Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestesmy po wizycie. Wszystkie wyniki są ok oprócz progesteronu. Wiadomo, że to nie słaba owulacja wpływa na proga bo mam ok estrogeny tym samym i owulację dobrą. Przy USG niestety jest torbiel na jajniku, nie wiem czy to ta sama co przed laparoskopią czy nowa. Według niego to endometrialna i twierdzi, że endometrioze też mam skoro wyszły przy laparoskopii ogniska zapalne a wynik histopatologii to tylko wynik. Przecież przy lparo nie usuneli ten torbieli bo stwierdzili że to nie endometrialna. Nie wiem w co mam wierzyć.
Dostałam końską dawkę progesteronu, 100 rano, 200 na noc, lek o nazwie Naltrexone o którym w necie jest tylko info że podaje sie ludziom uzaleznionym od alko na forum znalazłam że dziewczyny brały i niektóre zachodziły po jednym cyklu zaś inne nie widziały efektów. Jedna z dziewczyn napisała o nim cos takiego:
"1) w nocy między 2.00 a 4.00 blokuje receptory opioidowe
2) przez to organizmowi zaczyna się wydawać, że ma za mało endorfin
3) w efekcie zaczyna się wzmożona produkcja endorfin
4) endorfiny są bardzo ważne dla układu immunologicznego - modulują jego działanie i cały następny dzień ta ich zwiększona ilość krąży po organizmie
5) naltrexone sprawia, że dziewczyny które uodporniły się na clomid znów zaczynają owulować (badania kliniczne)
6) naltrexone obniża też BMI pomagając w zajściu dziewczynom z nadwagą i insulinoodpornością
7) co do PCOS i insulinooporności - lek te wpływa na trzustkę i sprawia, że we krwi krąży mniej insuliny (co jest przy tych chorobach dobrym efektem)
Mój doktorek twierdzi, że naltrexone pomaga w polepszeniu jakości owulacji oraz w polepszeniu zagnieżdżania. Pomaga w wytworzeniu dominującego pęcherzyka a resztę "obkurcza"."
A ja nie zapytałam co to za lek bo nawet nie widzialam że go wypisał. Do tego mam brać nadal wit. D 7000, wapn i mama dha plus. Mąż ma brac dużą dawke koenzymu q10, tez wit D 4000 i wapn i mówił że za 3 miesiace wracamy z dzidziusiem. Pewny siebie nie?
-
nick nieaktualny
-
Bibi_Ka wrote:Aisha brzmi to nieźle, oprócz tej torbieli. Może warto poszukać jakiegoś gina co ma pojęcie o endometriozie żeby zrobił usg i coś powiedział - wiesz taka konsultacja dodatkowa.
A opis tego leku brzmi świetnie.
powiedział żeby torbielą sie zupełnie nie przejmowac i zapomniec że ją mam. No własnie ten lek podają też w leczeniu endometriozy siedze od rana i czytam. Jest sporo info ze podaje się go m.in przy enomendzie, hasimoto, pcos, insulinoopornosci, chorobie crohna, rzs, depresji, raku, chorobach immunologicznych i wielu innych. podobno przyjmowanie w bardzo malych dwakach ma sens.
Jest w Białymstoku taki lekarz spec od endometriozy i laparoskopii, pomyslę czy nie pojsc na konsultacje. Chyba że w wawie kogos znajde bo mam bliżej.
-
nick nieaktualnyTo w Babka Medica przyjmuje dr Dagmara Filipecka-Tyczka, która podobno ma spore pojęcie o endomendzie. Tylko trzeba przyjść zaraz po @. Kontakt mam od koleżanki, która ma IV stopień endo, więc już wie do kogo chodzić, a kogo omijać.
A z innej beczki: Czy macie bóle owulacyjne? Czy możecie je opisać? Bo u mnie dziś skok temperatury, a w nocy zaczęło mnie boleć podbrzusze jakby na @. Do tego stopnia, że nie mogłam spać na brzuchu. Poza tym często sikam. Nie wiem czy nie dopadło mnie jakieś zapalenie przydatków... Ale gorączki nie mam. I tak się zastanawiam czy to może być objaw owulacji, bo nigdy mnie nic w te dni nie bolało.
