Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ooj kurcze gapa ze mnie i źle spojrzałam kto pisał
Racja forum jest po to żeby żalic się i rozmawiać. Powiem tak, co miesiąc jest u nas ta sama historia - wtedy kiedy ja przewiduje ze następnego dnia będę miała owulacje, mój szanowny mąż jest zmęczony, ma ciężki dzień w pracy i idzie o 21 spać kiedy ja o tej porze jeszcze coś działam i jak zwykle wychodzą nici z sexowania. Następnego dnia oczywiście już ma na wszystko siły a jest po ptokach. Mam wrażenie, że tylko ja chcę tego dziecka, albo już glupieję. Według Niego to jest zbieg okoliczności ze co miesiąc tak się dzieje a ja mam już nerwa. Lekarze, temperatury, leki i cala reszta na głowie kobiety a jaśnie Pan zmęczony...
Czy Wasi mężczyźni są tak samo zaangażowani jak mój?
Mamy słabe wyniki nasienia i przecież nie da rady nic zdziałać 5 dni przed owulacją...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2017, 21:31
-
nick nieaktualnyAishha ja mojego nie informuje o owulacji, tzn.nie celowo, poprpstu nie pyta wiec nie mowie. 2 razy zaptyal co mi jedt jak mnie brzuch w nocy bolal, to powiedzialam ze jajko peklo Moj na poczatku malo zaangazowany, myslal ze chyba szybko pyknie a ja przesadzam z tymi lekarzami, badaniami i suple dla nas. Teraz jednak widzi, ze faktycznie cos jest nie tak (tym bardziej, ze problem moze byc po jego stronie ze wzgl.na niezbyt dobre wyniki seminogramu). Zaangazowal sie bardziej, wiecej pyta i raczej niczego nie unika.Poza tym moja deoga dzien po owu jeszcze nie kest po ptokach jeszcze komorka ma szanse na zaplodnienie. Probujcie 2dni przed owu i po owu tez, nie musi byc stricte w dzien owulacji.
Dziewczyny dziekuje Wam bardzo za zyczenia Ja rowniez zycze Wam, smacznego jajeczka, mokrego dyngusa (ekhm no moze nie koniecznie bardzo) i zeby zmartwychwstaly Chrystus przyniosl nam dobra nowine na ktora wszystkie czekamy -
Dziewczynki życzę Wam szczęśliwych, zdrowych, rodzinnych Świąt Wielkanocnych i błogosławieństwa od Zmartwychwstałego Jezusa
i tak jak napisała Selinka... dobrej nowiny
Kalendarz ciąży BellyBestFriendSelina, sylwia1986, Kropeczka1986, Aishha lubią tę wiadomość
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
nick nieaktualnyUff, rodzinka nakarmiona i rozwieziona. Teraz mogę poleżeć i się polenić.
Aishha nie mów swojemu małżowi o owulacji i tych dniach. Po prostu zapraszaj go do łóżka kiedt tylko chcesz ale bez sugerowania mu co i kiedy.
U mnie jest na odwrót, mój jest aż nadto zaangażowany, dopytuje czy to już, pilnuje żeby sex był często (choć ja np nie mam ochoty i nie zmuszam się wredy). Ostatnio o to są między nami nieporozumienia. On chce aż za bardzo, a ja żeby seks nadal był fajny, a nie tylko obowiązkiem bo to te dni... -
A ja juz niedługo do domku po świątecznych wojażach
Mój maz dokładnie wie kiedy są te dni - sam sie dopytuje kiedy dokładnie wypada - żebyśmy nie przegapili chociaż chyba wolałabym żeby ani on ani ja na to nie patrzyli bo tak to jakieś to takie z automatu zero spontaniczności ...
Zakończyłam terapie czopkami i nie było tak zle:p trochę plamilam czasem cos zakuło ale ogólnie nie było zle:) jedyne co mi przeszkadzało to okropne wzdęcia i baki!!! Masakra jakaś nie dało sie tego kontrolować :p
Śluz płodny sie zaczął wiec kolejna nadzieja na ten cykl:)
A prowadzę i udostępniam wykres:)
W sobotę wizyta u nowego gin...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2017, 17:21
Nasz mały cudzie trwaj...
