X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • Cranberry Ekspertka
    Postów: 218 203

    Wysłany: 7 listopada 2014, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Madziulek !!!

    Aja co się dzieję martwimy się !!!

    O 16-tej mam wyniki drugiej bety tak się stresuję czy będzie dobry przyrost ...

    c55fdqk3kdbgplqm.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 7 listopada 2014, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cranberry nie ma innej opcji wynik musi być piekny :*
    Już nie mogę się doczekać kiedy powiesz w pracy i ich reakcji :)
    Madziulek to życzę Ci szybkiego zafasolkowania :*

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • JoJo86 Ekspertka
    Postów: 188 187

    Wysłany: 7 listopada 2014, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Under jak rozmowa o pracę? Czekamy na info :)

    Cranberry trzymam mocno kciuki za wysooooooką betę!

    Aja może jakoś możemy pomóc, co się stało?

    Madziulek witamy w gronie starających się :) Widzę, że mamy podobny staż małżeński :) ja też jestem raptem pół roku po ślubie. Wykresik masz bardzo ładny jak na początkującą :) Ja ciągle zapominałam na początku mierzyć tempkę i wstawałam od razu do toalety. Chwilkę zajęło zanim weszło mi to w nawyk. Teraz mierzę już na pół przytomna :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 13:25

    uwo943r8xa2yg4kz.png
  • madziulek Autorytet
    Postów: 1303 303

    Wysłany: 7 listopada 2014, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JoJo86 wrote:
    Madziulek witamy w gronie starających się :) Widzę, że mamy podobny staż małżeński :) ja też jestem raptem pół roku po ślubie. Wykresik masz bardzo ładny jak na początkującą :) Ja ciągle zapominałam na początku mierzyć tempkę i wstawałam od razu do toalety. Chwilkę zajęło zanim weszło mi to w nawyk. Teraz mierzę już na pół przytomna :P

    a4bbb7d384a3a7a625b87c18de8f4f30.png
    Witam w gronie młodych żonek :D
    U mnie ledwo budzik zadzwoni, to od razu biorę termometr z szafki i działam :)
    Może powinnam zainwestować w jakiś dokładniejszy :D

    Trzeba się wspierać i czekać na fasolki :)

    JoJo86 lubi tę wiadomość

    atdc3e5e035kp155.png
  • JoJo86 Ekspertka
    Postów: 188 187

    Wysłany: 7 listopada 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja używam tradycyjnego rtęciowego, jeszcze mi się jeden jedyny zachował i bardzo uważam żeby go nie stłuc. Elektronicznym nie ufam, no chyba że takie z wyższej półki, bo te tanie pokazują co chcą. Myślałam o zakupie tego specjalnego owulacyjnego bezrtęciowego Basal, ale w sumie na razie się nie opłaca skoro ten rtęciowy się sprawdza. A tak w ogóle to pod koniec listopada zachodzę w ciążę więc już nie będę potrzebowała :P

    gosia86 lubi tę wiadomość

    uwo943r8xa2yg4kz.png
  • madziulek Autorytet
    Postów: 1303 303

    Wysłany: 7 listopada 2014, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hihi no właśnie. Nowy nie będzie Ci potrzebny :D

    atdc3e5e035kp155.png
  • aja Autorytet
    Postów: 663 381

    Wysłany: 7 listopada 2014, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jestem w pracy, po pracy jadę na usg, choć to już nie ma sensu i nie ma znaczenia jego wynik. odezwę się jak dotrę wieczorem do domu.

    20110827560113.png
    Lola 24.08.2016 <3
    Aniołek [*] 6tc
    Dawid 14.08.2019 [*] 21tc
    "Nie powitałeś życia płaczem,
    Nie pożegnałeś go w śpiewie.
    Byłeś i jesteś Aniołkiem,
    Który o śmierci swej nie wie."
  • dora13 Ekspertka
    Postów: 174 153

    Wysłany: 7 listopada 2014, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalenka_ka wrote:
    Aja co się dzieje???
    Ajajaj kliknęłam lubię, a chciałam przejsc na kolejną stronę. Tak to jest jak się korzysta z tel.,bo nie może się człowiek doczekać newsów co tam u Was;-)

    ckai43r858q6yu1s.png
    16.02.15 8tc. *
    31.07.2015 9tc. *
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 7 listopada 2014, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tempka spadła, nie spałam w nocy, ciągle się budziłam. Ogólnie to wkurza mnie ta małpa!

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 7 listopada 2014, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czuję się pusta. Ryczę od godziny... jestem żałosna... pusta i żałosna... a do tego słaba

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • Cranberry Ekspertka
    Postów: 218 203

    Wysłany: 7 listopada 2014, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaMyszko każda z nas ma (miała i będzie mieć nie raz) chwilę słabości !!!
    I to nie znaczy, że jesteś żałosna wiesz o tym !!!
    Popłacz sobie ulży CI :)
    Nie wolno się poddawać !!! :) Nowy cykl nowe nadzieje !!!

