X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 4 października 2014, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kati86 wrote:
    Rah ja się doszukiwałam przez kilka lat co miesiąc więc wiem o czym mowa... niestety...
    Pewnie Cię to nie pocieszy ale 6dpo to trochę za wcześnie na objawy :/

    Ale ja i tak cały czas myślę i trzymam kciuki za Was wszystkie <3

    Mi dziś ten lekarz powiedział jeszcze żeby nawet nie myśleć o ciąży przez najbliższe 3-4 miesiące :/
    Hmm...w sumie może źle się wyraziłam ;p Nie doszukuję się objawów, tylko mówię, że zazwyczaj coś jest inaczej i od razu kobieta dopasowuje sobie objawy tak jakby chciała żeby było ;p
    Ja własnie żadnych objawów nie mam! Tylko to ciągnięcie w podbrzuszu i te dziwne emocje, takie wewnętrzne uczucie, głupie trochę...no i może jedyną dziwną rzeczą jest to, że bolą mnie sutki, a nigdy nie bolały. Piersi owszem, rwały, ciągnęły, bolały, itp. itd. Ale sutki nigdy. A teraz bolą przy każdym dotyku, nawet mocniejsze przetarcie koszulką czuję.
    Ale to własnie te dziwne, bliżej nieokreślone uczucia sprawiają, że jest w tym coś dziwnego. Nawet się nie zastanawiam czy mogłabym być w ciąży, po prostu czuję, że coś tam jest! Zaśmiałabym się, że może rak (tak, wiem, że to nie śmieszne -przepraszam!), ale ledwo co miałam kilka usg...Może to jakieś dziwne, nowe działanie hormonu, którego jeszcze nie znam ;) Po prostu coś wisi w powietrzu...nie wiem jak to opisać ;p

    Ale dziękuję za sprowadzanie na ziemię! Nie chcę o tym myśleć i się rozczarować.

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • agatka196 Autorytet
    Postów: 3135 2356

    Wysłany: 4 października 2014, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się dziewczyny. U nas piękne słoneczko od samego rana.

    Huka ja mam koleżankę która też miała męża geja i dowiedziała się na własnym ślubie o tym. Ale sakramentalne tak padło. Później rodzice ją namawiali do tego związku,a bo jak to będzie wyglądało, że wstyd się rozwodzić a bo dziecko w drodze. Ciągła to jakiś czas, ale długo to nie wytrzymało. Wzięła rozwód z orzeczeniem o winie, a na unieważnienie małżeństwa przez kościół czekała 7 lat.

    Kati, super że masz fajnego lekarza i teraz już będzie tylko lepiej. A i też jestem z dolnego śląska.

    Rah trzymam za ciebie kciuki. Oby twoje przeczucia się sprawdziły.

    A mój mężczyzna też jutro w nocy wyjeżdża w delegacje ale całe szczęście że tylko 3 dni i do tego mam nocki. Wyśpię się jak należy :-)

    Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
    16udk0s3stit4jg4.pngklz9df9hfp6o5oq3.png
  • Hauka86 Znajoma
    Postów: 24 27

    Wysłany: 4 października 2014, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w zasadzie dostałam rozwód bez orzekania o winie i tylko na jednej rozprawie się skończyło bo nie mieliśmy dzieci. Ja w tamtym momencie chciałam jak najszybciej to skończyć i zerwać wszelkie relacje. Teraz kiedy pojawiła się nowa miłość i jesteśmy szczęśliwa chcielibyśmy nasz związek sformalizować...wiadomo załatwiania wszelkich dokumentów jest co niemiara ale mam dowody i teraz jestem gotowa na bój...nie podchodzę do tego emocjonalnie i łatwiej mi w tym momencie zająć się tą sprawą...na pewno kilka lat to potrwa a nawet jeżeli się nie uda bo taką ewentualność też biorę pod uwagę to nie będzie to stało na przeszkodzie do naszego szczęścia :-)

    agatka196, Kati86, aja lubią tę wiadomość

  • Kati86 Autorytet
    Postów: 970 771

    Wysłany: 4 października 2014, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rah wrote:
    Hmm...w sumie może źle się wyraziłam ;p Nie doszukuję się objawów, tylko mówię, że zazwyczaj coś jest inaczej i od razu kobieta dopasowuje sobie objawy tak jakby chciała żeby było ;p
    Ja własnie żadnych objawów nie mam! Tylko to ciągnięcie w podbrzuszu i te dziwne emocje, takie wewnętrzne uczucie, głupie trochę...no i może jedyną dziwną rzeczą jest to, że bolą mnie sutki, a nigdy nie bolały. Piersi owszem, rwały, ciągnęły, bolały, itp. itd. Ale sutki nigdy. A teraz bolą przy każdym dotyku, nawet mocniejsze przetarcie koszulką czuję.
    Ale to własnie te dziwne, bliżej nieokreślone uczucia sprawiają, że jest w tym coś dziwnego. Nawet się nie zastanawiam czy mogłabym być w ciąży, po prostu czuję, że coś tam jest! Zaśmiałabym się, że może rak (tak, wiem, że to nie śmieszne -przepraszam!), ale ledwo co miałam kilka usg...Może to jakieś dziwne, nowe działanie hormonu, którego jeszcze nie znam ;) Po prostu coś wisi w powietrzu...nie wiem jak to opisać ;p

    Ale dziękuję za sprowadzanie na ziemię! Nie chcę o tym myśleć i się rozczarować.

