Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kati86 wrote:Rah ja się doszukiwałam przez kilka lat co miesiąc więc wiem o czym mowa... niestety...
Pewnie Cię to nie pocieszy ale 6dpo to trochę za wcześnie na objawy
Ale ja i tak cały czas myślę i trzymam kciuki za Was wszystkie
Mi dziś ten lekarz powiedział jeszcze żeby nawet nie myśleć o ciąży przez najbliższe 3-4 miesiące
Ja własnie żadnych objawów nie mam! Tylko to ciągnięcie w podbrzuszu i te dziwne emocje, takie wewnętrzne uczucie, głupie trochę...no i może jedyną dziwną rzeczą jest to, że bolą mnie sutki, a nigdy nie bolały. Piersi owszem, rwały, ciągnęły, bolały, itp. itd. Ale sutki nigdy. A teraz bolą przy każdym dotyku, nawet mocniejsze przetarcie koszulką czuję.
Ale to własnie te dziwne, bliżej nieokreślone uczucia sprawiają, że jest w tym coś dziwnego. Nawet się nie zastanawiam czy mogłabym być w ciąży, po prostu czuję, że coś tam jest! Zaśmiałabym się, że może rak (tak, wiem, że to nie śmieszne -przepraszam!), ale ledwo co miałam kilka usg...Może to jakieś dziwne, nowe działanie hormonu, którego jeszcze nie znam Po prostu coś wisi w powietrzu...nie wiem jak to opisać ;p
Ale dziękuję za sprowadzanie na ziemię! Nie chcę o tym myśleć i się rozczarować. -
Witam się dziewczyny. U nas piękne słoneczko od samego rana.
Huka ja mam koleżankę która też miała męża geja i dowiedziała się na własnym ślubie o tym. Ale sakramentalne tak padło. Później rodzice ją namawiali do tego związku,a bo jak to będzie wyglądało, że wstyd się rozwodzić a bo dziecko w drodze. Ciągła to jakiś czas, ale długo to nie wytrzymało. Wzięła rozwód z orzeczeniem o winie, a na unieważnienie małżeństwa przez kościół czekała 7 lat.
Kati, super że masz fajnego lekarza i teraz już będzie tylko lepiej. A i też jestem z dolnego śląska.
Rah trzymam za ciebie kciuki. Oby twoje przeczucia się sprawdziły.
A mój mężczyzna też jutro w nocy wyjeżdża w delegacje ale całe szczęście że tylko 3 dni i do tego mam nocki. Wyśpię się jak należy -
Ja w zasadzie dostałam rozwód bez orzekania o winie i tylko na jednej rozprawie się skończyło bo nie mieliśmy dzieci. Ja w tamtym momencie chciałam jak najszybciej to skończyć i zerwać wszelkie relacje. Teraz kiedy pojawiła się nowa miłość i jesteśmy szczęśliwa chcielibyśmy nasz związek sformalizować...wiadomo załatwiania wszelkich dokumentów jest co niemiara ale mam dowody i teraz jestem gotowa na bój...nie podchodzę do tego emocjonalnie i łatwiej mi w tym momencie zająć się tą sprawą...na pewno kilka lat to potrwa a nawet jeżeli się nie uda bo taką ewentualność też biorę pod uwagę to nie będzie to stało na przeszkodzie do naszego szczęścia
agatka196, Kati86, aja lubią tę wiadomość
-
rah wrote:Hmm...w sumie może źle się wyraziłam ;p Nie doszukuję się objawów, tylko mówię, że zazwyczaj coś jest inaczej i od razu kobieta dopasowuje sobie objawy tak jakby chciała żeby było ;p
Ja własnie żadnych objawów nie mam! Tylko to ciągnięcie w podbrzuszu i te dziwne emocje, takie wewnętrzne uczucie, głupie trochę...no i może jedyną dziwną rzeczą jest to, że bolą mnie sutki, a nigdy nie bolały. Piersi owszem, rwały, ciągnęły, bolały, itp. itd. Ale sutki nigdy. A teraz bolą przy każdym dotyku, nawet mocniejsze przetarcie koszulką czuję.
Ale to własnie te dziwne, bliżej nieokreślone uczucia sprawiają, że jest w tym coś dziwnego. Nawet się nie zastanawiam czy mogłabym być w ciąży, po prostu czuję, że coś tam jest! Zaśmiałabym się, że może rak (tak, wiem, że to nie śmieszne -przepraszam!), ale ledwo co miałam kilka usg...Może to jakieś dziwne, nowe działanie hormonu, którego jeszcze nie znam Po prostu coś wisi w powietrzu...nie wiem jak to opisać ;p
Ale dziękuję za sprowadzanie na ziemię! Nie chcę o tym myśleć i się rozczarować.
Hmmm w sumie mi o to samego chodziło że pierdniesz nie tak i już się zastanawiasz czy może ale te sutki... no ale jak już Cie na ziemię sprowadziłam to nic nie będę o tym pisać
A co do raka to kochana to nie boli Mama zawsze mi mówiła "badaj się i nie lekceważ bo to nie boli nawet jak już guzek jest większy. Tego po prostu nie czuć"
A co do lekarza to z mężem rozmawiałam i mówię Mu nazwisko lekarza a on do mnie że przecież to ten co Mu kiedyś polecił ktoś z pracy i mówił mi o nim... czyżby przeznaczenie? A no i podejrzewa jeszcze Zespół Cushinga.
