Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        nick nieaktualny
 - 
                        
                        Hej dziewczyny
 też 86 oczywiście 
 siedem miesięcy temu straciłam aniołka :(później   musowa przerwa. i teraz trzeci cykl walczę o szczęście 
  pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie 
                                
                                    Ida lubi tę wiadomość
                                https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*]
 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        nick nieaktualnyie super! ja też takie miałam, ale niestety muszę zacząć stymulację i dlatego probuje nie oszaleć... już teraz myślę, że musimy się kochać 26-28 lutego bo będę miała zastrzyk pregnylu. także ciesz się, że możesz o tym nie myślećIda wrote:Cześć Kobietki! Cieszę, że tu jesteście i że dopisujecie. Oj, z wielką chęcią bym z Wami dziś popisała, ale dzień wariata miałam. Na szczęście już koniec i powoli skłaniam się ku łożu

Właśnie wróciłam od gina. Zrobił mi 2 usg - zewnętrzne i wewnętrzne. Wszystko w jak najlepszym porządku, macica i jajniki "pięknie" jak to określił, książkowe. Stwierdził, że jest po owulacji, pęcherzyki były, ale ciałka żółtego nie widział (nie wiem na czym polega to by je zobaczył, może za wcześnie), endometrium 6,5 mm, czyli właściwe na przyjęcie zarodka jakby co
 Cytologii nie musiałam robić bo miałam w maju, więc nie było potrzeby. Dalszych badań nie zlecił i niczego nie przepisał. Z czego w sumie się cieszę.
Mo ginek ma takie podejście, kiedy powiedziałam mu, że obserwuję swoje cykle, mierzę tempkę i że jestem tuż po owulacji - "Zapomnieć o tym wszystkim. Zapomnieć o owulacji, nie mierzyć tempki, kochać się jak się ma ochotę. Szkoda stracić taki piękny okres w życiu małżeństwa, bo już nigdy się nie powtórzy. A im szybciej pani zapomni o objawach, owulacji i śluzie, tym szybciej zajdzie pani w ciążę." Według niego jestem młoda, powinnam się zacząć martwić za rok, no, powiedział, byśmy dali sobie czas względnie do po wakacjach. Podoba mi się jego podejście, bo mam podobne. Według niego nie ma potrzeby robić na razie jakichkolwiek badań, nie ma potrzeby brania witamin czy obserwowania dni płodnych. Powiedział, że ciało kobiety samo 'wie', że to są TE dni, wytwarzają się wtedy odpowiednie hormony podwyższające libido. Mam robić według siebie i żeby mi pasowało, nic na siłę.
Powiedział też, że każda zdrowa para ma tylko 20% szans na zajście w danym cyklu. Na razie mamy cieszyć się sobą i absolutnie nawet nie zaczynać się spinać czy nakręcać. Nie mamy w ogóle ku temu powodów, jesteśmy młodzi i zdrowi. I tego się będę trzymać
 No, to tyle jeśli chodzi o dzisiejszą wizytę 
Mąż pojechał ze mną, czekał dzielnie w poczekalni, a że był poślizg, to 1,5 godziny ćwiczył cierpliwość
Beatko, martwię się
 Daj koniecznie znać co i jak! Jak się czujesz?
W ogóle - witam serdecznie nowe '86
 
 Mam nadzieję, że się zadomowicie 
asioczku86, z chęcią bym coś zarzuciła, ale dziś zupełnie nie dałam rady, wybacz... Poprawię się jutro, obiecuję
A teraz powoli czas do wyrka, bo jutro o 6 pobudka, a zmęczona jestem jakaś dzisiaj. Raz jeszcze powtórzę, że cieszę się, że jesteście :*
Do jutra Czarnobylki
 
 też bym tak chciała 
 
                                
                                    Ida lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Moja lekarka tez najpierw kazała nam się trochę naturalnie postarać, badania robiłam przed podjęciem prób i wszystko było ok, dopiero teraz w 10cyklu miałam monit, na którym jest wszytsko wzorowo (jajo 18mm, endo 9,9mm w14dc) zobaczymy co z tego wyjdzie, bo dużą nadzieję pokładam w tym cyklu!Ida wrote:W ogóle co myślicie o podejściu mojego gina? Normalne, nienormalne ?
Agatass a robiliście już bardziej szczegółowe badania? 20cykli to już bardzo dużo
Gosiunia witaj! przykro mi z powodu straty, niestety wiem jak to jest
 ale mam nadzieję że teraz będzie lepiej! 
                                
