Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kati, absolutnie nie chciałam Cię martwič W tym roczniku pewnie taki temat się już przewijał. Nie sądziłam, že to będzie jakaś nowość. Wszyscy moi znajomi nie raz gadalo o Lugoli i dla mnie to normalne. Wybacz, że Cię w to wplątałam słodkich senków
Kati86 lubi tę wiadomość
-
Rah dla nie to totalna nowość bo jakoś nigdy się tym nie interesowałam. Generalnie od dzieciaka coś się ze mną działa dziwnego bo np. okres dostałam w 1995 nawet na rtg moje kości w wieku 10 lat wyglądały na kości 12latki później w wieku ok 12-13 lat wyrosło mi coś na nadgarstku co prawda sama to sobie "wmasowałam" według zaleceń lekarzy. "kobieca" figura czyli bioderka wyszły u mnie w wieku 13lat za to cycki zaczęły się pokazywać dopiero w okolicach 19tych urodzin taki ze mnie ewenement
Póki co jestem tak pozytywnie myślowo nastawiona na wszystko, że nie wiem co by się musiało stać abym się zmartwiła czy zdenerwowała
Dobranoc dziewczynki
mam nadzieję, że jutro dam radę pospać trochę dłużej niż do 6IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
Gosiu, jak z sierpnia to z pewnością nie dostawałas:)
Kati,tez miałam "cos" na nadgarstku. Taka 1 cm kulka od zewnątrz,jakby gdzieś spomiędzy stawu. Jak chrząstka,ale miękka. Po 2 latach masowania samo zniknęło i dopiero powiedziałam rodzicom :p do teraz nie wiem co to było.
A okres teraz duzo dziewczynek ma od 9 roku życia. Byłaś ich przodowniczkąKati86 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny to co robiło wam się na nadgarstkach to ganglion, ja miałam 3 razy za trzecim razem (w kwietniu 2014, gdy byłam w ciąży) miałam robioną punkcję i ściągany płyn z tego gangliona
tak jak piszesz rah to woreczek wypełniony płynem ze stawu
robi się z przeciązenia nadgarstka
i masowanie pomaga się go pozbyć ale nie zawsze jest skuteczne -
Wow! Jakie szpile! Zazdroszczę ja to nie lubię i nie umiem chodzić w szpilkach. Nie wyobrażam sobie jazdy do pracy rowerem w szpilkach, albo bieg do autobusu. zawsze jestem wszędzie spóźniona (ale nigdy się nie spóźniam!), więc u mnie tylko płaskie się sprawdzają...poza tym mam 171 cm, a mąż 176 i głupio mi być wielka ;p
-
a i takiego Aniołka na cmentarz, miałam zostawić go u Taty ale nie ma jeszcze pomnika tylko skrzynkę i nie bardzo było gdzie więc zostawiłam u babci
to taki symbol dla mnie
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b1030b3af336.jpgLenka@, aja lubią tę wiadomość
-
Gosiu, pierwsze słyszę tę nazwę. Ale takie to właśnie było, jakby urosło pomiędzy i troszeńkę się przesuwało przy "grzebaniu", ale miałam tylko raz, jak miałam 12 lat.
-
O kur!!! Gdybym wiedziała, że pod tą nazwą wyskoczą mi same porozcinane ręce, ścięgna na wierzchu itd. to bym w wujku google nie sprawdzała ;p
-
rah wrote:Gosiu, pierwsze słyszę tę nazwę. Ale takie to właśnie było, jakby urosło pomiędzy i troszeńkę się przesuwało przy "grzebaniu", ale miałam tylko raz, jak miałam 12 lat.
-
Aniłołek śliczny a co trzyma w rączce?
Mi się szpilki podobają, no ale tak jak pisałam, nie przejdą. Mam w domu 2 pary wysokich i 1 do sukienek średnią...jednych z wysokich nie założyłam nigdy! chętnie sprzedam :p drugą założyłam raz....średnie ze 4-5 razy.
Wracając do kulki, to ja miałam taką malutką w porównaniu z tym co widziałam na foto. -
gosia86 wrote:to na bank gaglion mi się robi od pracy na kompie bo cały czas wykonuję ten sam ruch ndgarstkiem
-
No cóż....moje dziecko spłukały się w toalecie.... Tez szukałam takiego miejsca, pomnika...po 4 latach chodzę już tylko popatrzeć na gwiazdy...z czasem jest dużo łatwiej. Patrząc wstecz, w ogóle nie umiałam żyć, przez ponad 2 lata po poronieniu....
A butki 39;)