Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
AiSha a kiedy byłaś ostatni raz u gina? Kurcze nie brzmi do dobrze. Czy lekarz mówił skąd taki mięśniak się robi ?bo torbiel to częste. I co teraz? Na czas usunięcia nie ma co myśleć o staraniach?
Kropeczko ja czytałam że warto jeszcze die starać z dwa dni po wyższej tempce i gdy nie ma już sluzu. Ja w tym cyklu kocham się z mężem co dwa dni od okresu aż do 18 dnia cyklu i zobaczymy. -
Sarrrra ostatnio byłam u lekarza 3 mies temu, wtedy mieśniak już był ale maly i nie przeszkadzał w niczym. Teraz doszły kolejne sprawy. Podobno z polipem już trzeba się rozprawić bo przez niego są częste poronienia. Mówił że trzeba to szybko załatwić, zaraz po miesiaczce.
-
Aishha nie przejmuj sie Kochana:*
Ja tez chętnie bym sie napiła ale przy bromku sie nie odważę a nie chce odstawiać...
Szczerze to juz przywykłam do tych ciągłych rozczarowań... mi mój gin ostatnio tez zdiagnozował mięśniaka ale powiedział ze jest bardzo mały i żeby go nie ruszać...
Z dobrych wieści to wakacje kupione wiec zaczynam odliczanie:)
Sarrra tez przyjęłam taktykę co dwa dni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2017, 23:35
Nasz mały cudzie trwaj...
-
Kropeczka1986 wrote:Aishha nie przejmuj sie Kochana:*
Ja tez chętnie bym sie napiła ale przy bromku sie nie odważę a nie chce odstawiać...
Szczerze to juz przywykłam do tych ciągłych rozczarowań... mi mój gin ostatnio tez zdiagnozował u mnie mięśniaka ale powiedział ze jest bardzo mały i żeby go nie ruszać...
Z dobrych wieści to wakacje kupione wiec zaczynam odliczanie:)
Z moim miesniakiem było to samo, dziś doszło o wiele więcej...
Przy Bromku też nie piłam
Pochwal się gdzie jedziecie? My dwa lata z kolei byliśmy w cudownej Grecji, w tym roku zmieniamy kierunek.
-
No zobaczymy jak ten mój sie będzie zachowywał... w sumie to nawet gin nie napisał w karcie ze mięśniak tylko podejrzenie mięśniaka...
Mieliśmy lecieć do portugali ale w związku z tym ze na Maderze byliśmy w lutym to teraz Grecja a dokładnie Kos:) i co najlepsze wg aplikacji będziemy tam akurat w czasie owulacji:) także liczę ze Kos okaże sie dla nas szczęśliwe uwielbiam Grecję a akurat na Kos jeszcze nie byliśmy
A Wy gdzie? Celujcie z terminem ovuWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 00:17
Nasz mały cudzie trwaj...
-
Kropeczko my nie będziemy w nic celować. Póki co tez nie mamy sprecyzowanego miejsca ponieważ w tym roku jedziemy z moją siostrą i małym celiakowcem, szukamy przez biuro miejsca gdzie karmią bezglutenowo.
Na Kosie byliśmy w zeszłym roku w podróży poślubnej
-
nick nieaktualnyKropeczka1986 wrote:no dziewczyny dziś to już totalnie zgłupiałam z tymi moimi cyklami.. wychodzi na to, że w tym miesiącu owulacja była 10 dnia a tak to chyba jeszcze nie miałam... trochę mi to mierzenie tempki oczy otworzyło, że nie zawsze owulke miałam wtedy co myślałam... śluz a raczej to co z niego zostało to biały puderek... suchy jak nie wiem... czyli już po wszystkim... mieliśmy dziś się starać ale w związku z tym, że śluz niepłodny pozwoliłam mężowi na piwko:) coś mi się zdaje, że znów lipa w tym miesiącu... 3 razy serduszkowanie to zdecydowanie za mało...
Szansa na zapłodnienie jest do 3-4 dni po owulacji. Więc jeszcze dziś i jutro możecie serduchować.
