Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBibi_Ka wrote:Hello, w ten słoneczny dzień. Byłam dziś u mojego gina. Nadal mam torbiel 7 cm i prawdopodobnie ten cykl będzie bezowulacyjny Ale za to w październiku zrobimy laparoskopię. Za 3 tygodnie kolejna wizyta i wyznaczymy termin.
-
nick nieaktualnyAishha wrote:Bibika ale dlaczego ma być bezowulacyjny? Ja chodziłam z torbiela pare miesięcy i cały czas owulacja była. Nie było jej raz w tym roku, wtedy kiedy powstała torbiel.
Bo torbiel jest na działającym jajniku i trudno powiedzieć, kiedy się wchłonie/pęknie. Mój lekarz twierdzi, że rzadko się zdarza aby w takiej sytuacji pojawił się pęcherzyk. -
Szynszylek wrote:Sylviah mam pytanie, PAI-1 robiłaś jako oddzielne badanie? Czy w zestawie?MTHFR 1298A C homozygota
PAI-1 4G homozygota
Czynnik V R2 heterozygota -
nick nieaktualnySylviah dziękuję za inf.
Byłam wczoraj z wynikami u hematologa i powiedział że zostało mi tylko PAI-1 w celu ostatecznego wykluczenia trombofilii .
Jutro mam zamiar zrobić test prolaktyny a we wtorek PAI-1 i chyba zakończę szukanie przyczyny poronienia, do tej pory wszystkie badania wyszły ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2017, 15:51
-
Cześć dziewczynki:)
Jak wam minął weekend? u mnie całkiem przyjemnie... w piątek po całym dniu pracy byliśmy z mężem na rocznicowej kolacji i imprezie - 5 lat po ślubie zleciało:) było bardzo miło i sympatycznie:) trochę zaszalelismy po ogromnej kolacji wylądowaliśmy na koncercie zamilskiej:) oj dawno nie byłam na imprezie i jakoś tak odwykłam:)
Powiem Wam dziewczyny ze myslam ze stara dupa juz jestem a tu jednak nietak zle ze mna nawet adoratora miałam o dziwo mój nigdy nie zazdrosny maz nagle pilnował mnie jak oka w głowie
Dzwoniłam do gin wizytę mam 9.09 zobaczymy co powie:)
Troszkę sie dzis zmartwiłam bo po przytulanku troszkę poplamilam a nie miałam tak do tej pory nigdy... zastanawiam sie czemu... licze ze może przez to ze ostatnio częste te przytulanki są... mam taka cicha nadzieje ze to nie ta wredna endometrioza sie odezwałaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2017, 19:51
Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnyKropeczko wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy fajnie, że sobie poimprezowaliście hehe
Oby te plamienia to nie była endomenda, tylko właśnie przez intensywne
My dziś skoczyliśmy w gory ze znajomymi, zdobylismy maly szczyt Faaaajnie bylo, wyrwalismy sie wszyscy z tego Krakowa i czystszym powietrzem faktycznie pooddychaliśmy, ale nog nie czuję! Jutro na bank będziemy zdychać -
Cześć - my też z mężem pojechaliśmy się oderwać od rzeczywistości, Szczawnica, Krościenko, Zakopane oj... pogoda była cudowna, też zdobyliśmy szczyt 3 Koron a do dziś mam zakwasy!!! hehe
Ja czekam na owulacje - dziś 10dc. -
Kropeczko super ze mieliscie okazje poimprezować, zawsze to oderwanie się od codziennosci
Ja w sobote jak zwykle robiłam zakupy,sprzatałam, gotowałam...wczoraj po południu udało się posiedziec nad wodą i rozpalic ognisko i tak weekend zleciał.
