Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej Natisz
dawno Cie nie było ale podglądałam Cie na insta
Dziewczyny gdzie kupowałyście większość wyprawki? Tzn artykuły higieniczne i inne?
Zrobiłam w końcu listę co potrzebuje dokupić i chciałabym większość dokupić w jednym sklepie
Znalazłam stronę babyhit ale może macie coś innego? Może coś na allegro?
Poratujcie linkiem
W ogóle zaczęłam 3 trymestr! Jak ten czas zapie...Natisz, Inaa89, Ounai, kic83, kar_oliv lubią tę wiadomość
-
doomi03 wrote:Też mnie coś ostatnio w łydkach lubi złapać, zwłaszcza nad ranem jak sie przewrócę na plecy i nie daj Bóg przeciągnę to próbuje chwytać. Biore sobie częściej magnez przez to.
Natisz, doomi03 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny przerobiłam ten plik z wyprawką w word, każda może go dopasować pod siebie, coś dopisać coś usunąć
Możecie go sobie pobrać
https://megawrzuta.pl/download/4fd0027eff83ebdd9eb257d0d69f07db.html
musicie zjechać na dół i tam jest opcja pobierz plikLalia, kkasia, Wik89, kar_oliv lubią tę wiadomość
-
casteam wrote:Hej Natisz
dawno Cie nie było ale podglądałam Cie na insta
Dziewczyny gdzie kupowałyście większość wyprawki? Tzn artykuły higieniczne i inne?
Zrobiłam w końcu listę co potrzebuje dokupić i chciałabym większość dokupić w jednym sklepie
Znalazłam stronę babyhit ale może macie coś innego? Może coś na allegro?
Poratujcie linkiem
W ogóle zaczęłam 3 trymestr! Jak ten czas zapie...
Cześć rzeczy zamawiałam właśnie na babyhit bo dobre ceny maja. A na allegro artykuly i gadzety kupilam u sprzedającego Świat_Dziecka.
Do łóżeczka i materaca gdzie kupiłam linki Wam podawałam (swoją drogą tempo dostawy mają szokujące, bo nie tylko materac będzie dziś, ale łóżeczko też 😅 bo właśnie dostalam info od dpd... Oby tylki nic nie bylo uszkodzone to będę zachwycona transakcja).Lalia, Julik lubią tę wiadomość
-
Inga28 wrote:Dziewczyny przerobiłam ten plik z wyprawką w word, każda może go dopasować pod siebie, coś dopisać coś usunąć
Możecie go sobie pobrać
https://megawrzuta.pl/download/4fd0027eff83ebdd9eb257d0d69f07db.html
musicie zjechać na dół i tam jest opcja pobierz plikInga28 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny dzięki kochanej Domi mogę Wam pokazac wózek ❤️
On ma taki materacyk co się dostosowuje do ciała dziecka
https://zapodaj.net/a6d603746de44.png.html
https://zapodaj.net/84c0d4dd9f9f9.png.html
https://zapodaj.net/1dd58128528e0.png.htmlInaa89, Lalia, Ounai, Inga28, doomi03, kar_oliv lubią tę wiadomość
"Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩
5cs 🤰
26.04 II kreski
03.06 👶2,46 cm
17.06 wizyta kontrolna
24.06 prenatalne
Progesterone Besins 2x1
-
Casteam hej 😘😘
Anetka, ja to samo. Nie mam skurczy, ale też czytalam, że mogą być. Biorę też magnez profilaktycznie 🙂doomi03 lubi tę wiadomość
"Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩
5cs 🤰
26.04 II kreski
03.06 👶2,46 cm
17.06 wizyta kontrolna
24.06 prenatalne
Progesterone Besins 2x1
-
Natisz wrote:Dziewczyny dzięki kochanej Domi mogę Wam pokazac wózek ❤️
On ma taki materacyk co się dostosowuje do ciała dziecka
https://zapodaj.net/a6d603746de44.png.html
https://zapodaj.net/84c0d4dd9f9f9.png.html
https://zapodaj.net/1dd58128528e0.png.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2020, 09:07
Lalia, Natisz lubią tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Cześć dziewczyny, ja wczoraj przeżyłam horror🤦♀️
Ale najpierw słowo wstępu.