Agatka Twoja koleżanka chyba nie wiedziała, że do chyba 7dni po ślubie można spokojnie unieważnić tym bardziej jak jest taka sytuacja.
Ale kiepskie to że trzeba tyle czekać na unieważnienie ślubu kościelnego przy takim powodzie rozpadu małżeństwa - to powinno być od ręki.
Ciekawe że zatajenie bezpłodności jest podstawą do unieważnienia przez kościół a zatajenie innej orientacji nie przyspiesza tegorah lubi tę wiadomość
IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
nick nieaktualnyhej kobitki
Witaj Hauka86 ale miałas przeżycia z tym swoim mezem .. eh.. ale wazne ze teraz jest dobrze:)
Kasia super ze trafiłaś na konkretnego lekarza, to jakiś z Wroc? A ty bierzesz dalej glucko?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 13:17
-
Kati a co to jest ten zespół cushinga...pierwszy raz się spotykam...?
Co do unieważnienia to faktycznie musiałam dowieść, że przed ślubem nie znałam przypadłości męża i rzutuje ona na wspólną przyszłość (posiadanie potomstwa i jego wychowanie) oraz faktycznie udowodniona (należycie udokumentowana: fotki,smsy itp.) zdrada również daje podstawy do decyzji na korzyść pokrzywdzonej strony. -
Hauka86 wrote:Kati a co to jest ten zespół cushinga...pierwszy raz się spotykam...?
A wiesz że nawet nie wiem zapytam się go na następnej wizycie. Nie chcę grzebać po necie bo nie zawsze prawdę można znaleźć i nie chcę się dołować... smutnych dni już mi wystarczy...
No chyba że któraś z dziewczyn tutaj wie to przyjmę na klatęIVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
nick nieaktualnyHauka86 wrote:Cześć Aniu 1986:-)
Co dobrego u Ciebie słychać? -
No tak Kasiu...przepraszam, co tu dużo komentować Nie sądziłam, że to w ogóle nie boli. Chociaż to nielogiczne, że np. mięśniaki, torbiele bolą, a rak nie...powinno być odwrotnie!!
-
I ten lekarz to z pewnością przeznaczenie!! Tak samo jak piesek i inne dobre rzeczy, które teraz będą się działy. W końcu w przyrodzie musi być równowaga, więc po czymś bardzo złym musi być weeeeeele dobrego!
Kati86 lubi tę wiadomość
-
Kati, wiedziała doskonale ale rodzice starej daty i próbowali zmusić ją do kochania go takim jakim jest.
Ja to też już się nauczyłam że nie warto czytać w necie bo nie zawsze prawdę piszą, a później człowiek chodzi nakręcone i beczy. Sama wiem po sobie.
-
nick nieaktualnyKasia to jest coś powiązane z podwyższonym poziomem kortyzolu lub innych steroidów nadnerczowych w surowicy krwi noi cos z przysadka mózgowa ale to jedynie moga stwierdzić po badaniach, głowa do góry bedzie dobrze!
ja jestem tego zdania ze lepiej jest jak cos wykryja co jest przeszkoda w zajsciu w zdrowa ciaze niz to jak jest niepłodność idiopatyczna bo przyczne mozna leczyc a w takiej nieplodnosci bez przyczyny nie ma co leczyc..Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 13:37
-
Aniu bardzo dziękuję za dobrą radę ...wiem że żadne słowa nie są w stanie pocieszyć po stracie...jesteś silną kobietą dużo przeszlaś, a to Cie jeszcze wzmocnilo bo nie dajesz za wygraną...super! Teraz będzie juz tylko lepiej i trzymam za Was kciuki w tym kolejnym cyklu
-
rah wrote:No tak Kasiu...przepraszam, co tu dużo komentować Nie sądziłam, że to w ogóle nie boli. Chociaż to nielogiczne, że np. mięśniaki, torbiele bolą, a rak nie...powinno być odwrotnie!!
Nie masz za co przepraszać od śmierci mamy powtarzam to każdej dziewczynie i namawiam na samobadanie i kontrolne usg BO RAK NIE BOLI... takie wewnętrzne powołanie
Bo rak to takie chamidło i ukrywa się jak długo może ale podobno już coś na niego wymyślili więc tylko kciuki trzymać żeby się przyjęło w PL.
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/dotykaj-swoich-piersi-namawiaja-znane-aktorki,144654.htmlrah lubi tę wiadomość
IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
Dałyście mi do myślenia z tym nasieniem.
Mój partner nie miał badanego.
Jego lekarz mówił że po roku Prób i starań dopiero można badać, a moi ginekolodzy nigdy nic nie wspominali nic na ten temat.
Rozmawiałam z nim ostatnio i powiedział że jeżeli będzie trzeba to przebada się wzdłuż i w szerz. -
nick nieaktualnyagatka196 wrote:Dałyście mi do myślenia z tym nasieniem.
Mój partner nie miał badanego.
Jego lekarz mówił że po roku Prób i starań dopiero można badać, a moi ginekolodzy nigdy nic nie wspominali nic na ten temat.
Rozmawiałam z nim ostatnio i powiedział że jeżeli będzie trzeba to przebada się wzdłuż i w szerz. -
nick nieaktualny