-
cześć dziewczynki. Ja tez już w domku. Tegoroczne święta nie były dla mnie wesołe. w Czwartek pożegnałam z rodziną naszego czworonożnego przyjaciela 12 letniego labradorka. Bardzo przeżyłam, bardzo tęskne.
Dzisiaj dostałam okres . Uf dwa dni po odstawieniu dupka. Boje się b widzę, ze po odstawieniu 9 miesięcy temu tabsów anty mój okres znowu jest skąpy i krótki . Boje się, ze coś to może źle oznaczać, chociaż moje wyniki nie są takie złe.
Zastanawiam się czy zrobić hormony antrogeny? Majac na uwadze wynik AMH 5, gdzie normy to do 7. Sama nie wiem. Nie wiem czy wymyślać bo nie mam jakiś sygnałów zewnętrznych , ze może byc cos nie tak. Zapytam lekarza. Jeśli po 2 dniach przejdzie mi okres idę w środę do gina żeby dalej mnie diagnozował. Powie mi jakie badania zrobić żeby przygotować się do badania na niedrożność jajników. I tak nie dam rady je zrobic w tym cyklu, więc będę czekać na następny, trudno.
no to życze Wam udanego tygodnia w pracy. Ja odpoczęłam od działalności i Klientów. Potrzebowałam tego. -
nick nieaktualny
-
Bibi_ka dzielnie zapisuje codziennie:) chyba mi to w nawyk wejdzie hehe:) zapewne będę potrzebowała pomocy w interpretacji ale zgodnie z apka teraz powinny mi sie zacząć dni płodne... momentami sluzu sporo dzis raz z domieszka krwi... wydaje mi sie ze to po tych czopkach jeszcze ta krew...
Sarrra tez współczuje niestety tez wiem co czujesz...;(
Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnyKropeczka1986 wrote:Bibi_ka dzielnie zapisuje codziennie:) chyba mi to w nawyk wejdzie hehe:) zapewne będę potrzebowała pomocy w interpretacji ale zgodnie z apka teraz powinny mi sie zacząć dni płodne... momentami sluzu sporo dzis raz z domieszka krwi... wydaje mi sie ze to po tych czopkach jeszcze ta krew...
Sarrra tez współczuje niestety tez wiem co czujesz...;(
To zapisuj też śluz w portalu i dodatkowo w notatkach (kolor, konsystencja, na ile się rozciąga, czy czujesz, że jest mokro, wilgotno, sucho etc). Zwracam uwagę, że te wszystkie apki (a nawet ovufriend) kiepsko interpretują. Dlatego im więcej wpiszesz w notatkach, tym lepiej będzie widać jakie dni.
-
Cześć po Świętach!
dziewczyny chyba źle mnie zrozumiałyście - ja nie muszę męża informować lub nie o dniach płodnych bo też sam pyta kiedy co i jak, chodziło mi o samą chwilę owulacji - ja się napinam żeby współżyć akurat możliwie najbliżej owulki a On wtedy zazwyczaj ma jakiś ciężki dzień i mi zasypia.
Jakoś sama mam problem w tym cyklu z interpretacją wykresu, po odstawieniu Bromka ten cykl wygląda jakoś inaczej, nie wiem czy w ogóle była owulacja. Do tego doszło lekkie przeziębienie.
Sarrrra ja też się w końcu przymierzam do sprawdzenia drożności jajowodów i poszerzenia badań. Wynalazłam w necie jakiegoś dobrego gina z Białegostoku, trzeba działać...
-
Aishha zdecydowanie. Ja za tydzień u Gina wypytam co dalej mam zrobić bo już mnie to wszystko dobija. Oczywiście byłabym bardziej dla siebie wyrozumiała gdybym miała jakieś złe wyniki ale u mnie wszystko jest dobrze a mimo to 7 cyklu w d.... Poprawiłam witaminę D3, tsh spadło wzięłam tego dupka na progesteron. Kurcze współżyje w owulację w sensie , ze wiem kiedy jest itd. W tym cyklu pomyślałam, ze po okresie będziemy po prostu współżyć co dwa dni do końca dni płodnych . Czasami po okresie zaczynamy współżyc dopiero 4 dni przed owulką więc moze to ma wpływ na to wszystko.
-
nick nieaktualnyAishha wrote:Cześć po Świętach!