Aishha wrote:Byłam dziś u gina, miałam dziwne przeczucie że coś się dzieje i że w tym mies owulacji nie było. Moje przeczucie się potwierdziło, pecherzyk usycha sobie a na jajniku jest 2,5 cm torbiel...Do tego w macicy jest mieśniak i polip endometrialny, który trzeba usunąć.Skąd to wszystko? dostałam skierowanie na laparohisteroskopie. Co do braku owulki to odstawienie Bromergonu mogło wpłynąć Ale reszta? Jak zwykle w stresie nie wypytalam o wszystko.
O ile mięśniak może się wchłonąć, to polip działa jak spirala antykoncepcyjna, dodatkowo może powodować plamienia. Trzeba go usunąć. Sama też miałam taki usuwany 4 lata temu. Szybki zabieg w narkozie. -
Bibi_Ka ale wiesz co, 3 mies temu tego nie miałam a robił USG...po tym zaczelam przygode z bromergonem i luteiną. W poprzednim cyklu miałam w 11 dniu takie chluśnięcie krwią, już myslałam, że to znowu okres ale to było jednorazowe. Dzwoniłam wtedy do gina, mówił że biorąc hormony może tak być. Teraz myslę, że to przez ten polip tak jak mówisz - może powodować krwawienie.
Przy okazji ma sprawdzić drożność jajowodów. Niestety jestem tak zestresowana że wymiotować się chce.
-
nick nieaktualnyAishha bo to wcale nie jest tak łatwo wykryć. Chodziłam do lekarza co miesiąc i miałam wykonywane usg za każdym razem. Dopiero po 3 miesiącach obserwacji (miałam plamienia w trakcie i przy końcu cyklu) lekarz zauważył coś w endometrium. Dostałam lek na złuszczenie endometrium, który brałam od kolejnego cyklu. Potem poszłam na usg zaraz po okresie i dopiero wtedy było widać, że jest polip. Lekarz, który usuwał też dwukrotnie robił mi usg żeby się upewnić.
Nie stresuj się, takie przypadłości się zdarzają. Trzeba teraz znaleźć dobrego lekarza i to usunąć. -
Ja już mam ustalony termin na 7 maja, zajmuje się tym mój ginekolog w szpitalu. A chodzę do niego prywatnie. Zadzwonił niedawno i powiedział, że zrobimy teraz tylko histeroskopię, bez sprawdzania drożności jajowodów, ponieważ przy podaniu kontrastu istnieje ryzyko, że polip się przemieści np. do otrzewnej.
Do tej pory nie wierzyłam bardzo mierzonej temperaturze ale widzę, że rzeczywiście - owulacji nie było i tempka jest niska. Dzis jest 18 dzień cyklu i mam 36.67 a taką mam zawsze na początku cyklu.
-
Witajcie dziewczyny !!
Jak tam u was ?
u mnie niestety @ dziś przyszła i to z boleściami że musiałam wyjść wcześniej z pracy
Na plus tylko tyle że plamienia trwały przed nią tylko 4 dni to dla mnie już jakaś poprawa...ale no co z tego skoro mimo tak przykładnych starań, brania leków i wszelkich witamin - ciąży brak
Już mi ręce opadają ....jeszcze jak na złość akurat dziś po raz enty zostałam ciotką..i jest mi przykro że nawet nie potrafię się tym cieszyć( rodzina świętuje a ja tu siedzę z termoforem na brzuchu i rycze.)01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
hej Sylwia
u mnie dziś jakaś ogólna niemoc... to chyba przez pogodę...
no i znow zaczynam odliczanie do okresu... eh nie lubie tego czekania - żeby tak móc przespać ten czas i obudzić się w dniu okresu, którego nie będzie... byłoby cudownie...
trochę zaczynam się stresować przed sobotnią wizytą... pokładam w niej duże nadzieje...
Nasz mały cudzie trwaj...
