X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2018, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    tak, powiedział że jesli nie mam żadnych dolegliwości to nie leczymy kartki papieru. Ja już w ostatnim czasie, chyba od czerwca zjadłam 3 antybiotyki łącznie z tym 2 tyg temu, bez sensu jest wykańczać organizm bo już jest zbyt osłabiony co widzę teraz po swoich jelitach. Mam wrażenie, że wszystko mnie tam w środku boli.
    Byc może u Ciebie antyk na to zadziała bo u mnie w tej chwili nie.
    Czytam w necie, że ta bakteria jest wyjątkowo oporna na leczenie :/ dość już kuźwa mam. Mnie dr napisał, że leczenie jest konieczne, zobaczymy co zaleci, spróbuję się dostać do niego znów we wtorek

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 14 listopada 2018, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Czytam w necie, że ta bakteria jest wyjątkowo oporna na leczenie :/ dość już kuźwa mam. Mnie dr napisał, że leczenie jest konieczne, zobaczymy co zaleci, spróbuję się dostać do niego znów we wtorek
    no wlasnie jest oporna ale najsmieszniejsze jest to, ze przed laparoskopia jej nie mialam a po juz tak :) i ecoli tez nie dało sie ubić. Jakby co to ja miałam Augmentin i Zinnat, nie dały rady. Podobno można naturalnie walczyc z tymi bakteriami m.in ładując w siebie probiotyki, są jeszcze jakies zioła ale to wyczytałam już dawno i nie moge tego odnaleźć.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2018, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    no wlasnie jest oporna ale najsmieszniejsze jest to, ze przed laparoskopia jej nie mialam a po juz tak :) i ecoli tez nie dało sie ubić. Jakby co to ja miałam Augmentin i Zinnat, nie dały rady. Podobno można naturalnie walczyc z tymi bakteriami m.in ładując w siebie probiotyki, są jeszcze jakies zioła ale to wyczytałam już dawno i nie moge tego odnaleźć.
    Ładowałam w siebie probiotyki w dużej ilości 2tyg przed urlopem i w trakcie urlopu, ok to będę je dalej zażywać, bo mam 2 różne w domu. Dzięki za info :)
    Udało mi się wcisnąć do dr w poniedziałek wieczór, powiedziałam rejestratorce, że to pilna sprawa i chce tylko receptę, to mnie wpisała ;) mihihi

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 14:22

  • Kropeczka1986 Autorytet
    Postów: 1515 936

    Wysłany: 14 listopada 2018, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A cóż to za bakteria? To jakiś specjalny posiew trzeba robić czy to tylko przy takim zabiegu można zdiagnozować?

    Nasz mały cudzie trwaj...<3

    mhsvpx9ik2z006il.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2018, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropeczka1986 wrote:
    A cóż to za bakteria? To jakiś specjalny posiew trzeba robić czy to tylko przy takim zabiegu można zdiagnozować?
    Zapalenie endo można zdiagnozować podczas histero albo biopsji endo, trzeba pobrać fragment do badania mikrobiologicznego a nie tylko histopatologicznego.
    Bakteria bytujaxa naturalnie w przewodzie pokarmowym,.ale może się przedostać do cewki moczowej lub układu rozrodczego przez niewłaściwa higienę, baseny, publiczne toalety itd. Podobno kobiety mają najgorzej, bo u nas wejdzie do pochwy jest blisko odbytu i dużo nie trzeba by ją przetransportować

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 14 listopada 2018, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropeczka1986 wrote:
    A cóż to za bakteria? To jakiś specjalny posiew trzeba robić czy to tylko przy takim zabiegu można zdiagnozować?
    U mnie w zwykłym wymazie z pochwy wyszła, teraz po laparo.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2018, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    U mnie w zwykłym wymazie z pochwy wyszła, teraz po laparo.
    To mam pecha, że normalnie w pochwie jej nie mam a jest tylko na endometrium :/ Dr mówi, że i tak się zdarza

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2018, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomyślałam jeszcze o czystku, myślicie że może pomóc przy leczeniu?

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 15 listopada 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Pomyślałam jeszcze o czystku, myślicie że może pomóc przy leczeniu?
    generalnie jest on bakteriobójczy, skoro działa na krętki boreliozy i na grzyby to i tu może pomóc. Ja piję :)

    sluchajcie mam taki dyskomfort w okolicach odbytu że oszaleje. Piecze, swędzi i boli na zmiane, kupiłam czopki - wczoraj zapodałam i niby troche lepiej ale skóra jest tak podrazniona, że po prostu boli. Kiedyś pamietam na taką podraznioną skóre lekarz kazał smarować linomagiem i rzeczywiście pomogło, macie jakieś z tym doswiadczenia?
    Wydaje mi się, że te antybiotyki mnie wykończyły i jelita sie odzywają :( i pomimo konczącej się @ cały czas mam ból w krzyzu.

