X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • Hannka86 Koleżanka
    Postów: 152 14

    Wysłany: 25 listopada 2015, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kizia mizia rozumiem..... to ciekawe podejście szefostwa, że ma wszytko w pupie
    a to co to za branża jeśli mogę wiedzieć ? ?


    blondyna5555 tak , jak ktoś ma problemy zdrowotne lub pracuje w systemie zmianowym to rozumiem to i popieram

    ja patrze z swoich doświadczeń w których, dziewczyny powiem szczerze nie mają aż tak ciężko,praca w ogrzewanych pomieszczeniach, najcięższa rzecz do przeniesienia do segregator ... godziny pracy stałe, a i stresu nie za wiele bo szefowa działu patrzy całościowo na prace. .. wiec personalnie do nikogo się nie przyczepi jak coś .... i to mnie irytuje, siedzą i myślą ... co zrobić , żeby zarobić a nic nie zrobić ... :D hmmm

    czekając na nasz Cud <3
  • blondyna5555 Autorytet
    Postów: 1056 1002

    Wysłany: 25 listopada 2015, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hannka jakbym miała taką pracę to.bym chyba całe 9 miesięcy w niej była ;-) praca marzenie.
    Ja w pracuje w handlu wiec sobie wyobraźcie jaki to ciągły stres, ciągle klienci nie zadowoleni, klienci wyrzywaja się na kierowniku a on na nas :-(
    Wiecznie mu się coś nie podoba, tylko ze oni nie rozumieją ze.nas jest za mało, na jedną zmianę przypada tylko jeden pracownik, masakra jakaś a teraz jak jest okres świąteczny to sobie wyobraźcie, ręce pełne roboty, nawet do toalety nie masz czasu iść.
    Dlatego ja nie będę się zastanawiać tylko od razu elka i niech się dzieje w tej robocie co chce, mnie juz to nie będzie interesowało.

    sierpień 2013 - 4 tc [*] Marzec 2015 - 6 tc [*]

    f2wlio4p4502qaxq.png
    w4sqyx8d4ksw6lib.png
  • Kizia mizia Przyjaciółka
    Postów: 75 27

    Wysłany: 25 listopada 2015, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hannka86 wrote:
    Kizia mizia rozumiem..... to ciekawe podejście szefostwa, że ma wszytko w pupie
    a to co to za branża jeśli mogę wiedzieć ? ?

    Prawnicza ;) specyficzne środowisko (ja nie jestem prawnikiem) :) możnaby książkę napisać o tym, co się tam dzieje. Mi się marzy jakaś posadka urzędnicza, najlepiej do 15, hehe.

    Ja zaraz jadę na monitoring, drugi cykl jadę na clo, ciekawe co mi tam urosło i czy dostanę pregnyl... Boje się że pęcherzyki są już o krok od owulacji, a mąż przyjeżdża dopiero jutro wieczorem :/ niestety on pracuje w delegacji i jest w domu tylko na weekendy, ciężko w ten sposób zmajstrować potomka...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2015, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane, watek ozyl, fajnie, witam nowe staraczki(obyscie nie musialy tu kwitnac tak dlugo jak nasza 4 weteranek)
    Dziękuję za pamięć dziewczyny! :* u mnie nic sie nie dzieje, poddalam się, najwidoczniej musi tak byc i teraz powoli sie z ta mysla oswajam.
    Zazdroszczę dziewczyna ktore moga podejsc do adopcji, bo ja nie mam takiej możliwości wiec albo swoje albo żadne :(
    Niby czekam na ta kase z mz na podejscie do ivf ale czy sie doczekam? Mielismy jako pierwsi zaczynać a okazuje sie ze pierwsze procedury beda na samym koncu jak wogule zdążymy.
    Pozdrawiam Was :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 17:37

  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 25 listopada 2015, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Hej kochane, watek ozyl, fajnie, witam nowe staraczki(obyscie nie musialy tu kwitnac tak dlugo jak nasza 4 weteranek)
    Dziękuję za pamięć dziewczyny! :* u mnie nic sie nie dzieje, poddalam się, najwidoczniej musi tak byc i teraz powoli sie z ta mysla oswajam.
    Zazdroszczę dziewczyna ktore moga podejsc do adopcji, bo ja nie mam takiej możliwości wiec albo swoje albo żadne :(
    Niby czekam na ta kase z mz na podejscie do ivf ale czy sie doczekam? Mielismy jako pierwsi zaczynać a okazuje sie ze pierwsze procedury beda na samym koncu jak wogule zdążymy.
    Pozdrawiam Was :*
    Kurcze co za syf z tymi procedurami
    Trzymam kciuki

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • Kizia mizia Przyjaciółka
    Postów: 75 27

    Wysłany: 25 listopada 2015, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania a czemu do adopcji nie możesz podejść?

    U mnie 3 pęcherzyki urosły, na dniach powinny popękać :)

  • under_the_snow Autorytet
    Postów: 816 568

    Wysłany: 26 listopada 2015, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania, trzymam kciuki, żebyście zdązyli zanim nowy rząd cofnie finansowanie inf.

