Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwucha wrote:Hej dziewczynki 😊
Dziś sporo chodziłam, latałam po sklepach. Musiałam odreagować ciężką noc. Młode ze mną walczyły. Żadna pozycja im nie pasowała A ich kopniaki są często bolesne. Do tego wczoraj jak schodziłam do kuchni i jedna mała nacisnęla na pęcherz, to się posikałam. One mna rządzą. Dziś z kolei jak odbierałam paczki z paczkomatu, któraś małpka kopnęła mnie w okolice pępka, aż mnie zgięło i mimowolne złapałam się za brzuch. W pobliżu byl jakis Pan i zapytał czy wszystko ok i czy potrzebuje pomocy.
Anniu, upały są dla mnie katorgą. W całym domu zamknęłam okna i zasłoniłam. Na szczęście dom ma grube mury i był oklejony styropianem wiec na dole fajnie trzyma temperaturę. A Ty jak sobie radzisz? Czytałam, że na ginekologii kolejne 3 osoby z koroną 🙄 Jakieś wariactwo.
Kicku, a Ty jak tam? pewnie chlapiesz się w basenie 😉
Motylku, super że wróciłaś i czujesz się lepiej 😘
O masz Ci los!
Małe terrorystki 😂 mam nadzieję, że jak wyjdą z brzucha to będą bardziej łaskawe dla mamy!
Ja w drodze na działke, więc jeszcze z godzina i wtedy basen 🐳
A w poniedziałek USG III trymestru - już nie mogę się doczekać !Ounai, doomi03, dmg111, Wik89, kar_oliv lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
nick nieaktualnySylwucha wrote:Hej dziewczynki 😊
Dziś sporo chodziłam, latałam po sklepach. Musiałam odreagować ciężką noc. Młode ze mną walczyły. Żadna pozycja im nie pasowała A ich kopniaki są często bolesne. Do tego wczoraj jak schodziłam do kuchni i jedna mała nacisnęla na pęcherz, to się posikałam. One mna rządzą. Dziś z kolei jak odbierałam paczki z paczkomatu, któraś małpka kopnęła mnie w okolice pępka, aż mnie zgięło i mimowolne złapałam się za brzuch. W pobliżu byl jakis Pan i zapytał czy wszystko ok i czy potrzebuje pomocy.
Anniu, upały są dla mnie katorgą. W całym domu zamknęłam okna i zasłoniłam. Na szczęście dom ma grube mury i był oklejony styropianem wiec na dole fajnie trzyma temperaturę. A Ty jak sobie radzisz? Czytałam, że na ginekologii kolejne 3 osoby z koroną 🙄 Jakieś wariactwo.
Kicku, a Ty jak tam? pewnie chlapiesz się w basenie 😉
Motylku, super że wróciłaś i czujesz się lepiej 😘
P. S. Masz podwójnie ciężej, dla mnie jesteś bohaterka!Sylwucha lubi tę wiadomość
-
Zasnęłam na słońcu 👀🤦na szczęście tylko 15 minut. Ale mnie sieklo na spanie 🙈2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l -
Inaa89 wrote:Dziewczyny mimo ze nie moge chodzic wyciąglam dzis meza na szybkie zakupy, bo musialam kupic sobie staniki bo w domu wszystkie za małe. I weszliśmy na chwilkę do Sinsay. Trafilam na mega promocje, 5-pak bodziakow kupiłam przecenione z 39.99zl na 3.99zl ( szok) a pajacyki 3-pak za 7.99zl z 39.99zl. Oczywiście wzielam odrazu po kilka paczek, 56 i 62 rozmiary. Ale juz wiekszosc wykupiona z tych malutkich rozmiarów.
Pochwal się zdobyczami ☺️O ❤️
Z ❤️ -
Motylku, super, że jesteś 😘
Ounai, ja nie mam dzieci, ale myślę, że jak nasz synek się urodzi, to babcia (teściowa) dopiero płynie! Z czekoladkami, z zabawkami itd. I o ile jeśli chodzi o nasze małżeństwo to mąż potrafi się sprzeciwić tak w 80 %, tak jeśli chodzi o dziecko to myślę, że jej się w 100 % postawi 💪
Sylwucha, nie przejmuj się posikaniem 👍 mi się to zdarzało prawie za każdym razem jak wymiotowalam w pierwszym trymestrze i to nie było "popuszczenie" tylko normalnie sik 🤷♀️ nawet na ostatniej wizycie gin mi powiedział że jak mały kopnie e pęcherz to taka sytuacja może się zdarzyć.