    Selina lubi tę wiadomość

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha polajkowalam za radę z czystkiem ;) swędzenie w okolicy odbytu, to może być grzybica. Zapodawaj duże ilości probiotyków, linomag też ok, bo łagodzi i skóra nie jest taka spięta, czopki myślę też pomogą najlepiej takie z kwasem hialuronowym, nie pamiętam nazwy. Jedz kiszonki, buraki, żurek itp. i będzie lepiej, cukru zero (hoc domyślam się że nie jesz skoro wprowadziłas dietę).
    @ jeszcze pewnie pomoglowa drożdżaków w rozwoju, bo pH nie tylko w pochwie się zmienia, ale i zmiany hormonów mają tu wpływ.
    Btw nie jestem w stanie pić czystka :( cofa mnie no... Pokrzywa i inne rzeczy to pyszności w porównaniu do czystka

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 15 listopada 2018, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Aishha polajkowalam za radę z czystkiem ;) swędzenie w okolicy odbytu, to może być grzybica. Zapodawaj duże ilości probiotyków, linomag też ok, bo łagodzi i skóra nie jest taka spięta, czopki myślę też pomogą najlepiej takie z kwasem hialuronowym, nie pamiętam nazwy. Jedz kiszonki, buraki, żurek itp. i będzie lepiej, cukru zero (hoc domyślam się że nie jesz skoro wprowadziłas dietę).
    @ jeszcze pewnie pomoglowa drożdżaków w rozwoju, bo pH nie tylko w pochwie się zmienia, ale i zmiany hormonów mają tu wpływ.
    Btw nie jestem w stanie pić czystka :( cofa mnie no... Pokrzywa i inne rzeczy to pyszności w porównaniu do czystka

    noo wlasnie to wszystko ładuje w siebie ale grzyba nie powinnam miec bo brałam cos doustnego od gina. Kupiłam wlasnie lek probiotyk a nie suplement, mam nadzieje ze da radę.
    A czystek...kurde lepszy od pokrzywy :D 1 łyżeczkę rozumiem parzysz? u mnie nawet mąż lubi wiec dziwie się że Tobie nie przechodzi :)

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    noo wlasnie to wszystko ładuje w siebie ale grzyba nie powinnam miec bo brałam cos doustnego od gina. Kupiłam wlasnie lek probiotyk a nie suplement, mam nadzieje ze da radę.
    A czystek...kurde lepszy od pokrzywy :D 1 łyżeczkę rozumiem parzysz? u mnie nawet mąż lubi wiec dziwie się że Tobie nie przechodzi :)
    Tak l łyżeczka na kubek, dramat (mam sypki z herbapolu) :/ skisłe siano połączone z błotem feee, pokrzywa przy tym jest pycha :P U mnie mąż też pije, kiedyś pił codziennie jak dużo chorował, pomagało mu. Wczoraj zaparzyła , zrobiłam parę łyków i mówię mu, żeby pił na zdrowie ja podziękuję :D
    Zdradź no co to za lek probiotyk??

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 16 listopada 2018, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Tak l łyżeczka na kubek, dramat (mam sypki z herbapolu) :/ skisłe siano połączone z błotem feee, pokrzywa przy tym jest pycha :P U mnie mąż też pije, kiedyś pił codziennie jak dużo chorował, pomagało mu. Wczoraj zaparzyła , zrobiłam parę łyków i mówię mu, żeby pił na zdrowie ja podziękuję :D
    Zdradź no co to za lek probiotyk??

    a zerknij jeszcze na swój czystek i zobacz jakie pochodzenie jest tego sianka :) to istotne i w jakości i w smaku.
    Ja kupiłam Lacidofil i jest jeszcze Lacid. W ogole nie wiedziałam, że trzeba jednak ze wszystkim pilnować żeby to nie był suplement a lek. Naczytałam sie u Pana Tabletki, zrobił przegląd m.in probiotyków i np tranu, dowiedziałam się że tranem może się nazywać tylko olej z dorsza a z rekina już nie jest tranem i ma inne właściwości.
    Babka w aptece usilnie chciała mi wcisnąć jakiś inny specyfik a ja jej tłumacze, że w probiotyku musi być specjalny zapis na końcu każdego składnika, w suplach tego pisać nie mogą. I co mi z 5 miliardów bakterii w suplu jeśli to może być słabe. Poczytaj, warto.

