzeniu, zanim wykonałam jakąkolwiek inną czynność i od razu zapisywałam ją na telefonie, żeby nie zapomnieć Nawet jak potem robiłam sobie jeszcze krótką drzemkę, to za najważniejszą temperaturę brałam tę po pierwszym przebudzeniu.
Kiedy zaczęłam prowadzić wykres na ovu, też czułam wszystkie objawy owulacji bardzo szybko i byłam nie zadowolona, że ovu nie wyznaczył mi owulacji tam gdzie mi się wydawało. Nasze subiektywne objawy są dużo bardziej wyraźne, kiedy zwracamy na nie uwagę każdego dnia
Pomyślałam, że wykres będę prowadziła dalej według instrukcji, żeby w razie czego wyłapać ewentualnie jakieś nieprawidłowości. Dlatego dalej mierzyłam temperaturę i w końcu ovu wyznaczył czerwone krechy na wykresie i wydaje mi się, że zrobił to prawidłowo. Potwierdzały to testy owulacyjne i śluz. I to właśnie głównie śluzem się sugerowałam podczas starań
Oczywiście łatwiej mi to wszystko pisać, bo po jednym miesiącu tutaj od razu zafasolkowałam, ale radzę dziewczynom zaczynającym prowadzić wykresy o systematyczność i nie sugerowanie się wyłącznie subiektywnymi odczuciami. Najważniejszy jest śluz i temperatura!!! -
Hej
Witam się, juz w nowym cyklu.. ;(
Dziewczyny, nie kierujcie się nic a nic tym, co komputerek na wykresie zaznaczy.
To tylko wskazówka, a nie stan faktyczny.
Spójrzcie na mnie, co miesiąc piękne dwufazowe wykresy, piękne skoki, piękne pozytywne testy owulacyjne, a zupełnie nie ma to pokrycia ze stanem faktycnzym, bo np w tym cyklu w ogóle owulki nie było i jajo w ogóle nie pękło.
Jedyne czego mozna być pewnym to to, co pokaże usg
A jak nie ma możliwości je robić to zwracajcie raczej uwagę na śluz i to co czujecie. Intuicja i samoobserwacjamadziallena, XYZ, IK lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi..... powiem tak temp nic mi nie mowi a jak narazie nie mam sluzu konsystencji kurzego jaja a raczej wodnisty test owulacyjny wyszedl mi pozytywny 8dc 2 ciemne krechy a przed 8 i az do teraz sa negatywy dzis rano skoczyla mi lekko temperatura ale nie umiem jej odczytywac szczerze mowiac nic mi to nie mowi : Do TINA 82 cykle mam roznej dlugosci pomiedzy 24-28 dni
IK- gratulacje
XZ2-dziki za rade to ze ovufriend zaznaczy owulacje po fakcie jakos nie bardzo mnie cieszy a raczej doluje to na co mi ten wykres jak ja wlasnie chce uchwycic.....stresujace to jest bardzoIK lubi tę wiadomość
sylwanka26 -
I mnie też program w pierwszym cyklu zwariował, cykl miałam 40 dniowy a wyznaczyło mi najpierw 25dc (czyli prawidłowo) a potem nie wiem czemu zmieniło to na 17 dc i tak już zostało. Wyszło że moja faza lutealna miała 22 dni...
Teraz mam 20dc i czekam nadal na ten nieszczęsny skok -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No nie świadczy źle, bo ja też widziałam że pęcherzyki były jakieś dziwne Inne niż zawsze..
Mnie dwa cykle na CLO tak po owu bolały jajniki, że chodzić nie mogłam, do samej @. Teraz nie wiem jak będzie, ale ogólnie mnie mniej bolą w tym cyklu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2014, 11:54
-
nick nieaktualny