Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
rah wrote:Nic mi się nie chce....
Już czuję tą małpę za rogiem....
a ja i tak trzymam kciuki niech się ten "czarnobylski rocznik" rozmnożygosia86, rah lubią tę wiadomość
IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
ja jestem z kwietnia i nie wiem nic na temat tego płynu. Co to w ogóle jest?IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
nick nieaktualny
-
Płyn Lugola podawano dzieciom po wybuchu. 29kwietnia otzrymała go północno-wschodnia część Polski. Tego samego dnia wieczorem i 30 kwietnia zaczęto podawać go w całej Polsce dzieciom do 17 roku życia. Lugola to wodny roztwór jodu potasu. Miał powstrzymać wchłanianie przez tarczycę radioaktywnego izotopu jodu, który "płynął" z wiatrem z Czarnobyla.
-
oj tam oj tam nie pamiętam tamtych czasów tak dokładnie
a ten płyn miał/ma jakieś skutki uboczne? może być powodem naszych trudności?IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
Lugola to taki mały "eksperyment" ponieważ nie było tabletek jodu, rząd postanowił wykorzystać ten płyn. Miał nas chronić przed nowotworem tarczycy, a teraz coniektórzy uważają, ze podawanie go nie miało sensu. No a my nadal nie wiemy czy nam to nie zaszkodziło...
Ja jestem ze stycznia. W dniu wybuchu miałam 3 miesiące. Dostałam płyn 3 dnia po wybuchu. -
nick nieaktualny
-
Według mnie mogą, bo zażycie go w "młodym" wieku chyba mogło zaszkodzić lub rozregulować tarczycę. Cała ta sytuacja jest owiana pewną dozą tajemnicy. wcale bym się nie zdziwiła jakby nam zaszkodziła, ale teraz nikt już się nie przyzna, że podjął złą decyję...
-
nick nieaktualny
-
Ja tam wolę chyba na razie o tym nie myśleć bo póki co to im mniej stresów tym lepiej
Ale kurcze skoro nam to podawali to powinni nas później przebadać po tym a nie my się teraz mamy tym martwić
Rzeczywiście to nawet jeśli z tarczycą nic nie zrobiło jaka pewność, że gdzieś indziej nie narobiło to zamieszania
Mam nadzieję, że o ile nas to jakoś nie wspomogło to tym bardziej nie zaszkodziłoIVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
nick nieaktualnyJa myślę, że to nie zaszkodziło. To jednak aż tak duże stężenie nad Polską nie było. Ja pochodzę z Pomorza i wszyscy z rocznika 86 z naszych rejonów są zdrowi i nic im nie dolega. Trochę wtedy media paniki zasiały i tyle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2014, 21:36
-
Nie dopisuję, regularnie mam "objawy" niedoczynności lub nadczynności tarczycy. Potrafię pół roku mieć w jedną stronę, pół w drugą. U każdego nowego lekarza słyszę "pani ma chyba problemy z tarczycą co?". Raz mam tsh przy górnej granicy, innym razem przy dolnej...
-
Nasturcjo, wtedy nie było takich mediów jak teraz. Media wręcz wszystko zataiły. Dopóki na Mazurach stacja kontroli nie wykryła za dużego stężenia, to nikt nic przez kilka dni nie mówił. Może "skażenie" nie było tak duże, ale w raportach podają, że aktywność izotopów w powietrzu była ponad pół miliona razy większa niż normalnie.
Dlatego do teraz ludzie się "śmieją", że ktoś jest czarnobylskim rocznikiem, więc z pewnością ma coś nie po koleii. No bo wiadomo, że ludzie nie mieliby po wybuchu 3 rąk i nóg a głowie. Chociaz wszystkie odstępstwa od normalności temu przypisywano...
Ja jednak mówię o niepotrzebnym podawaniu Lugoli. Sądzę, że promieniowanie mi nie zaszkodziło i nikomu z mojej rodziny, znajomych też nie. Co z tym płynem, to do końca nie wiadomo...wiadomo, że gdyby teraz był taki wybuch, to Lugoli by nie podawali.