Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Szpilko Bardzo dziękuję za rady! Będę dzwonić i się dowiadywać
Ewik no właśnie, gdzie jesteś? Jak tam sprawy się mają?
Gwiazdeczko Tak jak mówi Elcia - faza lutealna jest zawsze taka sama, to znaczy trwa tyle samo dni. Jeśli owulacja przesunie się wcześniej lub później, to i okres powinien pojawić się w odpowiednio odliczonym czasie. Orientujesz się ile Twoje fl ma? -
Hej dziewczyny
Byliśmy z Mężem w NOVUM trafiliśmy na wspaniałą lekarkę która postawiła sprawę czarno na białym. W końcu ktoś się mną porządnie zajął
Stwierdziła u mnie PCO i widziałam na własne oczy te dziesiątki perełek na jajnikach a powinno ich być kilka w każdym.
OWULACJI NIE miałam nie mam i mieć nie będę !!!! jajniki w takim zagnieżdżeniu nie mają szansy żeby urosnąć.
Dostałam duphaston (nie wiedziałm że jest taki drogi) żeby cykle mieć co 30 a nie co 60 dni, a jak męża nasienie wyjdzie dobrze to najpierw przez 6 miesięcy stymulacja wraz z monitoringiem, jeśli się nie powiedzie to zastrzyki a jak i to się nie uda to in vitro.
No i zaczynamy walkę już chwyciliśmy byka za rogi, przed nami tabuny badań do zrobienia przed następną wizytą
Dziewczyny nie róbcie tego błędu.... ja byłam u kilkunastu lekarzy i nikt mnie nie traktował poważnie, tu kobieta miała dużo czasu dużo rozmowy i mówiła same konkrety.szpilka, marti_marti lubią tę wiadomość
4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
Izik wrote:Hej dziewczyny
Byliśmy z Mężem w NOVUM trafiliśmy na wspaniałą lekarkę która postawiła sprawę czarno na białym. W końcu ktoś się mną porządnie zajął
Stwierdziła u mnie PCO i widziałam na własne oczy te dziesiątki perełek na jajnikach a powinno ich być kilka w każdym.
OWULACJI NIE miałam nie mam i mieć nie będę !!!! jajniki w takim zagnieżdżeniu nie mają szansy żeby urosnąć.
Dostałam duphaston (nie wiedziałm że jest taki drogi) żeby cykle mieć co 30 a nie co 60 dni, a jak męża nasienie wyjdzie dobrze to najpierw przez 6 miesięcy stymulacja wraz z monitoringiem, jeśli się nie powiedzie to zastrzyki a jak i to się nie uda to in vitro.
No i zaczynamy walkę już chwyciliśmy byka za rogi, przed nami tabuny badań do zrobienia przed następną wizytą
Dziewczyny nie róbcie tego błędu.... ja byłam u kilkunastu lekarzy i nikt mnie nie traktował poważnie, tu kobieta miała dużo czasu dużo rozmowy i mówiła same konkrety. -
Izik wrote:Hej dziewczyny
Byliśmy z Mężem w NOVUM trafiliśmy na wspaniałą lekarkę która postawiła sprawę czarno na białym. W końcu ktoś się mną porządnie zajął
Stwierdziła u mnie PCO i widziałam na własne oczy te dziesiątki perełek na jajnikach a powinno ich być kilka w każdym.
OWULACJI NIE miałam nie mam i mieć nie będę !!!! jajniki w takim zagnieżdżeniu nie mają szansy żeby urosnąć.
Dostałam duphaston (nie wiedziałm że jest taki drogi) żeby cykle mieć co 30 a nie co 60 dni, a jak męża nasienie wyjdzie dobrze to najpierw przez 6 miesięcy stymulacja wraz z monitoringiem, jeśli się nie powiedzie to zastrzyki a jak i to się nie uda to in vitro.