    Selina lubi tę wiadomość

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2018, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    a zerknij jeszcze na swój czystek i zobacz jakie pochodzenie jest tego sianka :) to istotne i w jakości i w smaku.
    Ja kupiłam Lacidofil i jest jeszcze Lacid. W ogole nie wiedziałam, że trzeba jednak ze wszystkim pilnować żeby to nie był suplement a lek. Naczytałam sie u Pana Tabletki, zrobił przegląd m.in probiotyków i np tranu, dowiedziałam się że tranem może się nazywać tylko olej z dorsza a z rekina już nie jest tranem i ma inne właściwości.
    Babka w aptece usilnie chciała mi wcisnąć jakiś inny specyfik a ja jej tłumacze, że w probiotyku musi być specjalny zapis na końcu każdego składnika, w suplach tego pisać nie mogą. I co mi z 5 miliardów bakterii w suplu jeśli to może być słabe. Poczytaj, warto.
    Zerkne w domu na ten czystek
    Co do probiotyków z to biorę je od kąd chyba pamiętam :) przerobiłam już chyba wszystkie z apteki w tym Lacidofil też. Widziałam faktycznie z że to lek. Nie wiem czemu zatem od dobrych kilku lat gastrolog i farmaceuci polecają mi SanProbi, który jest suplementem. Czy tylko dlatego że jest droższy? Nie sądzę. Mam koleżankę farmaceutkę i sama mi go poleciła (ten IBS na moje jelita). Może poprostu będę brała i lek i suplement :) tym bardziej teraz jak mam tę bakterię

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 17 listopada 2018, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Zerkne w domu na ten czystek
    Co do probiotyków z to biorę je od kąd chyba pamiętam :) przerobiłam już chyba wszystkie z apteki w tym Lacidofil też. Widziałam faktycznie z że to lek. Nie wiem czemu zatem od dobrych kilku lat gastrolog i farmaceuci polecają mi SanProbi, który jest suplementem. Czy tylko dlatego że jest droższy? Nie sądzę. Mam koleżankę farmaceutkę i sama mi go poleciła (ten IBS na moje jelita). Może poprostu będę brała i lek i suplement :) tym bardziej teraz jak mam tę bakterię
    Wczoraj siostra mówiła o tym samym, lekarz dziecku daje tylko Sanprobi lub Dikoflor, coś w tym musi być.
    A ja chora...od okresu już czułam się jak na przeziębienie i wczoraj mnie rozlozylo. Gorączka, głowa pęka i nie wiem co brać żeby nie stracić cyklu jak mi przejdzie. Na noc wzięłam paracetamol a w pracy ketonal bo ledwo siedziałam. Słaby mam czas oj słaby...

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2018, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    Wczoraj siostra mówiła o tym samym, lekarz dziecku daje tylko Sanprobi lub Dikoflor, coś w tym musi być.
    A ja chora...od okresu już czułam się jak na przeziębienie i wczoraj mnie rozlozylo. Gorączka, głowa pęka i nie wiem co brać żeby nie stracić cyklu jak mi przejdzie. Na noc wzięłam paracetamol a w pracy ketonal bo ledwo siedziałam. Słaby mam czas oj słaby...
    Na mnie Neosine działa jeśli chodzi o katar i gardło, nie wiem czy też Ci dokuczają. Do tego aspiryna+wit.C, Rutinacea i NasoDrill (woda morska z siarką) do nosa. Kuruj się :) niestety taki okres felerny :/
    Ja chora się czuję, choć trochę rozbita może i senna i zauważyłam w ustach wczoraj jakieś takie dwa wystające punkty na szczycie języka, symetrycznie po bokach, mniej więcej tak jak migdałki są. Wypkukalam gardło Gargarinem na noc i wzięłam Neosine, wstaje rano a jeden z tych punktów tak jakby napuchl i już czuję go w buzi :/ W poniedziałek idę do rodzinnego jak płukania nie pomogą.
    Mąż mój ma urodziny dzisiaj :) Chrystusowy wiek ;) Wielkiego świętowania nie będzie, idziemy na obiad i do kina (na Bohemian Rapsody) a wieczorem z koleżankami mamy się spotkać na piwko :) ale dzień się ładny zapowiada-choc mroźny brrr, właśnie jadę do pracy