                                    Ida lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Misiu, staram się właśnie patrzeć na to jeszcze oczami 'pierwszaka', bo wiem, że na razie nie ma żadnych podstaw do zamartwiania się czy robienia badań. Oby poskutkowało.
Karmelku, gdybym była po 10 cyklu, to pewnie też już bym poszła do lekarza po dalsze wytyczne. Ten umowny rok to jednak długo... Mam nadzieję, że monit będzie skuteczny
 
                                 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        nick nieaktualnyIdo właśnie stromo co u mnie to rzadkość boje sie nakręcać choć czuje ze cosik sie chyba udało ale zawsze jest ten strach bo juz widziałam te dwie piękne kreski
 i sama świruje... olałam w tym miesiącu starania pełną gębą a teraz się nakręcam zobaczymy w niedziele choć nie... zrobię test w sobotę zawsze testuje w niedziele to teraz zmiana 
                                 - 
                        nick nieaktualnyśląskie kluchy zrobiłam
  jeśli chodzi o twojego gienka to może miał racje na razie naturalnie bez stresu wiem jakie to trudne sama sie na tym łapię a jak nie bedzie wychodzić to badania teraz  myślę ze jak skończy się @ to wyłańczam mózgownice z profilu myślenie o dziecku i koniec elektryzować sie 
 wtedy kiedy sie chce a nie kiedy temp każe 
                                
                                    Ida lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Jak długie masz cykle? Już czas @ się zbliża?ewelina27 wrote:Ido właśnie stromo co u mnie to rzadkość boje sie nakręcać choć czuje ze cosik sie chyba udało ale zawsze jest ten strach bo juz widziałam te dwie piękne kreski
 i sama świruje... olałam w tym miesiącu starania pełną gębą a teraz się nakręcam zobaczymy w niedziele choć nie... zrobię test w sobotę zawsze testuje w niedziele to teraz zmiana
Wiesz, ja tam się zbytnie nie znam, ale słyszałam że podobno nawet lepiej jak są tempki na jednym poziomie niż takie góry, bo wtedy hormony są stabilne. Na pewno do owulki, bo potem to powinien być skok. - 
                        
                        Uwielbiam śląskie kluchy!ewelina27 wrote:śląskie kluchy zrobiłam
  jeśli chodzi o twojego gienka to może miał racje na razie naturalnie bez stresu wiem jakie to trudne sama sie na tym łapię a jak nie bedzie wychodzić to badania teraz  myślę ze jak skończy się @ to wyłańczam mózgownice z profilu myślenie o dziecku i koniec elektryzować sie 
 wtedy kiedy sie chce a nie kiedy temp każe
Wiem że trudno wyłączyć myślenie, ale ja, choć jestem tu na ovf, udzielam się na forum, mierzę, obserwuję itd, to wbrew pozorom się nie nakręcam. W ogóle to my mamy z mężem taką sytuację, że jak będzie to super, wtedy pokierujemy swoim życiem tak by było nam dobrze, a jak nie uda się teraz czy w przeciągu kilku miesięcy to też nie będzie tragedii, bo na taką okoliczność też mamy plan
 Tak więc jakby nie było u nas, to będzie dobrze 
 W każdym razie nie ma tragedii z powodu braku II już teraz natychmiast. 
                                
                                    ewelina27 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        nick nieaktualnyIda wrote:Misiu, staram się właśnie patrzeć na to jeszcze oczami 'pierwszaka', bo wiem, że na razie nie ma żadnych podstaw do zamartwiania się czy robienia badań. Oby poskutkowało.
Karmelku, gdybym była po 10 cyklu, to pewnie też już bym poszła do lekarza po dalsze wytyczne. Ten umowny rok to jednak długo... Mam nadzieję, że monit będzie skuteczny
ja jestem na początku drogi, dopiero pierwszy cykl za nami, drugi bedzie na clo
 takze staram się nie wariować
                                
                                    ewelina27 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualnyIdo w niedzielę ma przyjść @ i tego sie boje choć w tym cyklu wziełam luteinę bo dwa cykle z rzędu miałam plamienie na różowo tydzień przed @ i może sie wydłużyćIda wrote:Jak długie masz cykle? Już czas @ się zbliża?
Wiesz, ja tam się zbytnie nie znam, ale słyszałam że podobno nawet lepiej jak są tempki na jednym poziomie niż takie góry, bo wtedy hormony są stabilne. Na pewno do owulki, bo potem to powinien być skok. 
				
								
				
				
			


 Ale Nocny Marek ze mnie ogólnie 
        