Ja dziewczyny dzisiaj mam emocjonujący dzień 🙈 mój mąż zdecydował się na tatuaż 😳 i byliśmy dzisiaj zarezerwować termin i omówić wstępny projekt. Może podniecona tym faktem nie jestem, ale zapytał mnie o zgodę, wspólnie ustaliliśmy motyw itd więc się nie czepiam. Ale teściowa to mi się chyba wykończy 🤦♀️🤣
A poza tym zrobiliśmy przemeblowanie w sypialni już pod synka 🤩 a jutro przyjedzie mój brat i tata i będziemy kończyć zabudowę kaloryfera, złożymy regał i odświeżymy ściany w pokoju małego i w przedpokoju 😁
A i wczoraj po moim wkurwie, powiedziałam mężowi że ma się ogarnąć z imieniem (zmieniał zdanie co pierdnięcie), bo ja nie będę mówić do mojego dziecka "ej Ty" albo "on" i ostatecznie padło na Aleksandra 😎😎😎
Tylko mąż jest za tym żeby raczej mówić do niego Aleks, Alek, Aluś niż Olek, Oluś, ale to już pikuś 👌💙Gagatka, SzalonaOna, Fragaria, Sylwucha, Enigvaa, dmg111, kar_oliv, Edyciak lubią tę wiadomość
-
Motylku, super, ze dochodzisz do siebie!
Wszystkie macie juz wybrane imiona?
Ja dziś pierwszy raz włączyłam detektor. I o dziwo, nie słyszę swojego tętna, ale Młodej znalazłam w 10 sekund. Mąż się bardzo zdziwił, jak usłyszałSzalonaOna, doomi03, Lalia, dmg111, kar_oliv lubią tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Gagatka wrote:Motylku, super, ze dochodzisz do siebie!
Wszystkie macie juz wybrane imiona?
Ja dziś pierwszy raz włączyłam detektor. I o dziwo, nie słyszę swojego tętna, ale Młodej znalazłam w 10 sekund. Mąż się bardzo zdziwił, jak usłyszał
Super ze udalo sie tak szybko znaleźć serduszkoMi to zajęło znacznie więcej czasu przy pierwszych podejściach bo cały czas lapalam swoje 😂
Mi moje tetno najmocniej łapało przy samej pachwinie. -
Lalia, jak nie było jeszcze synka to my teściowej pozwalaliśmy dosłownie na wszystko. Wymyśliła ze mamy kopać ziemniaki u jej siostry to wsiedliśmy w samochód i przyjechalismy 150km żeby przez te 30 min zbierać ziemniaki. Poprosiła żebyśmy postawili za to flaszkę sasiadom to postawiliśmy. Obsługiwaliśmy wszystkie jej siostry, jeździliśmy do niej 150km co 2 weekend bo inaczej były obrazy i fochy. Zamiast odpocząć cały weekend zawsze zasuwaliśmy bo najpierw ja braliśmy na zakupy, potem musieliśmy koniecznie objechać całą jej rodzinę bo tak chciała, iść na tą msze na którą ona chciała i jeszcze się obrażała ze wieczorem wychodziliśmy do znajomych bo ona chciala żebyśmy się położyli spać wcześniej bo taki miała dla nas plan. Potem urodził się syn i niestety przez ponad pół roku byliśmy głupi. Miał straszne kolki, zmiana miejsca je nasilała, obcy ludzie też. A ja zamiast się postawić zgadzałam się na pomysły teściowej bo mąż mówił że będzie jej przykro. Więc co wizytę dalej odwiedzaliśmy całą rodzinę tylko że ja siedziałam wtedy w drugim pokoju z płaczącym dzieckiem na rękach. Jak raz powiedziałam że nie jadę to teściowa zaprosiła wszystkich do siebie bo jak to tak nie pochwalić się wnukiem. Próbowałam tłumaczyć że dziecko cierpi ale dla niej ważniejsze było żeby wszystkim pokazać wnuka. Efekt był taki, że wracaliśmy pokłóceni do domu, bo miałam pretensje do męża że dobro matki stawia nad dobro dziecka. W końcu zrozumiał, ale to co nasz synek przecierpiał to już zupełnie inna sprawa. Teraz powiedziałam że już się na to nie zgodzę nigdy. Może się obrażać, ale nie pozwolę już więcej żeby któreś z moich dzieci cierpiało żeby sprawić przyjemność komuś z dalszej rodziny, nawet jeśli to jest matka. Plus jest taki, że mąż jest po mojej stronie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2020, 16:07
Lalia lubi tę wiadomość
SYN 2015
CÓRKA 2020
CP 2025 💔 -
O matko właśnie wciagnelam caly talerz Borówek i malin...Ledwo się ruszam ale jak ja kocham lato za takie dary natury ❤️ mogłabym jeść codziennie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2020, 16:05
Ounai, Fragaria, kic83, Sylwucha, Lalia, dmg111, kar_oliv lubią tę wiadomość
-
Lalia wrote:Motylku, super, że jesteś 😘
Ounai, ja nie mam dzieci, ale myślę, że jak nasz synek się urodzi, to babcia (teściowa) dopiero płynie! Z czekoladkami, z zabawkami itd. I o ile jeśli chodzi o nasze małżeństwo to mąż potrafi się sprzeciwić tak w 80 %, tak jeśli chodzi o dziecko to myślę, że jej się w 100 % postawi 💪
Sylwucha, nie przejmuj się posikaniem 👍 mi się to zdarzało prawie za każdym razem jak wymiotowalam w pierwszym trymestrze i to nie było "popuszczenie" tylko normalnie sik 🤷♀️ nawet na ostatniej wizycie gin mi powiedział że jak mały kopnie e pęcherz to taka sytuacja może się zdarzyć.
