Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKropeczka1986 wrote:U mnie dzis poleciała krew mimo brania dupka... i teraz nie wiem czy przerywać... ale chyba tak...
Dziś już brzuch nawala na maxa -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Noo ale wiesz ze liczyłam sobie ile cykli sie staramy z mężem od odetkania jajowodow... w sumie to liczę to jako początek... wcześniej nie miało prawa sie udać... wiec to był 3 raz w sumie... marzec nie mogłam bo udrażnianie, kwiecień infekcja, maj leczenie infekcji i stymulacja wiec niby sie staraliśmy... czerwiec kolonoskopia i tomografia zakaz starań, lipiec byłam po dąbrowskiej wiec wydaje mi sie ze nie miałam ovu, sierpień sie staraliśmy no i Wrzesien stymulacja... dodaje mi to otuchy... teraz clo od 5 dnia cyklu do 9 juz sie zapisałam na monitoring wiec liczę ze jutro sie na dobre rozkręci @... nowy cykl nowa szansa...
rano oczywiscie dola złapałam poryczalam sie jak zobaczyłam krew... No ale cóż... zadzwoniłam do kliniki Artvimed... chciałam sie umówić do dr chrostowskiego ale szok nie można sie zapisać jak sie jest nowym pacjentem!!! Pani w recepcji powiedziała ze można probowac pod koniec października ale nie obiecuje...Selina lubi tę wiadomość
Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnyKropeczka1986 wrote:Noo ale wiesz ze liczyłam sobie ile cykli sie staramy z mężem od odetkania jajowodow... w sumie to liczę to jako początek... wcześniej nie miało prawa sie udać... wiec to był 3 raz w sumie... marzec nie mogłam bo udrażnianie, kwiecień infekcja, maj leczenie infekcji i stymulacja wiec niby sie staraliśmy... czerwiec kolonoskopia i tomografia zakaz starań, lipiec byłam po dąbrowskiej wiec wydaje mi sie ze nie miałam ovu, sierpień sie staraliśmy no i Wrzesien stymulacja... dodaje mi to otuchy... teraz clo od 5 dnia cyklu do 9 juz sie zapisałam na monitoring wiec liczę ze jutro sie na dobre rozkręci @... nowy cykl nowa szansa...
rano oczywiscie dola złapałam poryczalam sie jak zobaczyłam krew... No ale cóż... zadzwoniłam do kliniki Artvimed... chciałam sie umówić do dr chrostowskiego ale szok nie można sie zapisać jak sie jest nowym pacjentem!!! Pani w recepcji powiedziała ze można probowac pod koniec października ale nie obiecuje...
JA już u dr Ch. byłam tego lata, to jakbym chciała kontynuować, to pewnie by mnie wpisali, ale fakt, terminy są odległe. Mozesz dzwonic raz w tygodniu pytac czy cos sie nie zwolniło, mnie sie tak fuksło wtedy.
Jednak mam mieszance odczucia co do wizyty u niego, stwierdził, ze nie ma po bym brała cos na prl podwyzszona, gdy nie mam mlekotoku ani innych objawow. No ale hmmm prl w okolicy 40, to chyba nie jest norma. Poza tym jak biorę cos na jej zbicie, to nie mam plamien i ponoc prog wtedy jest wyzszy, wiec nie czaje troche tej jego rady. Jak zobaczył, ze jestesmy po 3 IUI i miałam do tego troche lekow, to stwierdził I po co Pani tyle tego brała do tej procedury?! Jak ma sie udac, to sie uda i bez tego!
