Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Selinko właśnie ja czytałam że kobiety podchodził do iui a potem okazało się że miały mutacje czy coś z immunologi. Moim zdaniem lekarze powinni zlecić przed iui te badania które moga wykluczyc zagrażenie ciąży ale z drugiej strony czy da się wszystko wykluczyć.? Zrobiłam dzisiaj te badsnua poza przeciwciala mi jajnika czy jakiś tak. Antykoagulant la 1 wyszło 31,8 norma 31do 44 nie stwierdzono la. Ale nie zrobiłam la 2 przez co nie widzę stosunku. I nue wiem czy badanie na marne nue poszło bo nawet nie wiedziałem że jest jakieś la q la2 a labo nic nie powiedziało. Selinko zrób w cytolabie nk i te ana 1 to są chyba takie podstawy chyba w immunologi.
-
nick nieaktualnySeli, wg mnie te procedury są wymagające i psychicznie i fizycznie i finansowo. Jest też wbrew pozorom duże prawdopodobieństwo ich niepowodzenia. Pary najczęściej próbują po kilka razy. Więc chyba - zaznaczam, że to jest moja opinia i moje głośne myśli - sprawdziłabym wszystko co mogę, żeby podjąć działania prewencyjne. Jasne, że nie jestem w stanie sprawdzić i zbadać się w 100%, bo np hormony jak TSH są dość labilne i w jednym momencie są OK, a w drugim już nieco skaczą. Ale nie chciałabym myśleć, że czegoś nie dopilnowałam, że mogłam zrobić więcej.
-
nick nieaktualnyOk, zrobię tą immunologię. Tym bardziej że u mojej siostry to był problem. Tych kariotypow robić narazie nie będziemy. Muszę poczekać jakieś 2tyg.jeszcze ech a już bym poszła i miała to z głowy...
W poniedziałek widzę się z koleżanką u której się udało IUI za 2 razem, dopytam ja czy miała robiona genetykę i immunologięWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 08:35
-
nick nieaktualnyWrr, ale jestem wściekła. Poprosiłam męża co by sprzątnął w łazience sedes i umywalkę oraz umył podłogę. Sama zajęłam się sprzątaniem kuchni - to tylko mój teren. I oczywiście się zaczął wykręcać, tak mnie wkurzył, że sama się wzięłam za łazienkę, chociaż tydzień temu też ja zrobiłam w niej generalny porządek.
No kurde jak dzieciak jakiś się zachował, mam ochotę mu nawrzucać i to ostro. Ale póki co przestałam się odzywać. -
nick nieaktualnyBibi_Ka wrote:Wrr, ale jestem wściekła. Poprosiłam męża co by sprzątnął w łazience sedes i umywalkę oraz umył podłogę. Sama zajęłam się sprzątaniem kuchni - to tylko mój teren. I oczywiście się zaczął wykręcać, tak mnie wkurzył, że sama się wzięłam za łazienkę, chociaż tydzień temu też ja zrobiłam w niej generalny porządek.
No kurde jak dzieciak jakiś się zachował, mam ochotę mu nawrzucać i to ostro. Ale póki co przestałam się odzywać.
Ja bym chyba nie mylą tej łazienki niej to zrobi on, bo teraz to się będzie częściej wykręcał -
Dziewczyny, zrobiłam dzisiaj test ciążowy, bo narzeczony mnie męczył, poprosił żebym zrobiła... Tłumacze mu że to jeszcze za wcześnie, wg ovu 8dpo, nic nie wyjdzie. W końcu zrobiłam dla świętego spokoju i ... wyszło to co niżej
https://zapodaj.net/ab938eeb0629d.jpg.html
Dla pewności po 2h zrobiłam drugi test, wygląda tak samo
Chyba się udało
Jestem przeszczęśliwaSzynszylek, Selina lubią tę wiadomość
MTHFR 1298A C homozygota
PAI-1 4G homozygota
Czynnik V R2 heterozygota -
Z tą heparyną to szczerze mówiąc zastanawiam się czy już nie wziąć?
Hematolog zalecił po pozytywnym wyniku, mam receptę muszę tylko wykupić.