Zła jestem i nie wiem co robic, od dwóch dni piecze mnie lekko w pochwie, tak na samym początku. Nie wiem skąd to, okres sie wlasnie skonczyl to powinno się przecież oczyścić. Wzięłam na noc trivagin ale nic nie dał, rano to samo. Nie miałam gdzie kurcze załapac bakterii, poza tym zdrowiej chyba się nie da odżywiać ;/
Może polecicie coś aptecznego bez recepty? Kurde, zaraz zaczną się dni płodne i będzie dupa jak nie przejdzie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2017, 08:32
-
nick nieaktualnyAisha a odstawiłaś całkiem cukier? Niestety po @ najczęściej mogą się jakieś zakażenia pojawiać, bo pH było zmienione. Czasem mimo zdrowego odżywiania jakiś dziad się przydarzy Polecam Multi-Gyn Actigel, to żel z jakimiś polisacharydem zwalczający zakażenia pochwy, mnie bardzo pomaga. W zestawie jest taki aplikator do którego możesz nabrać trochę żelu i zapodać głęboko do środka a oprócz tego żel możesz stosować też zewnętrznie. Nie jest tani bo chyba ponad 30zl zapłaciłam, ale wydajny i dobry. Stosuje go profilaktycznie tak przez 3dni po @, żeby nic się tam nie zrobiło. Dobre są też kapsułki Lactovaginal (można zamiennie z tym żelem stosować) no i w trakcie @ polecam codziennie probiotyk doustnie.
Najważniejsze żeby tych żeli i probiotyków dopochwowych nie stosować właśnie w płodne, bo zaburzają ruch plemników, ale jeśli macie dobre wyniki to może nie ma się czym przejmowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2017, 08:38
-
ja stosowałam lactovaginal i pomagał. Mnie krwawienie całkiem ustało. Tylko mam taki sluz gęsty jednolty i koloru takiego ni to brązowego ni to zielonego. Kurcze moze tez cos złapałam. W czw mam gina więc zapytam bo cykl temu, w którym zaszłam tez cś takiego miałam. A może to po prostu brudzenie po krwawieniu.
W tym cyklu nie dopuszczam męża do siebie ale powiem Wam , że mam takie podejście, ze sex mógłby dla mnie nie istnieć. w ogóle nie mam ochoty ale to w ogóle. Wsumie to ostatni raz kochaliśmy się chyba 18 lipca. Bijemy rekord:(
porobie obie wszystkie badania immunologiczne. Mam nadzieje, że ta nowa ginka w czwartek mi doradzi co najlepiej zrobić. -
tak Selina odstawiłam cukier. Dzięki za radę, przejdę się po pracy do apteki i zapytam czy mają. Myslałam tez o Feminella vagi C, tez pomaga ale nie chce bardzo zakwasić PH bo będzie po ptokach. Wyniki nasze są złe, przede wszystkim ilość i ruch, dlatego się wkurzyłam, że akurat teraz.
-
nick nieaktualnyAishha wrote:tak Selina odstawiłam cukier. Dzięki za radę, przejdę się po pracy do apteki i zapytam czy mają. Myslałam tez o Feminella vagi C, tez pomaga ale nie chce bardzo zakwasić PH bo będzie po ptokach. Wyniki nasze są złe, przede wszystkim ilość i ruch, dlatego się wkurzyłam, że akurat teraz.
Zastosuj może w tym cyklu żel Conceive żeby poprawić ruchliwość plemników, chyba że stosujecie już
Mój mąż poszedł dziś 1szy dzień do pracy Wcześniej przez kilka lat pracował z domu, bo ma swoją działalność. Nadal ją ma, ale jeszcze się zaczepił w 1 firmie. Ale mu ciężko dziś było wyjść z domu...w sumie to się nie dziwię, jakbym ja też miała na etat wrócić, pewnie też by mi się nie chciało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2017, 10:35
-
nick nieaktualnySarrrra wrote:ja stosowałam lactovaginal i pomagał. Mnie krwawienie całkiem ustało. Tylko mam taki sluz gęsty jednolty i koloru takiego ni to brązowego ni to zielonego. Kurcze moze tez cos złapałam. W czw mam gina więc zapytam bo cykl temu, w którym zaszłam tez cś takiego miałam. A może to po prostu brudzenie po krwawieniu.