    Hmmm w sumie mi o to samego chodziło że pierdniesz nie tak i już się zastanawiasz czy może :P ale te sutki... no ale jak już Cie na ziemię sprowadziłam to nic nie będę o tym pisać :P
    A co do raka to kochana to nie boli :P Mama zawsze mi mówiła "badaj się i nie lekceważ bo to nie boli nawet jak już guzek jest większy. Tego po prostu nie czuć"

    A co do lekarza to z mężem rozmawiałam i mówię Mu nazwisko lekarza a on do mnie że przecież to ten co Mu kiedyś polecił ktoś z pracy i mówił mi o nim... czyżby przeznaczenie? A no i podejrzewa jeszcze Zespół Cushinga.

    Agatka Twoja koleżanka chyba nie wiedziała, że do chyba 7dni po ślubie można spokojnie unieważnić tym bardziej jak jest taka sytuacja.
    Ale kiepskie to że trzeba tyle czekać na unieważnienie ślubu kościelnego przy takim powodzie rozpadu małżeństwa - to powinno być od ręki.
    Ciekawe że zatajenie bezpłodności jest podstawą do unieważnienia przez kościół a zatajenie innej orientacji nie przyspiesza tego :/

    rah lubi tę wiadomość

    IVF MAJ 2016 <3 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka <3
    14.08.2016 ;( żegnaj synku
    krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01 <3
    Bruno 18.07.2017
    krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn :)
    Aleks 5.04.2019
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej kobitki :)
    Witaj Hauka86 :) ale miałas przeżycia z tym swoim mezem .. eh.. ale wazne ze teraz jest dobrze:)
    Kasia super ze trafiłaś na konkretnego lekarza, to jakiś z Wroc? A ty bierzesz dalej glucko?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 13:17

  • Hauka86 Znajoma
    Postów: 24 27

    Wysłany: 4 października 2014, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kati a co to jest ten zespół cushinga...pierwszy raz się spotykam...?

    Co do unieważnienia to faktycznie musiałam dowieść, że przed ślubem nie znałam przypadłości męża i rzutuje ona na wspólną przyszłość (posiadanie potomstwa i jego wychowanie) oraz faktycznie udowodniona (należycie udokumentowana: fotki,smsy itp.) zdrada również daje podstawy do decyzji na korzyść pokrzywdzonej strony.

  • Hauka86 Znajoma
    Postów: 24 27

    Wysłany: 4 października 2014, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Aniu 1986:-)

    Co dobrego u Ciebie słychać?

  • Kati86 Autorytet
    Postów: 970 771

    Wysłany: 4 października 2014, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hauka86 wrote:
    Kati a co to jest ten zespół cushinga...pierwszy raz się spotykam...?

    A wiesz że nawet nie wiem :/ zapytam się go na następnej wizycie. Nie chcę grzebać po necie bo nie zawsze prawdę można znaleźć i nie chcę się dołować... smutnych dni już mi wystarczy...
    No chyba że któraś z dziewczyn tutaj wie to przyjmę na klatę ;)

    IVF MAJ 2016 <3 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka <3
    14.08.2016 ;( żegnaj synku
    krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01 <3
    Bruno 18.07.2017
    krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn :)
    Aleks 5.04.2019
  • Hauka86 Znajoma
    Postów: 24 27

    Wysłany: 4 października 2014, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadmiar kortyzolu powoduje ten zespół tyle przeczytałam,ale niczym się nie przejmuj bo występuje bardzo rzadko u 1-10 osób na milion.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hauka86 wrote:
    Cześć Aniu 1986:-)

    Co dobrego u Ciebie słychać?
    a W sumie dobrego to tylko tyle ze dzis sobota i nareszcie sie wyspałam ;) a tak to ciagle pod górke :/ wiesz bardzo dobrze ze twoj partner idzie na badanie nasienia, u nas w ciagu 12 miesiecy staran były ciaze biochemiczne i lekarz szukał przyczyny u mnie, miałam stymulacje clo i teraz wiem ze tak naprawde brałam ja na darmo bo w 13 cs maz poszedł łaskawie na badania i wszyło ze jest zle(sierpien 2014)wprowadzilismy suplementacje noi miesiac po pierwszym badaniu poprawa jeszcze niektóre parametry ponizej normy ale w koncentracji i ogolnej liczebnosci przyrost po 4 miliony jestesmy dobrej mysli bo proces spermogenezy trwa 3 miesiace a u nas po miesiacu juz poprawa, wybralismy juz leczenie w klinice leczenia niepłodnosci i tam niech na sprowadza, tam tez dowiedziałam sie ze za biochemiczne odpowiadaja plemniki bo komorka sie zle dzieli noi tez moze swoje 3 grosze dokładac insulinoopornosc ktora tez w klinice mi wykryli a były gin nie pomyslal o tym przez caly rok...teraz zaluje ze tak dlugo zwlekalismy z badaniem nasienia, a wiec gon swojego :)

  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 4 października 2014, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak Kasiu...przepraszam, co tu dużo komentować :/ Nie sądziłam, że to w ogóle nie boli. Chociaż to nielogiczne, że np. mięśniaki, torbiele bolą, a rak nie...powinno być odwrotnie!!