Mój dziadek ma rocznikowo 96 lat, 2 lata temu się przewrócił i złamał jakąś kostkę w biodrze oraz zrobił mu się krwiak w głowie, wylądował w szpitalu, był totalnie leżący, w pampersie itd. Ten krwiak spowodował trudności w mówieniu, leki też go otępiały więc nie zawsze był świadomy, to wszystko działo się w okolicy Bożego Narodzenia i ja patrząc na to w jakim jest stanie nastawiałam się na najgorsze. Ale mój dziadek to wojownik, po 3 tygodniach lekarze zdecydowali się na częściową trepanację czaszki i usunęli krwiak. Po tygodniu od operacji dziadek wrócił do domu chodzący i mówiący! Wiadomo, chwilkę dochodził do siebie, ale z czasem mowa i świadomość wróciły całkowicie a chodził zupełnie samodzielnie wspierając się balkonikiem. Pisałam Wam tutaj jak mu powiedziałam o ciąży, a on na to: "mąż Cię lubi, to zrobił swoje" 🤣 przekochany człowiek.
A teraz do rzeczy.. W poniedziałek zadzwonił mój tata (dziadek to jego ojciec), że w niedzielę dziadek się przewrócił i że zabrało go pogotowie, że był świadomy i w ogóle, ale nie mógł stanąć na prawej nodze. Wiecie jak teraz jest, nikt nie może wejść do szpitala, wszystko tylko na telefon, więc w poniedziałek moi rodzice i ciocia, z którą dziadek mieszka próbowali się dodzwonić i coś dowiedzieć. W poniedziałek najpierw dostaliśmy informację że dziadek będzie operowany, bo ma złamaną kość w biodrze. No to nas ścięło, bo domyślaliśmy się że chodzi o wymianę stawu biodrowego o wiemy jak wygląda potem powrót do sprawności, bo mój tata jest po wymianie obu stawów, tylko że mój tata był operowany w wieku 57 i 58 lat, a dziadek ma 96.. Ale pod koniec dnia poinformowano nas, że jednak wstrzymują się z operacją i we wtorek rano będą się konsultować czy operacja jest konieczna oraz bezpieczna ze względu na wiek i stan zdrowia, jeżeli nie zdecydują o operacji to dziadek zostanie wypisany. I wczoraj tata mi dzwonił, że dzisiaj o 10 dziadek wraca do domu, że przywiezie go karetka.
I wczoraj mega to przeżywałam, nie mogłam w ogóle zasnąć, pamiętam obraz dziadka sprzed 2 lat jak już mnie nie poznawał, ale tłumaczyłam sobie że nikt nie ma w sobie tyle siły co on, to znowu myślałam że skoro nie będzie operacji to znaczy że przywiozą go ze złamaniem więc będzie przykuty do łóżka, a dla niego to jest gorsze od śmierci, zawsze się tego bał, nie mogłam przestać myśleć o tym że jest 100% świadomy, a prawdopodobnie 100% zależny od innych jeśli chodzi o mycie, pampersa itd byłam przerażona faktem że jego to psychicznie dobije że inni muszą się nim zajmować, leżałam i płakałam że go stracę zanim się urodzi Aleks.. I godzina 23:39 dzwoni telefon... Mój mąż od godziny śpi, ja od godziny płaczę z troski o dziadzia.. Patrzę a tu dzwoni mój tata.. Syn mojego dziadka.. Serce mi stanęło, odbieram, tata się nie oddzywa, więc ja już gula w gardle, pytam głośno tatę o co chodzi, mąż się obudził..
A tata: "Natalka?! Sorki, źle mi się wcisnęło, pomyliłem się, rozłącz się"
Był na nocnej zmianie w pracy, bawił się telefonem i niechcący zadzwonił 😳
Dziewczyny , jak się rozłączyłam to tak się rozpłakałam że aż mną telepało, taki jakiś żal i strach pomieszany z ulgą, że mąż nie mógł mnie uspokoić.. Ale pomału doszłam do siebie i chyba ten wyrzut emocji jednak przyniósł mi jakiś spokój, zaczęłam bardziej racjonalnie myśleć, że najważniejsze że nie ma zagrożenia życia u dziadzia, że tak naprawdę nie wiemy co mu dokładnie jest, że przecież może być jeszcze wszystko dobrze i dopiero wtedy zasnęłam..
Ale tatę to chyba dzisiaj uduszę online, czekam tylko żeby odespał trochę po nocce 😑Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2020, 09:18
-
https://zapodaj.net/34b631065d675.jpg.html
https://zapodaj.net/6c059738fae8f.jpg.html
https://zapodaj.net/7e04a3bead811.jpg.html
Inaa89, doomi03 lubią tę wiadomość
"Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩
5cs 🤰
26.04 II kreski
03.06 👶2,46 cm
17.06 wizyta kontrolna
24.06 prenatalne
Progesterone Besins 2x1
-
Inaa89 wrote:Ale ładny 🥰😍 i ten kolor.. jaki to model? I jesli oczywiście mogę spytać jaki koszt całego wozka? Jest dość lekki? I maly po złożeniu.?
