Gdy ostatni listek w listopadzie opadnie 🍂, dzidziuś nam do brzuszka wpadnie 👶🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Anka32, ja właściwie nie wiem czy miewam grypy czy nie, ale w okresie jesienno-zimowym zawsze mam z dwie infekcje, czasami leczone antybiotykiem .
Nigdy nie rozważałam szczepienia na grypę, ale jakiś czas temu znajoma w pierwszym trymestrze ciąży miała grypę i lekarz ją nastraszył, że grypa w ciąży prowadzi do poronień lub jakiś nieodwracalnych zmian u dzieciatką. Zaczęłam wtedy czytać o tym i rzeczywiście zalecenia są aby się szczepić.
W Trójmieście dzisiaj ładne słoneczko . Fajny ten tydzień, krótszy i zaraz znowu wolne . -
Pusshka wrote:Przykro mi, że przeszłaś tak trudne chwile Wszystkie będziemy trzymać kciuki za betę i aby wszystko było dobrze. Będziesz badać też progesteron?
Tak, jutro z rana zrobię betę i progesteronPusshka lubi tę wiadomość
👶2019
Starania o drugie 👶 od 04.2023
1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
2 cs 09.2023 - 💔 cb
3 cs 10.2023 - 💔 cb
4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
12.02 14+0 chłopczyk 💙
23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
26.04 - 795g chłopa 💪
22.05 - 1265g
20.06 - 2kg
05.07 - 2600g
19.07 - 3200g 🫠
02.08 - 3440g
12.08 - szpital 💞
14.08 👶
_________________
MTHFR_1298A hetero
PAI-1 4G homo
Acard75 + clexane
-
Pusshka, super podejście!
Ja czasami mam ochotę wziąć rozbieg i walnąć w ścianę.. wiem że przerwy potrzebne są żeby odpocząć, ale zawsze po każdej przerwie chce zajść od razu, i potem pluje sobie w twarz za te wszystkie przerwy...
Cierpliwość nie jest moją mocną stroną
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2023, 11:51
👱♀️32👱♂️34
2021 💔 -
Pusshka wrote:Zgadzam się - nie ma lekko. My zaraz zaczniemy 15 cykl starań o pierwsze dziecko, ale jestem nastwiona na działanie, dlatego doły i załamki trzymają się ode mnie z daleka (na razie?)
Oby załamki omijały Ciebie z daleka. Mnie już biel na testach nie razi. Wiadomo, jest przykro, ale cyc do przodu, plan na nowy miesiąc i lecimy Ogólnie jestem osobą zadaniową i to trochę ułatwia sprawę. Mój Mąż zaczyna się lekko podłamywać, ale jeszcze trzymam go w pionie. Musimy myśleć pozytywnie i wierzyć. Każdej w końcu zaświeci słońce 🌸Pusshka, Nowanna, Nietypowa30 lubią tę wiadomość
09.2009r. 💔
01.2015r. 💔
06.2015r. 💜⏸️
02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.
28.02.2024 r. 💔
11.04.2024 r. 💔
IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎
🩵🩵🩵🩵 ( 4.1.1 (3), 4.1.2 )
IVF listopad 🔜 -
Sunnysunsun wrote:Nam po trudnym niemowlęcym okresie to przez pierwsze 3 lata nawet przez myśl nie przeszło, aby się starać o drugie 🤣
A kiedy w końcu się zdecydowaliśmy na drugie to pykło za pierwszym razem. Od razu 2 kreski, beta pięknie rosła. Cycki bolały, brzuch się zaczął zaokraglac.
Na wizytę też mi nie było spieszno, umówiłam się na koniec 8tc. Zdążyliśmy już nawet powiedzieć bliskim.
A na wizycie plaskacz w twarz. Puste jajo. Okropne uczucie, zostać tak oszukanym 😔
Nawet jeśli teraz się uda, to nie wiem czy i kiedy będę się z tego cieszyć. Będę ciągle w niepewności 🥺
Przykre... Mimo wszystko myślę, że pozytywne nastawienie jest ważne. Wiem, że łatwo się mówi, ale może dasz radę już niedługo cieszyć się swoim stanem :*09.2009r. 💔
01.2015r. 💔
06.2015r. 💜⏸️
02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.