No i zaczynamy walkę już chwyciliśmy byka za rogi, przed nami tabuny badań do zrobienia przed następną wizytą
Dziewczyny nie róbcie tego błędu.... ja byłam u kilkunastu lekarzy i nikt mnie nie traktował poważnie, tu kobieta miała dużo czasu dużo rozmowy i mówiła same konkrety.
Najważniejsze, że macie plan działania, wiecie co robić i jak się sprawy mają.
Swoją drogą, jak to się stało, że żaden inny lekarz nie zwrócił uwagi na PCO??? -
Ida, wydaje mi się, że 14 dni. Ale jak do tej pory nie za bardzo zwracałam na to uwagę. Poczekam do miesiączki, jak za dwa dni @ nie przyjdzie to zrobię kolejny test. Ale nie wierze, żeby u mnie była ciąża. Mam nadzieję, że @ przyjdzie bo już snuję plany na starania
Ida lubi tę wiadomość
-
Właśnie też się zastanawiam czemu nikt nie "zauważył" takiej ilości pęcherzyków skoro ja laik widzę je bez problemu??????
Ps. Ja już nie będę robić testów owulacyjnych ponieważ ostatnie 3 dni wychodziły mi pozytywnie kreska druga mocna bardzo a lekarka powiedziała że u mnie nie ma żadnego dominującego pęcherzyka, nie wie czemu wychodzą mi pozytywnie, dała do zrozumienia że to pic na wodę i strata pieniędzy.
Ps.2 Trochę przerażają mnie wydatki nie zarabiamy z mężem kokosów a zapewne jedna pensja pójdzie;-( ale dla dzizusia warto oby sie udało oby oby hu hu ha.4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
Izik wrote:Właśnie też się zastanawiam czemu nikt nie "zauważył" takiej ilości pęcherzyków skoro ja laik widzę je bez problemu??????
Ps. Ja już nie będę robić testów owulacyjnych ponieważ ostatnie 3 dni wychodziły mi pozytywnie kreska druga mocna bardzo a lekarka powiedziała że u mnie nie ma żadnego dominującego pęcherzyka, nie wie czemu wychodzą mi pozytywnie, dała do zrozumienia że to pic na wodę i strata pieniędzy.
Ps.2 Trochę przerażają mnie wydatki nie zarabiamy z mężem kokosów a zapewne jedna pensja pójdzie;-( ale dla dzizusia warto oby sie udało oby oby hu hu ha.
Moja siostra niedawno byłą u gina i powiedział jej, że u niej wygląda 'tak jak w PCO, ale to nie to'. Czyli może u Ciebie jest podobnie?
Mnie testy owu, odkąd je robię nigdy nie zawiodły, owulkę miałam (wyznaczaną przez OVF, bo na monitoringu nie byłam) zawsze wtedy kiedy wychodziły na +. Ale wiadomo, z nimi różnie może być.
A o wydatkach troszkę dzisiaj z dziewczynami pisałyśmy wcześniej...No, masakra. -
Izik wrote:Właśnie też się zastanawiam czemu nikt nie "zauważył" takiej ilości pęcherzyków skoro ja laik widzę je bez problemu??????
Ps. Ja już nie będę robić testów owulacyjnych ponieważ ostatnie 3 dni wychodziły mi pozytywnie kreska druga mocna bardzo a lekarka powiedziała że u mnie nie ma żadnego dominującego pęcherzyka, nie wie czemu wychodzą mi pozytywnie, dała do zrozumienia że to pic na wodę i strata pieniędzy.
Ps.2 Trochę przerażają mnie wydatki nie zarabiamy z mężem kokosów a zapewne jedna pensja pójdzie;-( ale dla dzizusia warto oby sie udało oby oby hu hu ha. -
bromek już odstawiam bo poprzedni lekarz kazał mi go brać a ta lek powiedziała ze bez sensu bo prolaktyne mam pergect
Pco
3 warunki
długie cykle - mam
perełkowate jajniki - mam
lh wyższe niż lsh ...jakoś tak... - mam4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
Witajcie dziewczynki ja dopiero dotarłam do domu. Tato po operacji lezy na sali pooperacyjnej nie wpuscili mnie niestety, prawdopodobnie w sobote bedziemy mogly z mama go odwiedzic, miał mieć znieczulenie miejscowe ale jednak stwierdzili,że będzie usypiany normalnie i oczywiscie byly jakies komplikacje bo ma bezdech i od kilku lat spi z taka maska. Ogolnie dzisiaj spedzilam troche czasu przed operacja to mam dosc naogladalam sie co wyrabia sluzba zdrowia.