Ja dziewczyny dzisiaj mam emocjonujący dzień 🙈 mój mąż zdecydował się na tatuaż 😳 i byliśmy dzisiaj zarezerwować termin i omówić wstępny projekt. Może podniecona tym faktem nie jestem, ale zapytał mnie o zgodę, wspólnie ustaliliśmy motyw itd więc się nie czepiam. Ale teściowa to mi się chyba wykończy 🤦♀️🤣
A poza tym zrobiliśmy przemeblowanie w sypialni już pod synka 🤩 a jutro przyjedzie mój brat i tata i będziemy kończyć zabudowę kaloryfera, złożymy regał i odświeżymy ściany w pokoju małego i w przedpokoju 😁
A i wczoraj po moim wkurwie, powiedziałam mężowi że ma się ogarnąć z imieniem (zmieniał zdanie co pierdnięcie), bo ja nie będę mówić do mojego dziecka "ej Ty" albo "on" i ostatecznie padło na Aleksandra 😎😎😎
Tylko mąż jest za tym żeby raczej mówić do niego Aleks, Alek, Aluś niż Olek, Oluś, ale to już pikuś 👌💙
Pochwal się później jaki motyw tatuażu wybraliście!
Piękne imię 😘
Aleksander będzie synek pewnie używał w dorosłym życiu, a Wy jak będziecie mieli na niego wqrwa to będziecie się do niego zwracać w pełnym imieniu, znam z autopsji 😂
Też mamy zamiar tak zdrabniaćLalia, Edyciak lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Motylku, super ze juz czujesz się lepiej 😉 witaj z powrotem
Ja następna wizytę mam teoretycznie 12 sierpnia, ale to tylko do sprawdzenia wynikow badań, bo w poniedziałek robię krzywa cukrową.
Taka normalna regularna wizytę następna mam 2 września.
Gagatka, ja jeszcze nie mam imienia dla Potomka. Pisałam wyżej że ostatnio "Adam" chodzi mi po głowie, ale wchodzi w grę też Piotr, Igor, Oskar... Naprawdę trudna sprawa 😲Gagatka, SzalonaOna lubią tę wiadomość
Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙 -
Właśnie moja kochana teściowa przyznała się, że jak wzięła syna rano na spacer to powiedział że jest zmęczony i chce wracać już, ale ona mu powiedziała że nie może bo mama mu zabroniła tak szybko wracać do domu i musi jeszcze jeździć trochę na rowerze. Tak, że spoko....SYN 2015
CÓRKA 2020
CP 2025 💔 -
doomi03 wrote:Super ze udalo sie tak szybko znaleźć serduszko
Mi to zajęło znacznie więcej czasu przy pierwszych podejściach bo cały czas lapalam swoje 😂
Mi moje tetno najmocniej łapało przy samej pachwinie.
