Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie przyszła do nas księgowa, taka 66 letnia, która sobie u nas dorabia, akurat jest na chorobowym i mi opowiada swój sen.. Wzruszona, chusteczka w ręku.. We śnie jechała ze mną windą, przyjechała mi dać L4, a ja jej mówię że nie potrzebnie się śpieszy, bo tak w tajemnicy to jestem w ciąży.. I to już w połowie..
Teraz siedzę jak krowa i staram się nie beczeć.. Cholera mnie trafi.. Są jakieś inne tematy w moim życiu?
Oczywiście kochana pani Jadzia nie ma pojęcia, że się staram, ani o moich problemach.. Teraz myślę tylko o tym, że śni się zazwyczaj na odwrót niż ma byćWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 11:23
-
olka30 wrote:Właśnie przyszła do nas księgowa, taka 66 letnia, która sobie u nas dorabia, akurat jest na chorobowym i mi opowiada swój sen.. Wzruszona, chusteczka w ręku.. We śnie jechała ze mną windą, przyjechała mi dać L4, a ja jej mówię że nie potrzebnie się śpieszy, bo tak w tajemnicy to jestem w ciąży.. I to już w połowie..
Teraz siedzę jak krowa i staram się nie beczeć.. Cholera mnie trafi.. Są jakieś inne tematy w moim życiu?
Mnie ostatnio śniły się dwie kreski na teście -
I ja witam dopiero was tu odszukałam z rocznika '82 tez z mężem staramy się o pierwsze dziecko, 24 marca mielismy choć kilka dni nadziei że się udało,bo zrobiłam bete i wyszła dodatnia.. potworzyłam w środę, ale niestety beta spadła, progesteron też miałam niski więc nie było szans utrzymać ciązy teraz mamy z mężem miesiąc wstrzemięźliwości i starania zaczynamy na nowo od przyszłego cyklu, mam nadzieje że tym razem nam się uda, pozdrawiam was wszystkie27.03.2014 [*]
udało się czekamy na Ciebie Skarbie :*
10 sierpień 2016 r. godz: 8:30 - córcia Oliwia -
Witaj Aisza
Olka, mnie się ostatnio śniło, że urodziłam chłopca... sen był tak realny, że pół dnia nie mogłam się z niego otrząsnąć! We śnie poród nie bolał Skoro sny spełniają się odwrotnie, to wmawiam sobie, że może nie urodzę chłopca, ale dziewczynkę tak - no i będzie bolało, ale to akurat wiemLibra, rybka33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyolencja wrote:ehh,nie wiem z czego u mnie wynika niechęć do małych dzieci,chyba z tego że ja mam wogóle porąbane pod kopułą, niecierpie swojej siostry,młodszej o 11 lat,bo zabrała mi dzieciństwo, więc nie wiem czy wogóle nie dostanę od Boga bana na dzieci własne... durna jestem:/
Agnieszka GreenApple lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyolka30 wrote:Ja już nie mówię ile razy mi się śniła, ciąża, poród i dziecko.. Szkoda gadać i nic..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 16:22
lulu_ovufriend lubi tę wiadomość
-
myślę, że to znak czasu starań - niechęć do dzieci.
przerabiałam etap "kiedy wy?", "nie macie jeszcze dzieci", a ostatnio usłyszałam "tylko leniwi ludzie nie mają dzieci" - czyste wsparcie.
na początku było mi przykro, potem przestała reagować, teraz mam napady złości i agresji.
nie chce mi się tłumaczyć, grzecznie odpowiadać, jestem zmęczona.
najpierw przerabiałam temat z mężem, sama już nie wiem, ile to miesięcy minęło, potem sam sens starania się w konkretnych momentach cyklu, a teraz badania itp, bo chyba coś jest nie tak, skoro nie ma fasolki.
moja mama bardzo mnie wspiera, przytargała w niedzielę swoje wykresy z 1981, kiedy starali się o mnie. normalnie się poryczałam.
podziwiam dziewczyny, które pomimo wielu miesięcy, czasami nawet lat nie tracą nadziei, serdecznie im gratuluję wytrwałości i próbuję w tym wytrwać.