-
Dziewczyny z tymi testami owulacyjnymi coś musi być, mi lekarz powiedział że to jest zbędne wydawanie pieniędzy, bo pokazuje tylko wzrost poziomu LH,ale nie daje gwarancji że owulacja wystąpiła i że doszło do pęknięcia pęcherzyka. Co prawda w tym m-cu zrobiłam bo mi zostało opakowanie jeszcze z przed wizyt u obecnego gin.
Izik dobrze że wiesz co przynajmniej Ci dolega i że zainteresowała się gin Tobą i że dobrze podeszła do twojego problemu, takich lekarzy się naprawde ceni Teraz musisz być dobrej myśli i mieć pozytywne nastawienie. Życzę Wam powodzenia -
Ewik wrote:Witajcie dziewczynki ja dopiero dotarłam do domu. Tato po operacji lezy na sali pooperacyjnej nie wpuscili mnie niestety, prawdopodobnie w sobote bedziemy mogly z mama go odwiedzic, miał mieć znieczulenie miejscowe ale jednak stwierdzili,że będzie usypiany normalnie i oczywiscie byly jakies komplikacje bo ma bezdech i od kilku lat spi z taka maska. Ogolnie dzisiaj spedzilam troche czasu przed operacja to mam dosc naogladalam sie co wyrabia sluzba zdrowia.
Ewik trzymam ogromne kciuki za Twojego tatę i za Ciebie i Mamę, będzie dobrze!
A służba zdrowia owszem, to trudny temat, szczególnie jak pomyślimy ile miesięcznie się płaci ZUSu, a jak trwoga to do ... prywatnegoEwik lubi tę wiadomość
We are the champions, my friends
And we'll keep on fighting...till the end! -
Ewik ważne że już tato po operacji. Teraz żeby szybko wrócił do zdrowia i dobrej kondycji.
A o służbie zdrowia, coś wiem bo ostatnio najpierw bratanica w szpitalu była przy której siedziałam całymi dniami bo jest mała, poźniej babcia wyladowała na ponad tydzień. Po tych wizytach w szpitalu to jestem tak zbulwersowana opieką że brak słów. A o warunkach dla pacjentów to nie wspomnę.
Ewik lubi tę wiadomość
-
Ewik dobrze, że byłaś przy Tacie dziś. Na pewno to docenia. Mam nadzieję, że szybciutko dojdzie do pełni sił
Elciu to że testy owu nie dają 100% gwarancji że owulacja się odbyła to wiem. Nie przeszkadza mi to, tym bardziej że jeszcze na monitoringu nie byłam, więc tak naprawdę nie wiem czy moje wykresy są prawidłowe, choć wiele czynników mówi że mam owulację i regularne cykle. Ja traktuję te testy jako dodatkową wskazówkę, nie wyrocznię. I, jak pisałam, u mnie się sprawdzają, bo wychodzą pozytywne, kiedy mam płodny śluz, ból jajników itd.
A pakiet 28 testów dostałam od koleżanki, bo sama pewnie bym ich nie kupiła
Ewik, ewelina27, elcia86 lubią tę wiadomość
-
Ewik, dużo zdrowia dla taty!
Ja dziś odebrałam wyniki cytologii - stan zapalny niestety dostałam receptę i jestem już umówiona na wizytę kontrolną za miesiąc, na kolejną cytologię, trochę mnie to martwi
Poza tym dziś termin @, której póki co nie ma, ale albo czuję jakieś lekkie kłucie w podbrzuszu (zapowiadające @), albo to już tylko wszystko w mojej głowie się dzieje