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 17 listopada 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Na mnie Neosine działa jeśli chodzi o katar i gardło, nie wiem czy też Ci dokuczają. Do tego aspiryna+wit.C, Rutinacea i NasoDrill (woda morska z siarką) do nosa. Kuruj się :) niestety taki okres felerny :/
    Ja chora się czuję, choć trochę rozbita może i senna i zauważyłam w ustach wczoraj jakieś takie dwa wystające punkty na szczycie języka, symetrycznie po bokach, mniej więcej tak jak migdałki są. Wypkukalam gardło Gargarinem na noc i wzięłam Neosine, wstaje rano a jeden z tych punktów tak jakby napuchl i już czuję go w buzi :/ W poniedziałek idę do rodzinnego jak płukania nie pomogą.
    Mąż mój ma urodziny dzisiaj :) Chrystusowy wiek ;) Wielkiego świętowania nie będzie, idziemy na obiad i do kina (na Bohemian Rapsody) a wieczorem z koleżankami mamy się spotkać na piwko :) ale dzień się ładny zapowiada-choc mroźny brrr, właśnie jadę do pracy
    A może to po prostu afty?
    Babeczka w zielarskim poleciła mi pyłek pszczeli, propolis i sok z dereniowki rzeczywiście właściwości lecznicze mają. Wolałabym naturalnie się wyleczyć. A w moim przypadku to chyba nie okres zachorowań tylko wyjalowiony organizm po laparo, antykach i okresie.
    Dobrego świętowania w takim razie, mlodziutki ten Twój luby ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2018, 10:12

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    A może to po prostu afty?
    Babeczka w zielarskim poleciła mi pyłek pszczeli, propolis i sok z dereniowki rzeczywiście właściwości lecznicze mają. Wolałabym naturalnie się wyleczyć. A w moim przypadku to chyba nie okres zachorowań tylko wyjalowiony organizm po laparo, antykach i okresie.
    Dobrego świętowania w takim razie, mlodziutki ten Twój luby ;)
    Młodziutki? Dobre sobie :D rok starszy od nas ale cały czas mówi, że on ma 18lat ;)
    Pyłek pszczeli mój mąż codziennie dodaje sobie do owsianki albo omletów :) bardzo lubi.
    To w buzi to nie afty, inaczej to wyglada :/

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 17 listopada 2018, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Młodziutki? Dobre sobie :D rok starszy od nas ale cały czas mówi, że on ma 18lat ;)
    Pyłek pszczeli mój mąż codziennie dodaje sobie do owsianki albo omletów :) bardzo lubi.
    To w buzi to nie afty, inaczej to wyglada :/
    Mój "stary" ma 36 lat a wygląda młodziej niż niejeden chłopak w naszym wieku. Ale czasu nie oszukasz.
    Ostatnio coś zażartował że na starość to będzie...a ja na to że będą ale dojrzewajace dzieci i problemy hehe

    Mama mnie faszeruje herbatkami i sokiem z kapusty, zobaczymy co z tego będzie.
    Wczoraj wieczorem coś mnie pogonilo i w końcu oczyscilam jelita. Bóle o których mówiłam skończyły się, tak myślałam że to jelita się zbuntowaly i wszystko się złożyło w przeziębienie.

    Sela pomocz sobie język w wódce, może to tylko coś bakteryjnego po jakimś owocu lub czymś innym co trafiło do ust.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2018, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    Mój "stary" ma 36 lat a wygląda młodziej niż niejeden chłopak w naszym wieku. Ale czasu nie oszukasz.
    Ostatnio coś zażartował że na starość to będzie...a ja na to że będą ale dojrzewajace dzieci i problemy hehe

    Mama mnie faszeruje herbatkami i sokiem z kapusty, zobaczymy co z tego będzie.
    Wczoraj wieczorem coś mnie pogonilo i w końcu oczyscilam jelita. Bóle o których mówiłam skończyły się, tak myślałam że to jelita się zbuntowaly i wszystko się złożyło w przeziębienie.

    Sela pomocz sobie język w wódce, może to tylko coś bakteryjnego po jakimś owocu lub czymś innym co trafiło do ust.
    No to chlapne sobie setkę wieczorem :D jest okazja, to co się będę.

    To mój stary faktycznie nie taki stary :D Ja mu zabraniam zarostu golić na zero, bo wygląda jak dziecię z liceum :P buziunka taka niewinna wtedy hehe Teście nie mogli się przyzwyczaić, że się nie goli, ale już nic nie komentują ;) Starość mojego chyba przeraża, nie wiem w sumie czy żartuje czy mówi poważnie, ale jak mu włosa siwego pokazuję, to się śmieje, że to blond od słońca jest a nie siwy :D mam ubaw

    Aishha lubi tę wiadomość

‹‹ 883 884 885 886 887 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