Dziś mam wizytę u gina, to może mu napomknę?... -
Skoro masz dzis wizyte to pewnie że powiedz. jesli masz zapalenie to lekarz powinien zobaczyć. U mnie owulacja objawia się bólem z lewej strony bo tylko z tej ja mam, ale nie jest to w konkretnym miejscu, tylko promieniujacy bardziej w stronę biodra i nogi. Brzuch jako tako raczej nie boli.
-
nick nieaktualnyAishha coś słyszałam o tym leku, ale nie wiedziałam że ma aż tyle zastosowań Nieźle, oby pomógł. Faktycznie doktorek pewny siebie, ale pewnie wie co mówi
BibiKa ja mam taki kłujący ból wtedy, czasem tylko z prawej strony (bo też mam tylko z 1str owu) a czasem promieniuje na całe podbrzusze, ale dawno już tak nie miałam w sumie ból mija po ok.10-15min
A który masz dc?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2017, 14:53
-
Bibika ja miewam bóle owulacyjne, ale nie w każdym cyklu. Teraz właśnie jestem w czasie około owulacyjnym i wczoraj miałam potworne boleści, na początku tylko prawy jajnik mi rozrywało, a po południu jeszcze lewy doszedł. Nie wiem, z którego była/jest/będzie owulacja. Śluzu jak na lekarstwo, a chcemy wykorzystać ten cykl. Serduszkowaliśmy w sobotę i może dzisiaj się uda, ale nie wiem czy owu nie było wczoraj ze względu na ten ból i dzisiejszy wzrost temperatury
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Aishha zgłupieć idzie z tymi lekarzami... musisz to chyba skonsultować... u mnie tez najpierw wyszło ze jest endometrioza a przy laparoskopii wyszło ze tamto to była jedyna zmiana, ktora wycięli... Eh ja to nie wiem czy te ziółka mi nie pomogły no i dieta - wykluczyłam prawie:) gluten ale nie do końca:) No i nabiał tylko kozi... zero krowich produktów... pije tylko ziółka i zielona herbatkę i ostropest jem:)Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnyDzięki Dziewczyny za informacje. To cenne wiedzieć jak ten ból może się objawić.
Ale ja wiem już skąd mój ból. Otóż jestem po wizycie u gina i uwaga: w prawym jajniku są 3 jajeczka czekające na pęknięcie! Przy czym z jednego 27 mm prawdopodobnie będzie torbiel. Jajnik jest powiększony i bolesny, więc dlatego mnie boli.
To niewiarygodne, bo do tej pory ten jajnik nie pracował. Trzymajcie proszę kciuki w najbliższych dniach.
Drugie info jest takie, że wstępnie na 3.11 jestem umówiona na laparoskopię. W czwartek mój gin ma mi potwierdzić ten termin.
A i pamiętacie jak pisałam o moich dobrych bakteriach z posiewu, które w 80% mają nieprawidłową budowę? Otóż lekarz dał mi na to metronidazol, bo to świadczy o ukrytej infekcji. Także antybiotyk a potem dobre bakterie.
---
A jeśli chodzi o dc to 24Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2017, 18:18
-
Bibi to może dobrze wrozyc jeśli drugi zaczął pracować. Tylko te torbiele... Mnie przeraża fakt że chodzę ze swoją od marca. Tak się zaprzyjaznilysmy...
To już zaraz ta laparoskopia, oby nie musiała się odbyć
A czy gdybyś miała endometrioze to Twój lekarz podejmie się usunięcia?
-
nick nieaktualnyTak, podejmie się usunięcia wszystkiego co będzie możliwe do usunięcia: torbiele, zrosty, tkanki endometrialne. Przy czym ja jestem przygotowana - i to też próbowałam uświadomić mojemu ginowi - na konieczność otwarcia brzucha. Mam za sobą operację usunięcia wyrostka robaczkowego, tę nieszczęśliwą ciążę i może być różnie z powodu powikłań po nich. Dlatego może być konieczne pełne wejście do jamy brzucha.
-
nick nieaktualnyBibiKa nooo toś poszalała z tymi 3 pęcherzykami Kurde co najmniej jak po stymulacji!