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    c55fdqk3kdbgplqm.png
  • Cranberry Ekspertka
    Postów: 218 203

    Wysłany: 7 listopada 2014, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam na becie wyszło 957 ostatnia 308 chyba dobrze? (60 godzin później robiona)
    :)

    małaMyszka, gosia86, aja, dora13, Izik, Eklerka lubią tę wiadomość

    c55fdqk3kdbgplqm.png
  • Lenka@ Autorytet
    Postów: 1300 761

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Aja, pisz kochana co u Ciebie, bo zaniepokoił mnie Twój wpis :( !!

    Under, jak po rozmowie?

    MałaMyszko :* Nie jesteś pusta! :* Nie waż się tak pisać!
    Tulę wirtualnie :* Mocno.

    Cranberry, piękna beta kochana!

    Poza tym witam nowe czarnobylki !

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 7 listopada 2014, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMyszko każdy miewa gorsze dni
    Pamiętaj co nas nie zabije to nas wzmocni

    Under jak Ci poszło?

    Cranberry ladnie przyrosła:* kiedy masz wizytę?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 20:12

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • aja Autorytet
    Postów: 663 381

    Wysłany: 7 listopada 2014, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a to sie stało, że wczorajsze starania skończyły się kłótnią i po tym co usłyszałam nie podchodze do starań w następnym cyklu. w tamtym cyklu jak miałam płodne dni też była kłótnia i awantura. już miałam sobie dać siana po tamtej sytuacji, ale coś mi mówiło żeby nie rezygnować, żeby spróbować znów... a wczoraj tak się starałam, zapaliłam świeczki w sypialni, żeby było romantycznie, zrobiłam mężowi masaż, przy pieszczotach puściłam wodzę fantazji... i co z tego... jak i tak usłyszałam, że "jest za ślisko i się skupić nie może", albo że mu za ciepło, albo że pić się mu chce, to znów, że łóżko skrzypi... atmosfera prysnęła... i dupa ze starań :( a jeszcze wieczorem jak otwierał piwo prosiłam go żeby nie pił, bo potem strasznie długo może, i to co ma byc przyjemnością zamienia się w męczenie. zresztą zauważyłam, że przed i po płodnych dniach serduszkujemy bez problemu. przyjdą płodniaki to są problemy. nerwy mi puściły, bo usłyszałam, że to ja za bardzo chce, że on nie chce na siłę (bez tego "na siłe" minęły 2 lata i jakoś dziecka do tej pory nie mamy), jeszcze powiedział, że już jakiś czas temu zwątpił, że się nam uda. szlag mnie trafił, wszystko robiłam żeby sie udało i teraz kiedy się okazuje,że mam naturalna owulacje to takie cyrki teraz?! :( poza tym po jaką cholerę jak rozmawialiśmy po tym jak doszło we wrześniu do hiperstymulacji przekonywał mnie żebym nie przerywała starań?! tłumaczyłam, że chce odpocząć, że jestem zmęczona, że mam dość lekarzy, dość tego chodzenia na badania, mierzenia tempki, obserwacji śluzu, szyjki, że mam dość połykania tych wszystkich tabletek, leków. najgorsze jest to, że całe starania są na mojej głowie, ze wszystkim jestem sama, nie czuje wsparcia :( dla kogo i po co kiedyś czekałam 2 godziny na doktorkę żeby mi usg zrobiła?? jeszcze usłyszałam, że jestem nerwowa i szybko się denerwuje i wybucham. a jaka mam być po tym wszystkim? już sama nie wiem co zrobić żeby nam się udało ;( jeszcze usłyszałam żebym nie narzekała bo dopiero się rok staramy. zagotowałam się i powiedziałam mu że może on rok, ale ja już 3 lata (ok.2 lata próbowania, ponad rok z leczeniem, gdzie wiadomo na czym stoimy). mówił mi jeszcze, że mogliśmy na początku leczenia pojechać do psychologa jak zalecał lekarz, więc mu opowiedziałam żeby zadzwonił się umówić, że nie wszystko muszę ja załatwiać. eh... i kolejny zmarnowany ładny cykl :( pęcherzyk pękł, endo 7,9mm i co z tego :( doktorka pyta czy staraliśmy się, więc jej przytaknęłam. za nim wyszłam znów zastanawiała się co się dzieje, że się nam nie udaje, skoro mam owulacje i endo w miare ładnie rośnie. doktorka bardziej cieszy się ze mną, że jest jajeczko i endo rośnie niż mój mąż :( przykro i mi smutno jak cholera. dobrze że mąż dziś na nocke poszedł do pracy.