28.02.2024 r. 💔
11.04.2024 r. 💔
IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎
🩵🩵🩵🩵 ( 4.1.1 (3), 4.1.2 )
IVF listopad 🔜 -
nick nieaktualny@drSylwia, oby listopadowy wątek przyniósł Ci upragnionego bobasa. Rozgość się z herbatką i kocykiem.
Ja co prawda pracuje, ale głównie na HO i też ciężko oderwać myśli od starań.
Chętnie przygarnę jakieś sprawdzone patenty, jak nie zwariować przy tych staraniach 🤪
Jutro mam pogląd jajek po południu. Ta stymulacja na zastrzykach daje mi mocno w kość. Jestem mega spuchnieta na brzuchu, boli mnie odcinek lędźwiowy i cały czas czuje albo jajniki albo podbrzusze.
Z plusów to widzę w końcu mój śluz I od razu mam większą wiarę w ten cykl 😆alauda, Nowanna, Jagodecka lubią tę wiadomość
-
Effiii wrote:Pusshka, super podejście!
Ja czasami mam ochotę wziąć rozbieg i walnąć w ścianę.. wiem że przerwy potrzebne są żeby odpocząć, ale zawsze po każdej przerwie chce zajść od razu, i potem pluje sobie w twarz za te wszystkie przerwy...
Cierpliwość nie jest moją mocną stroną
Skąd ja to znam 😅 Pojęcie cierpliwości jest mi nieznane 🫣09.2009r. 💔
01.2015r. 💔
06.2015r. 💜⏸️
02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.
28.02.2024 r. 💔
11.04.2024 r. 💔
IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎
🩵🩵🩵🩵 ( 4.1.1 (3), 4.1.2 )
IVF listopad 🔜 -
Sunnysunsun wrote:Moje chwile to nic w porównaniu z Waszymi 💔
Tak, jutro z rana zrobię betę i progesteron
@goska000, no właśnie - mi też plan pomaga
@Effiii, żeby tej cierpliwości można było trochę dokupić, co? Albo chociaż pożyczyć na czas starańgoska000, Effiii, Sunnysunsun lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
-
Astereae wrote:@drSylwia, oby listopadowy wątek przyniósł Ci upragnionego bobasa. Rozgość się z herbatką i kocykiem.
Ja co prawda pracuje, ale głównie na HO i też ciężko oderwać myśli od starań.
Chętnie przygarnę jakieś sprawdzone patenty, jak nie zwariować przy tych staraniach 🤪
Jutro mam pogląd jajek po południu. Ta stymulacja na zastrzykach daje mi mocno w kość. Jestem mega spuchnieta na brzuchu, boli mnie odcinek lędźwiowy i cały czas czuje albo jajniki albo podbrzusze.
Z plusów to widzę w końcu mój śluz I od razu mam większą wiarę w ten cykl 😆
Co do niezwariowania... myślę, że właśnie znalezienie odpowiedniego dla siebie hobby, odskoczni - ja chodzę na pole dance, step i badmintona. Dużo gotuję, oglądam seriale i mam w końcu zamiar wrócić do regularnego czytania książek - jesienna aura temu sprzyja No i joga - też mam plan, żeby wrócić do systematycznej praktykiStarania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
-
Pusshka wrote:Myślę, że u mnie też na plus psychicznie działa kwestia dość krótkich cyklów 25-27 dni. No i fakt, że "co chwilę" się coś dzieje - najpierw 6 cyklów naturalnych, później 6 stymulowanych, po czym 2 cykle z naturalną owulacją, w międzyczasie ta ureaplasma.. Gorzej, jakby "wszystko" było dobrze na pierwszy rzut oka, a ciąży nadal by nie było.
Przytulam Cię i wysyłam dużo sił! Jaki masz dokładnie plan na zbijanie tej prolaktyny? Kiedy powtórka badań?
I jak tam sprawy z papierologią dot. kupna domu i sprzedaży nieruchomości? Coś już się dzieje?