Ale to dopiero 8dpo, więc chyba poczekam do poniedziałku do wyniku bety.MTHFR 1298A C homozygota
PAI-1 4G homozygota
Czynnik V R2 heterozygota -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Szynszylek wrote:ja czekam na owu i też bierzemy się do roboty:) gdyby się udało... to bym miała piękny prezent na urodziny:)
Szynszylek na pewno się uda u mnie udało się najprawdopodobniej właśnie w moje urodziny Trzymam kciuki!MTHFR 1298A C homozygota
PAI-1 4G homozygota
Czynnik V R2 heterozygota -
nick nieaktualnySelina wrote:Ojj też bym się wkurzyła My w zeszłym tygodniu mieliśmy generalne porządki z myciem okien itd., ale złego słowa nie mogę powiedzieć bo cała łazienkę wypucowal, poodkurzal i pozywał podłogi.
Ja bym chyba nie mylą tej łazienki niej to zrobi on, bo teraz to się będzie częściej wykręcał
Wiesz co, normalnie go nie wyręczam. Nie robi, to nie, niech będzie brud i syf. Ale tym razem chcę utrzymać ciągłość porządków i ja już znajdę sposób żeby odczuł, że zrobił źle. Najgorsze, że facetów (a przynajmniej mojego) to trzeba tresować jak psa... Działanie-nagroda lub działanie-karaSelina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A ja ze swoim mam tak sobie ostatnio . Tak bardzo mnie zawiódł jako mężczyzna kobiety która poronila. Nawet przestałam mówić o żalu. Dzisiaj byłam u teściowej. Była 6 miesięczna córka brata męża. Mój mąż ważył się na mnie spojrzeć w sposob jakby była niezadowolony że nie jestem po 1, 5 tyg po poronieniu w euforii że widzę mała. On nie odczuł żadnej straty i podnieca sie na widok dzie ka. Ja czuję jedynie żal do losu. Powiedział mi że on też przeżywa ale robi to tak że nie widac. Nie prawda gdyby przeżywał widziałabym odmienność podejścia do dziecka , nie wyskakiwalby mi z hasłem o sexie, dałby mi trochę wsparcia chociażby w ten sposób że zaczął by Sue zdrowotne przygotowywać do nowych starań. Ja mam cpac sterydy a on nawet z piweczka na 100 proc nie zrezygnuje a witaminy to kupuje sobie 2 tygodnie. Nie wyluzujuje z czipsami czy innym dzuadowskim jedzeniem. Dzisiaj na niego nakrzyczalam o to wszystko. Mam nadzieję że tym razem zacznie zachowywać się jak dorosły facet.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 19:16
-
Szynszylek wrote:Bibi_Ka również powodzenia! Ja już jestem nauczona, że przed ovu mam anielską cierpliwość... mój mąż strasznie szybko się obraża i długo się dąsa... a tak naprawdę to ja powinnam:)
-
nick nieaktualnySarrrra bo faceci inaczej to przeżywają i maja inne podejście.... nie powiem, mój po poronieniu dał mi dużo wsparcia i wyręczał mnie we wszystkich obowiązkach.
U nas to ja nalegałam żeby zacząć przytulanki a on się bał i dopiero po wizycie kontrolnej u lekarza dał się namówić.
A co do dzieci,mamy znajomych którzy spodziewają się dziecka, raptem dzieliły nas 2 tygodnie i on nie mógł zrozumieć tego, że ja nie chcę się z nimi spotykać( zarzucał mi nawet depresję) wiem, że jak spotkam się z koleżanką to będę rozmyślać jak bym wglądała i jak by to było gdyby to się nie wydarzyło.. chcę o tym zapomnieć i przestać o tym myśleć.....
Przyznam, że czas leczy rany.. Ale to Ty będziesz wiedziała kiedy się z tym uporasz... i nie zmuszaj się do niczego. -
nick nieaktualnySarrrra wrote:Oj to bardzo zły nawyk. My potrafimy na siebie krzyczeć a w sumie ostatnio to ja krzycze ale gadamy potem ze sobą. Potrafimy jednak sprawiać sobie przykrość. Już nie wiem co gorsze ....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 19:53
-
Kurcze Dziewczyny to ja mam zupelnie inna sytuację. Mój emek mocno angażuje sie w starania, robi wszystkie badania jak każe lekarz i hormonalne i 2 razy nasienie mimo tego ze on jest zupełnie zdrowy i ma super wyniki, bo problem jest raczej po nojej stronie. Wydaje ni się ze chetnie chodzi na badania żeby mnie wspierać i pokazać ze to nasz cel. Mam w Nim ogromne wsparcie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 22:37
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021