    Witam też nowe staraczki :) powodzenia dziewczyny.

    Leeeenka, wracaj tu!

    matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
    Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
    syy2cwa15lizurwm.png

  • Hannka86 Koleżanka
    Postów: 152 14

    Wysłany: 26 listopada 2015, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no tak co chwile coś się zmienia u Nas z ustawami ... nie ma stabilizacji

    dziś na moim MOJE OVU jest żółte światełko ;] ciekawe co z tego będzie ...

    Kizia mizia no tak , prawnicze to szczelne środowisko i specyficzne ...
    ja jestem w szeroko rozumianej logistyce ... i też czasem jest ciekawie

    blondyna5555 no tak Handel .... to stres , praca z klientem, ciągłe przygotowanie oferty i podbijanie ceny, wynik + marża ... horror

    czekając na nasz Cud <3
  • blondyna5555 Autorytet
    Postów: 1056 1002

    Wysłany: 26 listopada 2015, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hannka
    Dokładnie, ciągła walka o klienta. Wchodzenie im w tylek. U nas premia zależy od sprzedaży i premii juz chyba dwa lata nie widziałam bo za każdym razem mówią no zabrakło kilka procent, a my skąd mamy wiedzieć czy nas w dydka nie robią, przecież my do tych danych dostępu nie mamy.
    Lekko nie jest napewno, ale pracować trzeba. :-(

    sierpień 2013 - 4 tc [*] Marzec 2015 - 6 tc [*]

    f2wlio4p4502qaxq.png
    w4sqyx8d4ksw6lib.png
  • aja Autorytet
    Postów: 663 381

    Wysłany: 26 listopada 2015, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Dziękuję za pamięć dziewczyny! :* u mnie nic sie nie dzieje, poddalam się, najwidoczniej musi tak byc i teraz powoli sie z ta mysla oswajam.
    Zazdroszczę dziewczyna ktore moga podejsc do adopcji, bo ja nie mam takiej możliwości wiec albo swoje albo żadne :(

    Aniu, nie poddawaj się, proszę Cię!

    U mnie życiowy armagedon trwa. Stwierdziłam, że nie powinnam brać urlopu, bo zawsze coś złego się dzieje. Teraz też. To się pokłóciłam z mężem. Powiedziałam mu nawet, że nic do jego zakutego łba nie dociera... Wczoraj pojechałam do Mamy posprzątać na cmentarzu. Wracałam tak żeby spokojnie zdążyć do kosmetyczki na henne i regulacje brwi. Jak wracałam to tuż za głównymi światłami w naszym zapizganym mieście wyjeżdżał ktoś z parkingu i mi przywalił w auto. A kierowcy zajebiście byli mili i nikt się nie zatrzymał, tylko wszyscy mnie omijali i nawet nie miałam jak wysiąść żeby złapać tego kto mi przywalił. Jeszcze się zatrzymali i wypuścili tego dziada który mi przywalił żeby sobie mógł odjechać. Na szczęście nic mi się nie stało, tylko auto ma bok do klepania. Niestety kolejny wydatek jakbym mało w tym miesiącu wydatków miała :( eh... Dziś byłam u fryzjera i zrobiłam się na rudo :D Od męża usłyszałam: ja pier.... Nie wiem czy to kompletem czy nie... Jeszcze pogoda daje do wiwatu. Dziś zrobiło nam gołoledź. A teraz prószy śnieg. Ale będziemy mieć jutro jazdę do Krakowa ;/ choć mam nadzieje, że jakoś dotrzemy, bo mamy na po 12, więc możne nie będzie tak źle. No i cała w strachu jestem ile mi pęcherzyków narosło, bo odkąd zaczęłam brać clo, to mnie jajniki pikały, a prawy od dziś boli coraz intensywniej.

    20110827560113.png
    Lola 24.08.2016 <3
    Aniołek [*] 6tc
    Dawid 14.08.2019 [*] 21tc
    "Nie powitałeś życia płaczem,
    Nie pożegnałeś go w śpiewie.
    Byłeś i jesteś Aniołkiem,
    Który o śmierci swej nie wie."
  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 26 listopada 2015, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aja wrote:
    Aniu, nie poddawaj się, proszę Cię!