Jakoś sama mam problem w tym cyklu z interpretacją wykresu, po odstawieniu Bromka ten cykl wygląda jakoś inaczej, nie wiem czy w ogóle była owulacja. Do tego doszło lekkie przeziębienie.
Ta sama uwaga: opisuj w notatkach dokładniej śluz: kolor, konsystencja oraz swoje odczucia (mokro, sucho, wilgotno, ślisko etc). Czy Twoje temperatury zawsze są tak wysokie na początku cyklu? -
Bibi_Ka mam tu wrzucone tylko te dwa, ale tak, zazwyczaj wyglądają moje tempki. I od kiedy mierzę - zawsze mam cykl dwufazowy. ten ostatni tylko jakiś inny ale po lekach może tak ma być. Mierzę się chyba 6 cykl a jeszcze nie ogarniam do końca tematu.
Dlaczego twierdzisz, że są wysokie?
Sarrrra dobrze Cię rozumiem, też mi ręce opadają ale przecież u nas jest po obu stronach problem, męża wyniki nie są zadowalające. Ale mimo wszystko trzeba zrobić przegląd siebie, żeby wykluczyć wszystkie nieprawidłowości.
Ja na szczęście przestaję się zadręczać i użalać nad problemem bo wiem że to powoduje blokadę. Ale jak nie myśleć skoro trzeba robic badania, brac leki i codziennie się obserwować...
-
nick nieaktualnyCzyli w 2 fazie Twoja temperatura sięga ok 36,9 i więcej?
Twierdzę, że Twoje temperatury są wysokie, bo na ogół widzę wykresy, gdzie w pierwszej fazie tempka sięga od 36,4 do 36,6. Wyższe temperatury zwykle pojawiają się w 2 fazie. Dlatego w aktualnym cyklu, który teraz masz podejrzewam, że nie było okresu, a krwawienie śródcykliczne, co też oznaczałoby, że nie miałaś owulacji (a więc nadal trwa poprzedni cykl).
Ale być może się mylę i to moja nadinterpretacja, może taki poziom temperatur w I fazie jest po prostu w Twoim przypadku normalny. -
nick nieaktualny
-
no dziewczyny dziś to już totalnie zgłupiałam z tymi moimi cyklami.. wychodzi na to, że w tym miesiącu owulacja była 10 dnia a tak to chyba jeszcze nie miałam... trochę mi to mierzenie tempki oczy otworzyło, że nie zawsze owulke miałam wtedy co myślałam... śluz a raczej to co z niego zostało to biały puderek... suchy jak nie wiem... czyli już po wszystkim... mieliśmy dziś się starać ale w związku z tym, że śluz niepłodny pozwoliłam mężowi na piwko:) coś mi się zdaje, że znów lipa w tym miesiącu... 3 razy serduszkowanie to zdecydowanie za mało...
Nasz mały cudzie trwaj...
-
Byłam dziś u gina, miałam dziwne przeczucie że coś się dzieje i że w tym mies owulacji nie było. Moje przeczucie się potwierdziło, pecherzyk usycha sobie a na jajniku jest 2,5 cm torbiel...Do tego w macicy jest mieśniak i polip endometrialny, który trzeba usunąć.Skąd to wszystko? dostałam skierowanie na laparohisteroskopie. Co do braku owulki to odstawienie Bromergonu mogło wpłynąć Ale reszta? Jak zwykle w stresie nie wypytalam o wszystko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2017, 22:06
-
Kropeczka1986 wrote:no dziewczyny dziś to już totalnie zgłupiałam z tymi moimi cyklami.. wychodzi na to, że w tym miesiącu owulacja była 10 dnia a tak to chyba jeszcze nie miałam... trochę mi to mierzenie tempki oczy otworzyło, że nie zawsze owulke miałam wtedy co myślałam... śluz a raczej to co z niego zostało to biały puderek... suchy jak nie wiem... czyli już po wszystkim... mieliśmy dziś się starać ale w związku z tym, że śluz niepłodny pozwoliłam mężowi na piwko:) coś mi się zdaje, że znów lipa w tym miesiącu... 3 razy serduszkowanie to zdecydowanie za mało...
A ja wybieram dziś whisky z colą i pare łez. Że też co chwilę coś jest z nami nie tak.