-
Oj Kropeczko wiem, że męczące to wyczekiwanie
u mnie najgorszy jest tydzień przed @ kiedy to już zaczyna coś ciągnąc po brzuchu czy to okolicy jajników i tak się zastanawiam czy to na okres czy nie na okres..a jak już zaczną się plamienia to przechodzę pierwszy kryzys..i zwątpienie w to że to problemy się kiedykolwiek skończą..
Ja w sobotę rano pojadę zbadać prolaktyne i tsh a po południu na wesele więc będzie okazja aby zapomnieć o problemach
Na przyszły czwartek zapiszę się do gin ( to będzie 8 dc ) więc prawie będzie można zacząć monitoring cyklu..no i się okaże co Pani doktor dalej zadziała...
Trzymam kciuki za same dobre wieści na sobotniej wizycie !01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
Dziękuje Sylwuś...
ja szczerze to liczę, że on mi podpowie coś sensownego tyle się naczytałam i nasłuchałam o nim, że od samej wizyty powinnam zajść w ciąże:D
udanego weselicha życzę w takim razie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 19:54
sylwia1986 lubi tę wiadomość
Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnet_86 wrote:Cześć Dziewczyny,
jestem z czerwca, czyli mamusia moja ostatni trymestr nerwowy miała chyba tak się we mnie zakorzeniło, że skończyłam filologię rosyjską
tak się składa, że również walczę o pierwszego potomka, a jest to walka nierówna i jak dotąd z nierozpoznanym przeciwnikiem. Niby wszystko ok i u mnie (wcześniej miałam usuwane torbiele z jajników - endometrioza) i u męża, a dzidzi jak nie ma tak nie ma
Dziś byliśmy u gina i 2 bociany przeleciały nam przed samochodem, może to dobry znak?
Postanowiłam pomóc sobie i swojemu ginowi i sprawdzić co jeszcze można zrobić. I tutaj pytanie do Was - jakie badania robiłyście, jakie leki przyjmujecie (przyjmowałyście) i co robicie, by zwiększyć swoje szanse?
Jestem po HSG (drożne), przyjmuję clostilbegyt 4-9 dc x 1 (od przyszłego cyklu - 4 - x2) oraz duphaston 15-25 dc x 1 + kwas foliowy. Teraz lekarz zlecił oznaczyć prolaktynę.
Witaj, też jestem z czerwca A miałaś jakieś badania hormonalne robione? Taka podstawa to TSH, FSH, LH, progesteron, prolaktyna, AMH,estradiol, testosteron, wit D, krzywe cukrowa i insulinowa, toxoplazmoza, różyczka.
Mierzysz temperaturę? Obserwujesz śluz? -
nick nieaktualnySarrrra wrote:Cześć dziewczyny myślicie że jest sens powtarzać cykl badań dla starajacych się? Prolaktyna Tsh fsh lh estrogeny itd? Robiłem to 2 miesiące temu. Jutro 5 dzień cyklu więc ostatni gwizdek.
Ewentualnie TSH, ale nie ma chyba większego sensu. Może za 4 miesiące (czyli pół roku od ostatnich badań). Te hormony i tak są labilne. Trzeba przyjąć, że to się jakoś tam stabilizuje i po prostu się starać.
PS. U nas też 8 cykl starańWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 21:49
-
nick nieaktualnyAishha wrote:Ja już mam ustalony termin na 7 maja, zajmuje się tym mój ginekolog w szpitalu. A chodzę do niego prywatnie. Zadzwonił niedawno i powiedział, że zrobimy teraz tylko histeroskopię, bez sprawdzania drożności jajowodów, ponieważ przy podaniu kontrastu istnieje ryzyko, że polip się przemieści np. do otrzewnej.
Do tej pory nie wierzyłam bardzo mierzonej temperaturze ale widzę, że rzeczywiście - owulacji nie było i tempka jest niska. Dzis jest 18 dzień cyklu i mam 36.67 a taką mam zawsze na początku cyklu.
Spokojnie, może owu będzie później, 2 dni temu miałaś płodny śluz i dodatni test owu. Na pewno obecny stres Ci nie pomaga.