Tak masz rację, jak jest plan i działanie to jakoś to leci, krótkich cykli zazdroszczę ogromnie. Co do prolaktyny to mam brać lek przez 4 tygodnie, potem ponowne badanie, żeby zobaczyć czy dawka jest odpowiednia. Lek biorę raz w tygodniu, w środy wieczorem więc rano przed następną dawką mam zrobić wyniki czyli wychodzi 15.11. Wg lekarza powinnam mieć po lekach tak ok. 10, jak będzie za dużo albo za mało to zmieniamy dawkę i pewnie kolejne 4 tygodnie czekania, więc trochę liczę ze będzie akurat ok, tylko pewnie dostanę do tego 15 okres więc i tak kolejny cykl raczej stracony. Potem lecimy ze stymulacją.
Co do papierów to się miło zaskoczyłam, do sprzedaży większość załatwiona, niektóre muszę na świeżo w dniu podpisywania umowy dostarczyć bo taką mają ważność, ale nie ma tego dużo. A do zakupu to kupujemy od dewelopera i w zasadzie wszystko nam od razu dał, dobieramy też trochę kredytu więc w razie co doradza się już sam z deweloperem kontaktuje jak coś mu brakuje. Ja czekam tylko od pracodawcy na zaświadczenie i podpisujemy wnioski do banku i zostanie tylko czekanie. Ale że ten kredyt mały, to raczej też nie ma ryzyka że nie dostaniemy.Pusshka lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze bobo
👩30l.
2017 laparotomia, usunięty potworniak ze znaczna częścią prawego jajnika
PCOS
🧔30l.
🔜
Laparoskopia -
@drSylwia - hej kochana. Tule za Twoje przejścia 😘 podziwiam za wytrwałość i poświęcenie.
Pusshka wrote:Myślę, że u mnie też na plus psychicznie działa kwestia dość krótkich cyklów 25-27 dni. No i fakt, że "co chwilę" się coś dzieje - najpierw 6 cyklów naturalnych, później 6 stymulowanych, po czym 2 cykle z naturalną owulacją, w międzyczasie ta ureaplasma.. Gorzej, jakby "wszystko" było dobrze na pierwszy rzut oka, a ciąży nadal by nie było.
Przytulam Cię i wysyłam dużo sił! Jaki masz dokładnie plan na zbijanie tej prolaktyny? Kiedy powtórka badań?
I jak tam sprawy z papierologią dot. kupna domu i sprzedaży nieruchomości? Coś już się dzieje?
Myśle, ze krótkie cykle są spoko. Ja na początku miałam 26 dni, a teraz są coraz dłuższe i nie wiem co to oznacza. Zaczynam się zastanawiać czy ja mam owulacje czy nie. W tym miesiącu odpuściłam owulaki, bo chciałam jakoś odpocząć od takiego ślęczenia w tym wykresie. Śluz, który wyglądał na płodny miałam jakoś w 21dc. A kłucie jajnika wczoraj (28dc). Wcześniej owulacje miałam tak 14-17dc. Może mi się przesunęła i dlatego jeszcze nie mam @. Sama nie wiem. Miałam raz potwierdzona owulke na usg. Może powinnam się jakoś za to wziąć👩30l.
👱♂️33l.
👩🏻🤝👨🏼od 2015r.
👰🤵2021r.
Starania od 06.2023
12cs
Ona: hormony, usg- wszystko w normie
On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)
Walczymy dalej! -
To ja podpowiem też trochę - lubię gotować, spędzam każdą wolną chwilę z Synem, zdarza mi się katować Netflixa, jeżdżę na rowerze ( aktualnie stacjonarny ), wyplatam ręcznie koce z włóczki, budowa 😬
Najwięcej czasu zajmuje Młody - dużo czasu spędzamy na dworze, wieczorami planszówki, dodatkowe zajęcia po lekcjach i jakoś ten czas leci
Jestem aktualnie na L4 więc muszę działać bo siedzenie nie służy mi zupełnieChmurka21, Pusshka lubią tę wiadomość
09.2009r. 💔
01.2015r. 💔
06.2015r. 💜⏸️
02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.