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 4 października 2014, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ten lekarz to z pewnością przeznaczenie!! Tak samo jak piesek i inne dobre rzeczy, które teraz będą się działy. W końcu w przyrodzie musi być równowaga, więc po czymś bardzo złym musi być weeeeeele dobrego! ;D

    Kati86 lubi tę wiadomość

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • agatka196 Autorytet
    Postów: 3135 2356

    Wysłany: 4 października 2014, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kati, wiedziała doskonale ale rodzice starej daty i próbowali zmusić ją do kochania go takim jakim jest.

    Ja to też już się nauczyłam że nie warto czytać w necie bo nie zawsze prawdę piszą, a później człowiek chodzi nakręcone i beczy. Sama wiem po sobie.

    Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
    16udk0s3stit4jg4.pngklz9df9hfp6o5oq3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia to jest coś powiązane z podwyższonym poziomem kortyzolu lub innych steroidów nadnerczowych w surowicy krwi noi cos z przysadka mózgowa ale to jedynie moga stwierdzić po badaniach, głowa do góry bedzie dobrze!

    ja jestem tego zdania ze lepiej jest jak cos wykryja co jest przeszkoda w zajsciu w zdrowa ciaze niz to jak jest niepłodność idiopatyczna bo przyczne mozna leczyc a w takiej nieplodnosci bez przyczyny nie ma co leczyc..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 13:37

  • Hauka86 Znajoma
    Postów: 24 27

    Wysłany: 4 października 2014, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu bardzo dziękuję za dobrą radę ...wiem że żadne słowa nie są w stanie pocieszyć po stracie...jesteś silną kobietą dużo przeszlaś, a to Cie jeszcze wzmocnilo bo nie dajesz za wygraną...super! Teraz będzie juz tylko lepiej i trzymam za Was kciuki w tym kolejnym cyklu :-)

  • Kati86 Autorytet
    Postów: 970 771

    Wysłany: 4 października 2014, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rah wrote:
    No tak Kasiu...przepraszam, co tu dużo komentować :/ Nie sądziłam, że to w ogóle nie boli. Chociaż to nielogiczne, że np. mięśniaki, torbiele bolą, a rak nie...powinno być odwrotnie!!

    Nie masz za co przepraszać ;) od śmierci mamy powtarzam to każdej dziewczynie i namawiam na samobadanie i kontrolne usg BO RAK NIE BOLI... takie wewnętrzne powołanie ;)
    Bo rak to takie chamidło i ukrywa się jak długo może ;) ale podobno już coś na niego wymyślili więc tylko kciuki trzymać żeby się przyjęło w PL.

    http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/dotykaj-swoich-piersi-namawiaja-znane-aktorki,144654.html

    rah lubi tę wiadomość

    IVF MAJ 2016 <3 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka <3
    14.08.2016 ;( żegnaj synku
    krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01 <3
    Bruno 18.07.2017
    krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn :)
    Aleks 5.04.2019
  • agatka196 Autorytet
    Postów: 3135 2356

    Wysłany: 4 października 2014, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dałyście mi do myślenia z tym nasieniem.
    Mój partner nie miał badanego.
    Jego lekarz mówił że po roku Prób i starań dopiero można badać, a moi ginekolodzy nigdy nic nie wspominali nic na ten temat.
    Rozmawiałam z nim ostatnio i powiedział że jeżeli będzie trzeba to przebada się wzdłuż i w szerz.

    Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
    16udk0s3stit4jg4.pngklz9df9hfp6o5oq3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agatka196 wrote:
    Dałyście mi do myślenia z tym nasieniem.
    Mój partner nie miał badanego.
    Jego lekarz mówił że po roku Prób i starań dopiero można badać, a moi ginekolodzy nigdy nic nie wspominali nic na ten temat.
    Rozmawiałam z nim ostatnio i powiedział że jeżeli będzie trzeba to przebada się wzdłuż i w szerz.
    Kochana u nas tez było gadanie ze rok czasu to sie daje naturze, mnie wzięto w obroty po biochemicznych bo pewnie inaczej tez bym miała czekać rok i tak naprawdę rok stracony...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ponawiam pytanie:)

    Kasia super ze trafiłaś na konkretnego lekarza, to jakiś z Wroc? A ty bierzesz dalej glucko?

  • agatka196 Autorytet
    Postów: 3135 2356

    Wysłany: 4 października 2014, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobię wyniki te które teraz mam zlecone. I zobaczę na wizycie co powie a swojego wyślę do lekarza zaraz po mojej wizycie i zobaczymy.

    Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
    16udk0s3stit4jg4.pngklz9df9hfp6o5oq3.png
‹‹ 414 415 416 417 418 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