Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Selina, tez mnie wkurza te logowanie, nie wiem po co zrobili cos takiego. Ale fajnie Wam trafilo sie z ta ceną za wizyte
Odnosnie wypływania nasienia to ja robie tak jak Wy, wstaję dopiero za jakis czas albo rano. U nas tej spermy jest tak mało, że nigdy ze mnie nie płynęło szczególnie.
Sarra,teraz wynajęcie pani do sprzatania jest bardzo tanie, wezmiesz sobie po zimie kogos, wymyje Ci okna i wszystko ogarnie. Ja pamietam jak moja siostra w 6 miesiacu ciazy miała przeprowadzke do nowego mieszkania i ja z mamą ogarniałysmy jej stare mieszkanie a pozniej nowe...katastrofa, dziś juz wolałabym jej zapłacic za to i kogos wynająć
dziewczyny jedziemy dzis do Białegostoku, siedze w pracy jak na szpilkach, wyjde okolo 14 z pracy i w droge, mamy 3 godziny jazdy. Nie wiem czemu ale sie stresuje, spac oczywiscie nie moglam jakby to byla pierwsza wizyta.
Wczoraj bylismy u cioci na imieninach, wujek zapytał wprost czy jestem w ciazy i żebym rzuciala te diety i sie uda...juz czasem zastanawiam sie czy nie powiedziec przy calej rodzinie ze mamy problem i wyjasnic ze robimy wszystko co mozemy. Te glupie rady od wszystkich męczą.
-
Selina wrote:Rucola do Katowic do Invimedu.
Jakto że Conceive zatrzymuje nasienie? Nie wypływa z Ciebie nic po? Może po dłuższym czasie parę ruchów partych musisz zrobić w toalecie i wypłynie?#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Witam się z Wami dziewczyny po ok. półrocznej nieobecności jestem już na tyle pogodzona ze stratą, że to już chyba ten moment kiedy mogę znów dołączyć.
Od tego cyklu wznawiamy starania Mamy pozwolenie od ginekologa, odczekaliśmy już też 2,5 miesiąca po antybiotykach Męża, także w tym cyklu startujemy. Jeszcze na luzie, nie nakręcam się, bo wiem, że to może potrwać. Tamtym razem zaszłam w ciążę w 4 cyklu starań, więc teraz pewno szybciej nie pójdzie. Ale jak to bywa kiedy się czegoś chce, już widzę, że ten cykl dziwny jakiś. 10 dc a tu brak śluzu płodnego!?
Eh... co ma być to będzie. Bóg wie co robi
A co u Was? Nie ma szans żebym nadrobiła te miesiące nieobecności, ale zmiany na pewno są... Z pewnością nie poddajecie się i walczycie o szczęście Trzymam kciuki za Was wszystkie i za siebie samą
Sara czy ja dobrze widzę??? Wspaniale, gratulacje
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
JaKa wrote:Witam się z Wami dziewczyny po ok. półrocznej nieobecności jestem już na tyle pogodzona ze stratą, że to już chyba ten moment kiedy mogę znów dołączyć.
Od tego cyklu wznawiamy starania Mamy pozwolenie od ginekologa, odczekaliśmy już też 2,5 miesiąca po antybiotykach Męża, także w tym cyklu startujemy. Jeszcze na luzie, nie nakręcam się, bo wiem, że to może potrwać. Tamtym razem zaszłam w ciążę w 4 cyklu starań, więc teraz pewno szybciej nie pójdzie. Ale jak to bywa kiedy się czegoś chce, już widzę, że ten cykl dziwny jakiś. 10 dc a tu brak śluzu płodnego!?
Eh... co ma być to będzie. Bóg wie co robi
A co u Was? Nie ma szans żebym nadrobiła te miesiące nieobecności, ale zmiany na pewno są... Z pewnością nie poddajecie się i walczycie o szczęście Trzymam kciuki za Was wszystkie i za siebie samą
Sara czy ja dobrze widzę??? Wspaniale, gratulacje -
nick nieaktualnyJaKa tak sobie ostatnio myślałam co u Ciebie i czy tu do nas jeszcze zaglądniesz no i proszę napisałaś. Ja to mam czasem dar ściągnięcia kogoś myślami Super że wracacie do gry i dokładnie tak jak napisałaś, uda się jak się będzie miało udać i będzie odpowiedni czas My za równy tydzień startujemy w nowej klinice w Katowicach, już się nie mogę doczekać.
Rucola jeśli mężowi w badaniach nie wychodziło że ma za małą ilość nasienia to wszystko ok pewnie zawsze możesz gina o to dopytać
Aishha wujek dobra rada, dosłownie, heh najlepiej gasić ich jakimiś dobrymi ripostami Ja wczoraj na imieninach u teściów byłam i się modliłam żeby nie weszli na ten temat, ale na szczęście był spokójWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2017, 14:24
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzięki Sara, Selina i Bibika za miłe powitanie Już jakiś czas temu miałam tutaj wrócić, ale chciałam zaczekać do momentu, aż faktycznie wznowimy starania
Sara wspomnienia bolesne, ale nie chcę zapomnieć, chcę pamiętać i wspominać tamtą ciążę i mojego Aniołka pierwszą betę zrobiłam ok. 19 dpo (nie miałam monitoringu, więc nie wiem dokładnie którego dc nastąpiła owulacja). Wtedy wynosiła 1940 mlU/ml, dwa dni później 4541. U Ciebie moim zdanie jest książkowa najważniejsze żeby był odpowiedni przyrost, także sprawdź za dwa dni.Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Sara to piękny przyrost. Spokojnie, nie zamartwiaj się na zapas, to nic nie da. Wiem, że to trudne, ale to nie ma najmniejszego sensu. Kiedy masz wizytę u ginekologa?
Póki co możesz tylko oszczędzać się, odpoczywać i myśleć pozytywnie, a to dziecko na pewno czujekaktus85 lubi tę wiadomość
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
nick nieaktualnykaktus85 wrote:hej dziewczyny zrobilam test i wyszedl negatywny czekam na wiadomosc od lekarza co dalej robic. mozecie mi powiedziec po jakim czasie mozna poraz drugi robic zaplodnienie jakies sa procedury bo tu u mnie w Norwegi bardzo malo mowia
Ale my nic nie wiemy na Twoj temat. Miałaś IUI czy IVF? Bo nie wiem o jakim zapłodnieniu drugi raz mówisz. Ja Ci niestety nie pomogę, bo nie znam się na tym -
nick nieaktualny
-
JaKa wrote:Sara to piękny przyrost. Spokojnie, nie zamartwiaj się na zapas, to nic nie da. Wiem, że to trudne, ale to nie ma najmniejszego sensu. Kiedy masz wizytę u ginekologa?
Póki co możesz tylko oszczędzać się, odpoczywać i myśleć pozytywnie, a to dziecko na pewno czuje
Selinko to już za niedługo "odwiedzisz mnie" na slasku -
nick nieaktualnySarrrra wrote:Wizytę mam za 2 tyg i 3 dni. Nie będę szukać na zapas. Dzisiaj mnie pp prostu ta beta zszokowala.
Selinko to już za niedługo "odwiedzisz mnie" na slasku
kiedyś mieszkałam na śląsku (noo tak na początku, niektórzy mówią, że to jeszcze nie śląsk) i pracowałam przez 2 lata, nawet przez pół roku miałam chłopaka z Katowic heh, więc trochę znam tereny Ale same Kato nigdy mi się nie podobały