28.02.2024 r. 💔
11.04.2024 r. 💔
IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎
🩵🩵🩵🩵 ( 4.1.1 (3), 4.1.2 )
IVF listopad 🔜 -
Btw cześć Wam wszystkim kochane😘 Jakos rzadziej tu wchodzę, ale staram się nadrabiać. Jeszcze jestem w żałobie po wczorajszej bieli (jestem z tych które prawie nie robią testów, bo się boje rozczarowania )Pisałam Wam o tym, ze raczej się ukrywam przed mężem. A wczoraj zagaił do mnie, ze ostatnio @ miałam na wyjeździe w górach i to już miesiąc minął 😂 nie wiem co jest ze mną nie tak, ale nie umiałam mu powiedzieć, ze zrobiłam test i jest negatywny, powiedziałam tylko, ze zaraz będę miała @, wszystko w terminie 😂
Rosalia_ lubi tę wiadomość
👩30l.
👱♂️33l.
👩🏻🤝👨🏼od 2015r.
👰🤵2021r.
Starania od 06.2023
12cs
Ona: hormony, usg- wszystko w normie
On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)
Walczymy dalej! -
Bulbasek wrote:Tak masz rację, jak jest plan i działanie to jakoś to leci, krótkich cykli zazdroszczę ogromnie. Co do prolaktyny to mam brać lek przez 4 tygodnie, potem ponowne badanie, żeby zobaczyć czy dawka jest odpowiednia. Lek biorę raz w tygodniu, w środy wieczorem więc rano przed następną dawką mam zrobić wyniki czyli wychodzi 15.11. Wg lekarza powinnam mieć po lekach tak ok. 10, jak będzie za dużo albo za mało to zmieniamy dawkę i pewnie kolejne 4 tygodnie czekania, więc trochę liczę ze będzie akurat ok, tylko pewnie dostanę do tego 15 okres więc i tak kolejny cykl raczej stracony. Potem lecimy ze stymulacją.
Co do papierów to się miło zaskoczyłam, do sprzedaży większość załatwiona, niektóre muszę na świeżo w dniu podpisywania umowy dostarczyć bo taką mają ważność, ale nie ma tego dużo. A do zakupu to kupujemy od dewelopera i w zasadzie wszystko nam od razu dał, dobieramy też trochę kredytu więc w razie co doradza się już sam z deweloperem kontaktuje jak coś mu brakuje. Ja czekam tylko od pracodawcy na zaświadczenie i podpisujemy wnioski do banku i zostanie tylko czekanie. Ale że ten kredyt mały, to raczej też nie ma ryzyka że nie dostaniemy.
To naprawdę całkiem sprawnie wszystko idzie - super! Nam w grudniu miną 2 lata na swoim mieszkaniu, ale już mamy plan w głowie na budowę domu, działka na nas czeka. Wychowałam się w dużym domu z ogromnym podwórkiem, więc nie wyobrażam sobie spędzić całego życia w blokuStarania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
-
Chmurka21 wrote:Myśle, ze krótkie cykle są spoko. Ja na początku miałam 26 dni, a teraz są coraz dłuższe i nie wiem co to oznacza. Zaczynam się zastanawiać czy ja mam owulacje czy nie. W tym miesiącu odpuściłam owulaki, bo chciałam jakoś odpocząć od takiego ślęczenia w tym wykresie. Śluz, który wyglądał na płodny miałam jakoś w 21dc. A kłucie jajnika wczoraj (28dc). Wcześniej owulacje miałam tak 14-17dc. Może mi się przesunęła i dlatego jeszcze nie mam @. Sama nie wiem. Miałam raz potwierdzona owulke na usg. Może powinnam się jakoś za to wziąć
Myślę, że warto się podjąć monitoringu, bo wtedy się ma pewność co do owulacji - ale niestety nie jest to tania sprawa (chyba, że ktoś chodzi z Medicover czy innego ubezp)Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2023, 11:56
Chmurka21 lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
-