Jest taki inny, taki chciałamskłada się bardzo szybko i rozkłada tak samo.
Cena 2900, jest to moon coś na S🤣🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2020, 09:16
Wik89 lubi tę wiadomość
"Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩
5cs 🤰
26.04 II kreski
03.06 👶2,46 cm
17.06 wizyta kontrolna
24.06 prenatalne
Progesterone Besins 2x1
-
Ehh w nocy mi znowu dokuczal ból brzucha i pleców, ale teraz nie wiem czy to nie był czasem ból jelit, bo rano poszła kupka i lepiej. W ogóle piąty dzień z rzędu (sorry za szczegóły😅), mam nadzieję, że to nic złego. Może od odstawienia luteiny mi się odblokowalo.
W ogóle mój gin mówi, że trwają badania nad tym i są nowe prace naukowe jakoby nadmierne zażywanie luteiny w ciąży (bez wskazan i nadwyrost) może mieć negatywne odbicie w rozwoju dziecka w wieku 3-6lat. Więc po tym plamieniu bralam miesiąc i już nie kazal brac, no ale cały pierwszy trymestr bylam na dupku no ale mialam wskazania, więc trzeba było💙
💗 -
Lalia wrote:Cześć dziewczyny, ja wczoraj przeżyłam horror🤦♀️
Ale najpierw słowo wstępu.
Mój dziadek ma rocznikowo 96 lat, 2 lata temu się przewrócił i złamał jakąś kostkę w biodrze oraz zrobił mu się krwiak w głowie, wylądował w szpitalu, był totalnie leżący, w pampersie itd. Ten krwiak spowodował trudności w mówieniu, leki też go otępiały więc nie zawsze był świadomy, to wszystko działo się w okolicy Bożego Narodzenia i ja patrząc na to w jakim jest stanie nastawiałam się na najgorsze. Ale mój dziadek to wojownik, po 3 tygodniach lekarze zdecydowali się na częściową trepanację czaszki i usunęli krwiak. Po tygodniu od operacji dziadek wrócił do domu chodzący i mówiący! Wiadomo, chwilkę dochodził do siebie, ale z czasem mowa i świadomość wróciły całkowicie a chodził zupełnie samodzielnie wspierając się balkonikiem. Pisałam Wam tutaj jak mu powiedziałam o ciąży, a on na to: "mąż Cię lubi, to zrobił swoje" 🤣 przekochany człowiek.
A teraz do rzeczy.. W poniedziałek zadzwonił mój tata (dziadek to jego ojciec), że w niedzielę dziadek się przewrócił i że zabrało go pogotowie, że był świadomy i w ogóle, ale nie mógł stanąć na prawej nodze. Wiecie jak teraz jest, nikt nie może wejść do szpitala, wszystko tylko na telefon, więc w poniedziałek moi rodzice i ciocia, z którą dziadek mieszka próbowali się dodzwonić i coś dowiedzieć. W poniedziałek najpierw dostaliśmy informację że dziadek będzie operowany, bo ma złamaną kość w biodrze. No to nas ścięło, bo domyślaliśmy się że chodzi o wymianę stawu biodrowego o wiemy jak wygląda potem powrót do sprawności, bo mój tata jest po wymianie obu stawów, tylko że mój tata był operowany w wieku 57 i 58 lat, a dziadek ma 96.. Ale pod koniec dnia poinformowano nas, że jednak wstrzymują się z operacją i we wtorek rano będą się konsultować czy operacja jest konieczna oraz bezpieczna ze względu na wiek i stan zdrowia, jeżeli nie zdecydują o operacji to dziadek zostanie wypisany. I wczoraj tata mi dzwonił, że dzisiaj o 10 dziadek wraca do domu, że przywiezie go karetka.
I wczoraj mega to przeżywałam, nie mogłam w ogóle zasnąć, pamiętam obraz dziadka sprzed 2 lat jak już mnie nie poznawał, ale tłumaczyłam sobie że nikt nie ma w sobie tyle siły co on, to znowu myślałam że skoro nie będzie operacji to znaczy że przywiozą go ze złamaniem więc będzie przykuty do łóżka, a dla niego to jest gorsze od śmierci, zawsze się tego bał, nie mogłam przestać myśleć o tym że jest 100% świadomy, a prawdopodobnie 100% zależny od innych jeśli chodzi o mycie, pampersa itd byłam przerażona faktem że jego to psychicznie dobije że inni muszą się nim zajmować, leżałam i płakałam że go stracę zanim się urodzi Aleks.. I godzina 23:39 dzwoni telefon... Mój mąż od godziny śpi, ja od godziny płaczę z troski o dziadzia.. Patrzę a tu dzwoni mój tata.. Syn mojego dziadka.. Serce mi stanęło, odbieram, tata się nie oddzywa, więc ja już gula w gardle, pytam głośno tatę o co chodzi, mąż się obudził..