wczoraj nasze serduszkowanie doprowadziło mnie do łez - aż mi głupio. jakiś kryzys mnie dopadł. chciałabym miećdziecko z samej tylko miłości - tak po prostu
a ja siedzę, rysuję wykresy, mierze tempkę, sikam wiecznie na testy i gapię się z lusterkiem na podłodze - jaki to dzisiaj śluz? ahhh
olka30 lubi tę wiadomość
od początku 2014 starania z pomocą med
23.04.16 IUI/18.06.16 IUI/12.07.16 IUI/ 07.09.16 IUI
09.17 IVF 9tc [*]
-
Libra wrote:ja mam też rodzeństwo o 11 lat młodsze - brata... I z wielkim sentymentem wspominam tamte czasy...a bylam jak druga mamusia, wszystko przy nim robiłam z wielka chęcią... Rowerem jeździłam po mleko, gotowalam kaszki, karmiłam, przebieralam, kapalam, uczyłam - tak duzo ze mną przebywał,ze moje imie bylo pierwszym słowem jakie wymówił... Chodziłam z nim do lekarza jak mama nie mogla wyjść z pracy, na wywiadowki:) dzieki niemu w wieku 12 lat umialam ugotować podstawowy obiad, uprać ciuchy jeszcze we Frani, poprasowac... Bylam dumna jako samodzielna dziewczynka:) i nie odbieram tego jak utratę dzieciństwa:) nic bym w mym dzieciństwie nie zmieniła:) mój brat nauczył mnie wiele, zwlaszcza cierpliwości i troski... Dzieki temu mimo takiej różnicy wieku mamy ze sobą wspaniały kontakt:) nie wyobrażam sobie,zeby moglo go nie być
-
Libra wrote:i to z małymi wybojami po drodze w postaci guza...
Libra ja jestem w trakcie diagnozowana - po jednym w każdej piersi - normalnie po równo, żeby było...
od początku 2014 starania z pomocą med
23.04.16 IUI/18.06.16 IUI/12.07.16 IUI/ 07.09.16 IUI
09.17 IVF 9tc [*]
-
nick nieaktualnyAgnieszka GreenApple wrote:Libra ja jestem w trakcie diagnozowana - po jednym w każdej piersi - normalnie po równo, żeby było...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 23:41
-
dzień dobry! właśnie wychodzę na monitoring - mam nadzieję, że wszystko ok i pozytywna energia mną owładnie.
moje testy owulacyjne fiksują - same nie wiedzą, co pokazać.
też leczyłam depresję - w zeszłym roku odstawiłam leki.
najpierw załamanie nerwowe, depresja, potem wyszła separacja - straszny kryzys mieliśmy, szykowałam się na rozwód, potem guzy, problemy w pracy...
mówi się, że to prawo serii - chyba wtedy łatwiej się z tym wszystkim pogodzić - taki pakietowo...
wyczekane i wymodlone macierzyństwo, szczególnie po 30stce jest inne - świadome
ahhh te emocje, bez nich dopadłaby mnie monotonia.
miłego wtorku!
od początku 2014 starania z pomocą med
23.04.16 IUI/18.06.16 IUI/12.07.16 IUI/ 07.09.16 IUI
09.17 IVF 9tc [*]
-
Witam i ja, dziś znów szaro, buro i zimno...mnie kolejny dzień podbrzusze napierdziela, a do @ jeszcze z tydzień jak nie dłużej, jakoś muszę wytrzymąć.. miłego wtorku :*27.03.2014 [*]
udało się czekamy na Ciebie Skarbie :*
10 sierpień 2016 r. godz: 8:30 - córcia Oliwia -
no wlasnie mnie dopadlo zapalenie pecherza i bol nerki:(( zre furagin,jak ja mam zrobic to dziecko jak po kazdym stosunku mam zapalenie pecherza?! kilka lat temu wyleczylam sie z tego badziewia,myslalam ze na zawsze a tu dupa blda...zadne sikanie po stosunku juz nie pomaga:( zadne zurawiny tez....boli:((