Chmurka21 wrote:Btw cześć Wam wszystkim kochane😘 Jakos rzadziej tu wchodzę, ale staram się nadrabiać. Jeszcze jestem w żałobie po wczorajszej bieli (jestem z tych które prawie nie robią testów, bo się boje rozczarowania )Pisałam Wam o tym, ze raczej się ukrywam przed mężem. A wczoraj zagaił do mnie, ze ostatnio @ miałam na wyjeździe w górach i to już miesiąc minął 😂 nie wiem co jest ze mną nie tak, ale nie umiałam mu powiedzieć, ze zrobiłam test i jest negatywny, powiedziałam tylko, ze zaraz będę miała @, wszystko w terminie 😂
Co do monitoringu to znalazłam aktualnie lekarza który nie kasuje mnie za każdą wizytę, tylko za cały miesiąc kasuje mnie 250 zł,uważam że nie jest źle bo byłam już 3 razy i idę dziś , myślę że jeszcze jedna wizyta żeby zobaczył czy jest ciałko żółte. Tak więc 5 wizyt za tą cenę jest mega spoko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2023, 12:00
Chmurka21, Zaczarowan, goska000, Nowanna lubią tę wiadomość
👱♀️32👱♂️34
2021 💔 -
Chmurka21 wrote:Btw cześć Wam wszystkim kochane😘 Jakos rzadziej tu wchodzę, ale staram się nadrabiać. Jeszcze jestem w żałobie po wczorajszej bieli (jestem z tych które prawie nie robią testów, bo się boje rozczarowania )Pisałam Wam o tym, ze raczej się ukrywam przed mężem. A wczoraj zagaił do mnie, ze ostatnio @ miałam na wyjeździe w górach i to już miesiąc minął 😂 nie wiem co jest ze mną nie tak, ale nie umiałam mu powiedzieć, ze zrobiłam test i jest negatywny, powiedziałam tylko, ze zaraz będę miała @, wszystko w terminie 😂
alauda, Chmurka21 lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
-
Miałam dzisiaj przegląd u gina.
Wyobraźcie sobie, że wchodzi do gabinetu z moją kartą, która spinaczem biurowym ma przypięte szkiełko do cytologii. Krótki wywiad i zaprasza mnie na fotel w międzyczasie wyjmując gołymi rękami to szkiełko, które wyślizgując jej się z rąk niczym mydło pod prysznicem próbowała ratować w locie przed upadkiem 😂
Gdy wylądowało sprytnym ruchem podniosła je z podłogi otrzepując w locie niczym dżentelmen salutujący kapeluszem. Na końcu dodając dwa dezynfekujące dmuchnięcia z paszczy zabrała się za pobieranie cytologii 🙈❤️
Przynajmniej szczoteczką nie patyczkiem ✌️
A i poprosiłam o sprawdzenie tsh to odpowiedziała, że tu w DE skreślili to badanie z listy refundowanych na zlecenie ginekologa 🤦♀️ -
Pusshka wrote:Rozumiem, czyli już połowa czasu brania leku za Tobą. Będę czekać na info 15.11 odnośnie wyniku i trzymam kciuki, żeby się ładnie obniżyła, żeby można już było działać ze stymulacją
To naprawdę całkiem sprawnie wszystko idzie - super! Nam w grudniu miną 2 lata na swoim mieszkaniu, ale już mamy plan w głowie na budowę domu, działka na nas czeka. Wychowałam się w dużym domu z ogromnym podwórkiem, więc nie wyobrażam sobie spędzić całego życia w bloku
Hehe my też mieliśmy się budować, ale jakoś tak spontanicznie znaleźliśmy całkiem fajnego gotowca więc poszliśmy na łatwiznę, ale działkę zostawiamy na przyszłość jeszcze. Teraz kupujemy 3 sypialnie - a plan był zawsze na 3 dzieciaczków więc może jeszcze kiedyś będzie potrzebne coś większego;) My teraz też z mieszkania się przerzucamy i no najbardziej mi chyba tego ogródka właśnie brakowało, jeszcze wanny i normalnej kuchni, teraz mieliśmy taki malutki aneks, a oboje lubimy gotować.Starania o pierwsze bobo
👩30l.
2017 laparotomia, usunięty potworniak ze znaczna częścią prawego jajnika
PCOS
🧔30l.
🔜
Laparoskopia