A tata: "Natalka?! Sorki, źle mi się wcisnęło, pomyliłem się, rozłącz się"
Był na nocnej zmianie w pracy, bawił się telefonem i niechcący zadzwonił 😳
Dziew2, jak się rozłączyłam to tak się rozpłakałam że aż mną telepało, taki jakiś żal i strach pomieszany z ulgą, że mąż nie mógł mnie uspokoić.. Ale pomału doszłam do siebie i chyba ten wyrzut emocji jednak przyniósł mi jakiś spokój, zaczęłam bardziej racjonalnie myśleć, że najważniejsze że nie ma zagrożenia życia u dziadzia, że tak naprawdę nie wiemy co mu dokładnie jest, że przecież może być jeszcze wszystko dobrze i dopiero wtedy zasnęłam..
Ale tatę to chyba dzisiaj uduszę online, czekam tylko żeby odespał trochę po nocce 😑Lalia lubi tę wiadomość
"Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩
5cs 🤰
26.04 II kreski
03.06 👶2,46 cm
17.06 wizyta kontrolna
24.06 prenatalne
Progesterone Besins 2x1
-
Weszła nospa. Czas dopakować torbę do szpitala. Ból się nasila choć nie czuję go jeszcze jako skurcze, raczej ciągły. Jak nie przejdzie będę ściągać męża z pracy chyba.
Lalia, Inaa89, doomi03, kic83, Wik89, Ewa88 , kar_oliv, Enigvaa lubią tę wiadomość
SYN 2015
CÓRKA 2020
CP 2025 💔 -
Lalia wrote:Cześć dziewczyny, ja wczoraj przeżyłam horror🤦♀️
Ale najpierw słowo wstępu.
Mój dziadek ma rocznikowo 96 lat, 2 lata temu się przewrócił i złamał jakąś kostkę w biodrze oraz zrobił mu się krwiak w głowie, wylądował w szpitalu, był totalnie leżący, w pampersie itd. Ten krwiak spowodował trudności w mówieniu, leki też go otępiały więc nie zawsze był świadomy, to wszystko działo się w okolicy Bożego Narodzenia i ja patrząc na to w jakim jest stanie nastawiałam się na najgorsze. Ale mój dziadek to wojownik, po 3 tygodniach lekarze zdecydowali się na częściową trepanację czaszki i usunęli krwiak. Po tygodniu od operacji dziadek wrócił do domu chodzący i mówiący! Wiadomo, chwilkę dochodził do siebie, ale z czasem mowa i świadomość wróciły całkowicie a chodził zupełnie samodzielnie wspierając się balkonikiem. Pisałam Wam tutaj jak mu powiedziałam o ciąży, a on na to: "mąż Cię lubi, to zrobił swoje" 🤣 przekochany człowiek.
A teraz do rzeczy.. W poniedziałek zadzwonił mój tata (dziadek to jego ojciec), że w niedzielę dziadek się przewrócił i że zabrało go pogotowie, że był świadomy i w ogóle, ale nie mógł stanąć na prawej nodze. Wiecie jak teraz jest, nikt nie może wejść do szpitala, wszystko tylko na telefon, więc w poniedziałek moi rodzice i ciocia, z którą dziadek mieszka próbowali się dodzwonić i coś dowiedzieć. W poniedziałek najpierw dostaliśmy informację że dziadek będzie operowany, bo ma złamaną kość w biodrze. No to nas ścięło, bo domyślaliśmy się że chodzi o wymianę stawu biodrowego o wiemy jak wygląda potem powrót do sprawności, bo mój tata jest po wymianie obu stawów, tylko że mój tata był operowany w wieku 57 i 58 lat, a dziadek ma 96.. Ale pod koniec dnia poinformowano nas, że jednak wstrzymują się z operacją i we wtorek rano będą się konsultować czy operacja jest konieczna oraz bezpieczna ze względu na wiek i stan zdrowia, jeżeli nie zdecydują o operacji to dziadek zostanie wypisany. I wczoraj tata mi dzwonił, że dzisiaj o 10 dziadek wraca do domu, że przywiezie go karetka.