Ja wlasnie swojego nie, tylko szumy. A to bobasowe tetno bardzo bardzo szybkie, raczej nie da sie pomylicdoomi03 lubi tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Doomi, akurat jak mi się wyświetliła Twoja relacja na insta, to miałam w misce dokładnie te same owoce 🤣
Kic, jak już będzie miał indywidualny projekt, albo gotowy tatuaż to pokaże 🙈 powiedział że sam nie wierzy że się zgodziłam i jeszcze doradziłam i co najlepsze moje sugestie mu bardzo przypadły do gustu i chyba ciąża to dla mnie jakiś cudowny stan, haha
Ounai, doskonale Cię rozumiem!! I jestem dumna, że zebrałaś siły by się przeciwstawić! Ja na szczęście przed ślubem wyłapałam jaka teściowa jest i już po zaręczynach piłowałam męża, oczywiście kłótnie były, ale naprawdę nam to wyszło wszystkim na dobre 👍 odkąd mąż odciął pępowinę i mam jego wsparcie to duuuzo łatwiej jest. A jak się czujesz? 😘doomi03 lubi tę wiadomość
-
Ounai wrote:Właśnie moja kochana teściowa przyznała się, że jak wzięła syna rano na spacer to powiedział że jest zmęczony i chce wracać już, ale ona mu powiedziała że nie może bo mama mu zabroniła tak szybko wracać do domu i musi jeszcze jeździć trochę na rowerze. Tak, że spoko....
😮 masakra! to juz przeszło wszelkie pojęcie!💙
💗 -
Zulu, bark i ramię do łokcia, więc dosyć duży, ale mówił o tym tatuażu z przerwami odkąd się poznaliśmy, czyli od 7 lat więc wiem, że to nie zachcianka tylko przemyślana decyzja. Jedyne co było moim warunkiem, to żeby na tatuażu nie było żadnych treści okultystycznych, satanistycznych, patriotycznych, czaszek, motywów śmieci itd. 🤣
Zulugula, Wik89 lubią tę wiadomość
-
Motylku, super że wracacie do zdrowia
brakowało nam tu Ciebie.
Matylda to niezła klusiaa Ty za to niezły chudzielec!
Laila, super że tak razem podejmujecie decyzjemuszę się tego od Ciebie nauczyć. Ja mam jeden malutki tatuaz, i chcę jeszcze kilka innych, mój mąż jest przeciwnikiem ale ja mam niestety taki charakter że średnio zwracam uwagę na jego zdanie w tym temacie. Dlatego super, że u Was wszystko jest tak wspólnie
Mój mąż już ostatnio zaczął przeżywać jak Poli zachce się mieć tatuaż to go szlag trafi
Doomi, jak zobaczyłam u Ciebie te malinki to poszłam do sklepu po swoje taką mi narobiłaś chętkę.
Ja rozumiem Qunai i jej podejście do teściowej. Nie możemy dzieciom zabronić widywać się z dziadkami mimo tego że sami możemy ich średnio znosić. Dla dzieci dziadkowie to bardzo ważni ludzie, relacje dziadek - wnuczek są bardzo ważne bo zupełnie inne niż rodzic- dziecko czy i oni członkowie rodziny,a dzieci nie widzą ich wad, dla nich liczy się relacja.
A ja uważam, że my jako dorosłe osoby z jakimś już spojrzeniem na życie jesteśmy w stanie ocenić np sppsob wychowania innych ludzi, szczególnie ludzi którzy wychowali osobę z którą żyjemy i zapewne znamy ją/jego lepiej niż rodzic. I mamy prawo się z tym nie zgadzać i nie chcieć aby nasz potomek wychowywany był w ten sposób.
A poza tym, od tego tu jesteśmy, czy od tego mamy przyjaciół aby się wlaśnie wygadać w takich nie leżących nam sytuacjach.
Moja teściowa np nie zrobiła mi nic złego, nigdy nie wtrąciła się w nasze decyzje, raczej mnie nie poucza, natomiast ma prawo nie podobać mi się jej sposób wychowania dzieci, czy prowadzenia domu. I może się to wydawać czasami dziwne, że ją tu obgaduje właściwie za nic, ale są takie detale które w ludziach doprowadzają do szału. A np są rzeczy które odbijają się później na mnie przez to, że komuś brakowało podstaw wychowania. I nie twierdzę, że ja będe idealną matką i wychowam swoje dzieci w 100% należycie, ale są podstawy podstaw wychowania które wg mnie każdy powinien znać jak chociażby trzymanie porządku, mówienie jak kto inny skończy, czy świadomość że należy ugotować matce obiad gdy wraca po 3 dniach dyżuru.
Także, wg mnie Qunai należy się ukłon za to że mimo, iż jej teściowa to niezła agentka ona to znosi dla dobra synka, i jego relacji z babcią.Lalia, Ounai, SzalonaOna lubią tę wiadomość