Ja na tym moim mało ruchawym lewym jajku, to przy Clo miałam tylko 1 pęcherzyk i raz owu z niego a tak to siedzi cicho.
Wiecie co dziewczyny mnie się torbiel po Clo właśnie wchłonęła, o dziwo. Może tobie Aishha i BibiKa by on pomógł?
Ja dziś fatalny dzień mam. Dowiedziałam się, że mój brat musi iść jutro do szpitala na badania, bo po badaniach krwi i hormonów podejrzewają u niego guza przysadki. On od wieeelu lat choruje na chroniczne, ciągłe bóle głowy. Lekarze jednak to konowały i ćwoki, bo chodził prywatnie i tylko tomografie mu robili i jakies przeswietlenia i dowalali tylko jakies ciezkie leki p.bólowe, nikt nie zlecił szczegolowych badan krwi czy hormonow dramat. Dopiero niedawno jedna lekarka na to wpadła, no koszmar. Mam nadzieję, że szybko mu pomogą i będzie w końcu mógł żyć bez bólu głowy.
Z tych nerwów chyba dostałam już @, 1-2dni za wcześnieWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2017, 22:11
-
Bibi to masz szczęście ze swoim lekarzem, ja byłam zbyt głupia i nieświadoma idąc na swoją laparo. Szkoda że człowiek mądry po czasie.
Selinko zobaczymy jak mój lek zadziała ale jeśli to rzeczywiście endometrialna to dupcia blada.
Kurcze to dziwna historia z Twoim bratem, przecież takie bóle głowy to poważna sprawa. Oby mu pomogli.
U mnie w rodzinie ostatnio też same tragedie, dziś brat cioteczny wsadził rękę w tasmociag i ledwo ją wyciągnęli. Okaże się w jakim jest stanie.
Pora spać.
-
nick nieaktualnySelina wrote:BibiKa nooo toś poszalała z tymi 3 pęcherzykami Kurde co najmniej jak po stymulacji!
Ja na tym moim mało ruchawym lewym jajku, to przy Clo miałam tylko 1 pęcherzyk i raz owu z niego a tak to siedzi cicho.
Wiecie co dziewczyny mnie się torbiel po Clo właśnie wchłonęła, o dziwo. Może tobie Aishha i BibiKa by on pomógł?
Ja dziś fatalny dzień mam. Dowiedziałam się, że mój brat musi iść jutro do szpitala na badania, bo po badaniach krwi i hormonów podejrzewają u niego guza przysadki. On od wieeelu lat choruje na chroniczne, ciągłe bóle głowy. Lekarze jednak to konowały i ćwoki, bo chodził prywatnie i tylko tomografie mu robili i jakies przeswietlenia i dowalali tylko jakies ciezkie leki p.bólowe, nikt nie zlecił szczegolowych badan krwi czy hormonow dramat. Dopiero niedawno jedna lekarka na to wpadła, no koszmar. Mam nadzieję, że szybko mu pomogą i będzie w końcu mógł żyć bez bólu głowy.
Z tych nerwów chyba dostałam już @, 1-2dni za wcześnie
Mój lekarz też był zaskoczony i właśnie mówił, że to wygląda jak po stymulacji. Kurcze, może pomyślał, że biorę coś na boku
Mnie torbiele się wchłaniają same, więc nie potrzebuję dodatkowych leków na to. Poprzednio miałam na lewym jajniku i już nie ma śladu po niej. Teraz dla odmiany jest na prawym jajniku.
Ech ci lekarze, nie potrafią diagnozować, tracą wrażliwość na drugiego człowieka. Mam nadzieję, że Twój brat trafił na kogoś sensownego, kto poprowadzi jego leczenie. -
nick nieaktualnyDzięki, też mam nadzieję że w końcu ktoś mu pomoże.
BibiKa dobrze że się torbiele same wchłaniają, ja raz prawie 2lata z jedną małą chodziłam
Siedzę właśnie w poczekalni do lekarza rodzinnego, dygu dygu bo pewnie opieprz dostanę, bo sama wzięłam antybiotyk przez 3dni... No ale musi mi coś jeszcze dać, bo to już 3tydzien jak choruję