    20110827560113.png
    Lola 24.08.2016 <3
    Aniołek [*] 6tc
    Dawid 14.08.2019 [*] 21tc
    "Nie powitałeś życia płaczem,
    Nie pożegnałeś go w śpiewie.
    Byłeś i jesteś Aniołkiem,
    Który o śmierci swej nie wie."
  • Cranberry Ekspertka
    Postów: 218 203

    Wysłany: 7 listopada 2014, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aja chyba musisz SPOKOJNIE powiedzieć mu to co nam tu napisałaś...z facetami trzeba jasno bardzo jasno... nie domyślą się niczego sami niestety...

    Nie chcę go bronic, bo też kiedyś miałam ze swoim mężem spięcie w tym temacie.
    Zarzucił mi, że mi się tylko chce kilka dni przed i w owulację a potem on idzie w odstawkę. (I w sumie tak było) Tak się skupiłam na robieniu dziecka, że zapomniałam o przyjemności obcowania z mężem.
    Więc zaraz po okresie np.zrobiłam kolację i ubrałam pończochy, żeby wiedział, że to dla niego, dla siebie - dla Nas a nie dla robienia dziecka (a potem w owu już nie mógł mi nic zarzucić hehe ) :)

    rah lubi tę wiadomość

    c55fdqk3kdbgplqm.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 7 listopada 2014, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Och Aja przykro
    Czasem najbliższe osoby potrafią zranić najbardziej bo trafiają w najczulsze punkty
    Mam nadzieję że mąż sobie wszystko przemyśli i Cię przeprosi
    Faceci do wszystkiego podchodzą inaczej
    Nie stresują sie tak jak my bo to nie oni liczą dni, nie oni łykają leki, nieoni rozkładają nogi przed obcymi
    Mój mąż mi kiedyś powiedział że przecież mamy dopiero po 28 lat więc gdyby teraz się nie udalo to przeciez nie mamy jeszcze ciśnienia wg niego ciśnienie maja ludzie po 30

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • aja Autorytet
    Postów: 663 381

    Wysłany: 7 listopada 2014, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cranberry, powiedziałam mu to wszystko. Mąż nie poszedł w tym względzie w odstawkę. dbam o niego i zabiegam. staram się żeby mu od czasu do czasu jakąś niespodziankę zrobić.to raczej ja poszłam w odstawkę, przynajmniej tak czuje, i to też mu powiedziałam. juz trochę mam mniej dodatkowej roboty, ja pracuje na pół etatu, myślałam, że będzie bardziej wypoczęty, że jak będziemy spędzać ze sobą więcej czasu, to wyjdzie nam to na dobre.
    Eh,oczywiście co usłyszałam przed chwilą przez tel? że się dziś coś źle czuł, że chyba będzie chory. miesiąc temu było to samo ;/

    20110827560113.png
    Lola 24.08.2016 <3
    Aniołek [*] 6tc
    Dawid 14.08.2019 [*] 21tc
    "Nie powitałeś życia płaczem,
    Nie pożegnałeś go w śpiewie.
    Byłeś i jesteś Aniołkiem,
    Który o śmierci swej nie wie."
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 7 listopada 2014, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aja będzie dobrze... u mnie też było burzowo, a teraz razem wszystko przeżywamy. Mój M. chyba teraz nawet bardziej niż ja

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 8 listopada 2014, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie

    Aja nie wiem jak Ci pomoc, tez mielismy podobnie, wiadomo na poczatku bez stresu, potem ja coraz wiecej ulepszen a jak sie okazalo, ze trzeba w miare co 2 dni serduszkowac, bo moja owu rozstrzelona po wielu dniach cyklu a jemu sie akurat nie chcialo to mnie szlag trafial, lekarze, badania leki wszystko za pieniadze plus dojazdy ze swojego konca swiata, Twoj chyba czuje sie mniej wazny wnioskuje po tym "przeziebieniu" drugi miesiac z rzedu, jezeli jestes w stanie teraz odpuscic na cykl czy dwa odpusc tylko boje sie, ze potem bedziesz zle sie z tym czula, ze nie probowalas, moze mu gumki zaproponuj na kolejny cykl i powiedz mu ze to nie po to, ze sie boisz, ze wpadniecie, ale dlatego, ze jestes miliard razy bardziej chora niz on teraz jak sie okazuje, ze znow sie nie udalo i chcesz sobie tego oszczedzic, mam nadzieje, ze odnajdziesz w sobie spokoj i radosc zycia a dzidzia tez sie wreszcie pojawi, wspieram

    aja lubi tę wiadomość

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
‹‹ 449 450 451 452 453 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