Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAgrafka wrote:Dużo nas tutaj dołączę więc i ja!
Staramy się od kilku miesięcy. W piątek może zrobię test...
chociaż oprócz braku @ nie widzę na razie u siebie żadnych objawów;/
co do Twojego cyklu to masz 12dpo zawsze liczy sie od dnia wystapienia owulki statystycznie 14 dni i po tym dopiero mozna mowic ze @ sie spoznia;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2014, 17:23
-
Ida wrote:Oj, no to przykro...Niefajnie Cię potraktował...
A jak krwawienie? Ustało?
Leci ale niewiele ale i tak mam złe przeczucia. Przygotowuje sie na najgorsze. Jutro rano powtórze sikańca i pojade na bete. Zobaczymy -
Ledwie nadrobiłam od wczoraj, ja niestety nie mam za wiele czasu i będę wpadać okazjonalnie, ale wspieram Was wszystkie,
Beatka leć na betę, bo jak będzie wynik w garści to może lekarz będzie bardziej skory do współpracy, ale generalnie to mam nadzieję, że wszystko jest ok, a takie plamienia podobno często się zdarzają, możesz od razu na wszelki wypadek progesteron zbadać czy nie masz za mało, pozdrawiamIda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczynki!
Skoro '86, to i ja dołączam U nas 10 miesiąc starań, ale cykl 8, bo na początku po pigułkach miałam niekończące się opowieści , dopiero z czasem (i nie bez pomocy medycznej) się unormowało. Obecnie biorę clostilbegyt i duphaston. Podobnie jak Wy - czekam...Ania1986, Ida lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ale daje czadu mi jajnik zastanawiam się kiedy to jajo pęknie niby 18mm to może jutro? ale już takie bóle miałam endometrium 9,9mm więc wszystko gotowe na fasolcie mam nadzieję że tym razem szczęśliwie!
Beata leć jutro jak najszybciej na bete! poszukaj laboratorium gdzie zrobią Ci wyniki na ten sam dzień i z rana powtórz test!! trzymam kciukasy!! na tym etapie faktycznie jest za wcześnie żeby lekarz mógł cos dojrzeć
Agrafka mam nadzieję że dostaniecie piękny prezent na walentynki!! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć Kobietki! Cieszę, że tu jesteście i że dopisujecie. Oj, z wielką chęcią bym z Wami dziś popisała, ale dzień wariata miałam. Na szczęście już koniec i powoli skłaniam się ku łożu
Właśnie wróciłam od gina. Zrobił mi 2 usg - zewnętrzne i wewnętrzne. Wszystko w jak najlepszym porządku, macica i jajniki "pięknie" jak to określił, książkowe. Stwierdził, że jest po owulacji, pęcherzyki były, ale ciałka żółtego nie widział (nie wiem na czym polega to by je zobaczył, może za wcześnie), endometrium 6,5 mm, czyli właściwe na przyjęcie zarodka jakby co Cytologii nie musiałam robić bo miałam w maju, więc nie było potrzeby. Dalszych badań nie zlecił i niczego nie przepisał. Z czego w sumie się cieszę.
Mo ginek ma takie podejście, kiedy powiedziałam mu, że obserwuję swoje cykle, mierzę tempkę i że jestem tuż po owulacji - "Zapomnieć o tym wszystkim. Zapomnieć o owulacji, nie mierzyć tempki, kochać się jak się ma ochotę. Szkoda stracić taki piękny okres w życiu małżeństwa, bo już nigdy się nie powtórzy. A im szybciej pani zapomni o objawach, owulacji i śluzie, tym szybciej zajdzie pani w ciążę." Według niego jestem młoda, powinnam się zacząć martwić za rok, no, powiedział, byśmy dali sobie czas względnie do po wakacjach. Podoba mi się jego podejście, bo mam podobne. Według niego nie ma potrzeby robić na razie jakichkolwiek badań, nie ma potrzeby brania witamin czy obserwowania dni płodnych. Powiedział, że ciało kobiety samo 'wie', że to są TE dni, wytwarzają się wtedy odpowiednie hormony podwyższające libido. Mam robić według siebie i żeby mi pasowało, nic na siłę.
Powiedział też, że każda zdrowa para ma tylko 20% szans na zajście w danym cyklu. Na razie mamy cieszyć się sobą i absolutnie nawet nie zaczynać się spinać czy nakręcać. Nie mamy w ogóle ku temu powodów, jesteśmy młodzi i zdrowi. I tego się będę trzymać No, to tyle jeśli chodzi o dzisiejszą wizytę
Mąż pojechał ze mną, czekał dzielnie w poczekalni, a że był poślizg, to 1,5 godziny ćwiczył cierpliwość
Beatko, martwię się Daj koniecznie znać co i jak! Jak się czujesz?
W ogóle - witam serdecznie nowe '86 Mam nadzieję, że się zadomowicie
asioczku86, z chęcią bym coś zarzuciła, ale dziś zupełnie nie dałam rady, wybacz... Poprawię się jutro, obiecuję
A teraz powoli czas do wyrka, bo jutro o 6 pobudka, a zmęczona jestem jakaś dzisiaj. Raz jeszcze powtórzę, że cieszę się, że jesteście :*
Do jutra Czarnobylki
_Ania_ lubi tę wiadomość