I wczoraj mega to przeżywałam, nie mogłam w ogóle zasnąć, pamiętam obraz dziadka sprzed 2 lat jak już mnie nie poznawał, ale tłumaczyłam sobie że nikt nie ma w sobie tyle siły co on, to znowu myślałam że skoro nie będzie operacji to znaczy że przywiozą go ze złamaniem więc będzie przykuty do łóżka, a dla niego to jest gorsze od śmierci, zawsze się tego bał, nie mogłam przestać myśleć o tym że jest 100% świadomy, a prawdopodobnie 100% zależny od innych jeśli chodzi o mycie, pampersa itd byłam przerażona faktem że jego to psychicznie dobije że inni muszą się nim zajmować, leżałam i płakałam że go stracę zanim się urodzi Aleks.. I godzina 23:39 dzwoni telefon... Mój mąż od godziny śpi, ja od godziny płaczę z troski o dziadzia.. Patrzę a tu dzwoni mój tata.. Syn mojego dziadka.. Serce mi stanęło, odbieram, tata się nie oddzywa, więc ja już gula w gardle, pytam głośno tatę o co chodzi, mąż się obudził..
A tata: "Natalka?! Sorki, źle mi się wcisnęło, pomyliłem się, rozłącz się"
Był na nocnej zmianie w pracy, bawił się telefonem i niechcący zadzwonił 😳
Dziew2, jak się rozłączyłam to tak się rozpłakałam że aż mną telepało, taki jakiś żal i strach pomieszany z ulgą, że mąż nie mógł mnie uspokoić.. Ale pomału doszłam do siebie i chyba ten wyrzut emocji jednak przyniósł mi jakiś spokój, zaczęłam bardziej racjonalnie myśleć, że najważniejsze że nie ma zagrożenia życia u dziadzia, że tak naprawdę nie wiemy co mu dokładnie jest, że przecież może być jeszcze wszystko dobrze i dopiero wtedy zasnęłam..
Ale tatę to chyba dzisiaj uduszę online, czekam tylko żeby odespał trochę po nocce 😑
Ooo matko! 😮 No to mialas emocji full. Wiadomo jak to jest jak coś sie dzieje ze zdrowiem u bliskich to każdy telefon powoduje ze az serce staje, a co dopiero taki gdzie po odebraniu słyszysz głucha ciszę. Hahaha biedny tato nie wie co go dziś czeka 😂
Kochana w tej sytuacji dużo dużo dużo zdrówka dla dziadka, oby wszystko się dobrze rozwinęło i doszedł do sprawności.Lalia lubi tę wiadomość
-
casteam wrote:Hej Natisz
dawno Cie nie było ale podglądałam Cie na insta
Dziewczyny gdzie kupowałyście większość wyprawki? Tzn artykuły higieniczne i inne?
Zrobiłam w końcu listę co potrzebuje dokupić i chciałabym większość dokupić w jednym sklepie
Znalazłam stronę babyhit ale może macie coś innego? Może coś na allegro?
Poratujcie linkiem
W ogóle zaczęłam 3 trymestr! Jak ten czas zapie...
Na allegro najczęściej
HubiWorld
Swiat__Dziecka
BabyBoom_net_pl
Też mam smarta 😊
Apteki internetowe
gemini
Apteka melissa
Dziewczyny tak mowilyscie o tym praniu... I chyba to całkiem dobry pomysł żeby skorzystać z upałów kiedy wszystko szybko schnie 😜 planowałam to na wrzesień ale chyba się za to zabiorę w przyszłym tyg😜Lalia, doomi03 lubią tę wiadomość
9.12.2017r. 10tc [*] puste jajo płodowe
18.01.2019r. Julciacc, kp
19.03.2020 -> Jest ❤
31.08.2020 -> usg 3 trym1.5kg
15.10.2020 -> usg 2520g
21.10.2020 -> wizyta gin -
Ounai wrote:Weszła nospa. Czas dopakować torbę do szpitala. Ból się nasila choć nie czuję go jeszcze jako skurcze, raczej ciągły. Jak nie przejdzie będę ściągać męża z pracy chyba.
Ounai lubi tę wiadomość
"Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩
5cs 🤰
26.04 II kreski
03.06 👶2,46 cm
17.06 wizyta kontrolna
24.06 prenatalne
Progesterone Besins 2x1
-
Ounai, kurcze! Pakuj torbę i się obserwuj!
Kciuki mocno zaciśnięte! A jakby co, to odpalaj messengera albo WhatsApp i rodzimy z Tobą!
✊✊✊
Doomi, Natisz dziękuję Wam za ciepłe słowa 🌷🌷🌷Natisz, doomi03 lubią tę wiadomość