Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Niestety IUI i IVF to loteria. Idealne wyniki nie dają pewności nawet że IVF się uda
Według mnie inseminacja nie ma sensu jeśli są złe wyniki nasienia, dużą skłonność do torbieli jajników i niedrożne jajowody. Nie jest jakimś wielkim zabiegiem i jeśli wyniki są ładne a starania trwają ponad rok warto pomyśleć. Niestety nie jest to tanie bo przed potrzeba sporo badań których w większości NFZ nie pokrywa. My na pierwszą wydaliśmy ok 3tyś.
Inseminacja ma sens niestety tylko do 3 prób. Później według mnie to już strata kasy która będzie potrzebna do IVF. Ja bardzo żałuję że aż tyle próbowałam!
IVF jest niestety drogie u nas wyszło ok 15tyś wszystko. In vitro to tak naprawdę ostateczność jeśli wszystkie wyniki są w normie. Jest niestety wiele par które z zajebistymi wynikami podchodziły do IVF 3x i dziecka nadal nie ma.
No i niestety i wiek matki niższy tym szanse większe
IVF MAJ 2016
beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
Soleil to prawda że leki do stymulacji IVF nie mają już refundacji? Podobno refundacje wygasili razem z programem.
Moje leki były drogie z refundacją a jak zobaczyłam cenę 100% to mnie zmroziło
IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
soleil wrote:Kochane ja też 86, w poniedziałek punkcja do IVF. Za mną trzy inseminacje. Przed nami ostatnia nadzieja.
Soleil trzymam kciuki. Ja jestem po IVF i zaczynam właśnie 8 tydzień ciąży Po dwóch latach starań okazało się że mam niedrożne jajowody i że invitro to jedyna szansa dla nas na zostanie rodzicami. Nawet nie wyobrażasz sobie w jakim byłam szoku gdy zobaczyłam dwie kreski na teście. Nie sądziłam że będzie tak cudownie i uda się nam za pierwszym razem po tym jak naczytałam się statystyk co do powodzenia IVF. A jednak udało się czego i wam gorąco życzę!
Pozdrawiam wszystkie staraczki i ściskam mocno kciuki za każdą z osobna.
Kati86, soleil lubią tę wiadomość
wrzesień 2014 - początek starań
kwiecień 2016 - laparoskopia, jajowody niedrożne (zrosty, wodniaki)
maj 2016 - IVF bez transferu, 6 mrożaczków
27.06.2016r. - transfer mrożaczka 2AB, 9dpt beta 219
24.03.2017r. - narodziny Synka 😍
02.02.2019r. - transfer mrożaczka 1AB
06.03.2019r. - transfer mrożaczka 4BB - -
Soleil daj znać co i jak. Od dziś ciężki i ważny czas trzymam kciuki jeszcze mocniej!IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
Kati86 wrote:Inseminacja ma sens niestety tylko do 3 prób. Później według mnie to już strata kasy która będzie potrzebna do IVF. Ja bardzo żałuję że aż tyle próbowałam!
IVF jest niestety drogie u nas wyszło ok 15tyś wszystko. In vitro to tak naprawdę ostateczność jeśli wszystkie wyniki są w normie. Jest niestety wiele par które z zajebistymi wynikami podchodziły do IVF 3x i dziecka nadal nie ma.
No i niestety i wiek matki niższy tym szanse większe
Zaporowe ceny... Podziwiam Was wszystkie dziewczyny, które przez to przeszłyście, że znalazłyście w sobie tyle siły i odwagi by próbować mimo przeciwności losu. Będziecie dla mnie wzorem, jeśli i ja pewnego dnia będę zmuszona do takich decyzji.
Póki co trzeci cykl z ovu i jak nie wyjdzie, to będziemy myśleć.
Buziaki i pozdrowienia dla staraczek!
MK, lat 30
Starając się o pierwsze maleństwo...
od grudnia 2015 -
nick nieaktualnyJa mam leki do IVF refundowane mimo, że do IVF podchodzę komercyjnie. Jest kilka warunków m.im wiek matki <35 lat, dość wysokie AMH itd. To oszczędność ok 3500 zł.Kati86 wrote:Soleil to prawda że leki do stymulacji IVF nie mają już refundacji? Podobno refundacje wygasili razem z programem.
Moje leki były drogie z refundacją a jak zobaczyłam cenę 100% to mnie zmroziło
Też przechodziłam IUI, ale przy trzeciej procedurze lekarka powiedziała, że to nie ma sensu bo nasienie mojego męża po preparacji jest na granicy czyli daje nam jakieś 2-5% na zajście w ciąże. Naturalnie - ponieżej 1%.
Dodam, że ja jestem zdrowa jak rybka, a skąd u męża-sportowca takie nasienie? Nie wiadomo
Już jestem po punkcji, pobrali mi 18 komórek. W sobotę transfer. A potem tylko czekanie i nadzieja na zdrowe dzieciątko.
BabyBe, Kati86 lubią tę wiadomość
-
soleil wrote:Ja mam leki do IVF refundowane mimo, że do IVF podchodzę komercyjnie. Jest kilka warunków m.im wiek matki <35 lat, dość wysokie AMH itd. To oszczędność ok 3500 zł.
