Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobrze mówisz, podobno
Ale jest wielu lekarzy, a nawet ginekologów, którzy nie zbijają, bo nie popierają tej "teorii". Na ovu jest trochę dziewczyn, które miały nawet 5-6tsh ale reszta w normie i musiały czekać, bo lekarze mówili, ze to może chwilowe i za pare miechów przejdzie. Sama usłyszałam od 2 lekarzy, że nie ma co zbijać na siłę. Fakt, u mnie tsh nieco poniżej 4.
Mam nadzieję, że chociaż na coś się to Twoje wysokie tsh przyda i dzięki temu od razu dostaniesz lek na zbijanko -
nick nieaktualnyrah wrote:Dobrze mówisz, podobno
Ale jest wielu lekarzy, a nawet ginekologów, którzy nie zbijają, bo nie popierają tej "teorii". Na ovu jest trochę dziewczyn, które miały nawet 5-6tsh ale reszta w normie i musiały czekać, bo lekarze mówili, ze to może chwilowe i za pare miechów przejdzie. Sama usłyszałam od 2 lekarzy, że nie ma co zbijać na siłę. Fakt, u mnie tsh nieco poniżej 4.
Mam nadzieję, że chociaż na coś się to Twoje wysokie tsh przyda i dzięki temu od razu dostaniesz lek na zbijankorah lubi tę wiadomość
-
rah wrote:Myszka, bo Cię "pacnę"!
Co miało być? uszka do góry!
"Rocznicowy" miesiąc jest idealny na przypadkową "wpadeczkę"
Widzę, że masz w opisie, że tylko obserwujesz, ale kto wie co się wydarzy.
Nie obchodź tego dnia jak 1 listoapda! Zrób coś "na cześć" swojego maluszka. Idź godzinkę pobiegaj, albo poćwicz, a może namaluj coś pięknego, albo poleż godzinkę w wannie, lub idź na imprezkę, do kina, posprzątaj piwnicę albo się nachlej za jego zdrowie Wymyśl coś fajnego, ale nie dołującego! i masz dzisiaj cały dzień na wykonanie "zadania".
cały dzień praktycznie spędziliśmy na zakupach. Mój M. kupił sobie tyle ciuchów, że muszę szafę dobudować hahahaha ale jestem zadowolona taki właśnie miałam plan jechać, kupić, nie myśleć... i muszę Wam powiedzieć, że nie widziałam chyba żadnej ciężarnej... przynajmniej nie zauważyłamrah, aja lubią tę wiadomość
-
Kati86 wrote:POMOCY!!!!! HELP!!!!!
od jutra zaczynam nocki i teraz mam wielki problemo jak ja mam teraz mierzyć temp?
Będę pracować na 3 zmiany i o ile na 1 i 2 mogę mierzyć o jednej godzinie to te nocki mi wszystko psują
ja w tym cyklu będę mierzyć normalnie o 5:30, ale będę zaznaczać, żeby OF nie brał jej pod uwagę. U mnie po 12 godzinach bez snu, zmęczenie, stres, siedzenie tak naprawdę w jednej pozycji i czasami duży spadek temperatury w biurze powoduje, że marznę. Dlatego tak od tego cyklu będę zaznaczać -
Kasiu gdzies w poradach jest napisane na temat mierzenia przy pracy w nocy poczytaj sobie
Ale wydaje mi się że w tygodniu w którym masz nocki powinno się mierzyć o jednej godzinie i wykres wtedy wygląda trochę inaczej
Np załóżmy że przy 1 i 2 zmianie mierzysz o 5 a na nockach Np o 12
Magdalenka witaj po urlopie :*
Lenka niech 13 będzie szczęśliwa:*Lenka@ lubi tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:cały dzień praktycznie spędziliśmy na zakupach. Mój M. kupił sobie tyle ciuchów, że muszę szafę dobudować hahahaha ale jestem zadowolona taki właśnie miałam plan jechać, kupić, nie myśleć... i muszę Wam powiedzieć, że nie widziałam chyba żadnej ciężarnej... przynajmniej nie zauważyłam
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
rah wrote:No to masz kolejne zajęcie - rozbudowanie szafy
od razu urządzę nam sypialnie, właśnie szukam jakichś projektów, mebli itp.rah lubi tę wiadomość
-
Aniu,spokojnie, ja miałam tsh w pierwszym badaniu 4,329 (ft3 i ft4 wbyło w normie) i dostałam lek na zbicie. potem ft4 zjechało mi poniżej normy i dostałam mocniejszą dawkę leku. powiedz edno o swoich staraniach o dziecko. ja pokrótce opowiedziałam mu cała swoja historię, zrobił usg tarczycy i nie było problemu z przepisaniem leku. myślę, że spokojnie dostaniesz lek i wszystko będzie dobrze tylko jak przy każdym leku trzeba czasu żeby zaczął działać. w moim przypadku zadziałał aż za bardzo, bo z niedoczynności wpadłam w nadczynność, potem znów w niedoczynność, aż wreszcie się unormowało
Ania1986 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzieki dziewczynki za dobre słowo
a u mnie nadal nie wiadomo co wykres wyglada na bezowulacyjny a raczej na LUF bo czułam pecherzyki ze sa:( teraz uwiera mnie tylko z lewej strony a z prawej miałam ból owulacyjny, do tego od 4 dni okropnie bolą mnie skutki i cycki do tego krzyz, do tego jakis katar sie przyplatał, i nie wiem o co chodzi bo temp dalej dramat.. -
Cześć dziewczyny.