W tym cyklu nie dopuszczam męża do siebie ale powiem Wam , że mam takie podejście, ze sex mógłby dla mnie nie istnieć. w ogóle nie mam ochoty ale to w ogóle. Wsumie to ostatni raz kochaliśmy się chyba 18 lipca. Bijemy rekord:(
porobie obie wszystkie badania immunologiczne. Mam nadzieje, że ta nowa ginka w czwartek mi doradzi co najlepiej zrobić.
A nie wchodzi w grę u Was? No jakby już tą ochota przyszła oczywiście.
Ja do gina idę w środę, też jestem ciekawa czego się dowiem -
Selina wrote:Fakt, od 18lipca to długo, ale chyba się nie dziwię. Nie wiem jak ja bym miała.
A nie wchodzi w grę u Was? No jakby już tą ochota przyszła oczywiście.
Ja do gina idę w środę, też jestem ciekawa czego się dowiem
przez jeden cykl musimy poczekać z serduszkowniem. -
Selina wrote:Kochana najważniejsze żebyś się wyleczyla, bo inaczej infekcja będzie powracać i dopiero będzie po ptokach Ja jak czuję, że coś się dzieje, to lykam 1tabl.Fluconazole 200mg, no ale to na receptę. Kiedyś lekarka kazała mi brać zawsze 1-2dc, żeby zapobiegać infekcji (ponoć takie jest postępowanie przy nawracających infekcjach), ale biorę tak naprawdę jak czuję że coś się dzieje a tak staram się zapobiegać.
Zastosuj może w tym cyklu żel Conceive żeby poprawić ruchliwość plemników, chyba że stosujecie już
Mój mąż poszedł dziś 1szy dzień do pracy Wcześniej przez kilka lat pracował z domu, bo ma swoją działalność. Nadal ją ma, ale jeszcze się zaczepił w 1 firmie. Ale mu ciężko dziś było wyjść z domu...w sumie to się nie dziwię, jakbym ja też miała na etat wrócić, pewnie też by mi się nie chciało.
Tylko wiesz, to jest lekkie pieczenie przy samym wejsciu i pojawia się falami. Nie jest non stop jak przy zapaleniu. pisałam do mojej instruktorki i poradziła zrobic nasiadówkę z rumianku i przymować probiotyki. Bo upławy nie wystepują, swedzenie tez nie, mam nadzieje ze sie nic nie rozkreci. W razie czego kupie to co poleciłas. Kurde w rocznicowy najbliższy weekend musze byc "w stanie" )
a Conceive plus mamyWiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2017, 12:49
-
nick nieaktualnyAisha a może clotrimazolum? Ta maść mi zawsze pomaga.
A ja dziś byłam na rekrutacji. Też od kilku lat pracowałam w domu ale przestało się opłacać i jednak potrzebuję kontaktu z ludźmi, więc jeśli by mnie wzięli byłoby fajnie. Tylko kasa nie za specjalna, bo to budżetówka. Mają dać odpowiedź w przyszłym tygodniu. -
nick nieaktualnySarrrra wrote:przez jeden cykl musimy poczekać z serduszkowniem.
BibiKa a pracując w tej budżetówce to rezygnujesz całkiem ze swojej działalności? Mój akurat ma tak, że to co wypracował cały czas zarabia na siebie a on pracuje u kogoś.
Ciężki miał ten 1szy dzień biduś Musi się wkręcić na nowo w obowiązki a nie w to, co sobie umyśli robić. Jednak atmosferę w pracy mają tak totalnie luźną, że jeszcze czegoś takiego nie słyszałam myślę, że tydzień i wkręci się na dobre.
Aishha ja Cię rozumiem z tymi odczuciami, ale u mnie właśnie tak się zaczyna większosć infekcji, zaczyna lekko swędzieć/piec przy wejściu a później to juz masakra jak nie zareaguję od razu Także nie czekałabym z kupnem specyfików tylko działaj skoro na weekend chcesz być zdrowa -
nick nieaktualny