    U mnie życiowy armagedon trwa. Stwierdziłam, że nie powinnam brać urlopu, bo zawsze coś złego się dzieje. Teraz też. To się pokłóciłam z mężem. Powiedziałam mu nawet, że nic do jego zakutego łba nie dociera... Wczoraj pojechałam do Mamy posprzątać na cmentarzu. Wracałam tak żeby spokojnie zdążyć do kosmetyczki na henne i regulacje brwi. Jak wracałam to tuż za głównymi światłami w naszym zapizganym mieście wyjeżdżał ktoś z parkingu i mi przywalił w auto. A kierowcy zajebiście byli mili i nikt się nie zatrzymał, tylko wszyscy mnie omijali i nawet nie miałam jak wysiąść żeby złapać tego kto mi przywalił. Jeszcze się zatrzymali i wypuścili tego dziada który mi przywalił żeby sobie mógł odjechać. Na szczęście nic mi się nie stało, tylko auto ma bok do klepania. Niestety kolejny wydatek jakbym mało w tym miesiącu wydatków miała :( eh... Dziś byłam u fryzjera i zrobiłam się na rudo :D Od męża usłyszałam: ja pier.... Nie wiem czy to kompletem czy nie... Jeszcze pogoda daje do wiwatu. Dziś zrobiło nam gołoledź. A teraz prószy śnieg. Ale będziemy mieć jutro jazdę do Krakowa ;/ choć mam nadzieje, że jakoś dotrzemy, bo mamy na po 12, więc możne nie będzie tak źle. No i cała w strachu jestem ile mi pęcherzyków narosło, bo odkąd zaczęłam brać clo, to mnie jajniki pikały, a prawy od dziś boli coraz intensywniej.
    Aja jezeli zapamietalas cokolwiek sprawcy jedz na policje. Moj mlodszy nieodpowiedzialny brat moim autem kiedys przerysowal kobiete i policja go wytropila, dostal mandat, punkty i jeszcze tej kobiecie za naprawe oddawał. Dobra nauczka dla mlodego kierowcy.
    A co do meza moze to bylo pozytywne wyrazenie zaskoczenia. Pamietaj oni sa inni

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 19:13

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • Kizia mizia Przyjaciółka
    Postów: 75 27

    Wysłany: 26 listopada 2015, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aja na policję jedz, mój kolega też kiedyś porysował kogoś na parkingu i zwiał i też go znaleźli, ktoś spisał numery :) ale to hamówa naprawdę, współczuje...

  • Hannka86 Koleżanka
    Postów: 152 14

    Wysłany: 27 listopada 2015, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aja czasem są takie dni
    ale na pewno będzie lepiej .... :)
    tak na policje trzeba to zgłosić ... mojemu Ojcu w nocy na parkingu przywalili w auto, niby nikt nie wiedział itp. ale okazało się że babka w nocy spać nie mogła i patrzała przez okno i spisała numery ... ojciec parę dni chodził i pytał w pobliskim sklepie, u sąsiadów czy ktoś coś nie wiedział...

    i dotarł do tej kobiety :)

    tak że wszytko jest możliwe ...


    czekając na nasz Cud <3
  • ColorfulLady Znajoma
    Postów: 21 4

    Wysłany: 27 listopada 2015, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dołączam do Czarnobylek :)

    0677dc1d11f81f9de373c87f3ceb5bc8.png
  • under_the_snow Autorytet
    Postów: 816 568

    Wysłany: 27 listopada 2015, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aja, moze tam byl monitoring? Zglos!

    Powodzenia w mym kochanym Krakowie!

    matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
    Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
    syy2cwa15lizurwm.png

  • aja Autorytet
    Postów: 663 381

    Wysłany: 28 listopada 2015, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    under_the_snow wrote:
    Aja, moze tam byl monitoring? Zglos!

    Powodzenia w mym kochanym Krakowie!

    no właśnie niestety nie ma tam monitoringu, bo od razu dzwoniliśmy do kolegi w tej sprawie.

    Ja też Kraków bardzo lubię :)

    później napisze co u lekarza, bo narazie muszę dokończyć sprzątanie, potem biorę się za robienie rogalików i przygotowywanie kolacji.

    20110827560113.png
    Lola 24.08.2016 <3
    Aniołek [*] 6tc
    Dawid 14.08.2019 [*] 21tc
    "Nie powitałeś życia płaczem,
    Nie pożegnałeś go w śpiewie.
    Byłeś i jesteś Aniołkiem,
    Który o śmierci swej nie wie."
  • aja Autorytet
    Postów: 663 381

    Wysłany: 28 listopada 2015, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondyna5555, gratulacje! Rośnijcie zdrowo i spokojnie <3

    blondyna5555 lubi tę wiadomość

    20110827560113.png
    Lola 24.08.2016 <3
    Aniołek [*] 6tc
    Dawid 14.08.2019 [*] 21tc
    "Nie powitałeś życia płaczem,
    Nie pożegnałeś go w śpiewie.
    Byłeś i jesteś Aniołkiem,
    Który o śmierci swej nie wie."
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 29 listopada 2015, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny
    Witam się z wszystkimi nowymi staraczkami i życzę Wam jak najszybciej ślicznych fasolek.
    Do mnie oficjalnie zawitała @ za jakiś czas wracamy do starań o rodzeństwo dla Polutki.
    Aja oj dzieje sie u Ciebie dzieje. Walcz kochana i nie poddawaj się:*

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • under_the_snow Autorytet
    Postów: 816 568

    Wysłany: 29 listopada 2015, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jeszcze @ nie zawitala, a się trochę już niepokoję.

    matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
    Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
    syy2cwa15lizurwm.png

  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 29 listopada 2015, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Under niepokoisz się że może być kolejna fasolka w drodze? Czy że jakieś komplikacje? Ja z jednej strony się cieszę że już dostałam bo mam teraz trochę czasu na obserwację organizmu.

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
‹‹ 607 608 609 610 611 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