No bez sensu, halo! Miałam wskazania do sterydu i lekow poprawiajacych ukrwienie czy kroplowki z intralipidu (za wysokie NK). Stwierdził, ze jak 3 IUI nic nie dały, to prawdopodobnie ivf nas czeka... Zajebiscie. Na to moje endo polipowate, to tak pocmokał, ze mogło sobie byc a teraz moze go juz nie byc po @, bo sie moglo zluszczyc. Nie sugerował histeroskopii. Dlatego po tej 1 wizycie nie wociłam do niego. Wiem jednak, ze ma duza skutecznosc, wiec jak przy histero cos wyjdzie czego się pobędziemy, to kto wie, czy nie uderzymy jeszcze do niego na kolejne iui... -
O to ciekawe co piszesz. No ja tylko słyszałam ze jest dobry ale cóż zobaczymy .... znajoma po 10 latach starań i błąkań po lekarzach zaszła co prawda przy 3 podejściu do ivf ale jednak.... póki co nie mam parcia... poczekam jeszcze do końca października... popróbujmy jeszcze za nim zdecyduje sie na ivf... w sumie to juz jestem zdecydowana ale mój maz mówi ze skoro decydujemy sie na ivf to po co jeździliśmy do Lublina na udrażnianie.... No i ma racje... wiec musze dać szanse naturze...Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnyKropeczka1986 wrote:O to ciekawe co piszesz. No ja tylko słyszałam ze jest dobry ale cóż zobaczymy .... znajoma po 10 latach starań i błąkań po lekarzach zaszła co prawda przy 3 podejściu do ivf ale jednak.... póki co nie mam parcia... poczekam jeszcze do końca października... popróbujmy jeszcze za nim zdecyduje sie na ivf... w sumie to juz jestem zdecydowana ale mój maz mówi ze skoro decydujemy sie na ivf to po co jeździliśmy do Lublina na udrażnianie.... No i ma racje... wiec musze dać szanse naturze...
-
nick nieaktualnyKropeczka1986 wrote:Selinka a powiedz mi czy Ciebie tez bolała brzuch przy dupku przed okresem? Bo ja bóle mam okropne, takie skurcze jak przy miesiączce a tylko lekko plamie... wczoraj rano zrobiłam betę wiec ciaze wykluczam zupełnie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKropeczka1986 wrote:Tiaa... dzis to tak sie fatalnie czułam, ze masakra... od 5 dnia zaczynam znow clo... kupiłam dzis ale jest problem z pregnylem... nigdzie nie ma...
Ja ten @ nawet spoko przeszłam, 2x tylko wzięłam p.bólowe. W ogóle zauważyłam, że praktycznie nie było czarnych skrzepów, tylko trochę w 1 dzień a później już ładna czysta krew. Nie wiem czy to przez te antyki co brałam w sierpniu czy przez Miovarian, albo zioła? Piję pokrzywę codziennie od jakiegoś czasu (z miesiąc albo dłużej). Jedna babka kiedyś mi powiedziała, że skrzepy to są zanieczyszczenia wątrobowe, że trzeba ją oczyścić. Tylko co i jak robić nie powiedziała, więc sama zaczęłam kombinować. W zasadzie jak zaczęłam dziś czytać na co działa pokrzywa, to lista schorzeń jest ogromna, a kurczę taki chwast niby -
Nie ma niestety w hurtowniach wiec może byc problem... ostatnio kupiłam na galla wiec liczę ze teraz tez tak będzie:) i tak nie mam recepty wiec tylko orientacyjnie sie pytałam w niezapominajce... o widzisz to musze zacząć pic pokrzywe bo u mnie było bardzo duzo skrzepów... chyba po tym dupku... krzyż to tak bolał ze szok... poszłam rozbiegać wczoraj i przebiegłam 15 km myśle czy by nie wystartować w półmaratonie...
A na wątrobę to ja biorę ostropest w tabletkachSelina lubi tę wiadomość
Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnyOo wow bieganie, podziwiam! jeszcze w trakcie @. Ja niecierpie rower tylko lubię (którego wciąż nie kupiłam ;> )
Ja też brałam dupka nawet teraz, ale skrzepów już malutko i tylko w 1dc. Coś musiały zdziałać te zioła, albo antyki Oby to Endo mi się oczyściło i żebym w piątek usłyszała, że wszystko w porządku -
Dziewczyny chcialam Wam pokazac mojego Wojtusia. Ciagle Was czytam i jestem calym swoim sercem zeby bylo dobrze.
https://naforum.zapodaj.net/10796c6d9d49.jpg.html
Nie wiem tylko jak zrobic zeby zdjecie od razu sie pokazywalo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2018, 01:14
Aishha, Rucola lubią tę wiadomość