Ja zaczęłam badania po pół roku starań. Robiłam na początku te najbardziej podstawowe (morfologia, TSH, prolaktyna, progesteron). Wszystko wychodziło ładnie w normie (jedynie prolaktyna w górnej granicy, ale od razu dostałam leki). Ale dalej nie zachodziłam...
Potem inne badania hormonów, nawet rezonans magnetyczny głowy. Podglądanie rosnących pęcherzyków, sprawdzanie tempki, testy owulacyjne, dieta, badanie nasienia męża...i dalej nic.
Owulacje są, cykle regularne...więc o co kaman?
Mąż będzie powtarzał badanie nasienia, a ja jutro powtarzam FSH, LH i estradiol.
Robiła może któraś z Was badanie tych hormonów? Jakie miałyście wyniki?
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Hej Dziewczyny - Czarnobyliny Jakby ktoś nie wiedział - to ja - Wasza Założycielka
Doszły mnie słuchy, że pojawiło się sporo serduch, a że ja, najpierw wskutek przerwy, a potem ciąży przestałam bywać po różowej stronie tak często, to proszę Was starsze i nowsze koleżanki o informację komu dopisać i w ogóle kogo dopisać do listy na pierwszej stronie wątku. Miałam tego nie robić, ale widzę, że wątek nadal się trzyma, więc nie zostawię Was tak i chociaż tą listę uzupełnię
Pozdrawiam te, które znam, jak i te, z którymi się nie znamszpilka, małaMyszka, Ania1986, aja lubią tę wiadomość
-
Estradiol robiony w marcu w2dc był na poziomie 0, czyli za mało!!!
W sierpniu estradiol 7 dni po owu:
268,47 pg/ml
Normy to u mnie w labo:
Faza folikularna 27 - 122
Środek cyklu 95 - 433
Po menopauzie 20 - 40
Fsh i lh zawsze miałam w normie. -
rah wrote:Estradiol robiony w marcu w2dc był na poziomie 0, czyli za mało!!!
W sierpniu estradiol 7 dni po owu:
268,47 pg/ml
Normy to u mnie w labo:
Faza folikularna 27 - 122
Środek cyklu 95 - 433
Po menopauzie 20 - 40
Fsh i lh zawsze miałam w normie.
Asiu, a FSH miałaś w dolnej, środkowej czy górnej granicy normy?
Ja niby też mam w "normie" ale FSH nieco w górnej granicy (robione w 4dc).
Lekarz niby powiedział, że jednostkowy wynik o niczym nie świadczy, i że jest dobrze, ale i tak trochę się boję...
Jutro chcę ponowić badania (3dc).
Mega się denerwuję...
gosia86 lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Lenka@ wrote:Asiu, a FSH miałaś w dolnej, środkowej czy górnej granicy normy?
Ja niby też mam w "normie" ale FSH nieco w górnej granicy (robione w 4dc).
Lekarz niby powiedział, że jednostkowy wynik o niczym nie świadczy, i że jest dobrze, ale i tak trochę się boję...
Jutro chcę ponowić badania (3dc).
Mega się denerwuję...
Lenuś nie denerwuj się
Prolaktynę też powtarzasz?
-
01.2013 2dc
Fsh 7,12 miu/ml (2,9-9 norma)
Lh 6,0 miu/ml (2,4-12,6 norma)
03.2014 inne lab 3dc
Fsh 6,41 (3,85-8,78)
Lh 4,24 (2,12-10,89) -
Gosiu, nic nie szkodzi.
Robię jutro jedynie FSH, LH, estradiol, wit.D i morfologię.
Tylko tych badań mi brakuje do wizyty u lekarza...
Rah, to masz niemalże idealne wyniki FSH i LH :*
Ja miałam niestety sporą dysproporcję między FSH i LH...niby norma, a jednak...
Tak bardzo pragnę, żeby jutrzejsze wyniki były o niebo lepsze
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Oszalałbym bez Was... :*
Powiem Wam dziewczyny, że jakby mi ktoś powiedział jeszcze dwa lata temu, że będę miała problemy z zafasolkowaniem...to chyba bym go wyśmiała.
Nigdy bym nie przypuszczała, że to akurat mnie spotka, tym bardziej, że oprócz sporadycznych infekcji grzybiczych, nigdy nie miałam większych problemów kobiecych...
Jeszcze teraz pamiętam nasz pierwszy raz bez zabezpieczenia...to podekscytowanie, że pewnie się udało...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2014, 14:03
małaMyszka, magdalenka_ka lubią tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...