Też przechodziłam IUI, ale przy trzeciej procedurze lekarka powiedziała, że to nie ma sensu bo nasienie mojego męża po preparacji jest na granicy czyli daje nam jakieś 2-5% na zajście w ciąże. Naturalnie - ponieżej 1%.
Dodam, że ja jestem zdrowa jak rybka, a skąd u męża-sportowca takie nasienie? Nie wiadomo
Już jestem po punkcji, pobrali mi 18 komórek. W sobotę transfer. A potem tylko czekanie i nadzieja na zdrowe dzieciątko.
Też robiliśmy prywatnie, ale u mnie jakieś 5000zl zaoszczędzone dzięki refundacji bo miałam ogromne dawki.
Teraz wezmą tych najlepszych żołnierzy od Twojego męża więc myśl pozytywnie! I jeśli mogę coś doradzić to przez pierwszy tydzień leż i odpoczywaj. Nawet weź L4 od gin po transferze. Ja byłam na zwolnieniu od pierwszego dnia miesiączki i całą procedurę byłam w domu. Trzymam mocno kciuki :* i wysyłam garść ciążowych wirusków
soleil lubi tę wiadomość
IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
nick nieaktualnyJedna blastka jest w moim brzuszku. Wczoraj miałam transfer. Widziałam maleństwo pod mikroskopemEklerka wrote:Jakieś wieści? W laboratorium została jedna morulka, która wolniej się dzieli i nie wiadomo czy uda się zamrozić. Więc wóz albo przewóz.
Ogromnie się boję, mam złe przeczucia.
na razie trzymamy się we dwoje do weryfikacji.
Oby maleństwo chciało zostać w brzuszku.
Eklerka lubi tę wiadomość
-
Soleil musisz być dobrej myśli a najlepiej zająć myśli czymś innym. Ja niecały tydzień po transferze miałam wieczór panieński mojej siostry i potem sporo zamieszania z przygotowaniami do wesela i nim się obejrzałam nadszedł dzień na test. Wierzę że wam się uda. Kiedy ty testujesz?wrzesień 2014 - początek starań
kwiecień 2016 - laparoskopia, jajowody niedrożne (zrosty, wodniaki)
maj 2016 - IVF bez transferu, 6 mrożaczków
27.06.2016r. - transfer mrożaczka 2AB, 9dpt beta 219
24.03.2017r. - narodziny Synka 😍
02.02.2019r. - transfer mrożaczka 1AB
06.03.2019r. - transfer mrożaczka 4BB - -
Soleil spokojnie. Dzień po transferze to tylko strach i głupie myśli które musisz zwalczyć. Tak jak pisze BabyBe zajmij czymś głowę, książka albo nawet głupie seriale.
Ja po transferze dużo mówiłam do swoich okruszków i nic w tym głupiego nie ma bo przecież wiesz że on tam jest. Pamiętam jaki miły był 1dpt - Dzień matki
Kiedy wielki dzien testowania?
Aha i u mnie 9dpt test sikany negatywny był!
Mocno zaciskamy kciuki razem z Wiercidupka :*IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
nick nieaktualnyU mnie w klinice mam trzy weryfikacje, 4, 6 i 9 dpt. Zawsze z betą. I trochę to słabe bo wiem, ze beta pewnie na dwóch pierwszych testach będzie bliska zera. Jestem na urlopie i trochę ciężko mi zając czymś myśli.
Dziękujemy za wszystkie kciuki.
Dam znać za parę dni co i jak. Oby było pozytywnie -
Trzymam kciukisoleil wrote:U mnie w klinice mam trzy weryfikacje, 4, 6 i 9 dpt. Zawsze z betą. I trochę to słabe bo wiem, ze beta pewnie na dwóch pierwszych testach będzie bliska zera. Jestem na urlopie i trochę ciężko mi zając czymś myśli.
Dziękujemy za wszystkie kciuki.
Dam znać za parę dni co i jak. Oby było pozytywnie
soleil lubi tę wiadomość
Aniołek listopad 2013 -
nick nieaktualny
-
Soleil, jak twoje weryfikacje w klinice?
wrzesień 2014 - początek starań
kwiecień 2016 - laparoskopia, jajowody niedrożne (zrosty, wodniaki)
maj 2016 - IVF bez transferu, 6 mrożaczków
27.06.2016r. - transfer mrożaczka 2AB, 9dpt beta 219
24.03.2017r. - narodziny Synka 😍
02.02.2019r. - transfer mrożaczka 1AB
06.03.2019r. - transfer mrożaczka 4BB - -
nick nieaktualny
-
I to już pewne, że "figa"? Ja w ogóle nie brałabym dwóch pierwszych weryfikacji pod uwagę. Przecież po transferze 5-dniowego zarodka beta Hcg jest produkowane dopiero po 6 dniu po transferze, takie przynajmniej informacje ja wynalazłam w internecie. Jak wygląda wynik z 9 dpt?
soleil lubi tę wiadomość
wrzesień 2014 - początek starań
kwiecień 2016 - laparoskopia, jajowody niedrożne (zrosty, wodniaki)
maj 2016 - IVF bez transferu, 6 mrożaczków
27.06.2016r. - transfer mrożaczka 2AB, 9dpt beta 219
24.03.2017r. - narodziny Synka 😍
02.02.2019r. - transfer mrożaczka 1AB
06.03.2019r. - transfer mrożaczka 4BB -
